Debata sierpień2023 okl

logo flaga polukr

 

 

 

Prosimy Czytelników i Przyjaciół o wpłaty na wydawanie miesięcznika „Debata” i portalu debata.olsztyn.pl. Od Państwa ofiarności zależy dalsze istnienie wolnego słowa na Warmii. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 11-030 Purda, Patryki 46B

sobota, wrzesień 23, 2023
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Wiadomości
  • Świat
  • Hej, sokoły!

Świat

Hej, sokoły!

Szczegóły
Opublikowano: sobota, 28 kwiecień 2018 18:11
Magdalena Piórek

Na długo przedtem zanim w 2014 r. zapłonęły kijowskie barykady, Ukraina światu nie kojarzyła się z niczym. Europa zauważała ją tylko wówczas gdy kolejny raz zakręcał się tranzytowy kurek z gazem. Polska i Rosja przeciągały między sobą linę wpływów i interesów. Zanim Majdan wepchnął Ukrainę na arenę zdarzeń, przeciętny Polak wiedział o wschodnim sąsiedzie tyle, co przeczytał w powieściach Henryka Sienkiewicza i wyśpiewał na biesiadach wraz refrenem „Hej, sokoły!”. W świadomości ludzi majaczyły się jeszcze jako tako wspomnienia rzezi wołyńskiej, ale na pierwszy plan wysuwały się zawsze Dzikie Pola i ten kozak, co na miłość chorą zapadł. Wraz z dzikim i nieobliczalnym Jurko Bohunem utrwalił się obraz wiecznego buntownika, któremu kolebką były stepy, Dniepr i porohy i który właził w paszczę lwa. I ten typ łotra i zabijaki przetrwał niejako do dzisiaj. I tak jak dotychczas, często się powtarzały zapewnienia, że „w XXI wieku coś takiego, jak Wołyń nie ma szans się powtórzyć”, to właśnie coś podobnego miało przecież miejsce w Odessie w 2014 r., kiedy to bojówki Prawego Sektora dokonały samosądu. Ukraina aspiruje do UE i NATO, ale wcale nie jest przesądzone, że te instytucje aspirują do niej.

Ukraina 2018 roku coraz bardziej stanowi wielką niewiadomą. Majdan wybuchł spontanicznie w odpowiedzi na European Union dream, a potem ten bunt wsparły pieniądze Zachodu. Rosja nie pozwoliła rozsiąść się amerykańskim bazom na Krymie, USA zabrakło konkurenta w światowym handlu bronią, a Polska straciła poczucie bezpieczeństwa. Polscy politycy wsparli protesty na Majdanie, ale wtedy jeszcze każdy myślał, że Ukraina pójdzie drogą demokratycznych przemian. Nasi wschodni sąsiedzi definiowali, kim w przyszłości będą, a okazało się, że w ogóle nie wiedzą, kim są. Jakby idące w zagon kozackie pułki i Dzikie Pola wciąż były na porządku dziennym, wciąż nie jednocząc wszystkich jako całości. Ukraina zmaga się nie tylko z Rosją jako agresorem, ale głównie sama ze sobą. Wschodnie tereny Ukrainy z nadzieją spoglądają w kierunku Federacji Rosyjskiej, centrum próbuje zachować równowagę, a część zachodnia woła o wejście do Unii Europejskiej, ale jednocześnie stanowi kolebkę nacjonalistycznych banderowskich organizacji.

Ukrainę po Majdanie Europa przyjmowała z otwartymi ramionami. Otworzyła się na nią do tego stopnia, że niemal natychmiast zainstalowały się tam zachodnie firmy, wypierając rodzimy biznes. Polska brak swojego przemysłu sprzedała za członkostwo w UE, Ukrainie nie będzie to dane. Po co ją przyjmować w struktury i otwierać się na konkurencyjny rynek, skoro to samo można mieć stosunkowo małym kosztem. Tym bardziej, że społeczeństwa zachodnie o tym, że toczy się jakaś wojna na wschodzie Europy dawno zapomniały. Nawet na dyplomatycznej arenie międzynarodowej roszczeniowa Ukraina powoli traci sojuszników, stając się powoli politycznym problemem. Może stać się femme fatale Europy tak, jak niegdyś dała się we znaki Polsce, a potem Rosji.

