W USA nie milkną komentarze po emisji filmu, w któym przedstawiono efekt pracy naukowców i grafików komputerowych - trójwymiarowe odtworzenie postaci z Całunu Turyńskiego. Z powodu wielkiego zainteresowania stacja History Channel ponownie wyemituje obraz. - Ludzie nie zapomną tej Wielkanocy o twarzy Chrystusa – mówi Ray Downing, twórca użytej w przedsięwzięciu technologii.
Jezus był czymś więcej niż tylko duchowym doświadczeniem – twierdzi Downing, który od dawna zajmuje się badaniem Całunu Turyńskiego. Co więcej, podkreśla, że w Całunie "zakodowana" jest wiadomość, któa dostarcza dowodów zarówno na to, jak wyglądała twarz Chrystusa, jak i Jego "przejście ze śmierci w życie".
Naukowiec przekonuje, że Całun Turyński "zapamiętał moment zmartwychwstania". - Patrząc na Całun Turyński przez "szkiełko nauki" odnaleźliśmy kod, który potwierdza, że zmartwychwstanie Jezusa było wydarzeniem historycznym – mówi Downing.
Pracownicy History Channel podkreślają, że postanowili "rozwinąć tę część historii, o której wiele osób sądzi, że już została dogłębnie wyjaśniona". – Film dokumentalny "Prawdziwe oblicze Jezusa?" to niewiarygodnie inspirujący film, który przedstawia "pochowane dawno temu" informacje – mówi rzeczniczka telewizji Vicky Kahn. Pracownicy History Channel pracowali z Downingiem nad stworzeniem obrazu twarzy Jezusa na podstawie włókien Całunu. Uzyskany obraz przypominał negatyw w kolorach brązowo-czerwonych. – Obecność informacji trójwymiarowych zakodowanych w dwuwymiarowym obrazie jest niezwykle unikalna – ocenił Downing
– Te informacje są instrukcją, jak na podstawie obrazu stworzyć rzeźbę - dodał. Według naukowca, Całun zawiera w sobie dwie historie. – Po pierwsze, zawiera on w sobie artystyczną i naukową historię przejścia z dwóch wymiarów w trzy wymiary. Po drugie, Całun opowiada historię człowieka i upamiętnia jego transformację "ze śmierci do życia" – mówi Downing.
Program opisujący odkrycia Downinga wyemitowano we wtorek. W związku z ogromnym zainteresowaniem widzów zostanie on powtórzony w Wielką Sobotę. O odkryciu naukowca informowały inne amerykańskie telewizje, a także media w wielu krajach świata – czytamy w serwisie wnd.com.
www.fronda.pl
Skomentuj
Komentuj jako gość