- To salomonowy wyrok – stwierdził tuż po wyjściu z sądowej Marek Chrapan. Mieszkaniec Pasłęka został dzisiaj uniewinniony od zarzutu obrazy narodu polskiego, sąd uznał go jednak winnym obrazy prezydenta RP. Odstąpił jednak od wymierzenia kary, umarzając warunkowo postępowanie na rok.
68-letni Marek Chrapan był oskarżony przez prokuraturę o obrazę narodu polskiego i prezydenta RP (przeczytasz o tym tutaj). Dowodem były wpisy, jakie mieszkaniec Pasłęka zamieścił na forum internetowym lokalnej gazety tuż po wyborach samorządowych w ubiegłym roku. Prokuratura zażądała dla niego kary dwóch miesięcy więzienia w zawieszeniu na dwa lata.
Sąd Okręgowy w Elblągu po rozpoznaniu sprawy na jednym posiedzeniu wydał dzisiaj wyrok. Uniewinnił Marka Chrapana od zarzutu znieważenia narodu polskiego. Uznał go jednak winnym obrazy prezydenta RP, choć odstąpił od wymierzenia kary, umarzając warunkowo postępowanie na rok.
- W ocenie sądu wpis dotyczący prezydenta był znieważający, okoliczności jego popełnienia nie pozostawiają wątpliwości. Oskarżony pokazał w ten sposób, że lekceważy prezydenta, pozbawia go godności. Przekroczył granice krytyki, ale było to przekroczenie niewielkie. Społeczna szkodliwość czynu była nieznaczna, ponieważ swoje wpisy oskarżony zamieścił na lokalnym, a nie ogólnopolskim portalu. Zdaniem sądu kara byłaby zbyt represyjna, dlatego sąd umarza warunkowo postępowanie na okres próby jednego roku, biorąc pod uwagę okoliczności sprawy, dotychczasową niekaralność oskarżonego oraz incydentalny charakter czynu, mając nadzieję, że w okresie próby oskarżony będzie przestrzegał prawa – mówił w uzasadnieniu wyroku sędzia Michał Lasota.
Sąd jednoznacznie też stwierdził, że pisząc o „żydokomuszej mafijnej bandzie" Marek Chrapan nie obraził narodu polskiego.
- Sąd wnikliwie zapoznał się z wpisami na forum i wyjaśnieniami oskarżonego. Żaden z komentarzy nie odnosił się ani do Rzeczpospolitej ani do narodu polskiego, a użyte określenia dotyczyły jednej z partii, funkcjonującej na scenie politycznej – dodał sędzia Michał Lasota.
- Sąd wydał salomonowy wyrok, zgodny chyba z odczuciem społecznym. To dla mnie ulga, bo w moim wieku i mojej sytuacji trudno byłoby wybrać się za kraty – powiedział Marek Chrapan tuż po wyjściu z sali rozpraw. - Trudno mi się co prawda zgodzić z winą znieważenia prezydenta, ale jednak uznaję ten wyrok za sprawiedliwy. Muszę się zastanowić, czy będę się odwoływał. W tej chwili mogę powiedzieć, że raczej nie.
Pan Marek odzyska też laptopa, który został mu zabrany przez policję jako dowód w sprawie. - Wreszcie nie będę musiał chodzić po bibliotekach, korzystać ze znajomości, by korzystać z internetu – cieszy się pan Marek. I jak zapewnia, nadal będzie pisał komentarze na internetowych forach. - Jeśli będzie taka sytuacja jak była (chodzi o zamieszanie podczas zliczania wyników wyborów samorządowych – przyp. red.), to nie odstąpię od tego. Moim wręcz obowiązkiem jako obywatela jest piętnować każde podobnego typu wydarzenia, dlatego nie zawaham się pisać, ale nie wiem, czy w takiej formie, jak dotychczas. Mam nadzieję, że nie będzie dla kogo takiej formy wpisów stosować – dodał pasłęczanin.
Wydając wyrok, sąd zwolnił Marka Chrapana z kosztów prowadzonego postępowania. Orzeczenie nie jest prawomocne.
RG, portEL.pl
zdjęcie: Marek Chrapan tuż po wyroku sądu otoczony przez dziennikarzy (fot. Michał Skroboszewski, portEl.pl)
Skomentuj
Komentuj jako gość