Putin wiązał z Ukrainą wielkie nadzieje, bo bez niej jego ambicje powrotu do mocarstwowej potęgi Rosji odchodzą na dalszy plan. Nie zależy mu na oderwaniu terenów Ługańska i Donbasu, bo przejęcie tych ziem nie przybliża go do celu. Polsce również zależy na utrzymaniu Ukrainy w europejskiej strefie wpływu, a polskie interesy wciąż ścierały się z rosyjskim punktem widzenia. Mimo wszystko obu stronom łatwiej było działać w warunkach jednego, stabilnego państwa, nawet skorumpowanego i rządzonego przez oligarchów niż z krajem, który nie decyduje sam za siebie i wrze w ciągłym tyglu poszukiwania własnej tożsamości.

Panuje przekonanie, że Polska nie najlepiej wyszła na projekcie Rzeczpospolitej Obojga Narodów pod kątem właśnie Ukrainy. Ciągłe powstania kozackie, sprawiające, że w granicach państwa ciągle wrzało, osłabiły nas na tyle, że wojska królewskie nie zdołały zapobiec potopowi szwedzkiemu i wyniszczenia kraju na tyle, że na długie lata nie zdołał się z nich podźwignąć. Później podziękowano nam Wołyniem, a następnie gloryfikacją banderowskich oprawców. Czerwono-czarne flagi już zaczynają być wieszane na równi z państwowymi. Problem w tym, że polska dyplomacja dalej widzi w ukraińskim sąsiedzie równego partnera, z którym można racjonalnie porozmawiać, podczas gdy gołym okiem widać, że Ukrainie wcale na tym nie zależy. Zmiany zachodzą powoli, tyle że Polska nie ma pomysłu, co zrobić w chwili, gdy dotychczasowe plany pojednania z Ukrainą zawiodły. Niewiele też jest innych możliwości, bo jedyną alternatywą jest połączenie sił z Rosją i zmuszenie Ukrainy do wypełnienia swoich zobowiązań. Ukraina doskonale wie, że na tak egzotyczny sojusz nie ma co liczyć i pod tym względem może czuć się bezpiecznie.

Pytanie, czy cały region może powiedzieć o sobie to samo. Na fali nacjonalistycznego entuzjazmu i odrzucania wszystkiego, co obce, Ukraina uchwaliła ustawę, zmuszającą mniejszości narodowe do posługiwania się językiem urzędowym. W zamyśle miało uderzać to w Rosję, a w praktyce skutki odczuli obywatele wszystkich państw sąsiadujących. Białoruś, Rosja, Rumunia i Węgry ostro zaprotestowały przeciwko tej decyzji i tylko Polska zachowała się niezwykle wstrzemięźliwie. Na Zakarpaciu mieszka 150-tysięczna mniejszość węgierska, o którą upomniał się premier Viktor Orban. Ograniczanie praw mniejszości węgierskiej spowodowało znaczne ochłodzenie w relacjach między oboma państwami i usilne starania Węgier o blokowanie wszelkich ukraińskich inicjatyw na arenie międzynarodowej. Wysłanie ukraińskiego wojska na Zakarpacie tylko zaostrzyło sytuację i okazuje się, że wcale nie trzeba bezpośrednich działań Rosji, żeby „postarać się” o wzrost napięcia w regionie. Ukrainie przestaje ufać nawet Polska, ale tym razem nie idą za tym żadne konkretne działania. Żeby utrzeć sąsiadowi nosa, wystarczyłoby odcięcie dofinansowania w postaci pożyczek, które i tak nigdy nie będą zwrócone, ograniczenie współpracy wojskowej, czy ocieplenie relacji z Rosją. Ukraina takich gestów na pewno by nie przegapiła, pytanie tylko, w jakim kierunku dalej by się to wszystko potoczyło. Wzrost antypolskiej niechęci byłby na pewno na rękę Rosji, od której natychmiast by się odwróciły oczy opinii publicznej. I czy potrafilibyśmy skutecznie zawalczyć o swoje interesy?

