logodebata

Wspomóż jedyny portal na Warmii i Mazurach, który nie boi się publikować prawdy o politykach i jest za to ciągany po sądach. Nigdy, przez prawie 18 lat istnienia, nie dostaliśmy 1 grosza dotacji publicznej. Redaktorzy i autorzy są wolontariuszami. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 11-030 Purda, Patryki 46B

sobota, lipiec 19, 2025
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Wiadomości
  • Świat
  • Hej, sokoły!

Świat

Hej, sokoły!

Szczegóły
Opublikowano: sobota, 28 kwiecień 2018 18:11
Magdalena Piórek

Na długo przedtem zanim w 2014 r. zapłonęły kijowskie barykady, Ukraina światu nie kojarzyła się z niczym. Europa zauważała ją tylko wówczas gdy kolejny raz zakręcał się tranzytowy kurek z gazem. Polska i Rosja przeciągały między sobą linę wpływów i interesów. Zanim Majdan wepchnął Ukrainę na arenę zdarzeń, przeciętny Polak wiedział o wschodnim sąsiedzie tyle, co przeczytał w powieściach Henryka Sienkiewicza i wyśpiewał na biesiadach wraz refrenem „Hej, sokoły!”. W świadomości ludzi majaczyły się jeszcze jako tako wspomnienia rzezi wołyńskiej, ale na pierwszy plan wysuwały się zawsze Dzikie Pola i ten kozak, co na miłość chorą zapadł. Wraz z dzikim i nieobliczalnym Jurko Bohunem utrwalił się obraz wiecznego buntownika, któremu kolebką były stepy, Dniepr i porohy i który właził w paszczę lwa. I ten typ łotra i zabijaki przetrwał niejako do dzisiaj. I tak jak dotychczas, często się powtarzały zapewnienia, że „w XXI wieku coś takiego, jak Wołyń nie ma szans się powtórzyć”, to właśnie coś podobnego miało przecież miejsce w Odessie w 2014 r., kiedy to bojówki Prawego Sektora dokonały samosądu. Ukraina aspiruje do UE i NATO, ale wcale nie jest przesądzone, że te instytucje aspirują do niej.

Ukraina 2018 roku coraz bardziej stanowi wielką niewiadomą. Majdan wybuchł spontanicznie w odpowiedzi na European Union dream, a potem ten bunt wsparły pieniądze Zachodu. Rosja nie pozwoliła rozsiąść się amerykańskim bazom na Krymie, USA zabrakło konkurenta w światowym handlu bronią, a Polska straciła poczucie bezpieczeństwa. Polscy politycy wsparli protesty na Majdanie, ale wtedy jeszcze każdy myślał, że Ukraina pójdzie drogą demokratycznych przemian. Nasi wschodni sąsiedzi definiowali, kim w przyszłości będą, a okazało się, że w ogóle nie wiedzą, kim są. Jakby idące w zagon kozackie pułki i Dzikie Pola wciąż były na porządku dziennym, wciąż nie jednocząc wszystkich jako całości. Ukraina zmaga się nie tylko z Rosją jako agresorem, ale głównie sama ze sobą. Wschodnie tereny Ukrainy z nadzieją spoglądają w kierunku Federacji Rosyjskiej, centrum próbuje zachować równowagę, a część zachodnia woła o wejście do Unii Europejskiej, ale jednocześnie stanowi kolebkę nacjonalistycznych banderowskich organizacji.

Ukrainę po Majdanie Europa przyjmowała z otwartymi ramionami. Otworzyła się na nią do tego stopnia, że niemal natychmiast zainstalowały się tam zachodnie firmy, wypierając rodzimy biznes. Polska brak swojego przemysłu sprzedała za członkostwo w UE, Ukrainie nie będzie to dane. Po co ją przyjmować w struktury i otwierać się na konkurencyjny rynek, skoro to samo można mieć stosunkowo małym kosztem. Tym bardziej, że społeczeństwa zachodnie o tym, że toczy się jakaś wojna na wschodzie Europy dawno zapomniały. Nawet na dyplomatycznej arenie międzynarodowej roszczeniowa Ukraina powoli traci sojuszników, stając się powoli politycznym problemem. Może stać się femme fatale Europy tak, jak niegdyś dała się we znaki Polsce, a potem Rosji.

