Ogłoszenie stanu wyjątkowego w energetyce, odebranie Kanału Panamskiego, zakończenie państwowej cenzury, wysłanie wojsk na południową granicę - to tylko kilka zapowiedzi, o których podczas swojego przemówienia po zaprzysiężeniu na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych mówił Donald Trump.
Donald Trump został zaprzysiężony na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych podczas ceremonii w Kapitolu. Złożenie przysięgi formalnie rozpoczyna jego prezydenturę. Zaznazył on, że rozpoczyna się „złoty wiek dla Ameryki”.
Od dziś nasze państwo znów rozkwitnie i będzie szanowane na całym świecie, będą nam zazdrościć narody całego świata i nie pozwolimy się wykorzystywać. Każdy dzień administracji Trumpa będzie stawiał Amerykę na pierwszym miejscu
— zapowiedział.
Podkreślił, że następuje powrót suwerenności, bezpieczeństwa i sprawiedliwości.
Używanie Departamentu Sprawiedliwości do niecnych celów się skończy. Naszym priorytetem będzie tworzenie narodu, który jest dumny, bogaty i przede wszystkim wolny. Ameryka będzie lepsza, silniejsza i dużo bardziej wyjątkowa niż kiedykolwiek wcześniej. Wracam na ten urzad pewny siebie wobec nowych czasów, czasów bogatych, czasów kiedy słońce wzejdzie nad Ameryką jak nigdy przedtem, ale najpierw musimy zmierzyć się z tym, co nas czeka. Te wszystkie przeszkody obrócimy w puch
— mówił.
Zbieramy się tu dzisiaj wobec kryzysu zaufania do rządu. Skorumpowany establishment zabiera władze naszym obywatelom i obywatelkom, podstawie naszej demokracji. Pozostawił ten kraj w kompletnej ruinie. Dzisiaj państwo nie radzi sobie z najprostszymi kryzysami, podczas gdy dotyczą nas katastrofalne wydarzenia za granicą. Nie dbamy o naszych obywateli a dbamy o napływających do nas kryminalistów z całego świata. Mamy rząd, który pozwala na obronę cudzych granic, ale nie broni naszych własnych granic i naszych własnych ludzi. Nasz kraj nie może sobie pozwolić na dostarczanie usług na przykład w Karolinie Północnej. Inne stany cały czas zmagają się ze skutkami huraganów sprzed kilku miesięcy. Czy Los Angeles, gdzie wciąż płoną pożary. Bez cienia obrony. Nawet najbogatsi, najpotężniejsi ludzie w naszym kraju - niektórzy z nich siedzą tutaj - nie mają już domów, co jest interesujące. Nie możemy sobie na to pozwolić
— kontynuował.
Nasz system ochrony zdrowia, gdzie wydaje się najwięcej pieniędzy na świecie nie daje podstawowych usług. Nasz system edukacji nie uczy naszych dzieci miłości do tego kraju. To wszystko się zmieni i ta zmiana zaczyna się dzisiaj i będzie bardzo szybka
— zaznaczył.
Ostatnie wybory pozwalają mi na odwrócenie tej zdrady, która się dokonała i wielu mniejszych zdrad, które miały miejsce w przeszłości wobec ludzi, którzy cenią sobie swoją wolność, swoją wiarę. Ta degrengolada Ameryki kończy się dziś. Nasze wolności, chwała naszego kraju - nie będą nam dłużej odmawiane. Wreszcie odbudujemy lojalność i kompetencje rządu Stanów Zjednoczonych. Przez ostatnie lata mierzyłem się z większymi wyzwaniami niż jakikolwiek inny prezydent w naszej 250-letniej historii. Ścieżka do odnowienia naszej republiki to nie jest czerwony dywan, próbowano mi odebrać wolność i odebrać mi życie. W Pennsylwani kula zamachowca rozerwała mi ucho, ale od tamtej pory wierzę tym bardziej, że moje życie zostało ocalone przez Boga z dobrego powodu - żeby uczynić Amerykę znów wielką
— wspominał.
