Adam Socha: - Chciałbym poznać technologię sukcesu Ełku w rozwiązaniu problemu gospodarki odpadami komunalnymi. Rozmawiamy w momencie, gdy trwa rozruch technologiczny Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów komunalnych w Siedliskach koło Ełku, którego budowa ruszyła we wrześniu 2010 roku. Od czego zaczęła się realizacja projektu i kiedy Ełk przystąpił do pracy nad rozwiązaniem zadania postawionego przed gminami w „Ustawie o odpadach” z 2001 roku?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Nasza historia zaczęła się w 2004 roku, kiedy to gminy z powiatu ełckiego wyraziły chęć wspólnego rozwiązania problemu dotyczącego gospodarki odpadami, tworząc 10 stycznia 2004 roku Związek Międzygminny „Gospodarka Komunalna”. Skuteczne pozyskanie środków finansowych z Unii Europejskiej wiązało się ze spełnieniem warunku populacyjnego, który wynosił co najmniej 150 tys. mieszkańców. Dlatego też natychmiastowo podjęte zostały działania dotyczące rozszerzenia Związku o kolejne samorządy. Odbyło się szereg spotkań z gminami ościennymi z naszego województwa i spoza. Przyjęliśmy zasadę, że bez względu na wielkość gminy każda ma w Związku 2 przedstawicieli i tyle samo głosów. Ta zasada równości gmin i demokratyczny sposób podejmowania decyzji, scementowała Związek. 25 sierpnia 2006 roku nastąpiło rozszerzenie Związku o kolejne 7 gmin, których łącznie jest 12 (Miasto Ełk, gminy miejsko-wiejskie: Olecko, Gołdap, Biała Piska, Gminy wiejskie: Ełk, Kalinowo, Stare Juchy, Prostki, Kowale Oleckie, Świętajno, Wieliczki, Dubeninki). W sumie 154 tys. ludności. W tym momencie byliśmy jednym z pierwszych związków międzygminnych w naszym województwie, które zostały powołane w celu prowadzenia gospodarki odpadami komunalnymi.
Adam Socha: - Zawsze na początku pojawia się problem, kto ma finansować spółkę - beneficjenta projektu, która zajmie się realizacją zadania. Jak ten problem pokonaliście?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Najpierw pojawiło się pytanie, kto powinien być beneficjentem projektu? Czy Związek Międzygminny? Jeśli Związek Międzygminny to koszty projektu byłby wyższe o koszt podatku VAT. Natomiast spółka prawa handlowego przy prowadzonej działalności gospodarczej ma prawo odliczyć podatek, czyli pomniejszyć koszty projektu. Związek powołał w tym celu 30 sierpnia 2007 roku spółkę prawa handlowego pod nazwą Przedsiębiorstwo Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o. Była to początkowo spółka, która nie generowała kosztów. Własnymi siłami opracowaliśmy koncepcję „Budowy Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów komunalnych wraz ze składowiskiem odpadów w Siedliskach k/Ełku”. Następnie, jako Związek Międzygminny zdobyliśmy z Unii Europejskiej 170 tys. euro (wkład własny to 25%) na wykonanie dokumentacji aplikacyjnej wymaganej do wniosku o dofinansowanie z Funduszu Spójności naszego projektu. Aplikację przygotowało nam konsorcjum firm: SOCOTEC Polska Sp. z o.o., BBF Sp. z o.o. i Pracowania Badawczo - Rozwojowa „EKOSYSTEM” Sp. z o.o., ale pod stałym naszym nadzorem. Każdy krok był z nami konsultowany na bieżąco. Firmy te musiały przekonać nas do swoich koncepcji. We wrześniu 2007 roku wniosek aplikacyjny wraz ze Studium Wykonalności, Specyfikacją Istotnych Warunków Zamówienia dla 6 kontraktów wraz z programem funkcjonalno-użytkowym dla 5 kontraktów, programem selektywnej zbiórki odpadów i morfologią odpadów był gotowy. Kapitał założycielski spółki wynosił wówczas tylko 70 tys. zł. Z tymi środkami nic dalej byśmy nie zdziałali. W tym momencie z pomocą przyszły nam Władze Miasta Ełku, dzięki którym zostało podpisane porozumienie na mocy którego Miasto Ełk przekazało Spółce „Eko-MAZURY” administrowanie składowiskiem odpadów w Siedliskach k/Ełku, celem prowadzenia działalności gospodarczej.
