Wojewódzki Sąd Administracyjny w Olsztynie rozpatrzy wniosek o nieważności decyzji środowiskowej wydanej przez wójta Gietrzwałdu, która była podstawą wydania decyzji o pozwoleniu na budowę Centrum Dystrybucyjnego Lidl w Gietrzwałdzie. Pełnomocnik Leszka S., którego działka graniczy z działką inwestycji, r.pr. Radosław Dermot zamierza udowodnić, iż decyzja wójta nie była legalna. Jeśli Sąd podzieli to stanowisko, to pociągnie to za sobą uchylenie pozwolenia na budo
Pełnomocnik twierdzi, że wszystkie organy, które zajmowały się sprawą pozwolenia na budowę (RDOŚ, Wody Polskie, Sanepid itd) nie zwróciły uwagi na to, że inwestycja została zlokalizowana na terenie Chronionego Obszaru Doliny Pasłęki. Zarówno uchwała Rady Gminy Gietrzwałd jak i Uchwała Sejmiku Warmińsko-Mazurskiego zakazują realizację przedsięwzięć mogących znacząco oddziaływać na środowisko na tym terenie. Wójt wydając decyzję środowiskową powołał się na wyjątek od tego zakazu, jednak zdaniem prawnika, powołał się błędnie oraz na opinię Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie o braku obowiązku przeprowadzenia analizy oddziaływania inwestycji na środowisko, ale to była tylko opinia, a nie stwierdzenie RDOŚ.
Wydawało się, że po tym, jak Samorządowe Kolegium Odwoławcze w Olsztynie, po rozpatrzeniu wniosku Janusza S. (sąsiadującego z planowaną inwestycją), odmówiło 17 września br. stwierdzenia nieważności decyzji Wójta Gminy Gietrzwałd, ostatnia przeszkoda do rozpoczęcia budowy w Gietrzwałdzie największego Centrum Dystrybucyjnego Lidla w Polsce, została przez koncern pokonana.
Skarżący decyzję wójta podnosił, iż powinna była być wykonana ocena oddziaływania na środowisko dla tej inwestycji, gdyż inwestycja ta – zdaniem skarżącego – znacząco wpłynie na środowisko, gdyż na terenie Centrum będą magazynowane ogromne ilości odpadów (154 tys. rocznie, w tym niebezpieczne). Kolegium stwierdziło, że Wójt prawidłowo zakwalifikował inwestycję jako jedynie mogącą „potencjalnie wpływać na środowisko”.
Janusz S. odwołał się od tej decyzji do SKO a także zaskarżył ją do WSA. Zdaniem wójta odwołanie do WSA, nie przyniesie skutku.
- Będą rozpatrywane tylko sprawy formalne. Przeglądałem je. Są tam m.in. argumenty dotyczące zagrożenia wybuchu amoniaku. Jestem pewien, że takie zagrożenia nie występują i wszystko zostało dawno sprawdzone - twierdzi wójt Jan Kasprowicz.
Jednak wójt jest w błędzie, nie chodzi tylko o ryzyko wybuchu amoniaku a o legalność decyzji środowiskowej. Jeśli pełnomocnik Janusza S. dowiedzie, iż ta decyzja nie była legalna, padnie pozwolenie na budowę.
Inwestor oczywiście może rozpocząć budowę, gdyż nadal w obiegu prawnym jest pozwolenie na budowę wydane przez starostę olsztyńskiego w 2023 roku, jednak to byłaby decyzja obarczona ogromnym ryzykiem. Inwestor wiedząc, że do WSA wpłynęła taka skarga ryzykuje, że nie uzyskałby odszkodowania za poniesione koszty.
Na wstępną rozprawę w WSA w Olsztynie 14 listopada przybyła grupa przeciwników tej inwestycji na czele z posłem Konfederacji Korony Polskiej Włodzimierzem Skalikiem.
Skarga do WSA w Warszawie na decyzję o odrolnieniu
Stowarzyszenie „Razem dla Gietrzwałdu”, na czele którego stoi Jacek Wiącek, podjęło też inne kroki prawne, celem wstrzymania inwestycji. Do WSA w Warszawie wpłynęła skarga na decyzję Ministerstwa Rolnictwa i Rozwoju Wsi o odrolnieniu prawie 10 ha gruntów klasy IIIb pod budowę Centrum Lidla. Stowarzyszenie podnosi, że wydaniu pozwolenia na odrolnienie towarzyszyły podejrzane i zagadkowe okoliczności.
