Od 1 lipca liczba okręgów politycznych PiS wzrośnie z 40 do 94, zgodnie z zakresem terytorialnym okręgów senackich. Nowych pełnomocników do 15 czerwca wskaże prezes Jarosław Kaczyński. Kogo wskaże na Warmii i Mazurach?
Na Warmii i Mazurach do tej pory były dwa okręgi: olsztyński z prezesem Jerzym Szmitem i elbląski z prezesem posłem Leonardem Krasulskim. Nowe okręgi to ełcki i iławski. Nowych pełnomocników okręgów „namaści” do 15 czerwca prezes Jarosław Kaczyński. Pełnocnicy nie będą mogli łączyć tej funkcji z funkcją ministra.
Ta zmiana ma zaktywizować działaczy do pracy w terenie. Czy jednym z nowych pełnomocników na Warmii i Mazurach zostanie szef gabinetu politycznego w Ministerstwie Aktywów Państwowych Marcin Kowalczyk? Ten 40-letni działacz PiS pochodzący z Olsztyna od wiosny publicznie spotyka się z działaczami PiS w „mateczniku” Jerzego Szmita, którzy kontestują obecnego prezesa okręgu olsztyńskiego.
Pod koniec czerwca PiS szykuje konwencję. - Ta konwencja ma stać się impulsem i początkiem objazdu kraju, i spotkań w terenie - zaznaczył wicerzecznik PiS Radosław Fogiel.
Ofensywa, ma pokazać, że PiS sprawnie reaguje na potrzeby społeczne i kryzysy, gdy jest to oczekiwane przez Polaków. - Będziemy mówić w terenie o takich sprawach, jak tarcza antyputinowska czy wakacje kredytowe – mówi jeden z działaczy szczebla kierowniczego PiS.
Działacze z kierownictwa partii zaprzeczają, że partia szykuje się do wcześniejszych wyborów. - Nie zachodzą żadne przesłanki do tego, żeby był jakiekolwiek przedterminowe wybory parlamentarne, zakładamy że odbędą się w konstytucyjnym terminie, na jesieni przyszłego roku - przekazał sekretarz generalny partii Krzysztof Sobolewski na konferencji prasowej.
Ofensywa PiS zapewne jest odpowiedzią na aktywność Donalda Tuska, który od kilku miesięcy objeżdża całą Polskę, powiat po powiecie, spotyka się z mieszkańcami małych miast i wsi. Na kongresie programowym PO „Pomocna Polska” (27.05) Tusk zapowiedział po dojściu do władzy 20% podwyżki dla budżetówki, zamrożenie rat kredytowych, ochronę oszczędności przed inflacją, przywrócenie ulgi dla samotnych rodziców, 3 mld zł na transport publiczny. To było trzecie takie spotkanie programowe polityków Platformy od stycznia br.
- Ludzie chcą żyć w państwie, które nie decyduje za nich o ich życiu, ale które potrafi i chce pomóc w sytuacjach, kiedy taka pomoc jest niezbędna - stwierdził przewodniczący PO Donald Tusk - otwierając w piątek kongres programowy swojej partii. Stwierdził, że jego powrót do polityki, to nie jest "powrót do przeszłości", ale "do przyszłości". Ocenił też, że Polską rządzi obecnie "bardzo ponury gabinet cieni".
- Dzisiaj będziemy mówili o pomocnej Polsce, wszędzie gdzie jestem w trakcie siedmiu miesięcy podróży, czy to jest mała wieś, miasto czy stolica, wszędzie spotykam ludzi, którzy są samodzielni, którzy mają dosyć zła, kłamstwa, korupcji, takiej buty, a z drugiej strony bezradności państwa - mówił Tusk.
Wyraził przy tym pogląd, że państwo, które mamy obecnie, nikomu nie pomaga, za to "chce urządzić nam nasze życie według modły", którą sobie wymyśliło. - A my przywrócimy państwo, które pozwala ludziom żyć, tak jak to ludzie sobie zaplanowali i wymarzyli, ale państwo, które będzie gotowe, też w sensie organizacyjnym, logistycznym, finansowym, technicznym zawsze wtedy, kiedy jest niezbędne - zadeklarował Tusk.
Potem wspominał rozmowę z piekarzem Waldemarem z Barlinka, który mówił, jak drożyzna dobija mu biznes. I że się nie podda – ze względu na wnuczkę. Tusk mówił też o młodym człowieku ze sklepu w centrum Warszawy, u którego często robi zakupy i od którego usłyszał, że „to być może ostatnie spotkanie, wyjeżdżam, nie dam rady".
- Słyszę młodych ludzi, którzy mówią „chyba nie dam rady". Znowu myślą o emigracji. Nie musimy wyjeżdżać – mówił lider PO. – Chcemy zostać i budować lepszą Polskę, nowoczesnej państwo. Dla wszystkich, w koalicji pokoleń. Jest tam miejsce dla wszystkich, którzy nie boją się wyzwań.
(sa)
Na zdjęciu Marcin Kowalczyk z działaczami PiS-u na święcie OSP w Purdzie 7 maja br. Od lewej: Marcin Jastrzębski, Edyta Markowicz, Marcin Domian, Paweł Urbanowicz, NN, NN, Marian Piwcewicz, Mateusz Szkaradziński, Marcin Kowalczyk, przed nim stoi Waldemar Jakubiak, na końcu stoi Krzysztof Kamiński. W mundurze OSP wójt gminy Purda Teresa Chrostowska. fot. A.Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość