Kraje uprzemysłowione, zwłaszcza Stany Zjednoczone są winne globalnemu ociepleniu – stwierdził w kolejnym przesłaniu wyemitowanym przez telewizję al-Dżazira islamski terrorysta. Amerykanom dostało się najbardziej, także za kryzys światowy. - To oni stoją spekulacją, monopolem i wzrastającymi kosztami życia - powiedział.
- Zmiana klimatu to nie kwestia intelektualnego zbytku. Ten fenomen to fakt - oznajmił bin Laden i wezwał do bojkotu dolara, aby zakończyć "amerykańskie niewolnictwo". To były główne tezy jego wystąpienia.
Afgańczyk wychwala słynnego lewackiego krytyka globalizacji i Waszyngtonu, językoznawcę Noama Chomsky'ego. - Chomsky miał rację, kiedy porównał amerykańską politykę do działania mafii. To są prawdziwi terroryści i dlatego powinniśmy powstrzymać się od interesów z USA - przekonuje terrorysta.
Bin Laden w ostatnim czasie zwiększył swoją antyamerykańską działalność. Niecały tydzień temu wziął odpowiedzialność za próbę nieudanego zamachu na samolot amerykańskich linii lotniczych, do którego miało dojść w Boże Narodzenie. - Jeśli USA będą nadal popierały Izrael pojawią się nowe ataki – zagroził.
Autentyczności nagrania wyemitowanego w arabskiej telewizji nie potwierdziły amerykańskie władze. Przyznały jednak, że głos na taśmie przypomina wcześniejsze nagrania przypisywane bin Ladenowi.
tvn24/fronda.pl
zdjecie ze strony http://1.bp.blogspot.com/_CSUPQ7EpU_4/SQttR05YmuI/AAAAAAAAclQ/Umx56Jbjthk/S1600-R/obama-bin-laden.jpg
Skomentuj
Komentuj jako gość