logodebata

Wspomóż jedyny portal na Warmii i Mazurach, który nie boi się publikować prawdy o politykach i jest za to ciągany po sądach. Nigdy, przez prawie 18 lat istnienia, nie dostaliśmy 1 grosza dotacji publicznej. Redaktorzy i autorzy są wolontariuszami. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 11-030 Purda, Patryki 46B

sobota, maj 24, 2025
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Wiadomości
  • Region

Region

Kto znalazł pracę dzięki szkoleniom N. Sycz, za 8 mln zł – pyta marszałka radny Warot

Szczegóły
Opublikowano: piątek, 28 marzec 2025 18:47

Na kanwie mojego tekstu pt. Córka Mirona Sycza dostała z RPO i WUP w sumie ponad 8 mln zł, radny wojewódzki PiS Paweł Warot zadał marszałkowi Marcinowi Kuchcińskiemu (PO) pytania: Ile milionów złotych dotacji ze środków unijnych na przeszkolenia osób bezrobotnych, otrzymały spółki Natali Sycz, córki wicemarszałka Mirona Sycza (PO), gdy ten decydował w Urzędzie Marszałkowskim o przydziale środków? Ile osób przeszkoliła spółka Natalii Sycz, czego dotyczyło szkolenie i ile osób w sposób trwały, dzięki tym szkoleniom zdobyło pracę i gdzie?

Poniżej pełny tekst zapytania radnego Pawła Warota, odczytane na XI sesji Sejmiku Warmińsko-Mazurskiego 25 marca:

"Zgłaszam na X Sesję Sejmiku Warmińsko-Mazurskiego zapytanie skierowane do Marszałka Województwa w sprawie uzyskania dofinansowania w sumie 8 mln zł ze środków unijnych przez spółki Natalii Sycz.

Po decyzji ostatniej IX Sesji Sejmiku, w którym większość stanowi koalicja Platformy Obywatelskiej i Trzeciej Drogi, dotyczącej nadania imienia szkole z ukraińskim językiem nauczania w Górowie Iławeckim Mirona Sycza – partyjnego kolegi radnych PO, pojawiły się w przestrzeni medialnej informacje dotyczące szerzej rodziny Syczów i ich działalności jaką mogli prowadzić na majątku szkoły. Te doniesienia dotyczyły szczególnie córki Mirona Sycza Natalii Sycz, która miała zarejestrować kilka spółek pod adresem Zespołu Szkół z Ukraińskim Językiem Nauczania w Górowie Iławeckim, której dyrektorką jest jej matka Maria Aleksandra Sycz.

Kiedy zajrzymy na stronę pn. MAPA DOTACJI UE i wybierzemy województwo warmińsko-mazurskie, i wpiszemy słowo „Sycz", dowiemy się, że spółki Natalii Sycz mogły uzyskać ze środków europejskich aż 8 mln zł na tak szlachetne cele, jak walka z bezrobociem i ubóstwem. Aby mieć pełną wiedzę na temat przyznanych sum należałoby mieć dostęp do sprawozdań spółek w Krajowym Rejestrze Spółek.

Przyznawanie środków w takiej skali na projekty pisane metodą kopiuj-wklej – zmieniał się tylko tytuł powoduje, że zmuszony jestem, jako radny Sejmiku zwrócić się z prośbą o udzielenie informacji, ile dokładnie spółki Natalii Sycz uzyskały wsparcia ze środków unijnych, środków Samorządu Wojewódzkiego, na jakie konkretnie cele, kim były podmioty biorące udział w realizacji projektów, ile dokładnie zostało osób przeszkolonych, jaki był program szkoleń i co najistotniejsze, jakie były rezultaty działań realizowanych przez spółki p. Sycz, słowem czy ktokolwiek z osób, które przeszły szkolenie stworzył sobie miejsce pracy, względnie znalazł pracę, wyszedł z ubóstwa?

