logodebata

Wspomóż jedyny portal na Warmii i Mazurach, który nie boi się publikować prawdy o politykach i jest za to ciągany po sądach. Nigdy, przez prawie 18 lat istnienia, nie dostaliśmy 1 grosza dotacji publicznej. Redaktorzy i autorzy są wolontariuszami. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 11-030 Purda, Patryki 46B

sobota, maj 24, 2025
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Wiadomości
  • Polska
  • Czytelnikom w 2025 roku życzę Polski z jednym a nie z trzema prezydentami

Polska

Czytelnikom w 2025 roku życzę Polski z jednym a nie z trzema prezydentami

Szczegóły
Opublikowano: wtorek, 31 grudzień 2024 19:50

Sędzia SN Piotr Prusinowski powiedział w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, że w Polsce może być niebawem dwóch prezydentów, bowiem jedna strona nie uzna zwycięstwa kandydata drugiej strony. Dodam od siebie, że wówczas trzecim prezydentem zostanie – jak zapowiedział – „rotacyjny marszałek” Szymon Hołownia. To oznacza chaos, protesty społeczne i na końcu rządy terroru.

W tej chwili uniknęliśmy (chyba?) jednego ze scenariuszy, który może doprowadzić do rozlewu krwi, mianowicie PKW uznała decyzję Izby Kontroli Nadzwyczajnej SN nakazującą wypłatę subwencji PiS. Ale po wpisie na X premiera Donalda Tuska (wpisy premiera na X są od 13 grudnia 2023 roku źródłem prawa w Polsce): „Pieniędzy nie ma i nie będzie”, minister finansów Andrzej Domański, który wcześniej zapowiadał, że wykona decyzję PKW, teraz może zmienić zdanie.

Analizę wszystkich możliwych scenariuszy związanych z wyborami prezydenckimi w 2025 roku zamieściliśmy tutaj:

Kryzys wyborczy 2025. Scenariusz rumuński, rosyjska ingerencja, rozlew krwi na ulicach?

Jeden z tych scenariuszy potwierdził wykładowca na Wydziale Prawa i Administracji UWM, sędzia SN Izby Pracy, olsztyniak, dr hab. Piotr Prusinowski. Wybory prezydenckie wymagają ostatecznego zatwierdzenia ich ważności przez Sąd Najwyższy, czyli przez Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych. Jednak wg opinii prof. Prusinowskiego „wydane przez nią orzeczenie będzie dotknięte nieważnością, wadliwe”

Przypomnijmy, że Koalicja 13 grudnia jedne decyzje tej Izby uznaje (np. decyzję o ważności wyników wyborów z 15.X.2023 roku) a inne ignoruje.

Wedle prof. Prusinowskiego Izba Kontroli Nadzwyczajnej nie jest sądem, bo zasiadają w niej „neosędziowie”. „Paleosędzia” Prusinowski powołuje się przy tym na orzeczenia Trybunału Sprawiedliwości UE, a także na „liczne i zgodne wyroki ETPCz” oraz Sądu Najwyższego. Toteż – dalej zdaniem „paleo" sędziego Prusinowskiego - „PKW nie powinna uznawać Izby Kontroli za sąd, podobne jak każdy organ państwa, który jest zobowiązany do stosowania prawa”.

Problem w tym, że ETPC ani TSUE nie mogą rozstrzygać i nie przesądzają o kwestiach ustrojowych ani o wykładni Konstytucji. A skąd Prusinowski może o tym wiedzieć, skoro przyznaje, że ma „brak kompetencji w obszarze prawa konstytucyjnego”, co nie przeszkadza mu, by pogłębiać chaos prawny w państwie i podważać zaufanie obywateli do SN.

Pierwsza Prezes Sądu Najwyższego w związku z wypowiedzią prasową sędziego Prusinowskiego opublikowała na stronie SN Stanowisko, w którym czytamy:

„Tym samym umocowanie konstytucyjne i ustawowe Sądu Najwyższego – Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych do prowadzenia postępowania w przedmiocie ważności demokratycznych wyborów najważniejszych organów władzy państwowej nie jest objęte zakresem prawa UE, którego wykładni legalnej dokonuje Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE).”.