Minął czas, kiedy twarzą Ukrainy był Jurko Bohun. Waleczny, zawadiacki, który kochał na zabój, ale był wierny jak pies. Romantycznego Bohuna zastąpiły sentyment po Stepanie Banderze, chwiejny prezydent oraz Dmytrij Jarosz na czele swojego Prawego Sektora i zarzutami o terroryzm. I niewykluczone, że to z nimi przyjdzie nam kiedyś rozmawiać.
Magdalena Piórek
Absolwentka Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Wrocławskiego

Tweet
Pin It
  • Poprzedni artykuł
  • Następny artykuł

Skomentuj

Komentuj jako gość

    0

    Biorą udział w konwersacji

    Komentarze (3)

    • Sortuj - najpierw najstarsze
    • Sortuj - najpierw najnowsze
    • Subskrybuj poprzez e-mail
    • Gość - Polak

      Odnośnik bezpośredni

      Proputinowska i antyeuropejska Deb@ta znowu nadaje. Wy tak z głupoty czy za pieniądze? ŁA mówił, ze wszyto się robi w dziennikarstwie (prawackim?) za pieniądze i pisze się tak jak każa... Wierzyc mu?

      około 5 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      Tym razem wezmę w obronę Autorkę. Żadne sympatie – po prostu nie zasłużyła sobie na wtłoczenie jej w taki schemat. Artykuł jest zgrabny, z zachowaniem rozumowania i z jakimś wnioskiem. O Deb@cie można różnie, to fakt, ale patrząc po ludziach ją tworzących, nie jest to spęd ideologiczny, gdzie wszyscy myślą(?) „pod tezę”, ale raczej kolesie od ciasteczek i kawusi, z których każdy myśli, jak uważa. I mnie też nie odpowiada taki styl, mimo że nie jestem członkiem PiSu, ale wybieram sobie to i owo, choć maszeruję w innym kierunku i wspólnej bitwy nie podejmę (nawiązuje do powiedzenia Bismarcka). Podziwiam jednak uproszczenia niektórych „bojowników” dla których istnieje tylko „lewactwo”, „prawactwo” a gdy ani jedno, ani drugie nie pasuje to „proputinizm”. A przecież myślącemu człowiekowi naoczne fakty dają tyle możliwości do przemyślenia zanim wyda ocenę.

      około 5 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - xxxx

      Odnośnik bezpośredni

      Ciekawe spojrzenie na rzeczywistość ale z jakiegoś powodu pobieżne. W artykule napisano: „Ukrainę po Majdanie Europa przyjmowała z otwartymi ramionami. Otworzyła się na nią do tego stopnia, że niemal natychmiast zainstalowały się tam zachodnie firmy, wypierając rodzimy biznes.” Obecnie na Ukrainie około 3 mln ha najlepszych użytków rolnych (głownie gruntów ornych) należy do zagranicznych właścicieli. Dalsze 10 mln. ha czeka na „sprzyjającą okazję”. Hektar można kupić już za 200-300 USD, wydzierżawić na 5 lat za 100 USD. Pięć portów Odessy czaka na „kupca”. Problem polega na tym iż. Niejaki Kołomojski ma tam swoje udziały i mówi „majątek Ukrainy możecie wziąć za „czapkę śliwek” ale za mój trzeba słono zapłacić. Kołomojski przechwala się publicznie swoim izraelskim paszportem (który nota bene posiada dwudziesty innych oligarchów, tak na wsi słuczaj). To jedna strona medalu.
      W pochodzie we Lwowie banderowcy nieśli w czołówce pochodu transparent, „Śmierć Polakom i Jewrejom”. Niby napalone wyrostki? Niezupełnie, bo w pierwszym szeregu maszerowała niejaka Julka z warkoczykiem owiniętym wokół głowy. Pod transparentem o w/w treści przemawiali niektórzy polscy politycy którzy Majdan „szczerze popierali”. Nazwiska pominę, ale w obrazie BBC czy CNN można te sceny odszukać. To druga strona medalu.
      Janukowycz zburzył około 80 pomników Bandery, cofnął mu tytuł Bohatera Ukrainy, zniósł dzień jego urodzin jako święto państwowe. Dla polskich mass mediów (i polityków) był tym który za czasów swojej młodości zdzierał kobietom z głów drogie nakrycia, handlował narkotykami i jeszcze kilka gorszych rzeczy robił. Juszczenko który owe święta wprowadził i Petroszenko który je po obaleniu Janukowycza przywrócił, obaj są dla nas wzorami przyjaźni i braterstwa. To „trzecia” strona medalu.
      Putina sam Ługańsk i Donieck nie interesują (chociaż to „polski Górny Śląsk” do sześcianu) to fakt. On czeka na wpadniecie Ukrainy jak śliwki na patelnię przynajmniej do rzeki Dniestr. (Ukraina wpadała zresztą na patelnię caratu kilkakrotnie w przeszłości, min. z powodu walk powstańczych z Polską). Inaczej sprawa wygląda z Krymem. Putin uniemożliwił zbudowanie w Sewastopolu drugiej co do wielkości bazy morskiej po San Diego dla USA. Gdyby powstała, blisko byłoby nam wszystkim do drugiej Zatoki Świń. Takie opinie wygłaszano w anglojęzycznych stacjach telewizyjnych innych niż CNN (a których jest naprawdę wiele, w tym nieskrępowanych politycznie przez Zachód). Polscy politycy jakby nieco „wyhamowali” ze swoją aktywnością na terenie Ukrainy i to raczej z konieczności uciekając przed wstydem, bowiem ta nie szczędzi nam uszczypliwości ocierając się niejednokrotnie o krawędź wrogości. Adwersarzom proponuję wychylenie swojej uwagi poza TVN. Polsat czy także poprawną TVP. Tu i tam komentują wydarzenia szerzej, dogłębniej i bardziej wszechstronnie starając się pokazać rzeczywistość jaką by ona nie była.