Czy nie mieliśmy przypadkiem do czynienia jedynie z bogaceniem się szkoleniowców? Jaki też wpływ na decyzje o przyznawanych środkach miał były wicemarszałek Sejmiku Miron Sycz, który miałby, jak wynika z doniesień prasowych sprawować nadzór nad środkami unijnymi, właśnie jako wicemarszałek?
Proszę o odpowiedź na piśmie.
Radny Paweł Piotr Warot

 

 

Czytaj więcej: Kto znalazł pracę dzięki szkoleniom N. Sycz, za 8 mln zł – pyta marszałka radny Warot

Komentarz (35)

Radny Paweł Warot pyta marszałka o Uzdrowisko Górowo Iławeckie

Szczegóły
Opublikowano: piątek, 28 marzec 2025 18:16
Adam Jerzy Socha

Artykuł w „Debacie" pt. "W Górowie Ił. wybudowali uzdrowisko za 57 mln, dzięki śp. Syczowi. Stoi puste” stał się przedmiotem zapytania skierowanego przez radnego PiS Pawła Warota do marszałka województwa Marcina Kuchcińskiego. Radny zapytał na XI sesji Sejmiku 25 marca, na jakiej podstawie podjęto decyzję o finansowaniu tego rodzaju inwestycji?

Czy będzie to kolejna duża – chybiona inwestycja za środki unijne przyznane przez zarząd województwa warmińsko-mazurskiego, która niewydolna finansowo, będzie wystawiona na sprzedaż dużo poniżej kosztów, jakie zostały poniesione na jej wybudowanie? Gdzie w tym wszystkim logika?

Radny uzyska odpowiedź marszałka Marcina Kuchcińskiego (PO) na piśmie. Na sesji bronił inwestycji radny PO Jarosław Słoma, który był przez 16-lat wiceburmistrzem Gołdapi. Na nadgraniczna miejscowość uzyskała status uzdrowiska w 2000 roku.

Poniżej pełny tekst wystąpienia radnego Pawła Warota oraz polemika radnego Jarosława Słomy.

Zgłaszam na XI Sesję Sejmiku Warmińsko-Mazurskiego zapytanie skierowane do Marszałka Województwa w sprawie dofinansowania budowy tzw. sanatorium w Nowej Wsi Iławeckiej – kilometr od granicy z Federacją Rosyjską!

W związku z doniesieniami medialnymi dotyczącymi finansowania przez samorząd województwa warmińsko-mazurskiego budowy tzw. uzdrowiska-widmo w Nowej Wsi Iławeckiej, którego koszt wyniósł 57 mln zł, a które obecnie stoi puste i niszczeje, proszę o udzielenie pełnej informacji, na jakiej podstawie podjęto decyzję o finansowaniu tego rodzaju inwestycji?

Tzw. uzdrowisko, które wedle ustaleń dziennikarskich polityczny kolega rządzących od lat województwem warmińsko-mazurskim członków Platformy Obywatelskiej „Miron Sycz szykował sobie jako synekurę na polityczną emeryturę”, od 2024 r. powinno przyjmować kuracjuszy, niestety w gminie brak jest infrastruktury hotelowej, która mogłaby zapewnić pobyt wspomnianych kuracjuszy. Obecnie gmina Górowo Iławeckie nie posiada środków, jak informuje, na zwrot dotacji 34 mln zł i jest zagrożenie, iż będzie musiała ogłosić upadłość.

Pragnę przypomnieć, że to związany z PO Miron Sycz, sam publicznie na sesji Rady Gminy w Górowie Iławeckim przyznawał, iż „Wszystkie projekty praktycznie przechodzą przez moje ręce”, czyli miał on osobiście wpływ na przydział środków unijnych. Dlaczego środki poszły akurat do gminy Górowo Iławeckie, z której to pochodził Miron Sycz?

Cała infrastruktura ośrodka została zrealizowana dzięki dofinansowaniu z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Czy decyzja dotycząca przydziału środków na tzw. sanatorium została podjęta w związku z tym, iż jak mówiono o Syczu, jest on „ojcem chrzestnym Górowa”? O to samo pytają obecnie w swych tekstach redaktorzy materiałów przedstawiających rzeczywistość w naszym województwie pod rządami PO.

Wszystko wskazuje na to, że inwestycja od początku nie miała szans na prawidłowe, rentowne funkcjonowanie, gdyż wybudowana została w miejscu trudno dostępnym, położonym 12 km od miasta liczącego 2600 mieszkańców, których w szybkim tempie ciągle ubywa, kilometr od granicy z Federacją Rosyjską!

Na brak sensu budowy sanatorium w tej części województwa zwracała uwagę Krajowa Administracja Skarbowa, która w 2021 r. skierowała list do ówczesnego marszałka województwa Gustawa Marka Brzezina. W odpowiedzi dyrektor Departamentu Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego Zbigniew Cieciuch, wyjaśnił że „we wnoszonych uwagach nie wykazano nieprawidłowości”. Wedle doniesień prasowych to M. Sycz miał załatwić wyższą dotację i sprowadził do Nowej Wsi Iławeckiej firmę budowlaną Rembud z Przasnysza, jak przyznać miał podczas sesji Rady Gminy w Górowie Iławeckim firmę budowlaną „swojego przyjaciela”.

