28 stycznia Główny Inspektor Informacji Finansowej zablokował konta spółek, a prokuratura przedłużyła wstrzymanie dysponowania przez właściciela pieniędzmi na koncie do 29 kwietnia. Przeciwko b. prezesowi zarządu spółki Remedium Sylwestrowi S. toczy się śledztwo dotyczące prowadzenia bez zezwolenia działalności bankowej. Zarządzający spółkami nie zgodzili się z decyzją prokuratury i wnieśli zażalenie do sądu. Jak poinformowała rzeczniczka sądu okręgowego sędzia Agnieszka Żegarska, dziś na niejawnym posiedzeniu sąd utrzymał w mocy postanowienie prokuratury.
W lutym Prokuratura Okręgowa w Olsztynie postawiła b. szefowi spółki Remedium Sylwestrowi S. zarzut prowadzenia bez zezwolenia działalności polegającej m.in. na gromadzeniu pieniędzy klientów i udzielaniu pożyczek oraz zarzut niezłożenia sprawozdania finansowego do Krajowego Rejestru Sądowego. Zdaniem prokuratury, firma narażała na utratę powierzone jej przez klientów pieniądze.
Sylwester S. nie przyznał się do zarzutów i odmówił złożenia wyjaśnień. Prokuratura zastosowała wobec niego zakaz opuszczania kraju i poręczenie majątkowe w wysokości 10 tys. zł. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności i grzywna do 5 mln zł.
We wtorek 19 marca o g. 10.00 stowarzyszenie "Moja Warmia" zorganizowało pikietę pod Urzędem Marszałkowskim. Protestowali przeciwko zamianie Warmii i Mazur w Krainę Tysiąca Wiatraków oraz w republikę bananową. Tego samego dnia radni wojewódzcy PiS zarzucili zarządowi województwa, iż w przetargu na firmę, która ustali w regionie miejsca na stawianie farm wiatrowych, zarząd wybrał Instytut Odnawialnej Energii z Kielc, która mieści się pod tym samym adresem, co spółka instalująca farmy: Enerko-Energy. - To ewidentny konflikt interesów - powiedział wiceprzewodniczący sejmiku, radny PiS Artur Chojecki.
W oświadczeniu Koalicja Bezpieczna Energia czytamy: „Ponad połowa powierzchni naszego województwa została przeznaczona pod budowę przemysłowych farm wiatrowych - tak ustalono w przygotowanym przez Ministerstwo Rozwoju Regionalnego opracowaniu będącym częścią Koncepcji Przestrzennego Zagospodarowania Kraju do 2030 roku (patrz w załączeniu: mapa kierunków rozwoju Odnawialnych Źródeł Energii w naszym kraju oraz legenda do tej mapy).Na terenie Warmii i Mazur - zgodnie przyjętym już przez Rząd opracowaniem, planowana jest budowa setek gigantycznych wiatraków energetycznych w ciągu najbliższych kilku lat! A lobby wiatrakowe intensywnie zabiega by liczba ta była dużo większa! Czy Żuławy, Warmia i Mazury zamiast pozostać "Cudem Natury" zostaną wkrótce zamienione w „Krainę Tysiąca Wiatraków"?
Koalicja Bezpieczna Energia, która zrzesza kilkadziesiąt organizacji społecznych z terenu całego województwa (od Elbląga po Olecko) i prowadzi różnorodne działania na rzecz pozyskiwania odnawialnej energii w sposób bezpieczny dla mieszkańców, w dniu 13 marca o godzinie 14:00 spotkała się w Urzędzie Marszałkowskim z Jarosławem Słomą - przedstawicielem władz wojewódzkich. Dziennikarzy wyproszono.
Chcemy się dowiedzieć, czy władze naszego województwa zgadzają się z rządowym opracowaniem, niezgodnym z projektem Strategii Rozwoju Społeczno-Gospodarczego Województwa Warmińsko- Mazurskiego do roku 2020, w którym uznano, iż "biorąc pod uwagę uwarunkowania przyrodnicze, koncentrację środków finansowych oraz warunki prawne, produkcja energii elektrycznej na terenie województwa powinna rozwijać się w oparciu o biogazownie rolnicze, fotowoltaikę oraz małe elektrownie wiatrowe w układzie rozproszonym."
Chcemy dowiedzieć się, czy władze województwa zamierzają podjąć działania mające na celu ochronę tego unikatowego regionu przed dewastacją, jaką niesie ze sobą zabudowanie go gigantycznymi i szkodliwymi dla zdrowia ludzkiego, krajobrazu i środowiska przyrodniczego obiektami przemysłowymi? Chcemy spytać, dlaczego nie powstaje regionalna platforma współdziałania na rzecz promocji mikroenergetyki, oraz:
- czy zarząd województwa akceptuje planowanie dziesiątek farm wiatrowych na tym terenie?
- ile straci na wartości unikalny i bezcenny krajobraz naszego regionu (doceniony przez cały
świat: "Mazury Cud Natury") i ile straci na tym całą branża turystyczna w regionie?
- ile tysięcy mieszkańców miejscowości, przy których powstaną elektrownie wiatrowe, straci możliwości zarobkowania (kto przyjedzie do gospodarstwa agroturystycznego z migotaniem i szumem wiatraków w tle?) oraz na spadku wartości swoich nieruchomości (nie ulega wątpliwości, iż im bliżej elektrowni wiatrowych, tym bardziej ceny nieruchomości spadają);
- dlaczego fundusze unijne, które powinny wspierać rozwój lokalnych społeczności, doprowadzą do zubożenia mieszkańców i już wywołują niepokoje społeczne (które wkrótce mogą doprowadzić do akcji protestacyjnych na dużą skalę)?
Te i inne pytania - w imieniu zaniepokojonego społeczeństwa Warmii i Mazur chcą zadać władzom województwa warmińsko-mazurskiego przedstawiciele Koalicji Bezpieczna Energia!
Kontakt do osób reprezentujących Koalicję Bezpieczna Energia:
- Waldemar Badeński (Stowarzyszenie Aktywności Społecznej im. Tadeusza Reytana) - tel. 607 088 609
- Dariusz Morsztyn Biegnący Wilk (Partnerstwo Dzikie Mazury) - tel. 604 292 997
- Krzysztof Worobiec (Stowarzyszenie na Rzecz Ochrony Krajobrazu Kulturowego Mazur „Sadyba") - tel. 601 094 641
Skomentuj
Komentuj jako gość