Adam Socha: Czym się kierowaliście przy wyborze metody gospodarki odpadami? Czy na przykład myśleliście o spalarni?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Spalarnia nie wchodziła w grę z dwóch powodów. Do zdobycia środków unijnych na budowę spalarni trzeba skupić gminy liczące co najmniej 300 tys. mieszkańców. Po drugie, priorytetem w gospodarce odpadami, zgodnie z normami unijnymi, musi być odzysk odpadów, a nie np. ich spalanie. Do 2012 roku musimy wykazać się odzyskiem na poziomie 10%, a do 2020 r. – na poziomie 50%. Wybraliśmy mechaniczno-biologiczną metodę unieszkodliwiania odpadów jako najbardziej uzasadnioną ekonomicznie dla naszego regionu.
Adam Socha: - W Olsztynie uzasadniono zamknięcie składowiska w Łęgajnach w 2007 roku, protestami mieszkańców tej wsi i Olsztyn odstąpił od budowy zakładu, pomimo że nabył tam 12 ha gruntu. Jak Spółce „Eko-MAZURY” udało się przekonać do projektu mieszkańców wsi Siedliska?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Najważniejsze było wyciągnięcie do mieszkańców wsi przyjaznej ręki. Spotykaliśmy się często z mieszkańcami i szczegółowo wyjaśnialiśmy, co planujemy wybudować i jak to będzie funkcjonowało. Ponadto ogłoszony został przy udziale dwóch samorządów (Miasta Ełku i Gminy Ełk) pakiet inwestycji dla wsi Siedliska. Obejmował on budowę Gminnego Centrum Edukacji Ekologicznej, placu zabaw, boiska sportowego, remont drogi, położenie chodników, założenie oświetlenia, wykonanie kanalizacji deszczowej. Zagwarantowaliśmy też w pierwszej kolejności miejsca pracy dla mieszkańców wsi. W 2011 roku dzięki pozyskanym środkom z Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Warszawie (NFOŚiGW), równolegle z procesem inwestycyjnym, rozpoczęto rekultywację starego, uciążliwego dla mieszkańców Siedlisk, składowiska odpadów. Przy takich inwestycjach trzeba grać w otwarte karty i uczciwie. Mieszkańcy to zauważyli, że dotrzymujemy słowa.
Adam Socha: - Jaki miał być koszt realizacji projektu i kto miał go sfinansować?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Projekt opiewał na 87 mln zł. Wystartowaliśmy jako pierwsi w konkursie o środki unijne na realizację projektów dotyczących gospodarki odpadami. Termin składania wniosków: 26 maja 2008 roku. Do wniosku musiał być dołączony komplet wymaganych dokumentów i decyzji. Musieliśmy posiadać teren, na którym zostanie zrealizowana inwestycja. Zakupiliśmy grunty obok istniejącego składowiska w Siedliskach. Zdążyliśmy na czas. Jako jedni z pierwszych uzyskaliśmy dofinansowanie. To ugruntowało zaufanie gmin do nas. Procesowi towarzyszyła szeroka kampania informacyjna adresowana zarówno do władz gmin, jak i mieszkańców. 26 marca 2009 roku odbyło się uroczyste przekazanie potwierdzenia Ministra Środowiska o dofinansowaniu projektu inwestycyjnego pn. „Budowa Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów komunalnych wraz ze składowiskiem odpadów w Siedliskach k/Ełku”. Decyzja Ministra Środowiska przekazana została przez Prezesa Zarządu Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Olsztynie (WFOŚiGW), Adama Krzyśków. Na uroczystość zaprosiliśmy przedstawicieli wszystkich 12 gmin. Dwa miesiące później bo już w maju 2009 roku odbyło się uroczyste podpisanie umowy o dofinansowanie przez Unię Europejską Projektu podczas X Samorządowego Forum Ekologicznego w Nowym Zyzdroju, organizowanym dla samorządów naszego województwa. Przekazaliśmy innym miastom swoje doświadczenia know-how.
Adam Socha: Jakie środki pozyskaliście z zewnątrz, a ile musieliście wyłożyć sami?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Całkowita wartość projektu netto, to ponad 86 mln PLN, w tym dofinansowanie z Unii Europejskiej ze środków Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko wynosi ok. 42 mln PLN. Ponad 31 mln PLN to środki własne Beneficjenta tj. 12 gmin członkowskich Związku Międzygminnego „Gospodarka Komunalna”. Pożyczka inwestycyjna z WFOŚiGW w Olsztynie wyniosła 15 mln PLN. Obliczenie udziału finansowego gmin wynikało z tzw. klucza populacyjnego tj. podzielono kwotę 31 mln PLN przez liczbę populacji 12 gmin (154 tys. mieszkańców) i pomnożono przez liczbę ludności danej gminy. Uzgodniliśmy rozłożenie tej kwoty na okres 4 lat (2008 - 2011), po 2 transze wpłat każdego roku. Po wpłacie każdej transzy Związek Międzygminny obejmował udziały w Spółce „Eko-MAZURY”.