Mianowicie pierwsza decyzja ministra wówczas jeszcze Jana Krzysztofa Ardanowskiego była negatywna, jednak po tym, jak Ardanowski został odwołany w październiku 2020 roku ze stanowiska (za to, że głosował przeciw tzw. „piątce dla zwierząt” prezesa Jarosława Kaczyńskiego), sekretarz stanu, poseł PiS Szymon Giżyński wydał decyzję pozytywną.
Decyzja pozytywna stoi w jaskrawej sprzeczności z argumentami decyzji negatywnej, w której minister napisał, że „Przeznaczenie na cele nierolnicze wnioskowanych gruntów byłoby działaniem nieracjonalnym” oraz „Tylko w wyjątkowym przypadku Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi może wyrazić zgodę na przeznaczenie na cele nierolnicze gruntów lepszej jakości, co jednak nie zachodzi w przedmiotowej sprawie”.
W decyzji odmownej liczącej 3 strony czytamy m.in.:
"Z map załączonych do akt sprawy jednoznacznie wynika, że wskazane grunty rolne klasy IIIb stanowią, wraz z przyległymi gruntami, zwarty kompleks użytków rolnych o wysokim potencjale produkcyjnym. Tereny te graniczą z użytkami rolnymi klasy IIIb oraz niższych klas bonitacyjnych, tworząc rozległy obszar gruntów rolnych. Tak ukształtowana struktura agrarna sprzyja produkcji rolniczej.
Wnioskowane obszary usytuowane są z dala od strefy zurbanizowanej. (...)
Przeznaczenie na cele nierolnicze wnioskowanych gruntów byłoby działaniem nieracjonalnym z punktu widzenia ochrony gruntów rolnych. Działanie to uniemożliwiłoby realizację wartości wynikających z wyważenia słusznego interesu społecznego. (...)
Organ nie może kierować się jedynie ekonomicznym interesem właścicieli gruntów, inwestorów, tylko szeroko rozumianym interesem publicznym"(...).
Użytki rolne, szczególnie te o najlepszej klasie bonitacyjnej, należy postrzegać jako dobro naturalne, zaliczane do nieodnawialnych zasobów przyrody, którego zachowanie dla przyszłych pokoleń i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych.
Tylko w wyjątkowym przypadku Minister Rolnictwa i Rozwoju Wsi może wyrazić zgodę na przeznaczenie na cele nierolnicze gruntów lepszej jakości, co jednak nie zachodzi w przedmiotowej sprawie. (...)
W zakresie zmiany przeznaczenia gruntów rolnych bardzo istotnym czynnikiem jest niewielki zasób gruntów rolnych klas I-III, które stanowią zaledwie 25% powierzchni wszystkich gruntów rolnych w skali kraju."
Natomiast po odwołaniu wójta od decyzji ministra, wydając decyzję pozytywną Sekretarz Stanu Szymon Giżyński, w zastępstwie Ministra Rolnictwa, w bardzo krótkim uzasadnieniu napisał m.in.:
"Z uwagi na fakt, że większość terenów w gminie to tereny silnie pofałdowane, utrudnione jest wyznaczenie optymalnego obszaru o regularnym kształcie, jednolitym ukształtowaniu i powierzchni większej niż 40 ha, który dodatkowo będzie zlokalizowany w pobliżu istniejącego układu komunikacyjnego. Zaproponowany natomiast przez wnioskodawcę teren, wydaje się obszarem spełniającym wszystkie te warunki ".
Tymczasem teren, o którym napisano w tym uzasadnieniu jest silnie pofałdowany i różnica wysokości w obrębie terenu inwestycji wynosi 21 metrów. Tę informację podał inwestor w opisie technicznym projektu budowlanego Centrum Dystrybucyjnego Lidla. Z tego właśnie powodu inwestor wskazał zamiar przeprowadzenia makroniwelacji przedmiotowego terenu co jest zakazane na terenie Obszaru Chronionego Krajobrazu Doliny Pasłęki.