Obecny przewodniczący Rady Gminy mówi, iż bez hotelu to uzdrowisko nie ma racji bytu. Nie dociera tam nawet internet. Wójt gminy jest zdania, iż gmina jest na krawędzi załamania demograficznego. Wskazuje się obecnie, że inwestycja jest nieopłacalna w związku ze zmianami geopolitycznymi, wybuchem wojny na Ukrainie, ale przecież ta wojna trwa na Ukrainie od 2014 r.! Czy zarząd województwa podejmując decyzje o wielomilionowej dotacji na budowę „sanatorium-widmo” o tym nie wiedział?

Również dyrektor Wojewódzkiego Szpitala Rehabilitacyjnego w Górowie Iławeckim Danuta Kunicka jest zdania, że „ani pod względem logistycznym, ani organizacyjnym, ani ekonomicznym pomysł budowy tu uzdrowiska nie miał sensu, tym bardziej bez miejsc noclegowych”.

Czy zatem będzie to kolejna duża – chybiona inwestycja za środki unijne przyznane przez zarząd województwa warmińsko-mazurskiego, która niewydolna finansowo, będzie wystawiona na sprzedaż dużo poniżej kosztów, jakie zostały poniesione na jej wybudowanie? Gdzie w tym wszystkim logika?

Radny PO Jarosław Słoma odpowiada, że Warmia i Mazury musi postawić na uzdrowiska

- Chciałbym odnieść się do kwestii uzdrowiska. Nieskromnie powiem, że jako wiceburmistrz Gołdapi, przez 16 lat, byłem inicjatorem utworzenia uzdrowiska Gołdap. Wtedy Gołdap była miejscowością o najwyższym w historii Polski bezrobociu strukturalnym, początek lat dziewięćdziesiątych, to 44,4% stopy bezrobocia.

- Mieliśmy pomysł na to, żeby stworzyć coś w miejscowości, która nazywana była umierającym miastem. Ten pomysł to między innymi nadanie statusu miejscowości uzdrowiskowej z prawem prowadzenia działalności sanatoryjnej. Wiecie ile Gołdap leży od granicy? Trzy km od centrum miasta. Dzielnica uzdrowiskowa leży kilkaset metrów od linii granicznej. Co z tego, że ta miejscowość (Nowa Wieś Iławecka – przypis A.Socha), o której tutaj była mowa, jest położona kilometr od granicy?

Uzdrowisko Gołdap funkcjonuje tężniami, pijalnią wód, sanatorium uzdrowiskowym, kilkaset metrów od granicy. To, że ta miejscowość pod Górowem leży kilometr od granicy w żaden sposób nie przekreśla idei wykorzystania potencjału tej miejscowości i całego regionu warmińsko-mazurskiego.

Mamy czterdzieści kilka miejscowości uzdrowiskowych w Polsce. Powinniśmy jako jeden z silników rozwojowych naszego województwa, zwłaszcza dla tych małych miejscowości, wspierać sieciowanie tego typu usług zdrowotnych. Na Warmii i Mazurach za 10-20 lat powinno być kilkanaście miejscowości o statusie uzdrowiskowym. Bo nasi w dużej części mieszkańcy jeżdżą do miejscowości uzdrowiskowych znacznie gorzej, że tak powiem wyposażonych, jeśli chodzi o jakość środowiska, jakość powietrza.

Gołdap uzyskała po kilku latach starań i status uzdrowiskowy w roku 2000. Od 25 lat jest jedynym uzdrowiskiem na Warmii i Mazurach. Nie jest łatwo uzyskać ten status i wiadomo, że drogą gołdapską podążają takie miejscowości jak Lidzbark Warmiński, jak Miłomłyn, jak Frombork, jak gmina Górowo Iławeckie.

- Powinniśmy je wspierać. To jest jeden z pomysłów na lepszą przyszłość Warmii i Mazur. Sieć uzdrowisk na Warmii i Mazurach - zakończył swoje wystąpienie radny Słoma.

