Debata maj2023 okl

logo flaga polukr

 

 

 

Prosimy Czytelników i Przyjaciół o wpłaty na wydawanie miesięcznika „Debata” i portalu debata.olsztyn.pl. Od Państwa ofiarności zależy dalsze istnienie wolnego słowa na Warmii. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 11-030 Purda, Patryki 46B

czwartek, czerwiec 01, 2023
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Wiadomości
  • Region

Region

Zalecamy używanie nazwy Królewiec. Kaliningrad "jest sztucznym chrztem"

Szczegóły
Opublikowano: środa, 10 maj 2023 09:02

Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej zalecana używanie polskiej nazwy Królewiec a nie Kaliningrad – poinformowała we wtorek Komisja w komunikacie. „Zalecana jest wyłącznie polska nazwa Królewiec”.

Komisja Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej działająca przy Głównym Geodecie Kraju, na 125. posiedzeniu w dniu 12 kwietnia 2023 roku uchwaliła, że dla miasta o rosyjskiej nazwie (Kaliningrad) zalecana jest wyłącznie polska nazwa Królewiec i nie zalecane jest stosowanie w języku polskim nazwy Kaliningrad

— poinformowała Komisja we wtorkowym komunikacie.

Dodała jednocześnie, że dla jednostki administracyjnej, w której znajduje się to miasto, zalecana jest polska nazwa obwód królewiecki i nie zalecane jest stosowanie w języku polskim nazwy obwód kaliningradzki. Komisja ogłosiła, że zmiana wchodzi w życie z dniem jej ogłoszenia tj. dnia 09 maja 2023 r.
poster

„Obecna rosyjska nazwa miasta jest sztucznym chrztem”

W komunikacie wskazano, że Komisja wzięła pod uwagę, że miasto obecnie noszące rosyjską nazwę Kaliningrad znane jest w Polsce pod tradycyjną nazwą Królewiec oraz że „obecna rosyjska nazwa tego miasta jest sztucznym chrztem niezwiązanym ani z miastem, ani z regionem”. Komisja oceniła także, że nazwanie miasta położonego blisko granic Polski imieniem M.I. Kalinina, zbrodniarza współodpowiedzialnego m.in. wydania decyzji „o masowym wymordowaniu Polaków (zbrodnia katyńska), ma w Polsce emocjonalny, negatywny charakter”.

W komunikacie podano także, że wydarzenia związane z rosyjskim napadem na Ukrainę, narzucanie tzw. ruskiego miru, prowadzenie przez Rosję wojny informacyjnej, każą inaczej spojrzeć na kwestię nazw narzuconych, budzących duże kontrowersję, nie spotykających się w Polsce z akceptacją.

(…) każde państwo ma prawo używania w swoim języku tradycyjnych nazw stanowiących jego dziedzictwo kulturowe, nie może być natomiast zmuszane do stosowania w swoim języku nazw przez nie nieakceptowalnych

— stwierdzono w komunikacie.

KOMENTARZ

Mocno spóźniona decyzja. Wyprzedzili nas, jak zwykle, Czesi.

Kralovec

"Královec to Czechy. Po udanym referendum 97,9% mieszkańców Kaliningradu zdecydowało się dołączyć do Czech i zmienić nazwę Kaliningradu na Královec" - taką informację podano na stworzonej przez Czechów stronie internetowej. Południowi sąsiedzi Polski w końcu zdobyli upragniony dostęp do morza, niemal od razu rozpoczynając budowę morskiej potęgi Czech.

Jakie plany wobec Královca mają nasi południowi sąsiedzi? Utworzenie wakacyjnej, nadmorskiej bazy to jedna z wielu propozycji.

W Internecie można znaleźć więc zdjęcia pierwszych czeskich łodzi podwodnych "Heleny Vondráčkovej" i "Loupežnika Rumcajsa" czy lotniskowca "Karel Gott". Nie zabrakło także nawiązań do najpopularniejszego bohatera czeskich kreskówek - Krecika, który korzysta z kąpieli słonecznych na "plazi v kaliningradicku".

 Adam Socha

PS. Ciekawe, jak na powrót do nazwy "Królewiec" zareaguje prof. Robert Traba, obrońca "szubienic"? Czy też nazwie Komisję Standaryzacji Nazw Geograficznych poza Granicami Rzeczypospolitej Polskiej działająca przy Głównym Geodecie Kraju "policjantami pamięci" i zacznie akcję w obronie nazwy "Kaliningrad"?

 


Obwód królewiecki - historyczne Prusy

Królewiec, którego stolicą jest miasto o tej samej nazwie, jest najdalej na zachód wysuniętym regionem Federacji Rosyjskiej. Nie ma on bezpośredniego, lądowego połączenia z Rosją, stanowiąc eksklawę.

