Z okazji 60. rocznicy powstania Radia w Olsztynie w mieście nad Łyną z pewnością odbędzie się szereg imprez okolicznościowych, podczas których przypominana będzie historia rozgłośni, będą przemówienia, wspomnienia dziennikarzy, medale, ordery, nagrody. Może wyjdzie jubileuszowa publikacja. Świętowania tej rocznicy chyba nie sposób będzie nie zauważyć. Jakie były początki olsztyńskiej rozgłośni? Artykuł odpowie częściowo na to pytanie, nie roszcząc sobie bynajmniej pretensji bycia odświętną cząstką radiowego jubileuszu.
Nie łudźmy się, Radio w Olsztynie nie powstało po to, aby słuchacze mogli delektować się przyjemną dyskusją światłych lub ciekawych ludzi, chłonąć informacje krajowe czy zagraniczne. Powstała latem 1952 r. Ekspozytura Polskiego Radia w Olsztynie, bo taką nazwę na samym początku nosiła rozgłośnia nad Łyną, podlegała czysto sowieckiemu Komitetowi ds. Radiofonii „Polskie Radio”[1], i miała być wyłącznie „instrumentem Komitetu Wojewódzkiego PZPR w dziedzinie propagandy”[2]. Miejscowi komuniści musieli mieć nowe narzędzie masowego oddziaływania „na ludność”[3]. Chodziło o odpowiednie „ideologiczne zagospodarowanie terenu, dotychczas – jak podkreślano – nie obsłużonego”[4]. W 1952 r. było to tym bardzie istotne, że właśnie zbliżała się kampania wyborcza do Sejmu[5]. Pamiętający czasy PRL olsztyński dziennikarz Wojciech Ogrodziński[6] potwierdza, że olsztyńskie Radio w pierwszym okresie charakteryzowało się przekazywaniem treści propagandowych, dodając, iż serwowane na antenie treści powstawały w oparciu o materiały nadsyłane z „jakiejś centrali – typowa sztampa”[7]. Niestety, olsztyńskie Radio jako komunistyczna tuba, nie tylko w okresie stalinowskim, ale do 1989 r., propagowało politykę totalitarnego reżimu, a zawarty w audycjach propagandowy przekaz informacyjny, częstokroć wynikał nie tylko z nadsyłanych z Warszawy wytycznych, ale też z wyznawanych poglądów zatrudnionych redaktorów.
„Tu mówi Olsztyn”
Polskie Radio w Olsztynie komuniście wykorzystywali w „walce o dusze” na Warmii i Mazurach[8]. To dlatego 25 lipca 1952 r. w Komitecie ds. Radiofonii w Warszawie powołana została specjalna komisja mająca za zadanie uruchomienie w Olsztynie tzw. Ekspozytury Programowej[9]. Pierwszym redaktorem naczelnym został 15 września 1952 r. Feliks Kostyra, dziennikarz warszawskiej redakcji rolnej[10]. Siedzibą Radia została willa przy ulicy Kajki 8, wykorzystywana wcześniej przez prokuraturę[11]. Położenie było idealne, cała ulica kiedyś zajęta była po 1945 r. przez jednostki NKWD. Nieopodal znajdowała się też, przy ówczesnej ulicy Stalina, siedziba Urzędu Bezpieczeństwa i Milicji Obywatelskiej[12].
Pierwsze słowa, które 2 października 1952 r. o godzinie 17:35 wyemitowała olsztyńska Ekspozytura, zaraz po tym, jak popłynął mazur ze Strasznego dworu, brzmiały: „Tu mówi Olsztyn. Drodzy słuchacze województwa olsztyńskiego. Od dziś nowo powstała placówka programowa – Ekspozytura Polskiego Radia w Olsztynie – nadawać będzie dla was codzienny program lokalny”[13]. Słuchacze, których jak można przypuszczać było początkowo niewielu, usłyszeli, czym będzie nowa stacja: „Z każdym rokiem rośnie siła i bogactwo naszego kraju. Obok budowli socjalistycznych, jak Nowa Huta, Dychów, Wizów, Gorzów, powstają wielkie osiedla mieszkaniowe, nowe domy kultury, szkoły i ośrodki zdrowia. Nowa placówka Polskiego Radia powstała niedawno w Olsztynie, jest wyrazem troski władzy ludowej o prastare ziemie polskie. Jest darem państwa ludowego dla nieugiętego w walce o polskość ludu Warmii i Mazur, dla wszystkich patriotów, którzy przyjechali tu z najdalszych zakątków kraju, aby te ziemie zagospodarować. Drodzy słuchacze. Ze studia Polskiego Radia w Olsztynie popłyną audycje do wszystkich zradiofonizowanych miast i wsi. Nasz codzienny półgodzinny program nadawać będziemy w dwóch odcinkach, po 15 minut każdy – rano o godzinie 6,15 i wieczorem o 17,15”[14]. Dzień pierwszej emisji nie nastąpił jednak we wcześniej zapowiedzianym terminie. Tym dniem, jak donosił „Głos Olsztyński” miał być 20 września 1952 r., jednak z powodów technicznych początek emisji przesunięto[15]. 2 października olsztyńska prasa, obawiając się kolejnego poślizgu, ani słowem nie zająknęła się o tym fakcie. Na otarcie łez „Głos Olsztyński” przypomniał za to godziny nadawania w języku polskim radiowych relacji Radia Moskwa z obrad XIX Zjazdu Wszechzwiązkowej Komunistycznej Partii (bolszewików)[16].