Od redakcji

Co pominął radny Jarosław Słoma? Otóż Gołdap zaczął starania o uzyskania statusu uzdrowiska od początku lat 90. XX wieku. Czynił to konsekwentnie, krok po kroku, starając się przyciągnąć turystów na różne sposoby, np. budując wyciąg narciarski. W kolejnym kroku zbudował tężnię itd.

Gołdap miał przy tym miał jedną podstawową rzecz, która zdecydowała o sukcesie projektu. Gotowa bazę hotelową, powstały jeszcze w PRL zespół hotelarsko-wypoczynkowy, należący dio Radiokomitetu. Po 1989 roku zespół został sprywatyzowany a nowy właściciel adaptował obiekty na budynki sanatoryjne.
 Sanatorium Wital Goldap wejscie

Tymczasem, jak ujął to przewodniczacy Rady Gminy Górowo Iławeckie, budowę uzdrowiska w jego gminie zaczęto "od komina". Nie mając inwestora do budowy obiektu hotelowo-sanatoryjnego, zbudowali obiekty uzdrowiskowe 12 km od Górowa, w szczerym polu i teraz wójt (w czasie budowy zastępca wójta) jest zaskoczony, że żaden inwestor nie widzi sensu inwestowania w tym miejscu.

Adam Socha

Na zdjęcie górnym: sanatorium w Gołdapii z lotu ptaka, zdjęcie ze strony sanatorium.

O tej inwestycji czytaj więcej:

W Górowie Ił. wybudowali uzdrowisko za 57 mln, dzięki śp. Syczowi. Stoi puste

Czytaj więcej: Radny Paweł Warot pyta marszałka o Uzdrowisko Górowo Iławeckie

Komentarz (22)

Wojewoda poprosił samorządowców, by machali różdżkami z jego nazwiskiem

Szczegóły
Opublikowano: środa, 26 marzec 2025 22:17

Podczas ceremoni podpisywania umów na dofinansowanie remontów dróg lokalnych, wojewoda warmińsko-mazurski Radosław Król (PSL) wręczył przedstawicielom samorządów różdżki z własnym nazwiskiem oraz hasłem „Warmia i Mazury cud infrastruktury” i kazał im nimi machać – ujawnił tygodnik WPROST.

W uroczystości, w poniedziałek 24 marca, uczestniczyło około 60 przedstawicieli samorządów – zarówno z powiatów, miast, jak i gmin – wojewoda Radosław Król wręczył każdemu z nich różdżkę wykonaną ze sklejki.

Na szczycie każdej różdżki umieszczono gwiazdkę z napisem: z jednej strony „Radosław Król wojewoda warmińsko-mazurski”, z drugiej zaś „Warmia i Mazury cud infrastruktury”. Następnie, na sygnał wojewody, samorządowcy zostali poproszeni o machanie różdżkami przed mapą regionu, co miało symbolizować wspólne działania na rzecz poprawy infrastruktury drogowej.

Rzecznik prasowy wojewody, Szymon Tarasewicz, tłumaczył ten gest następująco:

„Współczesna komunikacja publiczna często opiera się na metaforach, obrazach i symbolach. One podkreślają ważne społecznie przesłanie skuteczniej, niż tradycyjne formy”.

Podkreślił również, że symbolika różdżek miała na celu ukazanie współdziałania oraz wspólnej troski o rozwój regionu ponad politycznymi podziałami.

Wojewoda Król podpisał ponad 50 umów dotyczących 120 inwestycji drogowych w regionie współfinansowanych z Rządowego Funduszu Rozwoju Dróg. W sumie są to 73 zadania gminne. Kolejne 47 to inwestycje powiatowe. Cała kwota finansowania to 166 mln zł i powstanie za nią ok. 150 km dróg. Z tej puli prawie 83 mln zł dostaną powiaty, a 83,05 mln zł gminy. Dofinansowanie wynosiło od 50 do 70 proc.

Wielu samorządowców było zaskoczonych akcją wojewody. Wojewódzcy radni Prawa i Sprawiedliwości wyrazili swoje oburzenie, uznając całą sytuację za niestosowną. Tym bardziej, że obecny rząd przekazał na drogi na WiM o wiele mniej środków niż rząd PiS.

„Rząd PiS przekazał na tylko dwie inwestycje drogowe, na drogi wojewódzkie 513 i 527, w sumie 170 mln zł. To świadczy o skali, która jest teraz” - mówili.

W obronie wojewody stanęła wiceprezes PSL, posłanka Urszula Pasławska, która również brała udział w ceremonii:

„To hasło na różdżce nawiązywało do hasła promującego region 'Mazury cud natury'”.

