Izba Odpowiedzialności Zawodowej Sądu Najwyższego odmówiła uchylenia immunitetu prezesowi olsztyńskiego Sądu Rejonowego Maciejowi Nawackiemu. Wnioskował o to sędzia Paweł Juszczyszyn z olsztyńskiego rejonu. Dzisiaj obaj sędziowie z Olsztyna stanęli naprzeciwko siebie w Sądzie Najwyższym.
Sędzia Juszczyszyn oskarżył prezesa m.in. o uporczywe prześladowanie go oraz przekroczenie uprawnień poprzez niedopuszczania do orzekania, kwestionował zawieszenie w czynnościach i przeniesienie do innego wydziału, stąd wniosek o uchylenie immunitetu. Jednak sędzia Zbigniew Korzeniowski (którego legalności powołania nie kwestionuje Iustitia) postanowił, że wniosek rozpozna odmownie.
„To politycy tworzą prawo, a nie sędziowie. Sędziowie prawo stosują. Nie ma przestępstwa bez ustawy” - stwierdził dziś przewodniczący składu orzekającego Zbigniew Korzeniowski.
Sędzia Sądu Najwyższego Zbigniew Korzeniowski uzasadnił dzisiejszy wyrok.
- Sędzia Nawacki uznał decyzje Izby Dyscyplinarnej, teraz mamy Izbę Odpowiedzialności Zawodowej. Mamy ciągłość orzekania. Izba Dyscyplinarna była sądem
— powiedział sędzia Korzeniowski, komentując stwierdzenia Juszczyszyna, który nie uznaje nowej Izby SN, ale się przed nią stawia.
To politycy tworzą prawo, a nie sędziowie. Sędziowie prawo stosują. Nie ma przestępstwa bez ustawy. W błędzie był sędzia Juszczyszyn, uznając że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem. W Polsce jest porządek ustawowy
— dodał.
Sądy europejskie negatywnie oceniały zmieniany w polskim sadownictwie, ale polski Trybunał Konstytucyjny na to odpowiadał, uznając ze sądy europejskie orzekały poza kompetencjami. Prymat ma polski Trybunał Konstytucyjny. Polski sędzia może stwierdzić, że w sytuacji konfliktowej on przyjmuje argumentację polskiego TK
— podkreślił sędzia Korzeniowski.
Sędzia Juszczyszyn rozczarowany
— My się nie poddajemy, na pewno będziemy składać zażalenie do II instancji — mówi Onetowi sędzia Juszczyszyn. — Powiem szczerze, że ustne uzasadnienie IOZ SN było co najmniej rozczarowujące — opisuje.
— Sędzia Korzeniowski oświadczył m.in., że nielegalna zlikwidowana Izba Dyscyplinarna SN była sądem i że jej uchwały obowiązywały. To było zaskakujące, mówiąc oględnie — wskazuje sędzia Juszczyszyn. — Dzisiejszego rozstrzygnięcia nie traktujemy jako ostatecznego, czekamy na to, jaka decyzja zapadnie po naszym zażaleniu, które na pewno będziemy składać — wskazuje.
Od 1 grudnia sędzia Paweł Juszczyszyn ponownie będzie orzekał w wydziale cywilnym Sądu Rejonowego w Olsztynie. Zarządzenie w tej sprawie wydał prezes SR Maciej Nawacki, który od 10 miesięcy blokował sędziemu pracę w macierzystym wydziale. Zarządzenie Nawackiego to wynik prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Bydgoszczy.
Już od 6 listopada sędzia ma mieć przydzielane sprawy do rozpoznania.
Więcej na ten temat czytaj TUTAJ
(sa)
zdjęcie: screen z TVP Olsztyn
Skomentuj
Komentuj jako gość