W studiu wyborczym Gazety Olsztyńskiej gościł - jeden z siedmiu kandydatów na Prezydenta Olsztyna – Czesław Jerzy Małkowski. Po siedmiu latach „nierządzenia" wydaje się być innym człowiekiem. Jakby przemienionym. Pytanie w kogo?
W kontrowersyjnego kandydata? Zdaniem samego byłego prezydenta, to niepoprawne określenie. „Miałem różne zarzuty: korupcyjne, gospodarcze, malwersacje itd. Było ich kilkanaście. Mój los jaki mnie spotkał to - za całokształt ...i teraz się okazało, że z tych kilkunastu wielkich zarzutów zostało wielkie nic. Prokuratura prowadziła postępowania przez lata. Dziś mogę powiedzieć, że jestem w Polsce najbardziej prześwietlonym urzędnikiem. (gospodarczo) Nic mi nie udowodniono! Gospodarczo jestem czysty. W związku z tym ta kontrowersyjność może wynika z innych powodów." Jak wszyscy pewnie się domyślają, Jerzemu Małkowskiemu, nie chodziło o zarzuty molestowania seksualnego i gwałtu. Były prezydent, wyjaśnił to losowe nieporozumienie. „Choćby dlatego, że byłem prezydentem siedem lat. Siedem lat teraz nie jestem prezydentem, no i teraz ciekawe, czy los sprawi, że ta siódemka będzie zaczarowaną na kolejne... Redaktor dopytywał :„ Zobaczymy czy 16 listopada ta siódemka okaże się szczęśliwa?" Czesław Małkowski odrzekł iż „scenariusz piszą wyborcy nie ja".
W języku egipskim „siedem" (sfh) jest ściśle powiązany z „wybaczać - zapominać" (smh). Czy siedem kolejnych lat pozbawionych władzy Czesława Małkowskiego sprawi, że lud wybaczy władcy kontrowersyjne poczynania? Nawet jeśli wybaczy nie powinien zapominać, że los bywa ślepy. Kandydat jest oskarżony o gwałt na urzędniczce i przestępstwa o charakterze seksualnym wobec trzech innych kobiet. Proces wciąż trwa.
Aż chciałoby się zaśpiewać za Wandą z „Wanda i Banda"
„Siedem życzeń, życzeń twych. Jak mądrości siedem bram. Czy potrafisz przez nie przejść Będąc sobą?"
Izabela Stackiewicz
(zdjęcie: screenshot z Olsztyńska TV na youtube)
Skomentuj
Komentuj jako gość