Stowarzyszenie w skardze podnosi, że „W piśmie z dnia 24 czerwca 2020r. Wójt zwracając się do Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi " o ponowne rozpatrzenie sprawy wprowadził Organ w błąd pisząc, że:
"Z przyrodniczego punktu widzenia proponowana lokalizacja nie narusza przepisów o ochronie przyrody, w tym w szczególności przepisów dotyczących Obszaru Chronionego Krajobrazu Doliny Pasłęki."
oraz powołując się na „społeczność lokalną”, gdy wniosek o odrolnienie składał bez konsultacji z mieszkańcami gminy.
Organ wydając zgodę na odrolnienie otworzył wójtowi drogę do uchwalenie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego i lokalizacji na tej działce potężnego obiektu magazynowego o niewystępującej w tym obszarze kubaturze i powierzchni zabudowy.
Przy tym droga powiatowa, przy której znajduje się przedmiotowy teren inwestycji nie spełnia warunków dla obsługi tak potężnej inwestycji, którą mają obsługiwać TIRy (160 pojazdów ciężarowych całodobowo, przez 7 dni w tygodniu) a także 180 samochodów osobowych.
Ustawa wskazuje, że planowanie i lokalizowanie nowej zabudowy winno odbywać się nie w szczerym polu, na gruntach ornych, ale na obszarach o w pełni wykształconej strukturze funkcjonalno-przestrzennej i nie tam gdzie przebiega infrastruktura techniczna dostosowana jedynie do istniejącej zabudowy zagrodowej. a nie dla ogromnego kompleksu magazynowego o parametrach i potrzebach infrastrukturalnych nieodpowiadających istniejącej infrastrukturze drogowej i technicznej.
Trudno wyznaczony teren dla lokalizacji inwestycji Centrum Dystrybucyjnego Lidla uznać za obszar właściwy i zgodny z przywołanym zapisem prawa".
Wójt w odwołaniu podnosił też kwestię wpływów finansowych dla budżetu gminy z podatku od nieruchomości. Tymczasem Rada Gminy zwolniła planowane Centrum na trzy lata z podatków na rzecz gminy.
Wójt powołał się też na „racje religijne”:
„Natomiast dzięki skutkom pozytywnej refleksji urzędu Pana Ministra, w którą głęboko wierzymy, powstaną warunki, aby jeszcze lepiej spełniać rolę gospodarza tego wyjątkowego miejsca. Gietrzwałd to wyjątkowe miejsce na mapie Polski, bo tutaj w 1877r. objawiła się dwóm dziewczynkom Matka Boża i od tego czasu do dnia dzisiejszego do Gietrzwałdu przybywają tysiącami pielgrzymi”.
Skarżący do WSA pytają, w jaki sposób lokalizacja Centrum Dystrybucyjnego Lidla w odległości 850 m w linii prostej od Kościoła i obok szlaku św. Jakuba gdzie planowana jest ta inwestycja, może wpłynąć na rozwój ruchu pielgrzymkowego do sanktuarium? Szczególnie pielgrzymek pieszych przechodzących obok gigantycznego magazynu o wysokości 8 pięter, kursujących non stop TIRów i mijąc składowisko odpadów na terenie zewnętrznym Centrum Dystrybucyjnego Lidla (Karta Informacyjna Przedsięwzięcia wprost wskazuje, że odpady będą składowane w magazynie ale i na terenie zewnętrznym tej inwestycji) .
(Wizualizacja hali Lidla, wyk. S. Hryniewicz)
W konsekwencji wydania zgody na odrolnienie Wójt w dniu 16 stycznia 2023r. wydał decyzję o środowiskowych uwarunkowaniach bez konieczności sporządzania raportu o wpływie tego przedsięwzięcia na ochronę środowiska a następnie w ekspresowym tempie bo już 17 marca 2023r. została przez Starostę Olsztyńskiego wydana decyzja pozwolenia na budowę dla Centrum Dystrybucyjnego Lidla, gdzie w tytule inwestycji nie ma ani słowa o składowaniu odpadów”.