Zgadzam się natomiast z sędzią Prusinowski, że propozycja marszałka Sejmu Szymona Hołowni, żeby o ważności wyborów prezydenckich w przyszłym roku rozstrzygał skład trzech Izb SN bez Izby Kontroli, doprowadzi do jeszcze większego chaosu. Z tym, że wg Prusinowskiego chaos wynikałby z tego, że „tak zwani neosędziowe, zasiadają już we wszystkich Izbach SN, więc on nie mógłby w takim składzie wymyślonym przez Hołownię zasiąść:

„Jako sędzia nie mogę usiąść do składu z neosędziami, nawet w sprawie ważności wyborów prezydenckich” - zapewnia.

Zapytany przez dziennikarza, jak wyjść z tego pata, „paleo” Prusinowski bezradnie rozkłada ręce:

„Prawnicy już tego problemu nie rozwiążą. Niestety politycy tak popsuli państwo, że tylko oni mogą to teraz naprawić. Nie wierzę jednak specjalnie w odpowiedzialność polityków za państwo i nie wróżę narodowej zgody ponad podziałami, która doprowadzi do przywrócenia porządku prawnego".

- Czy może zatem dojść do tego, że niebawem w Polsce będzie dwóch prezydentów? - pyta dziennikarz.

- Obawiam się, że tak. Może dojść do sytuacji, w której nieważne, kto wygra wybory, to druga strona i tak nie uzna go za prezydenta” - potwierdza sędzia Prusinowski.

Adam Socha

„Paleo” sędziowie proszą premiera Tuska, by pozbawił sędziów niezawisłości

Dedykuję sędziemu, pardon „paleo-sędziemu” Prusinowskiemu wywiad z Bartoszem Pilitowskim, szefem fundacji monitorującej polskie sądy Court Watch Poland, z którym na gazeta.pl rozmawiał Grzegorz Sroczyński pt. Bodnar i fanatycy. "90 procent sędziów w głowę się puka"

„Nagonka na sędziów, którzy uczciwie pracują, sądzą nasze sprawy, jest absolutnie niedopuszczalna. Zostali powołani lub awansowani w okresie, kiedy system miał wadę zawinioną przez polityków, a zrobiono z tych sędziów podludzi, nazywając ich "paserami konstytucyjnymi", "neosędziami", "łajnem". Te oddziały specjalne - kordon dwóch głównych stowarzyszeń sędziowskich - nawet nie podają "neosędziom" ręki, a minister Bodnar proponuje ustawę pozbawiającą ich pracy” - mówi Bartosz Pilitowski

Pilitowski przypomina, że zaproszona do Polski przez min. Bodnara Komisja Wenecka wyświadczyła ogromną przysługę rządowi Tuska:

„Uchroniła przed wpakowaniem się w kanał. Forsowanie rozwiązań, które premier Donald Tusk zaprezentował na początku września pod wpływem najbardziej radykalnej części środowiska sędziowskiego, skończyłoby się katastrofą i kompromitacją. (...)

Rząd Tuska chciał pozbawić urzędu trzy tysiące sędziów bez wyroków sądów!

Przede wszystkim chodzi  o szkodliwy pomysł, żeby sędziów, którzy zostali powołani po 2018 roku - czyli przez sześć ostatnich lat - uznać za „nie sędziów", a ich powołania za „nieistniejące". Trzy tysiące ludzi rząd chciał potraktować jedną ustawą, pozbawić stanowisk, część wyrzucić.

W głowie się nie mieści, że można być tak lekkomyślnym i w ogóle to proponować. Przecież to są prawnicy. Zdali trudny egzamin, zostali sędziami, to nie są dzieci we mgle. I rząd sobie wyobrażał, że co? Że oni potulnie przyjmą cios? Zostaną cofnięci do niższej instancji albo wyrzuceni z zawodu i to przyjmą?