Pierwsze dekrety
Trump powiedział, że każdy dzień tej kadencji będzie dniem siły, którego celem będzie przywrócenie bogactwa, bezpieczeństwa wszystkich obywatelom niezależnie od ich koloru skóry, wyznania i pochodzenia.
20 stycznia 2025 roku to dzień wyzwolenia!
— zaznaczył.
Mam nadzieję, że ostatnie wybory zostaną zapamiętane jako najlepsze, największe i mające największe konsekwencje w naszej historii. Mają wpływ na kobiety, dzieci, społeczności o różnych pochodzenia etnicznych i narodowych. Wygraliśmy we wszystkich siedmiu stanach wahających się, przekonaliśmy miliony ludzi. Chciałbym podziękować społecznościom czarnoskórym, społecznościom latynosów. Nie zapomnę o tym, co powiedzieliście podczas kampanii, nie mogę doczekać się współpracy z wami w nadchodzacych latach. Dziś jest dzień Martina Luthera Kinga i czcimy go w ten sposób, że urzeczywistnimy jego sen
— mówił.
Mój gabinet będzie dążył do sukcesu bez precedensu. Nie zapomnimy też o naszym Bogu
— zapewnił.
Podczas przemówienia inaugurującego jego prezydenturę, Trump zapowiedział podpisanie kilku dekretów wykonawczych o „historycznym znaczeniu”.
Wysłanie wojsk na południową granicę
Ogłoszę stan wyjątkowy na naszej południowej granicy. Wszystkie nielegalne przekroczenia granicy zostaną natychmiast wstrzymane, a my rozpoczniemy proces odsyłania milionów i milionów zagranicznych przestępców z powrotem do miejsc, z których przybyli. Przywrócimy moją politykę pozostawiania (imigrantów) w Meksyku. Zakończę praktykę łapania i wypuszczania (imigrantów) i wyślę wojska na południową granicę, aby odeprzeć katastrofalną inwazję na nasz kraj
— wymieniał prezydent.
Kartele narkotykowe organizacjami terrorystycznymi
Zapowiedział też uznanie karteli narkotykowych za organizacje terrorystyczne i wykorzystanie ustawy z 1798 roku, by „wykorzystać pełną i ogromną władzę federalnych i stanowych organów ścigania w celu wyeliminowania obecności wszystkich zagranicznych gangów i sieci przestępczych”.
Ogłoszenie stanu wyjątkowego w energetyce i walka z inflacją
Wszyscy członkowie mojego gabinetu będą bronić wszystkiego, co doprowadzi do zmniejszenia rekordowej inflacji. Kryzys inflacyjny został wywołany przez eskalacyjne ceny energii i zbyt duże wydatki państwa, dlatego też deklaruję stan wyjątkowy w zakresie energetyki oraz politykę „wierć kochanie, wierć”.
Zakończenie Zielonego Ładu
Stany Zjednoczone znowu będą państwem wytwórczym. Mamy tez największe zasoby tego, czego nie ma żadne inne państwo wytwórcze, czyli źródła ropy i gazu. Obniżymy ceny, uzupełnimy nasze rezerwy strategiczne i będziemy eksportować na cały świat. Będziemy bogatym narodem raz jeszcze dzięki płynnemu złotu, które płynie w naszej ziemi. Zakończymy też nowy zielony ład i inne ekologiczne rozwiązania, chroniąc przy tym miejsca pracy w sektorze naftowym
— zapowiedział.
Donald Trump zapewnił, że wszyscy będą mogli kupić samochód taki, jaki będą chcieli i będą one produkowane w Stanach Zjednoczonych, co jeszcze parę lat temu było nie do wyobrażenia.
Dziękuję za głosy naszych robotników
— stwierdził.
Koniec z ideologią LGBT
W tym tygodniu zakończę też politykę wprowadzania pojęć rasy i gender w każdym wymiarze administracji. Stworzymy społeczeństwo, które nie widzi rasy i które jest oparte na dokonaniach. Oficjalną polityką Stanów Zjednoczonych od dziś jest to, że są tylko dwie płcie - męska i żeńska
— podkreślił.