W średniowieczu obszar obwodu królewieckiego był w większości zamieszkiwany przez bałtyckich Prusów i ludność niemiecką. Od XV wieku znajdował się także pod polskim zwierzchnictwem - aż do rozbiorów. Sytuacja w obwodzie królewieckim uległa zmianie po II Wojnie Światowej. W 1945 roku na mocy traktatu poczdamskiego zlikwidowano prowincję Prusy Wschodnie, a jej obszar został podzielony pomiędzy Polskę a ZSRR.

(pw)

Czytaj więcej: Zalecamy używanie nazwy Królewiec. Kaliningrad "jest sztucznym chrztem"

Komentarz (38)

Spór o S16. Szmit oskarża przeciwników budowy. Odpowiada prezes "Sadyby"

Szczegóły
Opublikowano: czwartek, 04 maj 2023 08:39

21 marca 2023 roku Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad złożyła do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Ujednolicony Raport Oddziaływania Inwestycji na Środowisko. Oznacza to, że został wykonany kolejny bardzo ważny krok umożliwiający budowę S16 - drogi życia dla Warmii i Mazur, kręgosłupa komunikacyjnego północno-wschodniej Polski, ale również jednej z kluczowych arterii komunikacyjnych północno- wschodniej części Unii Europejskiej i wschodniej flanki NATO.

Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska w Olsztynie po otrzymaniu od Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska Odział w Olsztynie Ujednoliconego Raportu Oddziaływania na Środowisko oświadczyła, że będzie przystępowała do ponownego zbierania opinii i konsultacji. Czy to oznacza, że zaczynamy wszystko od początku? - pyta były podsekretarz stanu w ministerstwie infrastruktury i budownictwa Jerzy Szmit w tekście opublikowanym na portalu wPolityce.pl. Zaatakował w nim przeciwników wytyczonej przez GDDKiA trasy S16. Twierdzi, że przeciwni inwestycji jest samorządowe lobby antyrządowe, lobby ekstensywnej, małej turystyki, właściciele wielkich popegeerowskich latyfundiów i "warszawka".

Jerzy Szmit nie wyraził zgody na przedruk jego tekstu z portalu wPolityce.pl, więc zamieszczamy link do niego:

Dość liberum veto! Decyduje się przyszłość Mazur! "Pieniądze płyną z zagranicy i mają utrudniać rozwój Polski"

 

Na tekst Szmita zareagował Krzysztof Worobiec, społecznik walczący od wielu lat o zachowanie krajobrazu kulturowego Warmii i Mazur. Poniżej jego list w sprawie "szesnastki".

Krzysztof Worobiec: "Każdy głos jest ważny"

W lokalnych mediach zrobił się szum po tym, jak Regionalna Dyrekcji Ochrony Środowiska w Olsztynie (RDOŚ) ogłosiła, że Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w Olsztynie (GDDKiA) złożyła uzupełnioną dokumentację środowiskową niezbędną do wydania decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach dla budowy drogi ekspresowej S16 Mrągowo-Orzysz-Ełk.

W związku z tym w poniedziałek, 24 kwietnia rozpoczęły się tzw. konsultacje społeczne, czyli udział społeczeństwa w ramach postępowania zmierzającego do wydania tej decyzji środowiskowej i - jak zapowiedziała rzeczniczka prasowa RDOŚ w Olsztynie - do 23 maja 2023 r. "każdy zainteresowany będzie mógł złożyć uwagi i wnioski".

Konsultacje społeczne są ważną instytucją demokracji bezpośredniej, narzędziem partycypacji społecznej.

Cechą systemów demokratycznych jest bowiem możliwość uczestniczenia w procesie stanowienia prawa i współpodejmowania innych istotnych decyzji publicznych. Dotyczy to wszystkich obywateli, bez względu na wyznanie, przynależność partyjną lub miejsce zamieszkania!

Każdy głos jest ważny i każdy się liczy. Nieważne, czy zwolennika, czy przeciwnika jakiegoś rozwiązania. Ważne, by był merytoryczny i dotyczący sedna sprawy, a nie dyskryminujący i obrażający osoby o przeciwnych poglądach. Na stronach rządowych napisano: "Konsultacje społeczne są wielostronnym i złożonym procesem, w którym różne podmioty, będące odbiorcami planowanego przedsięwzięcia mają możliwość zapoznania się z planowanymi działaniami i wyrażenia własnych uwag oraz sugestii co do ostatecznego kształtu przyjętych rozwiązań [...] celem konsultacji jest poprawa jakości decyzji i legislacji. Wysłuchanie racji różnych stron pozwala wcześnie wychwycić błędy i stworzyć bardziej wyważone rozwiązania. Decyzje mogą wtedy uwzględniać zróżnicowane potrzeby obywateli, grup, środowisk i instytucji społeczeństwa obywatelskiego. Konsultacje służą artykulacji i wymianie poglądów, a nie prowadzeniu sporów".

Tymczasem zwolennicy planowanej inwestycji za nic mają takie demokratyczne narzędzia.

