Sfinansowanie Campusu Polska Przyszłości przez samorząd województwa kwotą 300 tys. zł; Rezygnacja koalicji 13 grudnia z budowy szprychy CPK do Giżycka; Brak finansowania wałów powodziowych na Żuławach i Likwidacja zwolnienie 130 pracowników PKP Cargo w Olsztynie i Braniewie były tematami konferencji prasowej, którą zorganizowali radni sejmiku wojewódzkiego z Prawa i Sprawiedliwości przed sesją we wtorek 24 września.
Na sesji radni PiS zgłosili w tych sprawach interpelacje. W sprawie finansowania Campusu Polska Przyszłości, który w sierpniu odbył się w Olsztynie. Chodzi 300 tysięcy złotych, które zarząd województwa przekazał na organizację tego wydarzenia. Dodajmy, że najbiedniejsze samorządy dały najwięcej z 26 samorządów w kraju, rządzonych przez PO. Gmina Olsztyn przekazała 100 tys. zł.
Na jakiej podstawie z pieniędzy wszystkich mieszkańców Warmii i Mazur są finansowane są imprezy partyjne, imprezy Platformy Obywatelskiej? – pytał podczas V sesji Paweł Warot, radny sejmiku z PiS:
W związku z licznymi zapytaniami mieszkańców województwa warmińsko- mazurskiego zaniepokojonych stanem finansów i sposobem wydatkowania środków przez zarząd województwa, proszę o udzielenie odpowiedzi, czy zasadne było, aby Warmińsko-Mazurski Urząd Marszałkowski finansował odbywający się na terenie Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w dniach 23-29 sierpnia br. obóz młodzieżówki Platformy Obywatelskiej, słowem czy godzi się aby na imprezę stricto partyjną PO składali się wszyscy mieszkańcy Warmii i Mazur?
Zaniepokojenie mieszkańców naszego regionu jest tym większe i uzasadnione, gdyż jak wynika z zamieszczonych w mediach społecznych materiałów podczas „campusu” PO dochodziło do licznych przejawów nienawiści jednego Polaka względem drugiego Polaka, i jak już wiemy również za niemieckie pieniądze. Nie do przyjęcia, oczywiście jest też tłumaczenie, iż 300 tys. zł wydane na „campus” było promocją województwa warmińsko-mazurskiego.
Szanowny Panie Marszałku, biorąc pod uwagę stan finansów województwa warmińsko-mazurskiego oraz podejrzenie niezgodnego z prawem wydatkowania środków publicznych proszę o udzielenie odpowiedzi.
Marszałek Marcin Kuchciński twierdzi, że to była dobra inwestycja.
- Według analiz przekazanych przez realizatorów Campusu wynika, że wartość medialna tego wydarzenia to prawie 100 milionów złotych – mówił.
Działacze PiS mają też zastrzeżenia co do miejsca organizacji Campusu. Ich zdaniem Uniwersytet Warmińsko-Mazurski nie powinien w taki sposób zabiegać o miejsce w rankingu uczelni w Polsce.
"Potrzebujemy pieniędzy na wały zabezpieczające Żuławy przed powodzią"
Podczas sesji radny PiS Marcin Kazimierczuk podkreślił, że w województwie warmińsko-mazurskim potrzebne są inwestycje zabezpieczające przed powodzią. Złożył interpelację do marszałka województwa, by w ramach obecnej unijnej perspektywy finansowej dokonać przesunięć środków na modernizację urządzeń hydrotechnicznych na Żuławach.
- Nasze województwo pilnie potrzebuje modernizacji wałów przeciwpowodziowych na terenie Żuław. Prosimy pana marszałka, aby środki z funduszy europejskich były przesunięte na zabezpieczenie przeciwpowodziowe Żuław Elbląskich – apelował radny.
Czy istnieje zagrożenie realizacji którejś z inwestycji na terenie województwa warmińsko-mazurskiego z Funduszu Spójności?
Radny PiS Piotr Andruszkiewicz z Giżycka zwracali także uwagę na rezygnację rządzącej koalicji z budowy w ramach Centralnego Portu Komunikacyjnego „szprychy” kolejowej do Giżycka, mówili też o konieczności budowy S16.
W związku z licznymi zapytaniami mieszkańców województwa warmińsko-mazurskiego zaniepokojonych brakiem zgody Ursuli von der Leyen na przekazanie nowych dodatkowych środków z Brukseli na rzecz odbudowy terenów zniszczonych przez ostatnią powódź, z jednoczesnym poinformowaniem przez nią o przesunięciu na ten cel będących już w Polsce środków z Funduszu Spójności, proszę o udzielenie odpowiedzi, czy zagrożona będzie któraś z zaplanowanych na najbliższe lata inwestycji na obszarze Warmii i Mazur?
Szanowny Panie Marszałku, biorąc pod uwagę niezrozumiałą i krzywdzącą w ocenie wielu Polaków decyzję Ursuli von der Leyen proszę o udzielenie odpowiedzi zakończył radny Andruszkiewicz.
Radny Warot zgłosił też propozycję przesunięcia 160 tys zł przeznaczonych obecnie na „bankiet” z okazji 25-lecia Zarządu Dróg Wojewódzkich na dosprzętowienie i przeszkolenie strażaków Ochotniczej Straży Pożarnej.
Moje pytanie jest tym bardziej zasadne, iż podczas ostatniego posiedzenia Komisji ds. Budżetu i Finansów podczas której p. przewodnicząca podkreślała rolę OSP, wskazując na sprzęt, w jaki ta jest wyposażona podczas usuwania skutków ostatniej powodzi.
Właśnie podczas ostatniego posiedzenia wymienionej komisji padła propozycja, aby podobną kwotę, jak ta przeznaczona obecnie przez Sejmik na organizację „bankietu” ZDW, przekazać w przyszłym roku na szkolenia strażaków z OSP z zakresu obsługi piły motorowej.
Marszałek Marcin Kuchciński poinformował, że przekaże radnym odpowiedzi na piśmie.
Zarząd województwa warmińsko-mazurskiego wesprze ofiary powodzi na południu Polski. Przekaże milion złotych na rzecz samorządów z terenów popowodziowych.
Marszałek Marcin Kuchciński poinformował o tym na dzisiejszej sesji sejmiku województwa.
- Zadeklarowaliśmy milion złotych. Podejmując uchwałę, musimy wskazać komu i ile chcemy przekazać środków. Nie możemy uzyskać tej informacji. Czekamy na inwentaryzację potrzeb i wtedy uruchomimy procedurę, a środki przekażemy zgodnie z ustaleniami – wyjaśnił.
Kuchciński zapowiedział też wsparcie programu zielonych szkół dla dzieci powodzian, co konsultował z warmińsko-mazurską kurator oświaty.
Na przekazanie finansowego wsparcia zdecydowali się też, niezależnie od politycznych podziałów, wojewódzcy radni. Mówili o tym Bogusława Orzechowska z Prawa i Sprawiedliwości oraz Tadeusz Politewicz z Koalicji Obywatelskiej.
- To jest gest, na który nas stać. To są ludzie, którzy właściwie stracili całe swoje dobytki – mówiła radna Orzechowska.
- Ja daję swoją dietę, a inni tyle, ile będą mogli. Kto ma im pomóc? Nas to też może dotyczyć – dodał radny Politewicz.
Przewodniczący sejmiku województwa warmińsko-mazurskiego Bogdan Bartnicki z Polskiego Stronnictwa Ludowego podkreślił, że każdy deklaruje taką pomoc, na jaką ma możliwość.
(sa)
Skomentuj
Komentuj jako gość