Putin wiązał z Ukrainą wielkie nadzieje, bo bez niej jego ambicje powrotu do mocarstwowej potęgi Rosji odchodzą na dalszy plan. Nie zależy mu na oderwaniu terenów Ługańska i Donbasu, bo przejęcie tych ziem nie przybliża go do celu. Polsce również zależy na utrzymaniu Ukrainy w europejskiej strefie wpływu, a polskie interesy wciąż ścierały się z rosyjskim punktem widzenia. Mimo wszystko obu stronom łatwiej było działać w warunkach jednego, stabilnego państwa, nawet skorumpowanego i rządzonego przez oligarchów niż z krajem, który nie decyduje sam za siebie i wrze w ciągłym tyglu poszukiwania własnej tożsamości.

Panuje przekonanie, że Polska nie najlepiej wyszła na projekcie Rzeczpospolitej Obojga Narodów pod kątem właśnie Ukrainy. Ciągłe powstania kozackie, sprawiające, że w granicach państwa ciągle wrzało, osłabiły nas na tyle, że wojska królewskie nie zdołały zapobiec potopowi szwedzkiemu i wyniszczenia kraju na tyle, że na długie lata nie zdołał się z nich podźwignąć. Później podziękowano nam Wołyniem, a następnie gloryfikacją banderowskich oprawców. Czerwono-czarne flagi już zaczynają być wieszane na równi z państwowymi. Problem w tym, że polska dyplomacja dalej widzi w ukraińskim sąsiedzie równego partnera, z którym można racjonalnie porozmawiać, podczas gdy gołym okiem widać, że Ukrainie wcale na tym nie zależy. Zmiany zachodzą powoli, tyle że Polska nie ma pomysłu, co zrobić w chwili, gdy dotychczasowe plany pojednania z Ukrainą zawiodły. Niewiele też jest innych możliwości, bo jedyną alternatywą jest połączenie sił z Rosją i zmuszenie Ukrainy do wypełnienia swoich zobowiązań. Ukraina doskonale wie, że na tak egzotyczny sojusz nie ma co liczyć i pod tym względem może czuć się bezpiecznie.

Pytanie, czy cały region może powiedzieć o sobie to samo. Na fali nacjonalistycznego entuzjazmu i odrzucania wszystkiego, co obce, Ukraina uchwaliła ustawę, zmuszającą mniejszości narodowe do posługiwania się językiem urzędowym. W zamyśle miało uderzać to w Rosję, a w praktyce skutki odczuli obywatele wszystkich państw sąsiadujących. Białoruś, Rosja, Rumunia i Węgry ostro zaprotestowały przeciwko tej decyzji i tylko Polska zachowała się niezwykle wstrzemięźliwie. Na Zakarpaciu mieszka 150-tysięczna mniejszość węgierska, o którą upomniał się premier Viktor Orban. Ograniczanie praw mniejszości węgierskiej spowodowało znaczne ochłodzenie w relacjach między oboma państwami i usilne starania Węgier o blokowanie wszelkich ukraińskich inicjatyw na arenie międzynarodowej. Wysłanie ukraińskiego wojska na Zakarpacie tylko zaostrzyło sytuację i okazuje się, że wcale nie trzeba bezpośrednich działań Rosji, żeby „postarać się” o wzrost napięcia w regionie. Ukrainie przestaje ufać nawet Polska, ale tym razem nie idą za tym żadne konkretne działania. Żeby utrzeć sąsiadowi nosa, wystarczyłoby odcięcie dofinansowania w postaci pożyczek, które i tak nigdy nie będą zwrócone, ograniczenie współpracy wojskowej, czy ocieplenie relacji z Rosją. Ukraina takich gestów na pewno by nie przegapiła, pytanie tylko, w jakim kierunku dalej by się to wszystko potoczyło. Wzrost antypolskiej niechęci byłby na pewno na rękę Rosji, od której natychmiast by się odwróciły oczy opinii publicznej. I czy potrafilibyśmy skutecznie zawalczyć o swoje interesy?