Pierwsi szefowie Radia
W całym okresie Polski Ludowej olsztyńska rozgłośnia radiowa miała zaledwie kilku redaktorów naczelnych. Władza wychodziła z założenia, iż nie po to mianowany jest zasłużony działacz partyjny, aby za chwilę go zmieniać – w końcu nie najlepiej świadczyłoby to o samej partii. Zmiany na stanowisku szefa Radia mogły następować jedynie z powodów politycznych, przykładowo, kiedy nie wykonywali jak trzeba poleceń zwierzchników z Komitetu Wojewódzkiego PZPR. Pierwszy szef Ekspozytury Feliks Kostyra[17] musiał ustąpić już w listopadzie 1953 r., kiedy to na antenie pojawiła się informacja o ukrywanej przed społeczeństwem korupcji w jednej ze spółdzielni produkcyjnych[18]. Następcą Kostyry był przybyły z Łodzi Kazimierz Zygmund[19], którego z kolei 15 marca 1954 r. zastąpił Bronisław Sałuda[20].
Funkcja reżimowego Radia
W początkowym okresie program olsztyńskiego Radia w przeważającej mierze trafiał do słuchaczy za pomocą zamontowanych w Olsztynie i innych miastach regionu tzw. szczekaczek, nazywanych też kołchoźnikami[21]. Dla władz takie rozwiązanie było korzystne, gdyż takich „radioodbiorników” nie można było wyłączyć[22]. Poza Olsztynem program trafiał do niewielkiej liczby słuchaczy, co wynikało ze słabej infrastruktury nadawczej. Poniemiecki nadajnik w Lidzbarku Warmińskim, mogący poszerzyć krąg odbiorców, wykorzystywany był przez władze do zagłuszania audycji Radia Wolna Europa[23]. Nawet czas „odwilży” nie przyniósł w tym względzie zasadniczych zmian[24].
Rolą olsztyńskiego Radia było prezentowanie odpowiednio dobranych i podanych informacji lokalnych „z terenu miast i wsi”[25]. Ważne zatem było, aby zorganizować odpowiednią tzw. sieć robotniczych i chłopskich korespondentów terenowych. Oni dopiero mieli podejmować się określonych „radiowych interwencji”, niemających bynajmniej nic wspólnego z rozumianym dziś dziennikarstwem śledczym. „Interwencje” były z reguły pozorowane, bo ich głównym zadaniem było jedynie uwypuklanie twórczej roli partii. Tak było w latach pięćdziesiątych, ale również i później. Niezależnie od funkcji polityczno-propagandowej, Radio w Olsztynie było także istotnym ośrodkiem tworzenia kultury. Powstające słuchowiska, reportaże, nagrania muzyczne, uznać należy za znaczne, również w skali kraju[26]. Rozgłośni przypadło w udziale scalanie zatomizowanej po wojnie społeczności Warmii i Mazur. Niestety, zadanie to przypadło na czas, kiedy mogło ono polegać jedynie na instrumentalnym wykorzystaniu twórców, czy jak wówczas określano – „miejscowych sił artystycznych”[27]. Przy pomocy Radia, najbardziej usłużni względem władz przedstawiciele lokalnych środowisk twórczych byli coraz mocniej wprzęgani, często z własnej woli, w machinę komunistycznego aparatu[28].