Wójt gminy Ełk już nawołuje: "Dość debatowania, czas na budowę!", a nim jeszcze ogłoszono termin konsultacji, Jerzy Szmit upublicznił pismo, w którym po raz kolejny obraża osoby mające inne niż on zdanie na temat planowanej inwestycji. Powołuje się na niezweryfikowane informacje o rzekomej większości stojącej za budową tej drogi w wersji preferowanej przez GDDKiA i jej rzekomo najkorzystniejszym biegu, choć są ekspertyzy wskazujące przebieg bardziej uzasadniony ze względów środowiskowych i komunikacyjnych (uwzględniający planowane natężenie ruchu).
W odpowiedzi Szmitowi

W długim na dziewięć stron wywodzie Jerzy Szmit pisze m.in. o strategicznym znaczeniu tej drogi związanym z trwającą wojną w Ukrainie. Patrząc na mapę i łącząc linią prostą ukraińskie przejścia graniczne z portami w Gdańsku i Gdyni, widać wyraźnie, że "społeczny przebieg drogi" - omijający Biebrzański Park Narodowy i Krainę Wielkich Jezior Mazurskich - jest znacznie prostszy i krótszy, a tym samym znacznie korzystniejszy - trzeba spojrzeć na mapę całej Polski, a nie tylko województwa (bo to przecież droga krajowa, a nie wojewódzka!).

Jerzy Szmit pisze o rzekomym "lobby antyrządowym" blokującym tę "jedną ze strategicznych inwestycji rządowych", pomijając fakt, że protesty w sprawie inwestycji przecinającej Krainę Wielkich Jezior Mazurskich trwają od 2008 r., a więc były także w czasach trzech rządów koalicji PO-PSL!

Wśród protestujących przeciwko S16 widzi "rolnicze latyfundia" (?), "pochowaną po lasach »warszawkę« - warszawską elitę finansową, artystyczną, medialną i polityczną", "lobby ekstensywnej, małej turystyki - część małych przedsiębiorców turystycznych" no i "ekoaktywistów" posługujących się "pseudoeksperckimi opracowaniami". Tym ostatnim poświęca, rzecz jasna, najwięcej miejsca.

Jego zadaniem to "najbardziej zdeterminowana i agresywna grupa przeciwników budowy S16". Wtóruje mu redaktor jednej z olsztyńskich gazet, pisząc: "Nie dajmy się zakrzyczeć hałaśliwej mniejszości". Na czym ta agresja polega i jak się objawia? Tego nie wiadomo.

Ja żadnej "agresji" nie zauważyłem, nie słyszałem, żeby ktoś mający przeciwne zdanie od Pana Szmita obrażał go w jakikolwiek sposób, nazywając np. "pseudopolitykiem" lub "pseudoekonomistą"! Były poseł i senator insynuuje, że dla tej "nielicznej, ale bardzo hałaśliwej grupy osób udawanie obrońców przyrody to po prostu sposób na łatwe zarabianie pieniędzy".

Takie stwierdzenie jest nie tylko populizmem, ale oszczerstwem! Dlatego publicznie apeluję o udowodnienie takiego faktu. Żeby oszczędzić bezcelowego szukania, od razu napiszę: Stowarzyszenie "Sadyba" - które reprezentuję, działa wyłącznie społecznie, przez 20 lat swojej działalności z zasady nie korzystało z dofinansowań!

Działacz PiS zdziwiony, że można pracować społecznie?

Stowarzyszenie nigdy nie otrzymywało żadnych dotacji (wyjątkiem było dofinansowanie w 2009 r. przez WFOŚiGW pierwszej w Polsce ogólnopolskiej konferencji poświęconej alejom przydrożnym i wydania książki "Aleje Przydrożne. Historia, znaczenie, zagrożenia, ochrona").

Zapewne osobie od lat żyjącej z pieniędzy podatników, zasiadającej w zarządach spółek i banków trudno uwierzyć, że można działać pro publico bono - całkowicie społecznie, inwestując swoje pieniądze i wolny czas.

W swoich działaniach korzystamy z możliwości odwoływania się od nieprzemyślanych naszym zdaniem decyzji, zaskarżania ich i udziału w konsultacjach społecznych, a więc z narzędzi demokratycznych istniejących w polskim porządku prawnym, który przewiduje udział społeczeństwa w procesach decyzyjnych. Aktywność taka powinna cieszyć, jest bowiem przejawem społeczeństwa obywatelskiego dbającego o wspólne dziedzictwo, jakim jest krajobraz (z tego powodu minister kultury przyznał Sadybie nagrodę specjalną, a prezes Sadyby odznaczony [został] przez Prezydenta RP Złotym Krzyżem Zasługi), a nie [być] napiętnowana czy wyszydzana - jak to robi były parlamentarzysta!

