Tak stwierdziła radna PiS w Szczytnie Teresa Moczydłowska na spotkaniu posła PiS Przemysława Czarnka z mieszkańcami, w czwartek 18 września, a za nią powtórzył to wiceprezes PiS w telewizji wPolsce24 i na portalu wPolityce.pl.
Radna na dowód pokazała plan rewitalizacji przedwojennego parku, na którym zaznaczono Aleję Bismarcka i fontannę z usytuowaną pośrodku kolumną z popiersiem kanclerza Rzeszy Niemieckiej.
Burmistrz Stefan Ochman (PO) w wydanym w piątek 19 września oświadczeniu zaprzeczył, iż w zrewitalizowanym parku stanie popiersie twórcy „Kulturkampfu”.

„Naprawdę trudno w to uwierzyć… Burmistrz Szczytna zamiast inwestować w to, co naprawdę potrzebne mieszkańcom, chce wydawać publiczne pieniądze na Aleję, Plac i Pomnik Bismarcka - skomentowała na swoim FB poseł Iwona Arent, która wraz z posłem Czarnkiem była na tym spotkaniu. - Czy naprawdę mieszkańcy płacą podatki po to, by finansować upamiętnianie postaci, które nie mają nic wspólnego z naszą tożsamością i lokalnymi potrzebami Bismarck jest symbolem germanizacji i polityki wymierzonej w Polaków W Polsce do dziś jest kojarzony jako postać wroga polskości, a nie ktoś, kogo powinno się honorować pomnikami ”
Poseł Czarnek na spotkaniu nazwał pomysłodawców tego projektu „zdrajcami” i stwierdził, że część społeczeństwa polskiego wymaga „repolonizacji”.
Natomiast na antenie Telewizji wPolsce24 powiedział:
- Wczoraj byłem w Szczytnie na spotkaniu z mieszkańcami (…), była również pani radna, która pokazała mi mapkę, którą otrzymali radni miasta Szczytno od burmistrza, to jest wstęp do dyskusji o projekcie uchwały o rewitalizacji tamtejszego parku przedwojennego i w tym parku ma się znaleźć aleja Bismarcka i na końcu tej alei ma być popiersie Bismarcka. Człowieka, który jest odpowiedzialny za Kulturkampf, za brutalną germanizację milionów Polaków
— powiedział na antenie Telewizji wPolsce24 Przemysław Czarnek.
- Oni, mieszkańcy Szczytna, mają teraz sławić poprzez aleję Bismarcka. To są ci sami ludzie z kręgu tych, których trzeba repolonizować, a którzy mówią, że Niemcom musimy zawsze za wszystko dziękować i niczego broń Boże się od nie domagać
— dodał.
Screen z rolki zamieszczonej przez poseł Arent.
W liście Bismarcka do siostry Malwiny z 26 marca 1861 roku, czytamy::
„Bijcie Polaków, ażeby aż o życiu zwątpili. Mam wielką litość dla ich położenia, ale jeżeli chcemy istnieć, to nie pozostaje nam nic innego, jak ich wytępić” (Otto von Bismarck, „Briefe Bismarcks an Schwester und Schwager 1843-1897”).
Wystąpienie wiceprezesa PiS w wPolsce24 wywołało burzę w Szczytnie, na którą natychmiast zareagował burmistrz Stefan Ochman (PO) wydając Oświadczenie, w którym stanowczo stwierdził, „Nasze Miasto nie będzie miejscem gloryfikacji osób odpowiedzialnych za zbrodnie przeciwko Polsce i Narodowi Polskiemu”.

PARK ANDERSA
Park przy obecnej ul. Marii Skłodowskiej-Curie Park i Szkole Podstawowej nr 3 w Szczytnie założył przemysłowiec, potentat w branży drzewnej Richard Anders w 1906 roku i ofiarował mieszkańcom miasta. Posadzono tam wiele egzotycznych gatunków drzew i krzewów, w większości pozyskiwanych przez Andersa z kierowanej przez jego przyjaciela, prof. Adama Friedricha Schwappacha, Głównej Leśnej Stacji Doświadczalnej Prus w Eberswalde.
Na jego terenie utworzono m.in. staw i niewielki amfiteatr, gdzie każdej niedzieli przygrywała spacerowiczom orkiestra szczycieńskiego batalionu. Wytyczono alejki. Zbudowano także boiska do gier zespołowych, a nawet imponujących rozmiarów kort tenisowy. Porządku pilnowali zatrudnieni przez Andersa trzej ogrodnicy. Park służył wszystkim mieszkańcom Szczytna. Stał się ulubionym miejscem spacerów. Często odwiedzały je matki z dziećmi, choć nie było tu placów zabaw.
POMNIK-FONTANNA BISMARCKA
Najważniejszym miejscem w parku był odsłonięty 1 czerwca 1911 r. pomnik-fontanna Bismarcka. Do dziś zresztą zachowały się jeszcze resztki tego charakterystycznego, uwiecznionego na przedwojennych pocztówkach obiektu. Przypuszcza się, że popiersie spoczywa na dnie fontanny.
OBECNY WYGLĄD FONTANNY, NA COKOLE STAŁO POPIERSIE BISMARCKA
Po wygranym plebiscycie 1920 roku ustawiono w parku przy południowo-zachodnim rogu szkoły duży granitowy głaz z inskrypcją:
"Bei der Volksabstimmung am 11. Juli 1920 wurden in der Stadt Ortelsburg 5336 Stimmen für Deutschland 15 Stimmen für Polen abgegeben. Dies Land bleibt deutsch".
(„W referendum 11 lipca 1920 roku w Ortelsburgu oddano 5336 głosów na rzecz Niemiec i 15 na rzecz Polski. Kraj ten pozostaje niemiecki”).

Pomiędzy głazem plebiscytowym a fontanną z popiersiem Bismarcka znajdował się kamień z inskrypcją: „Richard Anders Park”. Była to nazwa parku i jednocześnie upamiętnienie jego fundatora.
Przewiduje się również postawienie tablicy pamiątkowej poświęconej Richardowi Andersowi. Gmina miejska Szczytno planuje złożyć wniosek o dofinansowanie projektu ze środków europejskich, co jest pierwszym krokiem do odnowienia tego historycznego terenu.
Adam Socha
Archiwalne zdjęcia ze zbiorów Witolda Olbrysia


Skomentuj
Komentuj jako gość