Minął czas, kiedy twarzą Ukrainy był Jurko Bohun. Waleczny, zawadiacki, który kochał na zabój, ale był wierny jak pies. Romantycznego Bohuna zastąpiły sentyment po Stepanie Banderze, chwiejny prezydent oraz Dmytrij Jarosz na czele swojego Prawego Sektora i zarzutami o terroryzm. I niewykluczone, że to z nimi przyjdzie nam kiedyś rozmawiać.
Magdalena Piórek
Absolwentka Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Wrocławskiego

Tweet
Pin It
  • Poprzedni artykuł
  • Następny artykuł

Skomentuj

Komentuj jako gość

    0

    Biorą udział w konwersacji

    Komentarze (3)

    • Sortuj - najpierw najstarsze
    • Sortuj - najpierw najnowsze
    • Subskrybuj poprzez e-mail
    • Gość - Polak

      Odnośnik bezpośredni

      Proputinowska i antyeuropejska Deb@ta znowu nadaje. Wy tak z głupoty czy za pieniądze? ŁA mówił, ze wszyto się robi w dziennikarstwie (prawackim?) za pieniądze i pisze się tak jak każa... Wierzyc mu?

      około 7 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      Tym razem wezmę w obronę Autorkę. Żadne sympatie – po prostu nie zasłużyła sobie na wtłoczenie jej w taki schemat. Artykuł jest zgrabny, z zachowaniem rozumowania i z jakimś wnioskiem. O Deb@cie można różnie, to fakt, ale patrząc po ludziach ją tworzących, nie jest to spęd ideologiczny, gdzie wszyscy myślą(?) „pod tezę”, ale raczej kolesie od ciasteczek i kawusi, z których każdy myśli, jak uważa. I mnie też nie odpowiada taki styl, mimo że nie jestem członkiem PiSu, ale wybieram sobie to i owo, choć maszeruję w innym kierunku i wspólnej bitwy nie podejmę (nawiązuje do powiedzenia Bismarcka). Podziwiam jednak uproszczenia niektórych „bojowników” dla których istnieje tylko „lewactwo”, „prawactwo” a gdy ani jedno, ani drugie nie pasuje to „proputinizm”. A przecież myślącemu człowiekowi naoczne fakty dają tyle możliwości do przemyślenia zanim wyda ocenę.

      około 7 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - xxxx

      Odnośnik bezpośredni

      Ciekawe spojrzenie na rzeczywistość ale z jakiegoś powodu pobieżne. W artykule napisano: „Ukrainę po Majdanie Europa przyjmowała z otwartymi ramionami. Otworzyła się na nią do tego stopnia, że niemal natychmiast zainstalowały się tam zachodnie firmy, wypierając rodzimy biznes.” Obecnie na Ukrainie około 3 mln ha najlepszych użytków rolnych (głownie gruntów ornych) należy do zagranicznych właścicieli. Dalsze 10 mln. ha czeka na „sprzyjającą okazję”. Hektar można kupić już za 200-300 USD, wydzierżawić na 5 lat za 100 USD. Pięć portów Odessy czaka na „kupca”. Problem polega na tym iż. Niejaki Kołomojski ma tam swoje udziały i mówi „majątek Ukrainy możecie wziąć za „czapkę śliwek” ale za mój trzeba słono zapłacić. Kołomojski przechwala się publicznie swoim izraelskim paszportem (który nota bene posiada dwudziesty innych oligarchów, tak na wsi słuczaj). To jedna strona medalu.
      W pochodzie we Lwowie banderowcy nieśli w czołówce pochodu transparent, „Śmierć Polakom i Jewrejom”. Niby napalone wyrostki? Niezupełnie, bo w pierwszym szeregu maszerowała niejaka Julka z warkoczykiem owiniętym wokół głowy. Pod transparentem o w/w treści przemawiali niektórzy polscy politycy którzy Majdan „szczerze popierali”. Nazwiska pominę, ale w obrazie BBC czy CNN można te sceny odszukać. To druga strona medalu.
      Janukowycz zburzył około 80 pomników Bandery, cofnął mu tytuł Bohatera Ukrainy, zniósł dzień jego urodzin jako święto państwowe. Dla polskich mass mediów (i polityków) był tym który za czasów swojej młodości zdzierał kobietom z głów drogie nakrycia, handlował narkotykami i jeszcze kilka gorszych rzeczy robił. Juszczenko który owe święta wprowadził i Petroszenko który je po obaleniu Janukowycza przywrócił, obaj są dla nas wzorami przyjaźni i braterstwa. To „trzecia” strona medalu.
      Putina sam Ługańsk i Donieck nie interesują (chociaż to „polski Górny Śląsk” do sześcianu) to fakt. On czeka na wpadniecie Ukrainy jak śliwki na patelnię przynajmniej do rzeki Dniestr. (Ukraina wpadała zresztą na patelnię caratu kilkakrotnie w przeszłości, min. z powodu walk powstańczych z Polską). Inaczej sprawa wygląda z Krymem. Putin uniemożliwił zbudowanie w Sewastopolu drugiej co do wielkości bazy morskiej po San Diego dla USA. Gdyby powstała, blisko byłoby nam wszystkim do drugiej Zatoki Świń. Takie opinie wygłaszano w anglojęzycznych stacjach telewizyjnych innych niż CNN (a których jest naprawdę wiele, w tym nieskrępowanych politycznie przez Zachód). Polscy politycy jakby nieco „wyhamowali” ze swoją aktywnością na terenie Ukrainy i to raczej z konieczności uciekając przed wstydem, bowiem ta nie szczędzi nam uszczypliwości ocierając się niejednokrotnie o krawędź wrogości. Adwersarzom proponuję wychylenie swojej uwagi poza TVN. Polsat czy także poprawną TVP. Tu i tam komentują wydarzenia szerzej, dogłębniej i bardziej wszechstronnie starając się pokazać rzeczywistość jaką by ona nie była.