Szkoda, że merytorycznej wymiany poglądów nie było kilkanaście lat temu, choć w odpowiedzi na jeden z naszych apeli Mirosław Nicewicz, ówczesny i obecny szef GDDKiA, na łamach prasy (10 maja 2006 r. !) przyznał: "...zgadzam się z tezą Pana Worobca, że Warmii i Mazurom potrzebna jest kompleksowa koncepcja rozwoju infrastruktury transportowej...".

Nie doszło wówczas do dyskusji, ale teraz - gdy usiłujemy przedstawiać swoje argumenty - w przestrzeni medialnej nasiliła się przemoc słowna, publiczne obrażanie, insynuowanie, rzucanie oszczerstw i są to działania jednostronne: osoby popierające plany budowy S16 nagminnie obrażają przeciwników inwestycji, jakby nie miały merytorycznych argumentów...?

Z poważaniem - Krzysztof A. Worobiec,

Stowarzyszenie na rzecz Ochrony Krajobrazu Kulturowego Mazur "Sadyba"

Czytaj więcej: Spór o S16. Szmit oskarża przeciwników budowy. Odpowiada prezes "Sadyby"

Komentarz (20)

Tylko 6 podpisów zabrakło do przeprowadzenia referendum w Gietrzwałdzie

Szczegóły
Opublikowano: wtorek, 25 kwiecień 2023 07:46

 "Procedurze weryfikacji poddano wszystkie 664 podpisy, z czego prawidłowo złożono 519 podpisów na wymagane 525, a 145 podpisów w sposób wadliwy, co stanowi niedobór 6 podpisów" - czytamy w Postanowieniu Komisarza Wyborczego w Olsztynie I z dnia 24 kwietnia w sprawie wniosku o przeprowadzenie referendum gminnego dotyczącego odwołania Wójta Gminy Gietrzwałd przed upływem kadencji . Tym samym Komisarz postanowił odrzucić wniosek mieszkańców Gminy Gietrzwałd. Pełnomocnik Komitetu Referendalnego Jacek Wiącek zapowiedział zaskarżenie decyzji do sądu administracyjnego.

Przypomnijmy, iż 14 lutego grupa pięciu mieszkańców gminy Gietrzwałd, reprezentowana przez Pełnomocnika Inicjatora Referendum – Jacka Wiącka z kolonii Naglady, powiadomiła Komisarza o zamiarze wystąpienia z inicjatywą przeprowadzenia referendum gminnego na wniosek mieszkańców Gminy Gietrzwałd w sprawie odwołania Wójta Gminy Gietrzwałd przed upływem kadencji.

Powodem wezwania do odwołania wójta Gietrzwałdu był brak konsultacji społecznych w sprawie budowy Centrum Dystrybucyjnego Lidla w Gietrzwałdzie i odstąpienie przez wójta od zobowiązania inwestora do przedstawienia raportu oddziaływania na środowisko. Przeciwnicy tej inwestycji najpierw powołali Komitet Obrony Gietrzwałdu i uruchomili profil na FB, następnie zaczęli zbierać podpisy pod protestem przeciwko tej inwestycji. Jednak radni gminy Gietrzwałd jednomyślnie odrzucili ich protest, więc 14 lutego powiadomili wójta Jana Kasprowicza o zamiarze jego odwołania w referendum.

Komisarz 17 lutego wydał potwierdzenie złożenia powiadomienia.

Trzeba było zebrać 525 podpisów (10% mieszkańców uprawnionych do głosowania). W dniu 24 marca Pełnomocnik złożył 497 sztuk podpisów. Komisarz po sprawdzeniu 25 szt. kart z 490 sztukami. podpisów poparcia, uznał 393 podpisy jako złożone prawidłowo.

W dniu 14 kwietnia oraz 17 kwietnia 2023 r. Pełnomocnik złożył dodatkowe podpisy, łącznie na 11 sztukach kart poparcia, co razem dawało 664 podpisy.

Ostatecznie, Komisarz, po przeprowadzeniu weryfikacji uznał 145 podpisów za złożone wadliwie z następujących powodów:

1) brak prawa wybierania na terenie Gminy Gietrzwałd – 95 osób;

2) wady dotyczące adresu – 25 osoby, w tym: inny adres – 20 osób (na karcie z podpisami wpisano adres, który faktycznie nie był ujęty w rejestrze wyborów, pomimo tego, iż osoba udzielająca poparcia faktycznie zamieszkuje według rejestru wyborców na terenie Gminy Gietrzwałd, ale pod innym adresem), adres był niepełny lub nieczytelny a – 5 osób;

3) wady dotyczące numeru PESEL – 18 osób, w tym: nie odnalezienie w rejestrze PESEL – 11 osób; niepełny, nieczytelny nr PESEL – 4 osoby; brak nr PESEL – 3 osoby;

4) wadliwie podane nazwisko, imię, tj. inne nazwisko, imię – 3 osoby;

5) wady dotyczące podpisu – 2 osoby, w tym: brak podpisu - 1 osoba; podpis innej osoby – 1 osoba;

6) wielokrotne poparcie po uznaniu jednego podpisu jako prawidłowy (duplikat numeru PESEL) – 2 osoby.