Nie, oni pójdą do sądu, najpierw do polskiego sądu pracy, zaskarżą te decyzje i wygrają. Tak jak Juszczyszyn wygrał z rządem PiS-u, tak teraz „neosędziowie" wygrywaliby z rządem Tuska. Albo od razu poszliby do Strasburga i tam wygraliby już na sto procent. Wstyd na pół świata Polska by miała, gdyby rząd w to brnął.

(...) Platforma te tysiące osób chciała usunąć lub zdegradować z automatu bez prawa do odwołania i do sądu”.

Komisja Wenecka powiedziała rządowi coś, co dla każdego nieplemiennego prawnika było od dawna jasne: takie pomysły są niezgodne z międzynarodowymi standardami. Również polska konstytucja na to nie pozwala, bo zapisano w niej - całe szczęście - że sędziego można zdjąć z urzędu albo zdegradować tylko na mocy wyroku sądu. Przecież to jest istota trójpodziału władzy! Sejm i Senat - czyli politycy - nie mogą sobie przegłosować ustawy, która wyrzuca z pracy sędziów. Sędziowie są niezawiśli od władzy wykonawczej właśnie dlatego, że ta władza nie może ich usuwać. Ciężko uwierzyć, że rząd tego nie rozumie.

Zamiast punktowo rozliczać przysłowiowych Radzików, Schabów i tych, którzy sprzeniewierzyli się sędziowskiej niezawisłości, hurtowo chce karać zwykłych sędziów, bo dostali powołania lub awanse w pechowych czasach. Tak zwani „neosędziowie" - ja tego pogardliwego określenia staram się nie używać - nie są ani gorsi, ani lepsi od starych sędziów. Nasza fundacja zbadała tę grupę. Jak popatrzymy na ich oceny ze studiów, osiągnięcia, to oni w ogóle się nie różnią od tych, którzy byli powoływani wcześniej, jedyna różnica, że częściej mają doktoraty i dłuższe doświadczenie.

(...)
„przypadki awansowania na krzywy ryj można wyłowić, a nie karać wszystkich jak leci tylko dlatego, że zostali sędziami albo awansowali w okresie rządów PiS-u. Pomysły w stylu, że „neosędziowie to nie są sędziowie", „wyroki neosędziów to świstki", to maksymalistyczna narracja narzucona przez skrajne grupy, które są głośne i kłamią w żywe oczy”.

Jaka część środowiska sędziowskiego popiera takie radykalne podejście?

Margines. Najbliższe otoczenie zarządów dwóch stowarzyszeń sędziowskich, kilku sędziów Sądu Najwyższego i kilka wolnych elektronów z nadmiarem wolnego czasu. Ale nierzadko z dostępem do mediów i uszu polityków.

I dlaczego politycy ich słuchają?

Bo ten przekaz jest użyteczny do polaryzacji. Natomiast w środowisku sędziowskim przytłaczająca większość - jakieś 90 procent - puka się w głowę, jak to słyszy. (...) Gdybyśmy mieli uznać, że ci sędziowie nie są sędziami, to ich wyroki nie powinny być wykonywane, powinniśmy wypuścić z więzień połowę osób, bo na jakimś etapie w ich sprawach orzekali „neosędziowie", obywateli skazać za bigamię, bo wzięli śluby po rozwodach, których udzielili „neosędziowie", kazać frankowiczom z Warszawy oddać pieniądze i mieszkania bankom, bo w większości tych spraw orzekał „neosędzia".

Sędziowie Wawrykiewicz i Markiewicz z Iustitii  kłamali i kłamią nadal

„Komisja Wenecka przedstawiła rzeczową analizę tego, co wynika z faktów, a tymi faktami są wcześniejsze orzeczenia trybunałów europejskich i naszych sądów: Najwyższego i Naczelnego Sądu Administracyjnego. Topowi prawnicy europejscy z Niemiec, Holandii, Finlandii stwierdzili, że z tych orzeczeń nie wynika, aby powołania sędziów przez KRS po 2018 roku były nieistniejące. A to jest właśnie to, co Krystian Markiewicz czy Michał Wawrynkiewicz z Wolnych Sądów powtarzali przez ileś tam lat.

