Debata marzec2023 okl

logo flaga polukr

 

 

 

Prosimy Czytelników i Przyjaciół o wpłaty na wydawanie miesięcznika „Debata” i portalu debata.olsztyn.pl. Od Państwa ofiarności zależy dalsze istnienie wolnego słowa na Warmii. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 10-686 Olsztyn, ul. Boenigka 10/26.

wtorek, marzec 21, 2023
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Wiadomości
  • Polska
  • Kim jest Marek Żejmo (autor książki "Liderzy podziemia Solidarności")? (cz.2)

Polska

Kim jest Marek Żejmo (autor książki "Liderzy podziemia Solidarności")? (cz.2)

Szczegóły
Opublikowano: sobota, 04 marzec 2023 23:21

W 2010 roku Marek Żejmo, do tej pory przedsiębiorca i wykładowca Wyższej Szkoły Humanistycznej w Gdańsku, wszedł do polityki i wystartował do Rady Miasta Olsztyna z listy Czesława Jerzego Małkowskiego, jako prezes założonego przez siebie Stowarzyszenia Na Rzecz Osób Poszkodowanych Przez Organy Państwa.

Prokurator bada oświadczenie lustracyjne radnego

Stowarzyszenie powołali posłowie Stronnictwa Demokratycznego: prof. Marian Filar, prof. Jan Widacki i Bogdan Lis. Jak powiedział mi Marek Żejmo (wywiad z nim ukaże się w ostatniej części), wejście do polityki zawdzięczał posłowi Bogdanowi Lisowi, legendzie gdańskiej Solidarności. Poznał posła na jakimś biznesowym spotkaniu w Warszawie (Lis po 1989 roku prowadził własną firmę), zaprzyjaźnili się, do dzisiaj kilka razy w roku wspólnie jeżdżą na egzotyczne wakacje (na zdjęciu, wakacje na Maderze, za sterem Bogdan Lis, oparty o burtę Marek Żejmo. Fot z FB Marka Żejmo). Żejmo został jednym ze społecznych asystentów posła Lisa, wybranego do Sejmu w 2007 roku z listy koalicji partii lewicowych Lewica i Demokraci. Lis nie został ponownie wybrany w 2011 roku i wypadł z polityki.

1. Zejmo Lis jacht

5. Żejmo Lis Filar Sejm

Na zdjęciu: Spot wyborczy. Poseł Bogdan Lis (pierwszy z lewej) mówi, że mieszkańcy Olsztyna mają „cholerne szczęście”, że taki człowiek kandyduje do Rady Miasta. Marka Żejmo poleca też poseł prof. Marian Filar (w środku). Screen z Youtube.

4. Żejmo Widacki Sejm

Spot wyborczy. Poseł prof. Jan Widacki (z prawej) zachęca do głosowania na Marka Żejmo. Screen z Youtube

59-letni Marek Żejmo wystartował w wyborach na radnego efektownym spotem, w którym tak został zaprezentowany:

„Iście amerykańska ścieżka kariery, od stażysty, majstra na budowach, poprzez dyrektora wielkich niemieckich i szwajcarskich firm budowlanych, po ważne funkcje w handlu międzynarodowym, w czym pomogła biegła znajomość języków obcych. Miłość do Warmii miała zaowocować budową czterogwiazdkowego hotelu nad jeziorem Żbik. Niestety, bezprawne wypowiedzenie umowy kredytowej przez AmerBank i PKO BP pozbawiły Marka Żejmo dzieła życia. Pasją Marka Żejmo są podróże. Odwiedził wiele krajów Europy, Ameryki Płn i Afryki. Jako żeglarz opłynął Afrykę, wyspy na Oceanie Atlantyckim i Morzu Śródziemnym. Szanowny fachowiec, gorący oraz bezkompromisowy społecznik”.
hotel Manor

Na zdjęciu: Hotel Żejmo, nowy właściciel zmienił nazwę na Manor, pierwotnie Hotel Żejmo był kryty strzechą.

Zdobył mandat radnego jako „jedynka” w okręgu nr 1 (uzyskał 987 głosów). Jednak już w następnym roku (25 maja 2011r.) musiał go oddać.
Prokuratura Oddziałowego Biura Lustracyjnego w Białymstoku zakwestionowała jego oświadczenie lustracyjne, w którym stwierdził, że nie był współpracownikiem organów bezpieczeństwa PRL. Prokuratura wszczęła śledztwo w 2011 roku i rok później wniosła do Sądu Okręgowego w Olsztynie o wszczęcie postępowania lustracyjnego.

We wniosku czytamy, iż Marek Sławomir Żejmo ur. w 1951 roku w Olsztynie został zarejestrowany przez Wydział II KW MO w Olsztynie (kontrwywiad) pod numerem 13735, w dniu 1 czerwca 1982 roku, najpierw jako kandydat na Tajnego Współpracownika, a od 8 września 1982 roku jako TW „Paweł”. Funkcjonariuszem pozyskującym był kpt Mieczysław Szczepanik, zaś pozyskanie nastąpiło na zasadzie dobrowolności do sprawy operacyjnej „Elba” – „pod wywiad zachodnioniemiecki”. Zgoda na współpracę motywowana była chęcią uzyskania pomocy SB w wyjazdach z Polski do RFN. W związku z formalną rejestracją dla TW „Pawła” zostały założone teczki pracy i personalna. W 1987 roku Żejmo został ponownie zarejestrowany jako TW „Maciek”. Ostatecznie został wyrejestrowany w 1990 roku, a jego teczki pracy zostały zniszczone.