W związku z tym Komisarz odrzucił wniosek.

Wystarczyło więc dokonać sprostowania 20 adresów mieszkańców gminy Gietrzwałd, żeby referendum mogło się odbyć.

Dyrektor delegatury Krajowego Biura Wyborczego w Olsztynie Piotr Sarnacki poinformował, że od decyzji komisarza można odwołać się do sądu administracyjnego.

Pełnomocnik Jacek Wiącek zapowiedział, że zaskarży decyzję komisarza do sądu administracyjnego.

- Te 25 podpisów, które komisarz zakwestionował, były złożone jako pierwsze - wyjaśnia Jacek Wiącek. - Komisarz trzykrotnie je weryfikował i mówił, że są prawidłowo złożone, bo podpisy złożyli mieszkańcy gminy Gietrzwałd, mający prawa wyborcze. Komisarz nie miał wówczas problemu z odczytaniem podpisów i adresów - relacjonuje Wiącek.

- W piątek 14 kwietnia komisarz poinformował, że zweryfikował 523 podpisy jako prawidłowe - tłumaczy dalej Wiącek. - W poniedziałek 17 kwietnia złożyłem jeszczed 26 podpisów, z czego komisarz zakwestionował tylko dwa. Przez tydzień milczał, by w poniedziałek 24 kwietnia odrzucić wniosek referendalny. Uważam, że zrobił to z premedytacją. Komisarz na podstawie PESEL wiedział, że te 25 osób to mieszkańcy gminy Gietrzwałd i to powinno być podstawą do ich uznania a nie podanie poprzednio używanego adresu albo nowego adresu, którego Urząd Gminy nie wprowadził do rejestru. Gdyby była dobra wola Komisarza, to pozwoliłby na sprostowanie adresów tym 25 osobom. Podejrzewam o manipulację Urząd Gminy: albo wcześniej nie wprowadzili do rejestru zmiany adresu, albo wstecznie podmienili rejestry z poprzednimi adresami - powiedział Wiącek.

Przypomnę, że zbieranie podpisów miało dramatyczny przebieg. W środę 5 kwietnia o godzinie 6 rano funkcjonariusze olsztyńskiej policji zadzwonili do drzwi domu w Nagladach, w którym mieszka Jacek Wiącek. Prokurator Piotr Bialik z Prokuratury Rejonowej Olsztyn Północ wydał nakaz wydania orginalnych list z podpisami pod wnioskami o przeprowadzenie referendum, a w przypadku odmowy przeszukania pomieszczeń. Pełnomocnik dzień wcześniej oryginały kart z podpisami złożył u Komisarza.

Prokurator wszczął postępowanie po złożeniu zawiadomienia przez kierowniczkę Referatu Organizacyjnego i Spraw Obywatelskich Urzędu Gminy w Gietrzwałdzie Monikę Towstygę w sprawie wprowadzenia w błąd mieszkańców gminy Gietrzwałd, co do faktycznego celu zbierania podpisów i zamiaru ich wykorzystania - niezgodnie z wolą osób podpisujących.

Ponadto Towstyga złożyła zawiadomienie do Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie wpłynęło zawiadomienie o groźbach karalnych pod jej adresem, które miał wygłaszać Jacek Wiącek.

Pisałem o tym w tekstach:

Policja o 6 rano wkroczyła do domu organizatora referendum w GietrzwałdziePolicja o 6 rano wkroczyła do domu organizatora referendum w Gietrzwałdzie

Szmit napisał do min. Ziobry o ataku wójta Gietrzwałdu na inicjatorów referendum, przy pomocy prokuratury

Zawiadomienie o groźbach karalnych ze strony pełnomocnika ds. referendum w Gietrzwałdzie

 

5 maja demonstracja pielgrzymów w Gietrzwałdzie

Ale to nie jest ostatnie słowo Jacka Wiącka. Na 5 maja organizuje protest w Gietrzwałdzie przeciwko budowie Centrum Lidla, na który przyjazd zapowiedziało tysiące pielgrzymów z całego kraju.

Adam Socha

Czytaj więcej: Tylko 6 podpisów zabrakło do przeprowadzenia referendum w Gietrzwałdzie

Komentarz (90)

Prof. Norbert Maliszewski "jedynką" PiS z Olsztyna do Sejmu (!?)