W tym tygodniu przywrócę wszystkich przedstawicieli naszych służb mundurowych, którzy zostali z nich usunięci z uwagi na nieprzyjęcie szczepionek na covid z przywróceniem ich płacy. Podpiszę również rozkaz o zakończeniu indoktrynacji genderowej i innej na służbie. Nasze siły zbrojne muszą skupić się na ich jedynej misji, którą jest obrona Ameryki przed jej wrogami
— dodał.
Przebudowa systemu gospodarczego
Prezydent zapowiedział przebudowę systemu gospodarczego, aby chronić robotników i ich rodziny. Zaproponował, aby zamiast nakładać na nich nowe podatki, trzeba wprowadzać cła na produkcję zagraniczną, aby wzbogacali się amerykańscy obywatele.
Z tego względu ustanowimy służbę dochodu zagranicznego, która będzie popierać cła, będą strumienie pieniędzy płynąć do naszych skarbców. Amerykański sen wróci jak nigdy wcześniej i przywróci efektywność naszego rządu
Odebranie Kanału Panamskiego
Złamano ducha i literę traktatu, który rządzi Kanałem Panamskim. (…) Chiny nigdy nie powinny mieć dostępu do tego kanału, my odzyskujemy ten kanał
Zakończenie państwowej cenzury
Po latach ograniczania wolności słowa podpiszę dekret o całkowitym zakazie jej ograniczania i przywrócę wolność słowa
— mówił.
Odbudowanie wymiaru sprawiedliwości
Już nigdy siła tego państwa nie zostanie skierowana wobec przeciwników politycznych. Coś o tym wiem i nie pozwolimy, aby znów się to stało. Pod moim przewodnictwem przywrócimy niezawisły wymiar sprawiedliwość oparty na rządach prawa. Prawo i porządek wróci do naszych miast
— zapewnił.
Zmiana Zatoki Meksykańskiej na Amerykańską
Będziemy inspirować wszystkich, będziemy budzić zachwyt, zmienimy nazwę Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską. Przywrócimy imię prezydenta McKinleya, górze McKinleya, tam gdzie powinno to imię pozostać. Prezydent McKinley uczynił nasz kraj bardzo bogatym dzięki talentowi i cłom.
Zetknięcie amerykańskiej flagi na Marsie
Amerykańscy astronauci zatkną znów amerykańską flagą na ciele niebieskim, na Marsie
— zapewnił.
Ambicja to krew, która płynie w żyłach amerykańskiego narodu. Amerykanie są najambitniejszym narodem na świecie. Kolejna wielka przygoda zawsze wzywa gdzieś w głębi naszej duszy
— kontynuował.
Podsumowanie
W ostatnich latach nasz naród cierpiał, ale przywrócimy mu wielkość. Będziemy narodem, którego nikt nigdy nie widział na całym świecie. Nasz moc powstrzyma wojny, zjednoczy świat, który był nieprzewidywalny, pełen przemocy. Ameryka znów będzie się cieszyła szacunkiem i podziwem ze strony wszystkich niezależnie od religii i tożsamości. Będziemy silni i zwyciężymy. Nie damy się pokonać, nie damy się zastraszyć, nie damy się złamać i nie przegramy. Od dziś Stany Zjednoczone Ameryki są niezależnym, zjednoczonym państwem. Będziemy żyć odważnie i nic nie stanie na nasszej przeszkodzie, bo jesteśmy Amerykanami. Przyszłość jest nasza,a złoty wiek dopiero się zaczyna. Dziękuję i niech Bóg błogosławi Amerykę
— zakończył swoje inauguracyjne przemówienie Donald Trump.
