Zimne Termy Warmińskie w Lidzbarku Warmińskim idą „pod młotek” za 30 procent wartości budowy. Rada lidzbarskiego powiatu podejmie uchwałę o wystawieniu na sprzedaż Term Warmińskich. Cenę wywoławczą ustalono na 41,8 mln zł. W uzasadnieniu do projektu uchwały czytamy:
„Działka nr 45/14 o po w. 10,2951 ha oraz posadowione na niej budynki i budowle tworzą infrastrukturę sportowo-rekreacyjną pod nazwą „Termy Warmińskie*’. Obiekt ten stanowił wkład własny Powiatu Lidzbarskiego oraz Gminy Miejskiej Lidzbark Warmiński w partnerstwo publiczno-prywatne dotyczące przedsięwzięcia polegającego na świadczeniu usług rekreacyjnych i innych, realizowane na podstawie umowy Nr OR.272.12.2015 z dnia 22.10.2015 r.
Wobec rozwiązania powyższej umowy o partnerstwie publiczno-prywatnym oraz nie celowości samodzielnego świadczenia przedmiotowych usług przez Powiat Lidzbarski, Rada Powiatu Lidzbarskiego uznaje za zasadną sprzedaż tej nieruchomości. Dalszą działalność w obiekcie Termy Warmińskie będzie prowadził jego nabywca, zaś Powiat Lidzbarski środki uzyskane ze sprzedaży (50%) będzie mógł przeznaczyć na realizację innych przypisanych mu zadań publicznych.
Cena wywoławcza nieruchomości wynosi 48 100 000,00 zł (czterdzieści osiem milionów sto tysięcy złotych), na którą składa się cena nieruchomości w wysokości 46 200 000,00 zł oraz cena środków trwałych znajdujących się w obiekcie Termy Warmińskie w wysokości 1 900 000,00 zł. Cenę wywoławczą określono z uwzględnieniem wartości rynkowej ustalonej podstawie operatu szacunkowego sporządzonego przez RIW-NIERUCHOMOŚCI Spółka z. o.o., 10-546 Olsztyn ul. Kajki 7/6. Sporządziła Naczelnik PŚZ Dorota Adamowicz” (całość TUTAJ)
Przypomnijmy, że budowa Term Warmińskich kosztowała podatników ponad 120 mln zł i w dalszym ciągu mieszkańcy Lidzbarka Warmińskiego i powiatu spłacają kredyty zaciągnięte na ich budowę. Wg pomysłodawców i inwestora z powiatu Termy miały być sukcesem biznesowym.
Stało się tak, jak przewidywałem, pisząc o tej inwestycji, zanim rozpoczęto odwiert w 2009 roku, że samorząd małego i biednego, z 30% bezrobociem wówczas Lidzbarka Warmińskiego, nie udźwignie utrzymania Term Warmińskich. Ich budowa była bowiem absurdem ekonomicznym. Obiekt powstał tylko dlatego, że marszałkiem województwa był szef PO na Warmię i Mazury Jacek Protas, wówczas mieszkaniec Lidzbarka, który tą inwestycją chciał zdobyć głosy wyborców i mandat posła, co się udało. Można więc powiedzieć, że UE i mieszkańcy powiatu lidzbarskiego zapłacili za jego fotel w sejmie 120 mln zł.
Napisałem wówczas, że w Lidzbarku nie ma gorącego źródła, o czym marszałek województwa, starosta ilidzbarski i burmistrz Lidzbarka Warmińskiego doskonale wiedzieli z raportu eksperta od term z Austrii, który zamówili. Inwestycja jest oplacalna gdy woda na wypływie ma minimum 60 stopni C, woda z odwietu w Lidzbarku dochodziła do 20 st. C. Od uruchomienia Termy wspierano pomocą publiczna idącą w miliony złotych oraz zwolnieniami od podatków. Nic to nie pomogło. Koszt utrzymania tak ogromnej kubatury i podgrzewania wody przewyższał tę pomoc i wpływy ze sprzedaży biletów.
14 stycznia 2020 r. odbył się 4 bal w Termach Warmińskich, warto więc przytoczyć fragment artykułu „NaszLidzbark” opisującego tamte wydarzenia.
„Jak twierdzi prezeska zarządu Elżbieta Lendo, w ubiegłym roku odwiedziło termy ponoć 370 tys. gości, to jest sukces i trzeba się tym chwalić – dodaje. Samorządowcy jak jeden mąż pieją z zachwytu do kamery (choć swego czasu wicestarosta Jarosław Kogut, przed kamerą TVP uciekał w popłochu). Termy przyczyniają się do rozwoju miasta – Burmistrz Jacek Wiśniowski, lidzbarski powiat zyskał, rozkwit miasta, jego przyszłość – wtóruje Starosta Jan Harhaj, sekretarz generalny PO na Warmię i Mazury. Dodaje, iż dzięki termom powstały nowe miejsca pracy, nowe usługi, nowe taksówki. Wisienkę na torcie kładzie wicemarszałek Marcin Kuchciński stwierdzając, że Termy to sukces, ma bardzo dobre wyniki finansowe, to udany projekt.” Całość TUTAJ
Oficjalne otwarcie Term Warmińskich miało miejsce 7 stycznia 2016 r. „NaszLidzbark” relacjonował to wielkie wydarzenie. Fragment artykułu:
„Zjechali się do Term posłowie z regionu Warmińsko-Mazurskiego (nie było żadnego z PiS), sam Marszałek Gustaw Marek Brzezin, Zarząd Województwa, Starosta Lidzbarski, Burmistrz, radni, przedsiębiorcy, delegacja samorządowców z Niemiec, duchowieństwo na czele z abp seniorem Edmundem Piszczem oraz wielu, wielu innych gości oraz jeden senator. Podczas uroczystości głos zabrał m.in. Starosta Jan Harhaj, poseł Jacek Protas oraz Marszałek Gustaw Marek Brzezin. Wszyscy oni chwalili tak wielką i potrzebą dla rozwoju regionu inwestycję jaka powstała w naszym mieście. Poseł Protas nie zapomniał wspomnieć o malkontentach i niedowiarkach, którzy poddawali w wątpliwość sens budowy Term w miejscu gdzie nie ma gorącej wody Termalnej.” (całość TUTAJ).
API (naszlidzbark.pl, as)
Na zdjęciu: "Trzej muszkieterowie Platformy Obywatelskiej Warmii i Mazur" wmurowują kamień węgielny pod budowę Term, od lewej ówczesny marszałek Jacek Protas, burmistrz Lidzbarka Artur Wajs i starosta lidzbarski Jan Harhaj.
Polecam już historyczny materiał z otwarcia Term wyprodukowany przez „NaszLidzbark”. Obecna była cała ówczesna elita polityczna woj. warmińsko-mazurskiego (bez PiS).
Skomentuj
Komentuj jako gość