Oceniła, że taka forma podpisywania umów miała zwrócić uwagę na potrzebę dużych inwestycji infrastrukturalnych w regionie, który przez lata był pod tym względem zaniedbywany.

Produkcja 50 różdżek kosztowała 750 zł brutto, co daje 15 zł za sztukę. Wydatek ten został w całości sfinansowany z budżetu wojewody.

Urząd Wojewódzki albo nie pochwalił się "różdżkarstwem" na swojej stronie, albo po artykule we WPROST usunął informację?
(sa)

Zdjęcia z FB samorządów.

  • Click to enlarge image Paslawska rozdzki.jpg w środku poseł PSL Urszula Pasławska w środku poseł PSL Urszula Pasławska
  • Click to enlarge image wojewoda rozdaje rozdzki.jpg wojewoda Radosłąw Król rozdaje rożdżki wojewoda Radosłąw Król rozdaje rożdżki
  •  
View the embedded image gallery online at:
https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/region.html?start=20#sigProId326bd777b1

Czytaj więcej: Wojewoda poprosił samorządowców, by machali różdżkami z jego nazwiskiem

Komentarz (21)

Kłótnia radnych-historyków o nazwę Muzeum Prus Górnych w Morągu

Szczegóły
Opublikowano: wtorek, 25 marzec 2025 15:26

Na sesji Sejmiku Warmińsko-Mazurskiego, we wtorek 25 marca, rozgorzała kłótnia pomiędzy radnymi-historykami dr. Pawłem Warotem (PiS) i mgr Jarosławem Słomą (PO) o zmianę nazwy muzeum w Morągu z Muzeum im. Herdera na Muzeum Prus Górnych.

- Proszę o udzielenie informacji, kto jest pomysłodawcą i kto ponosi odpowiedzialność za nadanie muzeum w Morąngu miana Prus Górnych – zapytał radny Warot. - Czemu ma służyć przywoływanie niemieckiego nazewnictwa odnoszącego się do niemieckiej tradycji historycznej. Prusy decyzją mocarstw zostały w 1947 roku zlikwidowane. Odtąd stały się jedynie historią. Wykreślono nazwę Prusy. Prusy wraz z Rosją odpowiedzialne były za największe nieszczęścia, jakie spotkały Polskę i Polaków na przestrzeni dziejów, łącznie z rozbiorami Rzeczypospolitej. Prusy odpowiadają za terror, przemoc, zbrodnie, jakich dopuszczano się na narodzie polskim. Za politykę wynarodawiania, germanizację ziem polskich.

- Przypomnę tylko, że militaryzm pruski był źródłem agresywnej i zbrodniczej polityki III Rzeszy Niemieckiej, która doprowadziła do wymordowania 60 milionów ludzi podczas II wojny światowej, w tym 6 milionów Polaków – kontynuował dr Warot. - Biorąc pod uwagę to wszystko, pytam czy za polskie pieniądze fundujemy Niemcom pomnik w postaci muzeum? Wszyscy codziennie przekonujemy się, że Platforma Obywatelska jest partią zewnętrzną, realizującą interesy obcych, najczęściej Niemiec. Czy jest to zatem kolejny element polityki proniemieckiej obecnie rządzących? Czy jest to spłacanie politycznych długów Niemcom za środki przekazywane na imprezę młodzieżówki PO na Kortowie, Campus Nienawiści? Czy jest to spłata długu za uzyskane poparcie, w wyniku którego PO sprawuje obecnie władzę? Czy mamy się spodziewać, że Muzeum Warmii i Mazur, mieszczące się w Zamku, którego przed Krzyżakami bronił sam Mikołaj Kopernik, będzie w przyszłości nosiło nazwę Muzeum Prus Wschodnich? Proszę pana marszałka o udzielenie odpowiedzi na piśmie.

Polemikę z dr Warotem podjął mgr Jarosław Słoma:

- Szanowni Państwo, nie można zostawić bez komentarza tego typu sformułowań i toku wypowiedzi pana Warota, który jak wiem, podobno jest doktorem historii. Nazwa Prusy to nawiązanie do ludów pruskich, które żyły, były pierwotnymi mieszkańcami tych terenów ponad 1000 lat temu. Różne plemiona pruskie, ludy bałtyckie, czyli Prusowie, Jadźwingowie, Litwini, te tereny były zajmowane przez Warmów, przez Galindów, Jadźwingów, długo można by wymieniać jeszcze Sasinów i tak dalej, to jest nawiązanie do Prus – tłumaczył mgr Słoma.