Pełny tekst przemówienia prezydenta Donalda Trumpa:
“Dziś zaczyna się Złota Era Ameryki. Od dziś nasz kraj będzie rozkwitał i ponownie będzie szanowany przez cały świat. Będziemy przedmiotem zazdrości wszystkich narodów i nie pozwolimy się dłużej wykorzystywać. Podczas każdego dnia mojej administracji będę się kierował prostą zasadą - dobro Ameryki na pierwszym miejscu.
Odzyskamy suwerenność. Przywrócimy bezpieczeństwo. Przywrócimy równowagę sprawiedliwości. Skończy się okrutna, brutalna i niesprawiedliwa instrumentalizacja i nadużywanie władzy przez Departament Sprawiedliwości i rząd. Naszym głównym priorytetem będzie stworzenie dumnego, zamożnego i wolnego narodu. Ameryka wkrótce będzie większa, silniejsza i znacznie bardziej wyjątkowa niż kiedykolwiek wcześniej.
Wracam na urząd prezydenta z przekonaniem i optymizmem, że jesteśmy na początku nowej, ekscytującej ery narodowego sukcesu. Fala zmian ogarnia kraj, blask słońca rozlewa się na cały świat, a Ameryka ma szansę wykorzystać swoją szansę jak nigdy dotąd. Ale najpierw musimy być szczerzy co do wyzwań, przed którymi stoimy. Chociaż jest ich wiele, zostaną one przezwyciężone przez ten wielki impuls, którego świat jest teraz świadkiem w Stanach Zjednoczonych Ameryki.
Rząd zmaga się z kryzysem zaufania. Przez wiele lat radykalny i skorumpowany establishment zagarniał władzę i bogactwo naszych obywateli, podczas gdy filary naszego społeczeństwa legły w gruzach i wydawały się być w całkowitej destrukcji. Mamy teraz rząd, który nie jest w stanie poradzić sobie nawet z prostym kryzysem w kraju, jednocześnie potykając się o ciąg katastrofalnych wydarzeń za granicą. Nie chroni naszych wspaniałych, przestrzegających prawa obywateli, lecz zapewnia schronienie i ochronę niebezpiecznym przestępcom, którzy nielegalnie przybyli do naszego kraju z całego świata, wielu wypuszczonych z więzień i szpitali psychiatrycznych.
Mamy rząd, który przeznaczył nieograniczone fundusze na obronę obcych granic, ale odmawia obrony granic amerykańskich i własnych obywateli. Nasz kraj nie jest już w stanie zapewnić podstawowych potrzeb w sytuacjach kryzysowych, czego ostatnio doświadczyli wspaniali mieszkańcy Karoliny Północnej, tak źle potraktowani. Tak jak i inne stany, które wciąż cierpią z powodu huraganu, który miał miejsce wiele miesięcy temu.
Los Angeles, gdzie wciąż płoną pożary, od tygodni, bez najmniejszej ochrony, niszcząc domy, dotykając także najbogatsze i najpotężniejsze osoby w naszym kraju, niektórzy z nich siedzą tu teraz. Nie mają już domu.
To niedopuszczalne, żeby nikt nie był w stanie nic z tym zrobić. To się zmieni. Mamy publiczny system opieki zdrowotnej, który nie sprawdza się w czasach katastrofy, a mimo to wydaje się na niego więcej pieniędzy niż w jakimkolwiek innym kraju na świecie. Mamy też system edukacji, który w wielu przypadkach uczy nasze dzieci wstydu, nienawiści do naszego kraju pomimo miłości, którą tak desperacko staramy się im zapewnić. Wszystko to zmieni się bardzo szybko począwszy od dnia dzisiejszego.
Mój niedawny wybór daje mi mandat do całkowitego i zupełnego odwrócenia tych straszliwych zdrad, które miały miejsce, oraz do przywrócenia ludziom ich wiary, bogactwa, demokracji i wolności. Od tego momentu upadek Ameryki dobiegł końca. Nasze wolności i chwalebne przeznaczenie naszego narodu nie będą już dłużej negowane. Natychmiast przywrócimy integralność, kompetencję i lojalność amerykańskiego rządu.