Już nie mówię, że nami manipulowali, czy że ich opinie były nietrafne. Oni po prostu kłamali. Wmawiali, że z tych orzeczeń międzynarodowych trybunałów wynika coś, co nie wynika. I nie wygłaszam tu swojego zdania, tylko powtarzam opinię najlepszych europejskich prawników, którzy patrzą na to z zewnątrz, obiektywnie, nie są uwikłani w nasz toksyczny konflikt polityczny. Helsińska Fundacja Praw Człowieka też od dawna to mówiła: Hola, hola! Z tych orzeczeń nie wynika, że „neosędziowie" nie są sędziami, nie możecie ich hurtem wywalić, każdą sprawę trzeba rozpatrywać indywidualnie! Tymczasem ci panowie w telewizjach dalej opowiadali swoje farmazony”.

„Nikt nie kwestionuje, że PiS zmienił sposób wyboru sędziów do Krajowej Rady Sądownictwa w perfidny sposób, który urąga standardom. To prawda, że KRS została przez ziobrystów popsuta. I to również prawda, że powołania sędziowskie po 2018 roku mają przez to wadę, którą trzeba naprawić. Ale rozpętana nagonka na sędziów, którzy uczciwie pracują, sądzą nasze sprawy, jest absolutnie niedopuszczalna. Zostali powołani lub awansowani w okresie, kiedy system miał wadę zawinioną przez polityków, a zrobiono z tych sędziów podludzi, nazywając ich „paserami konstytucyjnymi", „neosędziami", „łajnem". Te oddziały specjalne - kordon dwóch głównych stowarzyszeń sędziowskich - nawet nie podają „neosędziom" ręki, a dawny Rzecznik Praw Obywatelskich, który obecnie jest ministrem, proponuje ustawę pozbawiającą tych ludzi pracy czy stanowiska, nie dając im nawet prawa odwołania. No ludzie, są jakieś granice!

Sędziowie proszą Tuska, by pozbawił ich niezawisłości!

Tusk genialnie rozgrywa sędziów, bo robi to rękami sędziów, teraz oni sami go proszą: Panie premierze, odbierz nam najważniejszą gwarancję niezawisłości, czyli nieusuwalność. Zrób ustawę, na mocy której sędziów pozbawia się urzędów, sami napiszemy tę ustawę! Będziemy w Europie pana bronić, panie premierze, Komisję Wenecką będziemy obrzucać botem… Czyli teraz sędziowie sami przychodzą do władzy w roli petentów. Szef Iustitii sędzia Markiewicz – z całym szacunkiem dla jego różnych zasług – robi tutaj za użytecznego idiotę, bo politycy znaleźli się dzięki niemu w sytuacji doskonałej. Mogą mówić: no, widzicie państwo, sędziowie tak bardzo chcą, nie mamy wyjścia, musimy zrobić z nimi porządek. A o co tak naprawdę chodzi? O to, o co zawsze idzie politykom: o poszerzenie swojego dominium, o wzmocnienie władzy wykonawczej kosztem władzy sądowniczej. Jak władza sądownicza ma pełnić swoją funkcję kontrolną, jeśli staje się żałosnym petentem?

Mam proste pytanie do liderów stowarzyszeń sędziowskich, którzy tak naciskają polityków, żeby nie uznawali powołań na wniosek obecnej KRS. Jeśli ten plan by się powiódł - czyli kilkuset sędziów poszłoby na zieloną trawkę, tysiąc zostało zdegradowanych, a kolejny tysiąc musiałby wybierać między deklaracją lojalności a postępowaniem dyscyplinarnym - to czy poczucie niezawisłości pozostałych sędziów wzrosłoby czy zmalało? Pomyśleliście o tym?