- Państwo pruskie, Preussen, to dopiero kilkaset lat później – dodał radny Słoma. - W języku polskim nawiązanie do tych ludów pruskich funkcjonowało. Po II wojnie światowej rozważono nawet powołanie, utworzenie województwa pruskiego na tych terenach właśnie, które obecnie zajmuje województwo warmińsko-mazurskie. Ostatecznie nie zdecydowano się na to. Dla nas, dla obecnych mieszkańców tych ziemi historia nie kojarzy się tylko jako problem psychiczny, z którym tutaj mamy do czynienia, z antyniemieckością, tylko jest ciągłością. Różne ludy zamieszkiwały. Pierwotni mieszkańcy tych terenów to były ludy pruskie. Jedno z krain naszego terenu były również w języku polskim, używano nazwy Górne Prusy, Oberland. Kanał Oberlandzki w języku polskim nazwany Kanałem Elbląskim.

- Nie jest to żadna wiedza tajemna, wystarczy zajrzeć do głównych haseł encyklopedii. Kompromituje się pan, panie doktorze Warot, kompromituje się pan, nienawiść do Tuska, do Platformy pana zaślepia, zresztą nie po raz pierwszy – zakończył radny Słoma.

- Panie Magistrze, to powiem tylko tyle, że jeżeli byłoby prawdą to, że odwołujemy się do historii Prus, Prusów – ad vocem radengo Warota, - to był to teren zamieszkały przez Pomezanów i Pogezanów, więc mielibyśmy do czynienia np. z Muzeum Pomezani. Natomiast nazwa Prusy Dolne, Prusy Górne jest to nazewnictwo, którego autorami byli Krzyżacy, którego autorami byli Niemcy i jest to wszystko związane z historiografią i historią Niemiec. Chodzi mi tylko o to, żebyśmy przez swoje decyzje nie wywoływali pewnych złych duchów, które mogą być zapowiedzią czegoś jeszcze gorszego.

Adam Socha

Na zdjęciu, od lewej Jarosław Słoma i Paweł Warot

W Morągu otwarto Muzeum Prus Górnych

Muzeum Prus Gornych

Po trwającym niemal 3 lata i kosztującym ponad 14 mln zł remoncie otwarto w Morągu (w piątek 14 marca) Muzeum Prus Górnych. Przedtem placówka nosiła imię Johanna Gottfrieda Herdera.

Muzeum Prus Górnych mieści się w dawnym pałacu rodu Dohnów w Morągu. Ród ten był jednym z najbogatszych i najznamienitszych w Prusach Wschodnich. Dyrektor Muzeum Warmii i Mazur, w ramach którego działa Muzeum Prus Górnych, Piotr Żuchowski powiedział PAP, że zdecydowano się na zmianę nazwy, ponieważ nowa lepiej oddaje charakter miejsca, jego unikalność. Poprzedni patron muzeum - Johann Gottfried Herder (1744-1803) - to pisarz i filozof historii, który mieszkał w Morągu.

„Nie zmieniając tożsamości, muzeum zmieniło nazwę - to pokazuje różnorodność w jedności. Każdy z terenu będzie się mógł dowiedzieć, co kształtowało jego tożsamość” - powiedziała obecna na uroczystości otwarcia muzeum ministra kultury Hanna Wróblewska. Jej matka Kamila przez wiele lat pracowała w Muzeum Warmii i Mazur i zajmowała się m.in. portretem holenderskim, który jest teraz wystawiany w Muzeum Prus Górnych.

Dyrektor Żuchowski poinformował, że w nowym Muzeum Prus Górnych będą organizowane m.in. lekcje muzealne. Jest tam prezentowanych kilka wystaw, które ukazują dzieje regionu od czasów najdawniejszych do współczesnych.

W uroczystości otwarcia Muzeum Prus Górnych w Morągu wzięła udział Hanna Wróblewska, ministra kultury i dziedzictwa narodowego, Marcin Kuchciński – marszałek województwa warmińsko-mazurskiego, Radosław Król – wojewoda warmińsko-mazurski, Robert Szewczyk – prezydent miasta Olsztyn, oraz posłowie, senatorowie, przedstawiciele władz samorządowych i kościelnych, instytucji kultury i nauki.