Radio KW PZPR
Od momentu powstania Radia, jego szefowie podporządkowani byli przełożonym z Komitetu Wojewódzkiego . Zobowiązani byli też do jawnej współpracy z bezpieką . Władza musiała mieć pełne zaufanie do ludzi pracujących w rozgłośni. To, co emitowano nie mogło kompromitować władz. Również polityka awansów w Radiu uzależniona była od dyspozycyjności wobec tak centralnych, jak i wojewódzkich „właścicieli PRL-u” . Radio znajdowało się na „pierwszej linii frontu ideologicznego i propagandowego”, a jego redaktorzy mieli stanowić „gwardię wiernych pretorianów” . W znacznie późniejszym czasie, niż omawiane tu lata pięćdziesiąte, Artur Hajnicz na jednym ze zjazdów SDP, wypowiedział znamienne słowa, oddające charakter pracy dziennikarza w państwie totalitarnym: „Uważacie, że dziennikarstwo jest wolnym zawodem, że dziennikarstwo jest zawodem, w którym liczą się przede wszystkim kwalifikacje – jesteście w błędzie. Dziennikarstwo to jest zawód, w którym pierwszą kwalifikacją jest dyspozycyjność i posłuszeństwo. Jeżeli poza tym jeszcze ktoś umie pisać, to dobrze, ale to jest sprawa pomocnicza i dodatkowa. Uważacie, że należy przejawiać pewne inicjatywy społeczne, przejawiać pewną aktywność – mylicie się. Wszelka inicjatywa, która nie mieści się w dyrektywach, jest sprzeczna z interesem partii dlatego, że zmusza partię do działań, które nie były uprzednio przewidziane” .
W latach pięćdziesiątych tematyką dominującą w olsztyńskim Radiu były zagadnienia wsi, rolnictwa oraz niezwykle ważna w procesie odpowiedniego kształtowania społeczeństwa socjalistycznego oświata. Najwięcej jednak miejsca zajmowała na antenie problematyka partyjna, a także relacje z celebrowanych z pompą kolejnych komunistycznych rocznic czy zjazdów. Jednocześnie pomijano tak ważne wydarzenia, jak rocznice: Powstania Warszawskiego, Konstytucji 3 Maja, nie mówiąc już o Bitwie Warszawskiej 1920 roku.
Kształcenie ideologiczne
Niezwykle ważne było kształcenie ideologiczne zespołu. Pilnowano tego nawet podczas cotygodniowych zebrań kolegium redakcyjnego, gdzie mało czujnym redaktorom zwracano uwagę na różne niedociągnięcia nie tylko w pracy merytorycznej, ale i „ideowej” . Radiowcy od samego początku istnienia rozgłośni w Olsztynie odbywali raz w miesiącu szkolenia w specjalnym warszawskim Biurze Szkolenia Zawodowego Wydziału Szkolenia Kadr Programowych i Administracyjnych Komitetu ds. Radia i Telewizji . Założono bowiem, że jeżeli propaganda ma być skuteczna, to powinna być przede wszystkim inteligentna. Program tych seminariów, odbywających się zwykle pod hasłem „samokształcenia fachowo-ideologicznego”, wypełniały m.in. zajęcia z prezentowania przed mikrofonem „wniosków wynikających z sytuacji wewnętrznej i międzynarodowej obozu komunistycznego”. Dziennikarzy utwierdzano o „nierozerwalnej więzi łączącej ich problematykę zawodową z zagadnieniami politycznymi” . Dziennikarzy przygotowujących programy dla młodzieży wyczulano na potrzeby korzystania z nowatorskich metod dydaktycznych „światowej sławy” sowieckiego pedagoga Iwana Kairowa . Nakazywano przy tym wykorzystywać w audycjach osiągnięcia „największego językoznawcy” Józefa Stalina” .
1 stycznia 1958 r. Ekspozytura zamieniła się w Rozgłośnię Polskiego Radia w Olsztynie. Wynikało to z ogólnego rozwoju radiofonizacji , ale przede wszystkim stało się tak ze względów politycznych, gdyż nowemu kierownictwu Komitetu Centralnego PZPR zależało na tym, by w każdym z siedemnastu województw istniał prawdziwie zorganizowany i nadający oddział radiowy , co gwarantować miało jeszcze większe oddziaływanie propagandowe na społeczeństwo .
Paweł Piotr Warot
[1] R. Langowski, Pięćdziesięciolecie, czyli podróż nieco sentymentalna, Olsztyn 2002, s. 10.