W polskim sądownictwie panuje system feudalny

U nas sędziowie dostali niezawisłość i niezależność w prezencie. W 1989 roku ktoś zaordynował: Proszę państwa, co prawda przez ostatnie 50 lat skazywaliście robotników na więzienie, uniewinnialiście milicjantów, awansowaliście za przynależność do partii, ale przymykamy na to oko, umawiamy się, że damy wam teraz niezawisłość, to wy zmienicie się z komunistycznych sędziów - strażników socjalistycznego systemu - w sędziów demokratycznych i strażników praw człowieka.

Udało się częściowo. (…) Wytworzył się system feudalny, który objawia się w orzecznictwie. Jest oczekiwanie, że dobry sędzia to ten, co orzeka pod wyższą instancję, (...). W KRS zasiadali sędziowie niemal wyłącznie wyższych instancji (…) Nasze sądownictwo, także pod względem metod wyboru sędziów, czy decydowania, kto awansuje, niewiele zmieniło się od 1989 roku, kiedy zyskało niezależność. Może ostatnie kilka lat uświadomiły bardziej roztropnym, że aby w demokracji utrzymać władzę, trzeba umieć się nią dzielić.

Konstytucja mówi co prawda, że większość członków KRS powinni stanowić sędziowie, ale nie przesądza, kto powinien ich wybierać. Wszędzie gdzie zdecydowano się na model, w którym to sędziowie wybierają sędziów, zaufanie do sądów spadało. Sądy nie działały wcale lepiej. Skoro nasza konstytucja daje nam swobodę, pozwólmy decydować o tym, którzy sędziowie zajmą miejsca w KRS nie tylko sędziom, ale także innym prawnikom, którzy mogą na urząd sędziowski kandydować: adwokatom, radcom prawnym, prokuratorom, profesorom prawa.

Z pewnością taki elektorat nie wybierze „związku zawodowego sędziów", ale będzie chciał wybrać najbardziej obiektywnych i szanowanych spośród wszystkich sędziów. Tak wybrany KRS nie tylko lepiej spełni swoją rolę, ale szybciej odbuduje zaufanie społeczeństwa i będzie mniej narażony na próby politycznego przejęcia, bo jego legitymacja będzie dużo silniejsza.

***

Bartosz Pilitowski (1982) socjolog prawa, założyciel Fundacji Court Watch Polska, organizacji prowadzącej od 2010 roku największy na świecie program monitoringu rozpraw sądowych przez lokalnych wolontariuszy "Obywatelski Monitoring Sądów"; jest autorem kilkudziesięciu raportów i publikacji naukowych poświęconych działaniu wymiaru sprawiedliwości w praktyce i z perspektywy obywateli; w 2017 otrzymał z rąk córki medal dla najlepszego taty, a w 2018 Nagrodę Polskiej Rady Biznesu za działalność społeczną im. A. Czerneckiego

(oprac. as)

Tweet
Pin It
  • Poprzedni artykuł
  • Następny artykuł

Skomentuj

Komentuj jako gość

    0

    Biorą udział w konwersacji

    Komentarze (4)

    • Sortuj - najpierw najstarsze
    • Sortuj - najpierw najnowsze
    • Subskrybuj poprzez e-mail
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      Czyżby Pan Pilitowski był specjalistą od prawa? Jakiegokolwiek? Ciekawe skąd ma te śmieszne informacje, że znaczna większość sędziów nie popiera zmian w KRS po tym jak PIS go zdemolował? Zapewne robił badania wśród "reprezentatywnej" grupy neosędziów z nadania Zero (czyt. Ziobro). Ten bu.....del, który zostawił ww. szef grupy przestępczej będzie jeszcze długo sprzątany.
      Poproszę o linki do esejów gdzie Pan Pilitowski po 2018 roku wypowiadał się np.: na temat tego jak Ziobro w pół roku zrobił "porządki" w sądach, gdzie mnóstwo osób pozbawił pracy, wysłał w karne "delegacje", itd. Zapewne takich wpisów nie popełnił wtedy kiedy niszczono praworządność, awansowano kolesi na sędziów i prokuratorów...brak słów...

      około 4 miesiące(ęcy) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      Pan sędzia Prusinowski to ten znajomy płaczącego nad konstytucją Marszałka Sejmu Szymona Hołowni, który przyjął bezprawnie odwołania posłów PIS w Sądzie Najwyższym. A tfu

      około 4 miesiące(ęcy) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - A.nie

      W odpowiedzi na: Gość - Gość
      Odnośnik bezpośredni

      Mucha plujka przyleciała i pluje jak umie :) .

      około 4 miesiące(ęcy) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - uśmiechać się!