Na zwiedzających w Muzeum Prus Górnych czekają następujące wystawy:
• „Krajobraz kulturowy Górnych Prus. Kurhany” (kurator dr Jarosław Sobieraj) – opowieść o pradawnych mogiłach, będących świadectwem najstarszych śladów osadnictwa,
• „Przestrzeń Morąga i okolic” (kuratorka dr Małgorzata Gałęziowska) - spojrzenie na miasto i region jako centrum życia społecznego, pełne symboliki i historii,
• „Historia pałacu Dohnów w Morągu” (kuratorka Angelika Rejs) – losy jednej z najważniejszych rezydencji szlacheckich w Prusach Książęcych,
• „Luterańskie epitafia i portrety upamiętniające” (kuratorki Dominika Kałabun-Nakielska i Anna Malinowska) – unikatowe dzieła sztuki sakralnej, ukazujące wpływ reformacji na kulturę Prus Górnych,
• „Portret holenderski XVII wieku z galerii rodu zu Dohna” (kuratorki Dominika Kałabun-Nakielska i Anna Malinowska) – kolekcja arcydzieł malarskich, które kiedyś zdobiły rezydencje pruskiej arystokracji,
• „Okruchy przeszłości. Pamiątki z pruskich dworów” (kuratorki Dominika Kałabun-Nakielska i Anna Malinowska) – przedmioty codziennego użytku, obrazujące styl życia dawnych właścicieli ziemskich,
• „Z niepamięci. Rzeźby Adolfo Wildta z kolekcji Franza Rosego z Dylewa” (kuratorka Grażyna Prusińska) – niezwykła kolekcja rzeźb włoskiego modernisty, łącząca sztukę z historią regionu.


Muzeum mieści się w dawnym pałacu rodu szlacheckiego Dohnów,

który powstawał w kilku etapach od lat 60. XVI wieku. W latach 20. XX wieku Dohnowie sprzedali pałac starostwu powiatowemu i do stycznia 1945 roku pełnił on rolę urzędu. Po wkroczeniu Armii Czerwonej został w znacznym stopniu spalony. W latach powojennych nastąpiła dalsza dewastacja obiektu. Do końca lat 60. XX wieku zachowały się tylko fragmenty murów obwodowych. Ze stałego wystroju wnętrz pozostał jedynie mały fragment gzymsu sali na pierwszym piętrze, sklepienie jednej z sal na parterze i sklepienia dwóch małych piwnic.

Odbudowa pałacu trwała do 1976 do 1985 roku. Ostatecznie jego właścicielem stało się Muzeum Warmii i Mazur w Olsztynie, które w 1986 roku otworzyło tu swój oddział, upamiętniający urodzonego w Morągu niemieckiego pisarza i historyka filozofii - Johanna Gottfrieda von Herdera.

1 grudnia 2024 r. Muzeum im. J.G. Herdera w Morągu zmieniło nazwę na Muzeum Prus Górnych. Od XV wieku mianem Prus Górnych określa się jedną z trzech krain historycznych regionu dawnych Prus w granicach Polski. Termin ten, upowszechniony m.in. za sprawą profesorów Mariana Biskupa i Gerarda Labudy, odnosi się do międzyrzecza Dolnej Wisły i Pasłęki – obszaru położonego pomiędzy Warmią, Dolnym Powiślem, a definiowanymi etnograficznie Mazurami.
(sa, dzieje.pl. mkidzn)

  • Click to enlarge image Muzeum wstega.jpg
  • Click to enlarge image min Wroblewska 2.jpg min. Anna Wróblewska min. Anna Wróblewska
  • Click to enlarge image min Wroblewska 3.jpg
  • Click to enlarge image min Wroblewska.jpg min. Anna Wróblewska min. Anna Wróblewska
  • Click to enlarge image muzeum obraz.jpg
  • Click to enlarge image muzeum obrazy.jpg
  • Click to enlarge image muzeum skrzynia.jpg
  • Click to enlarge image muzeum wstega 2.jpg
  •  
View the embedded image gallery online at:
https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/region.html?start=20#sigProId5f24714d0f

Czytaj więcej: Kłótnia radnych-historyków o nazwę Muzeum Prus Górnych w Morągu

Komentarz (26)

Więcej artykułów…

  1. Nauczyciel ZSEH w Olsztynie rozprowadzał ankietę w sprawie granic miasta wśród uczniów
  2. Sąd orzekł, że oświadczenie lustracyjne przewodniczącego Sejmiku było prawdziwe