Szczegóły
Opublikowano: niedziela, 23 kwiecień 2023 15:08

Taką rewelację przekazali moi informatorzy z PiS. Norbert Maliszewski (ur. 1976) to szef Rządowego Centrum Analiz i sekretarz stanu w Kancelarii Premiera. Zanim w 2019 roku wszedł do polityki, był naukowcem. W 2013 otrzymał stopień doktora habilitowanego na Wydziale Psychologii Uniwersytetu Warszawskiego. Jest zatrudniony jako profesor nadzwyczajny w Instytucie Psychologii UKSW, kierownik Katedry Psychologii Społecznej tejże uczelni oraz wykładowca Uniwersytetu Warszawskiego i Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej.

Byłem zaskoczony, gdy prof. Maliszewski pojawił się u boku minister rodziny Marleny Maląg, na początku kwietnia, w Środowiskowym Domu Samopomocy i Ośrodku Rehabilitacyjno-Edukacyjno-Wychowawczym w Biskupcu, gdzie minister przedstawiła m.in. szczegóły projektu ustawy o nowym świadczeniu wspierającym dla osób z niepełnosprawnościami (jako odpowiedź na żądania okupujących sejm niepełnosprawnych i ich opiekunów).

W spotkaniu w Biskupcu udział wzięła też, od dawna prowadząca kampanię wyborczą na Warmii i Mazurach, wiceminister Rozwoju i Technologii Olga Semeniuk-Patkowska oraz cała wierchuszka olsztyńskiego PiS-u: Wojewoda Warmińsko-Mazurski Artur Chojecki, Poseł Iwona Arent, Poseł Jerzy Małecki, Poseł Wojciech Kossakowski i Dyrektor Warmińsko-Mazurskiego oddziału PFRON Mateusz Szkaradziński, szef Forum Młodych PiS na WiM. Był też bezpartyjny starosta olsztyński Andrzej Abako.

Kolejne wizyty Maliszewskiego w kwietniu na Warmii i Mazurach potwierdzały, że prowadzi kampanię wyborczą.

17 kwietnia Maliszewski był na otwarciu drogi w Parczu w powiecie kętrzyńskim oraz w Reszlu, gdzie podczas konferencji prasowej mówił o rządowym wsparciu zabytków. Nastepnie udzielił wywiadu Radiu Olsztyn, mówiąc: – Dla nas najważniejsze są społeczności lokalne a drogi to krwiobieg dla lokalnych społeczności, gospodarczy i społeczny.

21 kwietnia TVP Olsztyn pokazała prof. Maliszewskiego w materiale z prezentacji projektu Laboratoria Przyszłości w Katolickiej Szkole Podstawowej w Olsztynie.

Intensywna była dla szefa RCA sobota 22 kwietnia. Tego dnia Maliszewski sadził drzewa, w tym "Las Pamięci Jana Pawła II" w nadleśnictwie Kudypy wraz z dziećmi i ich rodzicami z Niepublicznego Przedszkola im. Świętej Rodziny w Olsztynie, co pokazała TVP Olsztyn. Następnie spotkał się w Mrągowie z mieszkańcami, razem posłem Jerzym Małeckim i senator Małgorzatą Kopiczko. Towarzyszyli im miejscowi działacze PiS i władze samorządowe. Poinformował, że modernizacja linii kolejowej Mrągowo - Ełk została wpisana do Krajowego Programu Kolejowego na najbliższą dekadę.

W niedzielę 23 kwietnia Maliszewski wypowiedział się w materiale TVP Info na temat budowy drogi ekspresowej Olsztyn - Biskupiec. Stwierdził, że budowa "szesnastki" jest bardzo ważna dla naszego regionu.

Jak widzimy, minister Maliszewski prowadzi intensywną kampanię na Warmii i Mazur, co potwierdzałoby informację o jego starcie z "jedynki" w Olsztynie.

Wcześniej na "jedynkę", nie wiedząc o Maliszewskim, typowałem wiceminister Semeniuk lub wiceministra spraw wewnętrznych Błażeja Pobożego, który też intensywnie prowadzi kampanię w naszym regionie, odwiedzając kolejne komendy straży pożarnej, którym przekazuje wozy bojowe. Często też, przy różnych okazjach bywa w Wyższej Szkole Policyjnej w Szczytnie, ostatnio był 21 kwietnia na promocji na pierwszy stopień oficerski. Wcześniej 24 marca zapowiedział podniesienie statusu szkoły do rangi uczelni akademickiej pod nazwą Akademia Policji w Szczytnie.

(Poseł Michał Wypij na swoim FB zasugerował, że zmiana nazwy to wstęp do przeniesienia szkoły do innego miasta, co Poboży skomentował pod wpisem posła: "Nie ma Pan pojęcia o czym mówi. Wymyślił Pan fejka żeby skupić choć na chwilę uwagę mediów, ośmieszył się Pan i dalej brnie. Dużo szkody swoimi wypowiedziami przyniósł Pan naszej uczelni w Szczytnie. Niech Pan przeprosi i przestanie mącić".

Jak więc może wyglądać lista PiS do Sejmu z okręgu olsztyńskiego, na jesieni tego roku?
1. Norbert Maliszewski
2. lub 3. Anna Semeniuk lub Błażej Poboży.
4. Iwona Arent?