      Odnośnik bezpośredni

      "Polska firma nie może wydobywać polskiego węgla, gdyż pierwszeństwo w wydobyciu polskiego węgla ma firma niemiecka. Niepodległość, suwerenność, patriotyzm gospodarczy, nauka, pogoda, klimat". ROF X

      https://money.pl/gospodarka/polski-gigant-musi-ustapic-niemcom-sa-pierwsi-w-kolejce-po-zloze-wegla-7111273393617632a.html

      około 4 miesiące(ęcy) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz

    Wyróżnione

    Lubiane

    System komentarzy oparty o Komento

    Komentarze

    A redaktor jak zwykle...
    A świstak chodzi i zawija w sreberka
    Jakby się redaktorek nie starał, to dzisiejsza debata, a zwłaszcza wczorajszą rozmową...
    "Geniusz" Trzaskowski w debaci...
    2 godzin(y) temu
    Dodam jeszcze dwie osoby i będzie kwartet: D. Wysocka-Schnepf oraz sierżantGarcią
    https://demotywatory.pl/5300190/Tymczasem-w-Tarnowie-mozna-bylo-...
    Jak mąż zaufania Trzaskowskieg...
    8 godzin(y) temu
    Świetny wywiad z Karolem Nawrockim z 2017 r. Terlikowski powinien wysłuchać...
    https://www.youtube.com/watch?v=Zwxt22BfrLY&t=123s
    Klub Warmiński zaprasza na spo...
    9 godzin(y) temu
    W punkt
    Gdy redaktor grilluje i nagrywa, to "interes spoleczny". Gdy redaktora nagrywają, to przestępstwo.
    Jak mąż zaufania Trzaskowskieg...
    10 godzin(y) temu
    Ta Joanna to powinna zaprzyjaźnić się z Czarną Anną. To byłby duet zwany "Nieszczęściem parowym"
    Jak mąż zaufania Trzaskowskieg...
    11 godzin(y) temu
    Od zakochania do nękania… stalking to uporczywe prześladowanie z powodu zawiedzionej miłości, powodujące poczucie poniżenia u dziennikarza i demolując...
    Jak mąż zaufania Trzaskowskieg...
    18 godzin(y) temu

    Ostatnie blogi

    • Barbarzyński atak "silnych ludzi" Tuska na praworządność Zbigniew Lis Motto Tuska: Będziemy stosować prawo, tak jak my je rozumiemy, czyli uchwałami Sejmu i rozporządzeniami zmieniać ustawy, wg zasady –… Zobacz
    • Co trzeba zrobić, żeby PiS wygrało kolejne wybory? Zbigniew Lis Wielu Polaków głosujących nie za opozycją, tylko przeciw PiS, nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji ich decyzji oraz z powagi… Zobacz
    • Michał Wypij, Paweł Warot – komentarz osobisty Bogdana Bachmury Bogdan Bachmura Dużo łatwiej o krytykę osób, których nie darzymy sympatią, z którymi jesteśmy w sporze lub konflikcie. Ale tym razem jest… Zobacz
    • Polska racja stanu - refleksje po obejrzeniu "Resetu" Zbigniew Lis Do napisania tego artykułu skłoniły mnie bulwersujące fakty i ujawnione dokumenty, przedstawione podczas emisji serialu dokumentalnego "Reset" w TVP1, który… Zobacz
    • 1