Sąd w Warszawie jeszcze nie wyznaczył wokandy dla rozpatrzenia skargi Stowarzyszenia.
Skarga do ministra kultury na decyzję Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków
Z kolei Stowarzyszenie Warmiaków wniosło skargę do Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego na decyzję Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków w Olsztynie odmawiającą wpisania do rejestru zabytków odcinka pielgrzymkowej alei klonowej, prowadzącej ze stacji w Sząbruku do sanktuarium w Gietrzwałdzie. Odmowa objęła akurat odcinek liczący 900 metrów, przylegający do działki, na której ma powstać Centrum. To część historycznej alei klonowej, którą tysiącami podążali pielgrzymi na wieść o objawieniach Matki Bożej w Gietrzwałdzie w 1877 roku i w następnych latach.
(Odcinek alei klonowej, przy którym ma stanąć magazyn Lidla, w oddali widać wieżę sanktuarium, fot. A.Socha)
W tym przypadku, jak poinformował mnie rzecznik prasowy Starosty Olsztyńskiego Wojciech Szalkiewicz, inwestor deklaruje budowę na własny koszt, na tym 900-metrowym odcinku, na swojej działce, własną drogę, równoległą do drogi powiatowej (alei klonowej), jako łącznik komunikacyjny pomiędzy Centrum a DK nr 16.
Adam Socha
Sygn. akt II SA/Ol 573/24, skład sędziowski B. Jażdżyk, G. Klimek (spr.), T. Lipiński uchylenie decyzji zatwierdzającej projekt zagospodarowania terenu oraz projekt architektoniczno-budowlany i udzielenie pozwolenia na budowę. Odroczono rozprawę).
Dane nt. Centrum Dystrybucyjnego Lidl w Gietrzwałdzie z Karty Informacyjnej Przedsięwzięcia:
"Powierzchnia działki 41,37 ha. Powierzchnia zabudowy - 7 ha, po rozbudowie 81 640 mkw. Powierzchnia utwardzona 90 396 mkw.
Wymiary magazyny, dł. 440,25 m., szer. 153,32 m., wysokość 24 m.+ wentylatory na dachu (10 central). (Gazeta Gietrzwałdzka policzyła, że wysokość dachu magazynu z wentylatorami to 161 m n.p.m, a wieży sanktuarium - 159 m n.p.m. - przypis A.Socha)
Centrum będzie pracować 7 dni w tygodniu/24 h/doba.
(Widok na sanktuarium, logo Lidla wskazuje miejsce, gdzie ma powstać Centrum)
Ruch pojazdów dobowy: osobowych - 180, TIRów - 160 (miejsc parkingowych na 299 os. i 148 TIR, każde miejsce parkingowe użyte będzie raz na dobę). Obiekt zlokalizowany będzie w odległości około 800 od centrum wsi Gietrzwałd. Pojazdy będą wyjeżdżać na DK16, która od Gietrzwałdu do Ostródy jest jednopasmowa, bez pobocza.
Ekran akustyczny dł. 160 m, wys. 4 m - ochrona najbliżej stojącego budynku mieszkalnego. Od strony płd w odległości 10 m. od działki zabudowa mieszkalna jednorodzinna, od strony wschodniej - 6 m., od płn. - 90 m.
Ilość odpadów ze sklepów Lidl 154 tys ton rocznie. Odpady będą przekazywane do zbierania, odzysku lub unieszkodliwiania specjalistycznym firmom. Wszystkie odpady będą magazynowane selektywnie w wyznaczonych do tego celu miejscach w magazynie i na placu. Odpady niebezpieczne będą magazynowane selektywnie w sposób zabezpieczający środowisko i przekazywane do zbierania, odzysku lub unieszkodliwiania specjalistycznym firmom.
Ścieki do zewnętrznej gminnej sieci kanalizacji sanitarnej.
Amoniak jako czynnik chłodniczy.
Cały teren inwestycji leży na w granicach obszaru Chronionego Krajobrazu Doliny Pasłęki.
Inwestycja znajduje się poza obszarem o znaczeniu historycznym, kulturowym lub archeologicznym" - tak twierdzi inwestor w Karcie Informacyjnej Przedsięwziecia.
Skomentuj
Komentuj jako gość