Normalne rozmnażanie związane z aktem seksualnym ma niebawem przejść do historii. Tak „odważną” tezę stawia autor artykułu opublikowanego w medycznym magazynie „Reproductive BioMedicine”.
Przyczyną, dla której normalny seks miałby przejść do historii jest – zdaniem uczonego – coraz większa wydajność metod zapłodnienia in vitro. – Seks jest dosyć nieefektywnym procesem, który wkrótce będzie czynnością wyłącznie rekreacyjną – podkreśla jeden z autorów badań John Yovich, australijski wykładowca weterynarii.
– W ciągu dziecięciu lat pary zbliżające się do 40 roku życia będą mogły bez problemów, dzięki metodzie in vitro zaplanować sobie dziecko – podkresla Yovich. Jego zdaniem w ciągu dziesięciu lat metoda zapłodnienia pozaustrojowego stanie się w stu procentach skuteczna.
Opinie takie weterynarz oparł na wieloletnich badaniach prowadzonych na bydle. Jego zdaniem dokładnie te same metody można będzie już niebawem zastosować u ludzi.
ŁA / Fox news
fronda.pl
Skomentuj
Komentuj jako gość