W ciągu ostatnich ośmiu lat doświadczyłem więcej prób i wyzwań niż jakikolwiek prezydent w naszej 250-letniej historii. Po drodze wiele się nauczyłem. Mogę powiedzieć, że podróż do odzyskania naszej Republiki nie była łatwa. Ci, którzy chcą powstrzymać naszą sprawę, próbowali odebrać mi wolność, a nawet życie. Zaledwie kilka miesięcy temu, na tym pięknym polu w Pensylwanii, kula zamachowca rozerwała mi ucho. Ale czułem wtedy, i wierzę w to jeszcze bardziej teraz, że moje życie zostało ocalone z jakiegoś powodu. Zostałem ocalony przez Boga, aby Ameryka znów była wielka. Dlatego każdego dnia, pod administracją amerykańskich patriotów, będziemy pracować, aby sprostać każdemu kryzysowi z godnością, mocą i siłą. Będziemy działać celowo i szybko, aby przywrócić nadzieję, dobrobyt, bezpieczeństwo i pokój obywatelom każdej rasy, religii, koloru skóry i wyznania. Dla obywateli amerykańskich 20 stycznia 2025 r. jest Dniem Wyzwolenia.
Mam nadzieję, że nasze ostatnie wybory prezydenckie zostaną zapamiętane jako największe i najbardziej znaczące wybory w historii naszego kraju. Jak pokazało nasze zwycięstwo, cały naród szybko jednoczy się za naszym programem, z dramatycznym wzrostem poparcia ze strony praktycznie każdej części naszego społeczeństwa: młodych i starych, mężczyzn i kobiet, Afroamerykanów, Latynosów, Azjatów, mieszkańców miast, przedmieść, wsi, a co bardzo ważne, odnieśliśmy potężne zwycięstwo we wszystkich siedmiu wahających się stanach, a głosowanie powszechne wygraliśmy milionami głosów.
Chcę podziękować społecznościom czarnoskórych i Latynosów za ogromną miłość i zaufanie, które okazaliście mi swoimi głosami. Ustanowiliśmy rekordy i nie zapomnę tego. Słyszałem wasze głosy w kampanii i nie mogę się doczekać współpracy z wami w nadchodzących latach. Dziś jest Dzień Martina Luthera Kinga i jego uhonorowanie będzie wielkim zaszczytem. Ale na jego cześć będziemy wspólnie dążyć do urzeczywistnienia jego marzenia. Sprawimy, że jego marzenie się spełni.
Jedność narodowa powraca teraz do Ameryki, a zaufanie i duma rosną jak nigdy dotąd. We wszystkim, co robimy, moja administracja będzie inspirowana silnym dążeniem do doskonałości i sukcesu. Nie zapomnimy o naszym kraju, nie zapomnimy o naszej konstytucji i nie zapomnimy o naszym Bogu.
Dzisiaj podpiszę serię historycznych rozporządzeń wykonawczych. Tymi działaniami rozpoczniemy całkowitą odbudowę Ameryki i rewolucję zdrowego rozsądku. Bo tu chodzi o zdrowy rozsądek.
Po pierwsze, ogłoszę stan wyjątkowy na naszej południowej granicy. Cała nielegalna imigracja zostanie natychmiast wstrzymana i rozpoczniemy proces odsyłania milionów przestępców z zagranicy z powrotem do miejsc, z których przybyli. Przywrócimy politykę „pozostań w Meksyku”. Zakończę praktykę „złap i wypuść”. I wyślę wojska na południową granicę, aby odeprzeć inwazję na nasz kraj.
Zgodnie z rozkazami, które dziś podpisałem, będziemy również uznawać meksykańskie kartele za zagraniczne organizacje terrorystyczne. Powołując się na ustawę Alien Enemies Act z 1798 roku, nakażę naszemu rządowi wykorzystanie pełnej i ogromnej mocy federalnych i stanowych organów ścigania w celu wyeliminowania obecności wszystkich zagranicznych gangów przestępczych, sprowadzających niszczycielską przestępczość na ziemię amerykańską, w tym do naszych miast i śródmieść.
