Lewacka kłótnia w rodzinie? Elisabeth Badinter oskarża ruch zielonych o wrogość wobec równouprawnienia kobiet. Są bowiem za karmieniem piersią i przeciw pieluszkom jednorazowego użytku.
Według feministki „święte reakcyjne przymierze” polityków Partii Zielonych, zwolenników karmienia piersią i psychologów dziecięcych zniewala kobiety. - Doskonała francuska matka karmi piersią przez sześć miesięcy i nie oddaje dziecka do żłobka, lub zbyt wcześnie, ponieważ dziecko potrzebuje być z matką a nie w siedlisku zarazków. Boi się wszystkiego, co sztuczne i myśli ekologicznie. Słoik z pożywką dla dziecka stał się oznaką egoizmu; wróciliśmy do czasów papki robionej przez mamę – pisze Badinter w swojej nowej książce „Konflikt, kobieta i matka”.
Profesor filozofii z paryskiej Politechniki nie podoba się także, że kobiety rezygnują często także ze znieczulenia zewnątrzoponowego, by „wszystko działo się naturalnie”. - To tak, jakby kobiety były szympansami – pisze 65-letnia feministka.
Poglądy te wywołały oburzenie polityków Partii Zielonych. - Atakuje pieluszki wielorazowego użytku jako dodatkowe obciążenie dla matek nie myśląc nawet przez chwilę, że mężczyzna także mógłby umieścić je w pralce – twierdzi szefowa francuskiego ugrupowania, Cecile Duflot. - Zapomina także o przyjemności, jaką przynosi wychowywanie dziecka, także mężczyznom – dodaje kobieta.
Z kolei posłanka centro-prawicowej Unii na rzecz Ruchu Ludowego Edwige Altier zauważa jeszcze jeden ważny element w wypowiedziach Badinter. - Ona nie widzi, że dzieci są prawdziwymi ludźmi, których wychowanie może przynieść spełnienie życiowe. Jest archeo-feministką, która zaprzecza istnieniu macierzyństwa – uważa polityk.
Elizabeth Badinter jest żoną prawnika i byłego ministra sprawiedliwości Francji Roberta Badintera, ma trójkę dzieci. W poprzednich swych książkach stawiała m.in. tezę, iż nie istnieje coś takiego, jak instynkt macierzyński, a miłość matczyna wykształciła się dopiero w XIX wieku. Ponadto nie ma czegoś takiego, jak wrodzona męskość (w przeciwieństwie do kobiecości), mężczyźni powinni więc swobodnie przemieszczać się pomiędzy swym poczuciem męskości i kobiecości.
Skomentuj
Komentuj jako gość