      około 7 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz

    Wyróżnione

    Lubiane

    System komentarzy oparty o Komento

    Komentarze

    Ale aktywnością na sesjach rady miasta nie grzeszy. Prawie się nie odzywa.
    Możdżonek zostanie jednym z do...
    8 godzin(y) temu
    Ukry przejmują nasz Kraj
    https://www.magnapolonia.org/dotacje-dla-ukraincow-zakladajacych-firmy-w-polsce/?fbclid=IwZXh0bgNhZW0CMTEAAR7TxZoOz0RhDRSfDJ...
    Co radny Bobek dostał od Kosin...
    10 godzin(y) temu
    Wypij 2.0
    Taki sam typ człowieka co wypij. Zresztą co się dziwić jak zadaje się z Radosławem W. Z inwarmii i Kacperkiem który robi fotki Królowi
    Możdżonek zostanie jednym z do...
    11 godzin(y) temu
    Jest parcie na szkło. Były fotki z Mateckim i pikniki za kasę służb PiSu, potem wybory samorządowe i słaby wynik jego listy, radny typu "selfie" bez o...
    Możdżonek zostanie jednym z do...
    20 godzin(y) temu
    Ten to akurat już tylko w długi obrasta. Sam wolnego stołka szuka. Sprawozdanie majątkowe wykazało niecały tysiąc na koncie i sporo zobowiązań. A spół...
    Co radny Bobek dostał od Kosin...
    21 godzin(y) temu
    Bożenna Ulewicz – redaktor naczelna tzw. „Echa Pojezierza”. http://naszepojezierze.olsztyn.pl/
    Co radny Bobek dostał od Kosin...
    1 dzień temu

    Ostatnie blogi

    • Barbarzyński atak "silnych ludzi" Tuska na praworządność Zbigniew Lis Motto Tuska: Będziemy stosować prawo, tak jak my je rozumiemy, czyli uchwałami Sejmu i rozporządzeniami zmieniać ustawy, wg zasady –… Zobacz
    • Co trzeba zrobić, żeby PiS wygrało kolejne wybory? Zbigniew Lis Wielu Polaków głosujących nie za opozycją, tylko przeciw PiS, nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji ich decyzji oraz z powagi… Zobacz
    • Michał Wypij, Paweł Warot – komentarz osobisty Bogdana Bachmury Bogdan Bachmura Dużo łatwiej o krytykę osób, których nie darzymy sympatią, z którymi jesteśmy w sporze lub konflikcie. Ale tym razem jest… Zobacz
    • Polska racja stanu - refleksje po obejrzeniu "Resetu" Zbigniew Lis Do napisania tego artykułu skłoniły mnie bulwersujące fakty i ujawnione dokumenty, przedstawione podczas emisji serialu dokumentalnego "Reset" w TVP1, który… Zobacz
    • 1