Jako dowódca naczelny odpowiadam za ochronę naszego kraju przed zagrożeniami i inwazjami, i dokładnie to zamierzam zrobić. Zrobimy to na poziomie, jakiego nikt nigdy wcześniej nie widział.
Kolejnym krokiem będzie polecenie wszystkim członkom mojego gabinetu, aby wykorzystali swoje możliwości w celu pokonania rekordowej inflacji i szybkiego obniżenia kosztów i cen. Kryzys inflacyjny był spowodowany ogromnymi nadmiernymi wydatkami i rosnącymi cenami energii. Dlatego dziś ogłoszę również krajowy stan wyjątkowy w dziedzinie energii. Będziemy wiercić, kochanie, wiercić.
Ameryka znów będzie krajem produkcyjnym, a my mamy coś, czego żaden inny kraj produkcyjny nigdy nie będzie miał: największą ilość ropy naftowej i gazu ziemnego ze wszystkich krajów na Ziemi i zamierzamy to wykorzystać. Zamierzamy to wykorzystać.
Obniżymy ceny, zapełnimy nasze rezerwy strategiczne i będziemy eksportować amerykańską energię na cały świat.
Znów będziemy bogatym narodem, a pomoże nam w tym płynne złoto pod naszymi stopami. Dzięki moim dzisiejszym działaniom zakończymy Zielony Nowy Ład i cofniemy wymogi dotyczące pojazdów elektrycznych, ratując nasz przemysł motoryzacyjny i dotrzymując mojej świętej obietnicy złożonej naszym wspaniałym amerykańskim pracownikom.
Innymi słowy, będziesz mógł kupić wybrany przez siebie samochód. Znów będziemy budować samochody w Ameryce w tempie, o jakim nikt nie mógł marzyć jeszcze kilka lat temu. Dziękuję pracownikom przemysłu samochodowego za inspirujące wotum zaufania. Dzięki ich głosom osiągnęliśmy bardzo wiele.
Natychmiast rozpocznę przegląd naszego systemu handlowego, aby chronić amerykańskich pracowników i rodziny. Zamiast opodatkowywać naszych obywateli, aby wzbogacać inne kraje, będziemy nakładać cła i podatki na inne kraje, aby wzbogacać naszych obywateli. W tym celu tworzymy zewnętrzną służbę skarbową, która będzie zbierać wszystkie taryfy, cła i przychody. Będą to ogromne sumy pieniędzy wpływające do naszego skarbca, pochodzące z zagranicznych źródeł.
Amerykański sen powraca i będzie kwitł jak nigdy dotąd. Aby przywrócić kompetencje i skuteczność naszemu rządowi federalnemu, moja administracja ustanowi zupełnie nowy Departament Efektywności Rządu. Po latach nielegalnych i niekonstytucyjnych wysiłków federalnych mających na celu ograniczenie wolności słowa, podpiszę również rozporządzenie wykonawcze, aby natychmiast zatrzymać wszelką cenzurę rządową i przywrócić wolność słowa w Ameryce.
Nigdy więcej ogromna władza państwa nie będzie wykorzystywana do prześladowania przeciwników politycznych, o coś o tym wiem. Nie pozwolimy na to. To się więcej nie powtórzy. Pod moim przywództwem przywrócimy sprawiedliwą, równą i bezstronną sprawiedliwość w ramach konstytucyjnych rządów prawa. I przywrócimy prawo i porządek w naszych miastach.
W tym tygodniu zakończę również politykę rządu polegającą na próbach społecznej inżynierii rasy i płci w każdym aspekcie życia publicznego i prywatnego. Stworzymy społeczeństwo, które będzie ślepe na kolor skóry i będzie oparte na osiągnięciach. Od dziś oficjalną polityką rządu Stanów Zjednoczonych będzie to, że istnieją tylko dwie płcie, męska i żeńska.