      około 5 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz

    Wyróżnione

    Lubiane

    System komentarzy oparty o Komento

    Komentarze

    Jedyna niezawodna, której można wierzyć...
    https://demotywatory.pl/5212733/Wielu-osobom-z-PiS-nie-mozna-odmowic-kompetencji-i
    Debatka czyli polityczne przty...
    1 godzinę temu
    Dopiero teraz pani to "gdzieś" zauważyła?
    Min. Błaszczak: Rząd Tuska w r...
    2 godzin(y) temu
    "Dzieło " AH - próba gniota - hołd dla putina - sierpa imłota ?
    https://pl.wikipedia.org/wiki/Sierp_i_m%C5%82ot
    Min. Błaszczak: Rząd Tuska w r...
    2 godzin(y) temu
    Nie kupuję w Lidlu, ty też nie kupuj.
    Wojewoda zbada prawidłowość wy...
    3 godzin(y) temu
    To rzeczywiście jest niepokojące: https://kobieta.wp.pl/nie-pojda-do-urn-trend-niepokoi-ekspertow-6944283916778304a Na potwierdzenie tego mam „zeznani...
    Debatka czyli polityczne przty...
    12 godzin(y) temu
    Córka stalinowca / AH /
    Nie bywa sobą
    zmienia oblicze
    nie ... na twarzowe
    na... POtylicę
    Debatka czyli polityczne przty...
    15 godzin(y) temu

    Ostatnie blogi

    • Michał Wypij, Paweł Warot – komentarz osobisty Bogdana Bachmury Bogdan Bachmura Dużo łatwiej o krytykę osób, których nie darzymy sympatią, z którymi jesteśmy w sporze lub konflikcie. Ale tym razem jest… Zobacz
    • Polska racja stanu - refleksje po obejrzeniu "Resetu" Zbigniew Lis Do napisania tego artykułu skłoniły mnie bulwersujące fakty i ujawnione dokumenty, przedstawione podczas emisji serialu dokumentalnego "Reset" w TVP1, który… Zobacz
    • Modlitwa kardynała de Richelieu (komentarz do sprawy Jana Pawła II) Bogdan Bachmura Tyle znanych osób i organizacji zatroskanych o dobre imię Jana Pawła II wzywa i apeluje o natychmiastowe działanie, że z… Zobacz
    • Dwie wojny... Adam Kowalczyk 192 lata temu, 5 lutego 1831 r., Moskale nie mogąc pogodzić się niewdzięcznością Polaków nie potrafiących docenić i pokochać ruskiego… Zobacz
    • 1