Przypomnę, że Zjednoczona Prawica w okręgu olsztyńskim w ostatnich wyborach zdobyła 5. mandatów. Wówczas "jedynką" był prof. Wojciech Maksymowicz a listę zamykał Michał Wypij, kandydaci Gowina, obaj weszli i obaj odeszli ze ZP (Maksymowicz w ogóle z polityki, po rozstaniu z Hołownią). Maksymowicz zdobył 4 lata temu 31 575 głosów (9,52%), startująca z 2. miejsca Arent 17 916 głosów (5,40%), trzecie miejsce zajął Wypij startujący z 20. miejsca (14 170 głosów - 4,27%),

Czwarty był Wojciech Kossakowski z Ełku startujący z "czwórki" (11 257 - 3,39%)

Piąty Jerzy Małecki z Pisza startujący z piątego miejsca: 9 631 głosów - 2,90%.

Tuż za nim był wojewoda Artur Chojecki startujący z 3 miejsca: 8 344 głosów - 2,52%.

Nowa pełnomocnik okręgu olsztyńskiego PiS poseł Iwona Arent zapytana przeze mnie, na jaki wynik liczy w 2023 roku, odpowiedziała, że ogromnym sukcesem byłoby utrzymanie 5 mandatów. Jednak sądząc po ostatnich sondażach będą to 4 mandaty, więc o czwarty mandat rozegra się zażarta walka pomiędzy Iwoną Arent (zakładam że Maliszewski, Semeniuk i Poboży wejdą do sejmu) a pozostałymi kandydatami; w Olsztynie głównie z wojewodą Arturem Chojeckim.

Jednak najbardziej widowiskowy byłby pojedynek Arent z Jerzym Szmitem. Odwołany przez prezesa Jarosława Kaczyńskiego z funkcji szefa okręgu olsztyńskiego i zastąpiony Arent, nie odpuszcza. Prowadzi kampanię, jako prezes Fundacji im. Piotra Poleskiego, na prezydenta Olsztyna pod hasłem "Olsztyn Metropolią", organizując już 6. konferencji na ten temat. Daje też o sobie znać jako publicysta największego portalu prorządowego wPolityce.pl. Ale wybory samorządowe dopiero na wiosnę 2024 roku, wcześniej są wybory do parlamentu, więc może to też być kampania Szmita o powrót na listę wyborczą.

W Ełku konkurentami posła Wojciecha Kosseckiego będzie tak jak poprzednio dyrektor Szkoły Podstawowej w Chełchach im. L. Kaczyńskiego Karol Marchel (w 2019 roku 2519 głosów i 0,76%) oraz Robert Nowacki (3 240 głosów - 0,98%). Z Ełku też jest obecny wicekurator Wojciech Cybulski.

Przedsmak tej walki w Ełku zaprezentował wicestarosta węgorzewski Mariusz Fatyga. Wicestarosta skomentował materiał w TVP Olsztyn, który opowiadał m.in. o zasługach działaczy prawicy przy remoncie drogi powiatowej Pozezderze – Budry. Wicestarosta napisał:

"W reportażu tym wystąpił Robert Nowacki (z Solidarnej Polski) vel Dyzma, który wraz z Posłem PiS z Pisza o pseudonimie Giermek Dyzmy zorganizował briefing prasowy w Stręgielku Gmina Pozezdrze, rodzinnej miejscowość Nowackiego, na placu budowy, gdzie powiat węgorzewski realizuje obecnie inwestycję polegającą na remoncie drogi Pozezdrze – Budry".

Wicestarosta oświadczył: "człowiek o pseudonimie Dyzma nie miał i nie ma żadnych zasług w przygotowaniu wspomnianej inwestycji oraz nie brał udziału w lobbowaniu ani w jakiejkolwiek innej czynności na rzecz remontu drogi Pozezdrze – Budry" i ostrzegł wyborców:

"W najbliższym okresie powinniśmy być przygotowani na to, że wielu nieuczciwych kandydatów do sejmu i senatu będzie fałszywie insynuować i fałszywie stwarzać pozory w taki sposób, aby przedstawić samych siebie jako osoby wielce zasłużone dla naszego regionu i naszych mieszkańców. Z taką właśnie sytuacją mieliśmy do czynienia w dniu wczorajszym".

Nazwany "giermkiem" poseł Małecki był "niemile zaskoczony wpisem" wicestarosty, z którym jest na "ty".

W Piszu posłowi Jerzemu Małeckiemu wyrósł konkurent, szef Forum Młodych PiS na Warmii i Mazurach Mateusz Szkaradziński.

Groźny też będzie Jerzy Gosiewski, który w 2019 roku stracił mandat, ale miał niezły wynik - 7 455 głosów (2,25%).

Jesień polityczna w olsztyńskim PiSie zapowiada się ciekawie.