    Najczęściej czytane

    • Czy zastępcą dyrektora Muzeum w Grunwaldzie została osoba z polecenia PO?
    • Wyborcza sporządziła listę osób do zwolnienia z pracy, związanych z PiS
    • Konfederacja Korony Polskiej sprzeciwia się inwestycji Lidla w Gietrzwałdzie
    • Studentki oskarżyły swojego wykładowcę z WNE UWM o molestowanie
    • Co chce ukryć prezes olsztyńskiej spalarni? Dlaczego popioły chcą wozić do Bisztynka?
    • Stołek wiceprezes WFOŚiGW w Olsztynie dostała kandydatka Koalicji Obywatelskiej
    • Jak oceniacie pierwszy rok prezydentury Roberta Szewczyka?
    • Przedsiębiorca z Olsztyna oskarża minister klimatu o bankructwo firm
    • Sąd Najwyższy odmówił rektorowi UWM udziału w zwolnieniu Adamowicza
    • Nawrocki w debacie w TVPwL dowiódł, że jest bokserem wagi ciężkiej, Trzaskowski - słabowitym „lalusiem”
    • Trzaskowski wielkim patriotą jest i mega niezależnym od Tuska
    • Największy skandal wyborczy w III RP. Kampania oszczerstw w sieci osób związanych z PO

    Wiadomości Olsztyn

    • Olsztyn

      • Jak mąż zaufania Trzaskowskiego polowała na red. Sochę

        Adam Jerzy Socha 2025-05-22 17:51:51

        Jadąc do pracy w Obwodowej Komisji Wyborczej nr 19, w wyborczą niedzielę 18 maja, w Zespole...

      • W Olsztynie powtarzali proces zwyrodnialca, który skatował nastolatkę, bo sądził „neo-sędzia”

        2025-05-22 15:05:13

        Po przejęciu władzy przez koalicję Donalda Tuska, rośnie liczba uchylonych wyroków wydanych na...

      • Klub Warmiński zaprasza na spotkanie z Tomaszem Terlikowskim

        2025-05-21 11:19:47

        Klub Warmiński zaprasza na spotkanie Tomaszem Terlikowskim, dziennikarzem, filozofem, publicystą. Temat...

    Wiadomości region

    • Region

      • Podejrzany o zabójstwo ks. Lecha Lachowicza skierowany na badania psychiatryczne

        2025-05-22 09:31:44

        Podejrzany o zabójstwo proboszcza parafii w Szczytnie zostanie poddany obserwacji...

      • Czy zastępcą dyrektora Muzeum w Grunwaldzie została osoba z polecenia PO?

        2025-05-16 15:34:04

        Zastępcą dyrektora Muzeum Bitwy pod Grunwaldem została Emilia Nowicka z Olsztynka. Pani Emilia...

      • Radny protestuje przeciwko wizycie niemieckiego rewizjonisty w Gołdapi

        Adam Jerzy Socha 2025-05-15 17:05:04

        Radny Rady Powiatu w Gołdapi Paweł Czyż, wiceprezes Zjednoczenia Chrześcijańskich Rodzin...

    Wiadomości Polska

    • Polska

      • "Geniusz" Trzaskowski w debacie z "gangusem i kibolem" Nawrockim, okazał się wydmuszką

        2025-05-23 22:32:37

        To nie była merytoryczna debata, z której wyłoniłby się przywódca narodu i państwa, z wizją dla...

      • Trzaskowski o włos przed Nawrockim, trzeci Mentzen - wyniki ze 100% obwodów

        Adam Kowalczyk 2025-05-18 21:36:18

        Wyniki po zliczeniu głosów z wszystkich obwodów. Rafał Trzaskowski - 31,36%, Karol Nawrocki -...

      • Największy skandal wyborczy w III RP. Kampania oszczerstw w sieci osób związanych z PO

        2025-05-16 17:35:24

        Facebook zalały filmiki szkalujące i zohydzające kandydatów opozycji Karola Nawrockiego i...

    O debacie

    • O Nas
    • Autorzy
    • Święta Warmia

    Archiwum

    • Archiwum miesięcznika
    • Archiwum IPN

    Polecamy

    • Klub Jagielloński
    • Teologia Polityczna

    Informacje o plikach cookie

    Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.