Adam Socha: - Ile potrzebowaliście czasu, żeby przeprowadzić przetargi na zaprojektowanie i wykonawstwo Zakładu, kwatery odpadów balastowych oraz trzech stacji przeładunkowych?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Przygotowanie ostatecznej wersji dokumentacji przetargowej było dużym wyzwaniem i zajęło nam pół roku. Wybraliśmy tzw. „żółty FIDIC*”, który przewiduje wykonanie prac projektowych wraz z wykonaniem robót budowlano-montażowych. Dzięki temu nie musieliśmy robić odrębnie przetargu na dokumentację i odrębnie na wykonawstwo. Firmy, które przystąpiły do przetargu dostały od nas precyzyjny program funkcjonalno-użytkowy, który szczegółowo opisywał to czego chcemy. W marcu 2009 roku wygraliśmy konkurs na środki unijne i w marcu 2010 roku podpisaliśmy umowę na realizację kontraktu dotyczącego Budowy Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów w Siedliskach k/Ełku z konsorcjum firm w składzie: „PRIBO-EPB” Sp. z o.o. w Ełku oraz Sutco-POLSKA Sp. z o.o. w Katowicach.
Adam Socha: - Ale żeby stworzyć taki szczegółowy program funkcjonalno-użytkowy trzeba dysponować olbrzymia wiedzą na temat takich tego typu zakładów?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Mieliśmy wiedzę dzięki temu, że pojeździliśmy dużo po kraju i Europie, i wyciągnęliśmy wnioski z doświadczeń i błędów popełnionych przez innych. Wybraliśmy model realizowany w Niemczech, w Kolonii, w pełni zautomatyzowanej sortowni, w której zastosowano separatory optopneumatyczne. Dzięki temu odzyskuje się wszystko, co jest do odzyskania i już dzisiaj nasz Zakład spełnia wymogi przepisów Polski i Unii Europejskiej. W Zakładzie odpady komunalne będą segregowane i sortowane, odpady biodegradowalne kompostowane, odpady budowlane przetwarzane. Ponadto surowce materiałowe będą odzyskiwane wraz z frakcją wysokokaloryczną. Dodatkowo odpady niebezpieczne będą czasowo magazynowane, a balast składowany na kwaterze. Pod każdym względem wypełniamy wszystkie obowiązki w zakresie gospodarki odpadami komunalnymi. Dzięki technologii zastosowanej w naszym Zakładzie będą odzyskiwane surowce zgodnie z zapotrzebowaniami na rynku.
Adam Socha: - Ile odpadów rocznie będzie trafiało do zakładu z 12 gmin, ile z tego odzyskacie, a ile ostatecznie będzie trafiać na kwaterę?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Przepustowość Zakładu to 42 000 ton rocznie. Ilość odpadów unieszkodliwianych poprzez składowanie zmniejszymy o minimum 61 procent. Pojemność składowiska wystarczy na 30 lat.
Adam Socha: - Jak będzie wyglądała selektywna zbiórka odpadów?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Planujemy wprowadzić tzw. „system dualny” – suche-mokre. Będą pojemniki na: MOKRE odpady pokuchenne - biodegradowalne (z rysunkiem kropli wody na pojemniku), SUCHE odpady materiałowe i surowcowe (z rysunkiem słoneczka) oraz odpady pozostałe. Zastosowanych 6 separatorów optopneumatycznych w Zakładzie Unieszkodliwiania Odpadów pozwoli na automatyczne rozdzielenie odpadów na poszczególne frakcje materiałowe.
Adam Socha: - Jaka będzie cena dla mieszkańców 12 gmin funkcjonowania systemu? Są obawy, że gminy wykorzystają pozycję monopolistyczną i będą drenować kieszenie mieszkańców?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Musimy tak działać, żeby zapewnić rentowność instalacji przy minimalnym zysku. Przedstawiciele Zgromadzenia Związku Międzygminnego nie pozwolą obciążać swoich mieszkańców wysokimi opłatami. W aktualizowanym Planie Gospodarki Odpadami dla Województwa Warmińsko – Mazurskiego na lata 2011-2014, w regionie wschodnim (teren Związku Międzygminnego „Gospodarka Komunalna”) jest wskazana tylko jedna instalacja do unieszkodliwiania odpadów o znaczeniu regionalnym.