Strona 6 z 272

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • Następny artykuł
  • koniec

Komentarze

A redaktor jak zwykle...
A świstak chodzi i zawija w sreberka
Jakby się redaktorek nie starał, to dzisiejsza debata, a zwłaszcza wczorajszą rozmową...
"Geniusz" Trzaskowski w debaci...
2 godzin(y) temu
Dodam jeszcze dwie osoby i będzie kwartet: D. Wysocka-Schnepf oraz sierżantGarcią
https://demotywatory.pl/5300190/Tymczasem-w-Tarnowie-mozna-bylo-...
Jak mąż zaufania Trzaskowskieg...
9 godzin(y) temu
Świetny wywiad z Karolem Nawrockim z 2017 r. Terlikowski powinien wysłuchać...
https://www.youtube.com/watch?v=Zwxt22BfrLY&t=123s
Klub Warmiński zaprasza na spo...
10 godzin(y) temu
W punkt
Gdy redaktor grilluje i nagrywa, to "interes spoleczny". Gdy redaktora nagrywają, to przestępstwo.
Jak mąż zaufania Trzaskowskieg...
11 godzin(y) temu
Ta Joanna to powinna zaprzyjaźnić się z Czarną Anną. To byłby duet zwany "Nieszczęściem parowym"
Jak mąż zaufania Trzaskowskieg...
11 godzin(y) temu
Od zakochania do nękania… stalking to uporczywe prześladowanie z powodu zawiedzionej miłości, powodujące poczucie poniżenia u dziennikarza i demolując...
Jak mąż zaufania Trzaskowskieg...
18 godzin(y) temu

Ostatnie blogi

  • Barbarzyński atak "silnych ludzi" Tuska na praworządność Zbigniew Lis Motto Tuska: Będziemy stosować prawo, tak jak my je rozumiemy, czyli uchwałami Sejmu i rozporządzeniami zmieniać ustawy, wg zasady –… Zobacz
  • Co trzeba zrobić, żeby PiS wygrało kolejne wybory? Zbigniew Lis Wielu Polaków głosujących nie za opozycją, tylko przeciw PiS, nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji ich decyzji oraz z powagi… Zobacz
  • Michał Wypij, Paweł Warot – komentarz osobisty Bogdana Bachmury Bogdan Bachmura Dużo łatwiej o krytykę osób, których nie darzymy sympatią, z którymi jesteśmy w sporze lub konflikcie. Ale tym razem jest… Zobacz
  • Polska racja stanu - refleksje po obejrzeniu "Resetu" Zbigniew Lis Do napisania tego artykułu skłoniły mnie bulwersujące fakty i ujawnione dokumenty, przedstawione podczas emisji serialu dokumentalnego "Reset" w TVP1, który… Zobacz
  • 1

Najczęściej czytane

  • Czy zastępcą dyrektora Muzeum w Grunwaldzie została osoba z polecenia PO?
  • Wyborcza sporządziła listę osób do zwolnienia z pracy, związanych z PiS
  • Konfederacja Korony Polskiej sprzeciwia się inwestycji Lidla w Gietrzwałdzie
  • Studentki oskarżyły swojego wykładowcę z WNE UWM o molestowanie
  • Co chce ukryć prezes olsztyńskiej spalarni? Dlaczego popioły chcą wozić do Bisztynka?
  • Stołek wiceprezes WFOŚiGW w Olsztynie dostała kandydatka Koalicji Obywatelskiej
  • Jak oceniacie pierwszy rok prezydentury Roberta Szewczyka?
  • Przedsiębiorca z Olsztyna oskarża minister klimatu o bankructwo firm
  • Sąd Najwyższy odmówił rektorowi UWM udziału w zwolnieniu Adamowicza
  • Trzaskowski wielkim patriotą jest i mega niezależnym od Tuska
  • Nawrocki w debacie w TVPwL dowiódł, że jest bokserem wagi ciężkiej, Trzaskowski - słabowitym „lalusiem”
  • Największy skandal wyborczy w III RP. Kampania oszczerstw w sieci osób związanych z PO

Wiadomości Olsztyn

  • Olsztyn

Wiadomości region

  • Region

Wiadomości Polska

  • Polska

O debacie

  • O Nas
  • Autorzy
  • Święta Warmia

Archiwum

  • Archiwum miesięcznika
  • Archiwum IPN

Polecamy

  • Klub Jagielloński
  • Teologia Polityczna

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.