W tym tygodniu przywrócę wszystkich członków służby, którzy zostali niesłusznie wydaleni z naszego wojska za sprzeciw wobec obowiązku szczepień przeciwko Covid, wraz z pełnym zwrotem kosztów. I podpiszę rozkaz, aby powstrzymać naszych wojowników przed poddawaniem ich radykalnym teoriom politycznym i eksperymentom społecznym podczas służby. To się skończy. Nasze siły zbrojne będą mogły skupić się na swojej jedynej misji: pokonaniu wrogów Ameryki.
Podobnie jak w 2017 roku, ponownie zbudujemy najsilniejszą armię, jaką kiedykolwiek widział świat. Nasz sukces będziemy mierzyć nie tylko wygranymi bitwami, ale także wojnami, które zakończymy, a co być może najważniejsze, wojnami, w których nigdy nie weźmiemy udziału.
Moim najwspanialszym dziedzictwem będzie rola rozjemcy i orędownika pokoju. Tym właśnie chcę być, rozjemcą i orędownikiem pokoju. Cieszę się, że od wczoraj, dzień przed objęciem przeze mnie urzędu, zakładnicy na Bliskim Wschodzie wracają do swoich rodzin. Dziękuję.
Ameryka odzyska należne jej miejsce jako największy, najpotężniejszy i najbardziej szanowany naród na Ziemi, budząc podziw i zazdrość całego świata. Za jakiś czas zmienimy nazwę Zatoki Meksykańskiej na Zatokę Amerykańską. I przywrócimy imię wielkiego prezydenta, Williama McKinleya, na górę McKinley, gdzie powinno być i gdzie należy.
Prezydent McKinley uczynił nasz kraj bardzo bogatym dzięki taryfom i talentowi. Był naturalnym biznesmenem i dał Teddy'emu Rooseveltowi pieniądze na wiele wspaniałych rzeczy, w tym Kanał Panamski, który w głupi sposób został przekazany Panamie przez Stany Zjednoczone, które wydały więcej pieniędzy niż kiedykolwiek wcześniej na ten projekt i straciły 38 000 istnień ludzkich podczas budowy Kanału Panamskiego. Zostaliśmy bardzo źle potraktowani za ten prezent, który nigdy nie powinien był zostać przekazany. Obietnica dana nam przez Panamę została złamana. Cel naszej umowy i duch naszego traktatu zostały całkowicie pogwałcone. Amerykańskie statki są obciążane zbyt wysokimi opłatami i nie są traktowane sprawiedliwie pod żadnym względem. Dotyczy to również Marynarki Wojennej Stanów Zjednoczonych. A przede wszystkim Chiny obsługują Kanał Panamski, a my nie oddaliśmy go Chinom, tylko Panamie. I odbierzemy go z powrotem.
Przede wszystkim moje dzisiejsze przesłanie do Amerykanów jest takie, że nadszedł czas, abyśmy ponownie działali z odwagą, wigorem i witalnością największej cywilizacji w historii. Wyzwalając nasz naród, poprowadzimy go na nowe wyżyny zwycięstwa i sukcesu. Nie zniechęcimy się. Razem zakończymy epidemię chorób przewlekłych i zapewnimy naszym dzieciom bezpieczeństwo, zdrowie i wolność od chorób.
Stany Zjednoczone ponownie będą uważać się za rozwijający się naród, który zwiększa nasze bogactwo, poszerza nasze terytorium, buduje nasze miasta, podnosi nasze oczekiwania i niesie naszą flagę w nowe i piękne horyzonty. I będziemy realizować nasze oczywiste przeznaczenie do gwiazd, wysyłając amerykańskich astronautów, aby wbili amerykańską flagę na planecie Mars.
Ambicja jest siłą napędową wielkiego narodu. A w tej chwili nasz naród jest bardziej ambitny niż jakikolwiek inny. Nie ma takiego narodu jak nasz. Amerykanie są odkrywcami, budowniczymi, innowatorami, przedsiębiorcami i pionierami. Duch pogranicza jest zapisany w naszych sercach. Wezwanie do kolejnej wielkiej przygody rozbrzmiewa w naszych duszach. Nasi amerykańscy przodkowie przekształcili małą grupę kolonii na skraju rozległego kontynentu w potężną republikę najbardziej niezwykłych obywateli na Ziemi. Nikt nie może się z nimi równać.