    Najczęściej czytane

    • Skandal w Sejmie. Poseł Cichoń nie ogłosił wyniku głosowania i uciekł
    • Wyborcza sporządziła listę osób do zwolnienia z pracy, związanych z PiS
    • Kicermanowie i Koch wpłacili na Trzaskowskiego, Orzechowska i Szmit na Nawrockiego
    • Czy przejdzie wniosek radnych PiS o odwołanie przewodniczących Sejmiku?
    • Co radny Bobek dostał od Kosiniaka-Kamysza za uratowanie koalicji PO/PSL w Sejmiku?
    • Dyrektor WOMP w Olsztynie zatrzymany pod zarzutem korupcji (ustawiania przetargów)
    • Gołdap ma zwrócić 18 mln zł za niezrealiowaną budowę zakładu przyrodoleczniczego
    • Po 8 latach dojrzeli. Chcą zbudować w Olsztynie szpital kliniczny za 1 miliard zł
    • Dyrektorzy WORD w Elblągu (PSL) i Olsztynie (PO) zarabiają po 30 tys. zł
    • W gronie zatrzymanych syn znanego biznesmena z Olsztyna
    • Prezydent Szewczyk: „Nie ma miejsca na gloryfikację zbrodni Armii Czerwonej w centrum Olsztyna”
    • Campus Polska Przyszłości w tym roku się nie odbędzie. Czy Niemcy uznali, że nie warto dalej inwestować?

    Wiadomości Olsztyn

    • Olsztyn

      • Radny Andrasz alarmuje: Budowa Nowobałtyckiej będzie jeszcze droższa przez błędy!

        2025-07-17 15:36:40

        Prezydent Olsztyna Robert Szewczyk z dumą oznajmił 15 lipca, w rocznicę Bitwy po Grunwaldem, że on też wygrał...

      • Campus Polska Przyszłości w tym roku się nie odbędzie. Czy Niemcy uznali, że nie warto dalej inwestować?

        2025-07-08 06:21:49

        Taką "hiobową" wieść uzyskała od rektora UWM  "Wyborcza.pl.- Organizatorzy przekazali mi...

      • Po 8 latach dojrzeli. Chcą zbudować w Olsztynie szpital kliniczny za 1 miliard zł

        2025-07-07 13:35:20

        Musiało minąć 8 lat, a Szpital Miejski powiększyć zadłużenie, żeby prezydent Olsztyna zgodził się na...

    Wiadomości region

    • Region

      • Co radny Bobek dostał od Kosiniaka-Kamysza za uratowanie koalicji PO/PSL w Sejmiku?

        Adam Jerzy Socha 2025-07-16 15:48:13

        Radny Sejmiku Warmińsko-Mazurskiego, 67-letni Jan Bobek, ocalił swoim głosem zarząd województwa...

      • Dyrektorzy WORD w Elblągu (PSL) i Olsztynie (PO) zarabiają po 30 tys. zł

        2025-07-14 11:45:32

        Związkowcy Solidarności 80 w Wojewódzkich Ośrodkach Ruchu Drogowego podali wysokość zarobków...

      • Nie ma zgody MSWiA na rozszerzenie granic Olsztyna kosztem Purdy

        2025-07-10 18:39:35

        Na stronie Urzędu Miasta Olsztyna ukazał się komunikat, że „MSWiA przedstawiło projekt...

    Wiadomości Polska

    • Polska

      • 80. rocznica Obławy Augustowskiej - "małego Katynia"

        2025-07-18 21:16:34

        W lipcu 1945 r., dwa miesiące po zakończeniu II wojny światowej w Europie, w rejonie Puszczy...

      • Możdżonek zostanie jednym z doradców prezydenta Karola Nawrockiego - twierdzi Onet

        2025-07-18 09:15:26

        Były mistrz świata w siatkówce, olsztyński radny 40-letni Marcin Możdżonek, który od niedawna jest...

      • Czy Tusk dążył, przy pomocy Hołowni, do zamachu stanu?

        Adam Jerzy Socha 2025-07-16 07:14:25

        W tekście w czerwcowej „Debacie”, poświęconej wyborom prezydenta RP, napisałem, że „Giertych et...

    O debacie

    • O Nas
    • Autorzy
    • Święta Warmia

    Archiwum

    • Archiwum miesięcznika
    • Archiwum IPN

    Polecamy

    • Klub Jagielloński
    • Teologia Polityczna

    Informacje o plikach cookie

    Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.