Adam Socha: - Gdyby mógł pan podsumować, jakie były najważniejszy czynniki sukcesu 12 gmin?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Przyjęcie od samego początku właściwej strategii, czyli 1. Budowa silnego związku międzygminnego opartego na równości wszystkich gmin, bez względu na liczbę ludności, 2. Skuteczne pozyskanie środków z Unii Europejskiej, 3. Zaangażowanie we wspólną realizację przez gminy członkowskie i dokonywanie terminowych wpłat wkładu własnego. Dzięki tej strategii zapewniliśmy związkowi lojalność wszystkich gmin.
Adam Socha: - Spółka „Eko-MAZURY” odniosła również sukces na polu promocji projektu.
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Ministerstwo Rozwoju Regionalnego doceniło kampanię edukacji ekologicznej prowadzonej dla naszego Projektu. Dostaliśmy nagrodę za zajęcie pierwszego miejsca w kategorii „Wydarzenia eventowe, akcje edukacyjne”. W ramach kampanii zrobiliśmy badania opinii publicznej z zakresu gospodarki odpadami, zorganizowaliśmy i przeprowadziliśmy cykl szkoleń dla pedagogów i nauczycieli (w tym stworzyliśmy zestaw podręczników dla nauczycieli i zeszytów ćwiczeń dla uczniów), stworzyliśmy stronę internetową kontraktu edukacyjnego, wyprodukowaliśmy film edukacyjny „Segreguję – Mazury ratuję !” i broszury edukacyjne.
Adam Socha: - Na skutek protestów mieszkańców Siedlisk przeciwko dalszej eksploatacji starego składowiska, odpady od 2010 roku wożone są do Sokółki. Czy nie ma Pan obaw, że po otwarciu zakładu, gdy znów przez wieś będą jeździć śmieciarki, mieszkańcy ponownie zaprotestują?
Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o., Edward Palczewski: - Składowisko odpadów w Siedliskach k/Ełku, z uwagi na wyczerpanie swojej pojemności decyzją wydaną przez Urząd Marszałkowski w Olsztynie z dnia 31.12.2009 r., zostało zamknięte. Od maja 2011 roku rozpoczęła się rekultywacja tego uciążliwego dla mieszkańców Siedlisk wysypiska śmieci. W okresie przejściowym tj. od stycznia 2010 roku do chwili obecnej odbywa się transport odpadów do magazynu odpadów w Siedliskach, a ponadto w bieżącym roku zostanie zmodernizowana droga dojazdowa do Zakład Unieszkodliwiania Odpadów, która polepszy bezpieczeństwo mieszkańców wsi oraz ruchu drogowego.
Adam Socha: - Dziękuję za rozmowę i liczę na zaproszenie na otwarcie Zakładu.
* Żółty FIDIC. Jest to typ warunków kontraktowych, w których obowiązki projektowania oraz wykonawstwa, zamawiający przenosi bezpośrednio na wykonawcę inwestycji w systemie kompleksowym. Wykonawca w oparciu o otrzymane na etapie przetargu wytyczne od zamawiającego, musi zaprojektować, uzgodnić całą inwestycję z wszelkimi instytucjami administracyjnymi takich jak organy gminy itp. oraz w oparciu o te dokumenty wykonać całą inwestycję.
Czerwony FIDIC – zamawiający posiada kompletną dokumentację techniczną wraz z pozwoleniami na budowę. Wykonawca podpisując umowę otrzymuje w pakiecie komplet dokumentacji, w tym projekt wykonawczy oraz prawo do dysponowania nieruchomością na określony czas budowy.
NOTKA BIOGRAFICZNA:
Edward Palczewski
-
data urodzenia - 19.03.1959 r.
-
wykształcenie - wyższe
-
doświadczenie zawodowe:
-
1980 – 2007 – Kierownik Administracji Spółdzielni Mieszkaniowej
-
2004 – 2010 – Przewodniczący Zarządu Związku Międzygminnego „Gospodarka Komunalna”
-
od 2007 – Prezes Zarządu Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami „Eko-MAZURY” Sp. z o.o.
-
hobby - myślistwo, wędkarstwo
Skomentuj
Komentuj jako gość