Amerykanie przemierzyli tysiące mil przez surową krainę nieokiełznanej dziczy. Przemierzyli pustynie, pokonali góry, stawili czoła niewyobrażalnym niebezpieczeństwom, zdobyli Dziki Zachód, zakończyli niewolnictwo, uratowali miliony przed tyranią, wyciągnęli miliardy z ubóstwa, okiełznali elektryczność, rozbili atom, wynieśli ludzkość w niebiosa i umieścili wszechświat ludzkiej wiedzy w ludzkiej dłoni. Jeśli pracujemy razem, nie ma rzeczy, której nie moglibyśmy zrobić i marzenia, którego nie moglibyśmy osiągnąć. Wiele osób uważało, że to niemożliwe, abym dokonał tak historycznego politycznego powrotu. Ale jak widzicie dzisiaj, oto jestem. Amerykanie przemówili.
Stoję teraz przed wami jako dowód na to, że nigdy nie należy wierzyć, że coś jest niemożliwe do zrobienia. W Ameryce niemożliwe jest tym, co robimy najlepiej. Od Nowego Jorku po Los Angeles, od Filadelfii po Phoenix, od Chicago po Miami, od Houston po Waszyngton, nasz kraj został wykuty i zbudowany przez pokolenia patriotów, którzy oddali wszystko, co mieli, za nasze prawa i naszą wolność. Byli rolnikami i żołnierzami, kowbojami i pracownikami fabryk, hutnikami i górnikami, policjantami i pionierami, którzy parli naprzód, maszerowali naprzód i nie pozwolili, by jakakolwiek przeszkoda pokonała ich ducha i dumę. Razem kładli tory kolejowe, wznosili drapacze chmur, budowali wielkie autostrady, wygrali dwie wojny światowe, pokonali faszyzm i komunizm oraz zatriumfowali nad każdym wyzwaniem, przed którym stanęli. Po tym wszystkim, przez co razem przeszliśmy, stoimy u progu czterech najwspanialszych lat w historii Ameryki. Z waszą pomocą przywrócimy amerykańską obietnicę i odbudujemy naród, który tak bardzo kochamy.
Jesteśmy jednym ludem, jedną rodziną i jednym chwalebnym narodem pod rządami Boga. Więc do każdego rodzica, który marzy o swoim dziecku i każdego dziecka, które marzy o swojej przyszłości, jestem z wami, będę o was walczył i wygram dla was. Wygramy jak nigdy dotąd.
W ostatnich latach nasz naród bardzo ucierpiał. Ale zamierzamy go przywrócić i uczynić znów wielkim, większym niż kiedykolwiek wcześniej. Będziemy narodem jak żaden inny, pełnym współczucia, odwagi i wyjątkowości. Nasza potęga powstrzyma wszystkie wojny i wniesie nowego ducha jedności do świata, który był zły, brutalny i całkowicie nieprzewidywalny.
Ameryka znów będzie szanowana i podziwiana, także przez ludzi religijnych, wierzących i dobrej woli. Będziemy prosperować, będziemy dumni, będziemy silni i zwyciężymy jak nigdy dotąd. Nie damy się podbić, nie damy się zastraszyć, nie damy się złamać i nie zawiedziemy. Od tego dnia Stany Zjednoczone Ameryki będą wolnym, suwerennym i niezależnym narodem.
Będziemy stać odważnie, będziemy żyć dumnie, będziemy odważnie marzyć i nic nie stanie nam na drodze, ponieważ jesteśmy Amerykanami. Przyszłość należy do nas. A nasz złoty wiek właśnie się rozpoczął. Dziękuję, niech Bóg błogosławi Amerykę, dziękuję wszystkim.
Skomentuj
Komentuj jako gość