[2] „a przede wszystkim kontrpropagandy”; zob. Ośrodek Dokumentacji i Zbiorów Programowych Telewizji Polskiej (dalej: ODiZP TVP) 106/2, Komitet ds. Radiofonii „Polskie Radio”, Notatka w sprawie działalności radia na terenach województw lubelskiego, kieleckiego, białostockiego, rzeszowskiego i olsztyńskiego, Warszawa, 11 VII 1951, k. 1. W listopadzie 1944 PKWN utworzył, bo przecież nie reaktywował, podległe Ministerstwu Informacji i Propagandy Polskie Radio, zob. R. Langowski, op. cit, s. 10.
[3] ODiZP TVP 106/2, Notatka w sprawie…, Warszawa, 11 VII 1951, k. 1.
[4] Ibidem, k. 3.
[5] W. Bogdanowski, Pół wieku w eterze, „Kalendarz Olsztyński 2002”, red. T. Śrutkowskiego, Olsztyn 2002, s. 200; Radio Olsztyn 1952-1997, Olsztyn 1997, s. 4.
[6] Na temat W. Ogrodzińskiego, zob. P. P. Warot, Prasa partyjna Olsztyna wobec wyborów do sejmu kontraktowego 1989 r. [w:] Wolne media? Środowisko dziennikarskie w 1989 roku, red. P. Szulc, T. Wolsza, Szczecin-Warszawa 2010.
[7] W. Ogrodziński, Pierwsze lata, „Kalendarz Olsztyński 2006”, red. T. Śrutkowskiego, Olsztyn 2006, s. 197.
[8] ODiZP TVP 106/2, Notatka w sprawie…, Warszawa 11 VII 1951, k. 2; A. Dudek, Z. Zblewski, Dzieje Powszechne, t. XI – Dzieje najnowsze, Inowrocław 1999, s. 55-60.
[9] ODiZP TVP 1852/3, T. VIII, Kalendarium Komitetu ds. Radia i Telewizji „Polskie Radio i Telewizja”, k. 60; R. Langowski, op. cit., s. 10.
[10] ODiZP TVP 1852/3, T. VIII, Kalendarium Komitetu… op. cit., k. 61; Relacja F. Kostyry [w:] R. Langowski, op. cit., s. 13: „z papierem stawiającym mnie na stanowisko pełniącego obowiązki kierownika Ekspozytury Polskiego Radia w Olsztynie”; W. Bogdanowski, Pół wieku…, s. 200.
[11] A. Samin, X lat olsztyńskiej rozgłośni, „Warmia i Mazury” 1962, nr 7-8, s. 15.
[12] P. Kardela, Postanie i struktura aparatu bezpieczeństwa w Olsztynie (1945-1990) [w:] Twarze olsztyńskiej bezpieki. Obsada stanowisk kierowniczych UB i SB w Olsztynie. Informator personalny, red. P. Kardeli, Białystok 2007, s. 11-43.
[13] R. Langowski, op. cit., s. 15.
[14] Ibidem.
[15] Polskie Radio rozpocznie nadawanie audycji dla woj. olsztyńskiego, „Głos Olsztyński”, 19 IX 1952.
[16] R. Langowski, op. cit., s. 15.
[17] A. Samin, op. cit., s. 15.
[18] R. Langowski, op. cit., s. 23.
[19] Ibidem, s. 24.
[20] Ibidem, s. 19.
[21] W. Bogdanowski, op. cit., s. 200; R. Langowski, op. cit. s. 18.
[22] W 1955 r. na terenie województwa olsztyńskiego istniało 71 radiowęzłów, liczących 35 tys. głośników; zob. [w:] Radiofonizacja Warmii i Mazur, „Słowo na Warmii i Mazurach” 1955, nr 5 (108), s. 2.
[23] W. Bogdanowski, op. cit., s. 200.
[24] ODiZP TVP 1316/1, t. I, Informacja o aktualnym stanie i perspektywach rozwojowych radia i telewizji w woj. olsztyńskim, k. 1.
[25] ODiZP TVP 106/2, Notatka w sprawie działalności radia na terenach województw lubelskiego, kieleckiego…, Warszawa, 11 VII 1951, k. 3. Na temat programu lokalnego, zob. W. Ogrodziński, Pierwsze lata, s. 198.
[26] Wypowiedź W. Bogdanowskiego [w:] R. Langowski, op. cit., s. 6.
[27] ODiZP TVP 106/2, Notatka w sprawie działalności radia na terenach województw lubelskiego, kieleckiego…, Warszawa, 11 VII 1951, k. 2.
[28] Ibidem, k. 3.
Skomentuj
Komentuj jako gość