Adam Socha

Czytaj więcej: Prof. Norbert Maliszewski "jedynką" PiS z Olsztyna do Sejmu (!?)

Komentarz (35)

Więcej artykułów…

  1. Zawiadomienie o groźbach karalnych ze strony pełnomocnika ds. referendum w Gietrzwałdzie
  2. Czy to dla Marty Kaczyńskiej wykopano kanał łączący rezydencję z jez. Szyman?

Strona 3 z 226

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • Następny artykuł
  • koniec

Komentarze

Wywieźć obu szkodników na teczkach- wójta i ksindza!
Rektor Sanktuarium Gietrzwałdz...
1 godzinę temu
od wczoraj trwają w urzędzie nerwowe i intensywne prace nad "złożeniem" i udokumentowaniem tegoż faktu, a potem się "opublikuje"
Prokuratura wszczęła śledztwo ...
3 godzin(y) temu
Sz. P. dyrektorze Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska... czy byłby Pan uprzejmy wypowiedzieć publicznie swoją opinię na temat zniszczenia 73 ha c...
RDOŚ wprowadza w błąd. Decyzja...
4 godzin(y) temu
Pięknie,jesteśmy już na etapie takiej degrengolady,że robota w śmieciach jest szansa rozwoju dla regionu... Na tyle nas stać, na tyle nam pozwalają ni...
Rektor Sanktuarium Gietrzwałdz...
5 godzin(y) temu
" Odwaga tuska " - bardzo się zdewaluowała !!!
https://www.facebook.com/katarzyna.pietrasik.58/videos/1099065074090743/?__cft__[0]=AZUpUUsPloICu6vBIG...
Prezydent RP podpisał ustawę o...
9 godzin(y) temu
https://www.facebook.com/katarzyna.pietrasik.58/videos/1099065074090743/?__cft__[0]=AZUpUUsPloICu6vBIGVuUKsYheKWBuFyGLVLbzqlM_aob4ZmQvNlK-I4_Iux_okbzg...
Prezydent RP podpisał ustawę o...
9 godzin(y) temu

Ostatnie blogi

  • Modlitwa kardynała de Richelieu (komentarz do sprawy Jana Pawła II) Bogdan Bachmura Tyle znanych osób i organizacji zatroskanych o dobre imię Jana Pawła II wzywa i apeluje o natychmiastowe działanie, że z… Zobacz
  • Dwie wojny... Adam Kowalczyk 192 lata temu, 5 lutego 1831 r., Moskale nie mogąc pogodzić się niewdzięcznością Polaków nie potrafiących docenić i pokochać ruskiego… Zobacz
  • Nienasycenie Adam Kowalczyk Na początku istnienia Rosji, a właściwie Moskwy, niewiele wskazywało na to, że stanie się ziemią ludzi nienasyconych. Ludzi, których mózgi… Zobacz
  • Suwerenność na miarę naszych możliwości Bogdan Bachmura Parafrazując Winstona Churchilla można powiedzieć, że jeszcze nigdy tak niewielu, nie zawdzięczało tak wiele, tak niewielkim pieniądzom. Wysokość kwoty o… Zobacz
  • 1

Najczęściej czytane

  • Jak LIDL dostał pozwolenie na budowę Centrum w Gietrzwałdzie, w Obszarze Chronionego Krajobrazu
  • J. Tkaczyk: "A może to Matka Boża zadecydowała, że Lidl przyszedł do Gietrzwałdu?"
  • Prokuratura wszczęła śledztwo w związku z decyzją wójta Gietrzwałdu w sprawie inwestycji Lidla
  • Polemika architekta z ks. Tomaszem Szałandą n.t. Obrony Gietrzwałdu
  • OBARKOWO czyli rodzina na swoim
  • Dyr. Teatru Jaracza: "Nie mogę pracować w mieście, w którym nie dostaję szacunku"
  • Rektor UWM tłumaczy się przed sądem ze zwolnienia szefa związku, bez zgody jego organizacji
  • Dyrektorka RDOŚ odpowiada na List Komitetu Obrony Gietrzwałdu w sprawie inwestycji LIDLa
  • Kto działa na szkodę szpitala uniwersyteckiego? Rektor UWM odpowiada. M. Kamiński komentuje
  • Ks. Szałanda: W Gietrzwałdzie nie ma żadnego Tronu Maryi. Komitet głosi treści heretyckie
  • Co planuje i proponuje totalna opozycja?
  • Spór o S16. Szmit oskarża przeciwników budowy. Odpowiada prezes "Sadyby"

Wiadomości Olsztyn

  • Olsztyn

Wiadomości region

  • Region

Wiadomości Polska

  • Polska

O debacie

  • O Nas
  • Autorzy
  • Święta Warmia

Archiwum

  • Archiwum miesięcznika
  • Archiwum IPN

Polecamy

  • Klub Jagielloński
  • Teologia Polityczna

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.