    Najczęściej czytane

    • Janusz Cieszyński - jedynką PiS w Olsztynie. Na 20. miejscu Szmit
    • Relacja z pikiety i akcji ulotkowej przeciwników inwestycji Lidla w Gietrzwałdzie 10.09.
    • Relacja z pikiety i akcji ulotkowej przeciwników inwestycji Lidla w Gietrzwałdzie 10.09.
    • Sąd uchylił decyzję wojewody uchylającą pozwolenie na budowę Centrum Lidla w Gietrzwałdzie
    • Czy ks. Tomasz Szałanda stał się nieformalnym rzecznikiem Lidla?
    • Poseł Zbigniew Babalski odchodzi z polityki. Powodem jest 6. miejsce na liście
    • Znamy nowego dyrektora Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego UWM
    • PILNE! Szubienice do likwidacji! Prezydent Olsztyna przegrał w WSA z ministrem kultury
    • Partie ogłosiły pełne listy kandydatów z Olsztyna i Elbląga. Wg sondażu Kantar PiS wygrywa wybory
    • Smutni ludzie na wiecu Trzaskowskiego w Olsztynie, radośni w Gietrzwałdzie. Dlaczego?
    • Wojewoda zbada prawidłowość wydania pozwolenia na budowę Lidla w Gietrzwałdzie
    • Spór o Ukrainę w sierpniowej "Debacie"

    Wiadomości Olsztyn

    • Olsztyn

      • Zmarł olsztyński fotografik Witold Mierzejewski

        2023-09-21 22:39:22

        Zmarł olsztyński fotografik i wydawca Witold Mierzejewski 18 września w wieku 66 lat (1957-2023),...

      • Kim jest Marek Żejmo, autor książki "Liderzy podziemia Solidarności"? (cz. 6)

        Adam Jerzy Socha 2023-09-13 07:00:27

        Na swój proces lustracyjny Marek Żejmo powołał licznych świadków, głównie byłych funkcjonariuszy SB i...

      • Protest w SM "Jaroty" w Olsztynie: "tańsza woda, tańszy zarząd"

        2023-09-12 09:59:19

        Kolejny protest członków SM ‘Jaroty” w Olsztynie. Tym razem został wywołany dużymi kwotami, które...

    Wiadomości region

    • Region

      • Wojewoda zbada prawidłowość wydania pozwolenia na budowę Lidla w Gietrzwałdzie

        2023-09-20 09:29:34

      • Sąd uchylił decyzję wojewody uchylającą pozwolenie na budowę Centrum Lidla w Gietrzwałdzie

        2023-09-17 19:03:27

        Protestujący przeciwko budowie Centrum Dystrybucyjnego Lidl w Gietrzwałdzie wiązali nadzieje z...

      • Oskarżony o porzucenie w lesie chorego kota

        2023-09-12 12:22:14

        Sąd zajął się sprawą mężczyzny oskarżonego o porzucenie w lesie chorego kota Sąd Rejonowy w...

    Wiadomości Polska

    • Polska

      • Min. Błaszczak: Rząd Tuska w razie wojny był gotowy oddać połowę Polski.

        2023-09-17 21:12:17

        PiS pokazało w niedzielę nowy spot dot. bezpieczeństwa Polski, w którym szef MON stwierdził, że w...

      • Dlaczego wojsko rosyjskie opuściło Polskę dopiero w 1993, a nie w 1989 roku?

        prof. Marek Konrat 2023-09-17 15:25:53

        Dopóki w polskich granicach stacjonowały rosyjskie wojska, Polska była państwem zmierzającym do...

      • 17.IX.1939. Pod czerwonym butem

        Sławomir Kalbarczyk 2023-09-17 15:14:19

        To nie była „zwykła” napaść, bo nawet zakładając, że każda agresja jest wyjątkowa, musimy w tej...

    O debacie

    • O Nas
    • Autorzy
    • Święta Warmia

    Archiwum

    • Archiwum miesięcznika
    • Archiwum IPN

    Polecamy

    • Klub Jagielloński
    • Teologia Polityczna

    Informacje o plikach cookie

    Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.