6 karta wyrejestrowania TW Maćka

Mimo to Prokuratora IPN mogła wystąpić o wszczęcie postępowania lustracyjnego, gdyż informacje pochodzące od agentów trafiały także do innych teczek, m.in. do spraw tzw. obiektowych, w których inwigilacją obejmowano instytucje, zakłady i organizacje oraz środowisk, które uważano za „wrogie” oraz do teczek osób rozpracowywanych, na którego informacje dostarczył dany TW. Prokuratora jako dowody przedstawiła sądowi szereg kopii meldunków operacyjnych pochodzących od TW Pawła i TW Maćka, akta kilku spraw obiektowych, meldunki operacyjne i notatki służbowe funkcjonariuszy SB i ich TW na temat Żejmo, akta paszportowe oraz zeznania m.in. oficera prowadzącego starszego inspektora Wydziału II Mieczysława Szczepanika i jego zwierzchnika, szefa Wydziału II KW MO w Olsztynie Jana Szeniawskiego.

Informacje z akt paszportowych

Po długim oczekiwaniu otrzymałem w IPN do wglądu akta sprawy lustracyjnej Marka Żejmo. Swoje akta wypożyczył mi też Żejmo. Porównanie zawartości obu akt pozwoliła mi na ustaleniu, jakie niewygodne fakty ze swojego życiorysu chciał ukryć przede mną. Dokumenty, które Żejmo usunął z danych mi akt, będę oznaczał w tekście „gwiazdką” *. Dodam, że zanim dotarłem do dokumentów, rozmawiałem z olsztyniakami, którzy dobrze znali Ewę i Marka Żejmów. Informacje, które od nich uzyskałem, w całości pokrywały się z tymi, które zawarte były w materiałach SB.

Ważnym źródłem informacji są akta paszportowe. We wnioskach paszportowych Marek Żejmo podawał, iż jest pochodzenia robotniczego, ukończył Technikum Budowlane w Olsztynie w 1970 roku i tego samego roku przychodzi na świat jego syn Maciej (w 1975 roku rodzi się drugi syn Piotr). Ma młodszą o 2 lata siostrą, która mieszka przy Pieniężnego z rodzicami. On ma mieszkanie na Starym Mieście (nad apteką pod arkadami). Nie odbywał służby wojskowej. Zna język rosyjski i niemiecki. Podał, iż *pracował w Kombinacie Remontowo-Budowlanym Budrem jako kierownik budowy*, a przed wyjazdem do RFN w 1980 roku był członkiem Wojewódzkiego Zrzeszenia Prywatnego Handlu i Usług jako właściciel kiosku z warzywami, owocami i kwiatami.

*Pierwsze jego pismo do Biura Paszportowego MSW w Warszawie nosi datę 19 lipca 1979 roku i jest prośbą o anulowanie w dowodzie osobistym wpisu KW MO w Olsztynie: „odbywa karę wolności, skazany z art. 145 par. 1 i 2 kk*” (spowodowania wypadku drogowego, w którym ktoś poniósł uszczerbek). Biuro przychyliło się do prośby.

Z kolei uzasadnienia wniosku lustracyjnego prokuratury dowiedziałem się, że „*Marek Żejmo objęty był postępowaniem przygotowawczym w 1975 roku przez KM MO w Olsztynie za przestępstwo z art. 208 kk (kto kradnie w sposób szczególnie zuchwały lub z włamaniem, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10) i 21 listopada 1975 roku został skazany na karę pozbawienia wolności na 2 lata w zawieszeniu oraz na grzywnę 40.000 zł przez Sąd Rejonowy w Olsztynie*”.

Następny dokument to wniosek z 6 maja 1980 roku o wydanie pozwolenia na wyjazd w celu turystycznym do Danii i RFN w okresie od 15 czerwca do 15 lipca 1980 roku. *W Notatce Służbowej SB czytamy, że jego podanie poparli rodzice „(ojciec emeryt MO)”, matka zobowiązała się płacić alimenty na dwójkę jego dzieci (rozwiódł się w 1978 roku), a w Olsztynie zostawia kiosk warzywny o wartości 400 tys. zł. Wydział II SB nie wniósł sprzeciwy i Żejmo otrzymał paszport*. Odmówi powrotu i wróci do PRL po 2 latach, w stanie wojennym w 1982 roku.
Wszystkie kolejne podania do 1990 roku (było ich w sumie 17), kierowane do Wydziału Paszportowego KW MO w Olsztynie i do Wydziału Konsularnego Ambasady PRL w Kolonii, zawsze były załatwiane pozytywnie.

Z podania do Wydziału Konsularnego z 8 maja 1981 roku dowiadujemy się, iż Żejmo zamieszkał w Solingen pod Düsseldorfem. W podaniu prosi o wznowienie ważności paszportu w związku z zamiarem zawarcia związku małżeńskiego z obywatelką RFN. Otrzymuje zgodę.

W następnym podaniu z 4 grudnia 1981 roku o wydanie paszportu konsularnego podaje, iż 27 października 1981 roku w Solingen zawarł związek małżeński z Petrą Sch. „Żona żywo interesuje się sytuacją w Polsce i w obecnej, trudnej kryzysowej sytuacji nie wyraża zgody na wyjazd ze mną do Polski. Ponieważ mamy zamiar mieć dziecko miałoby ono nieporównywalnie gorsze warunki w Polsce niż tutaj. Nie bez znaczenia jest fakt, że w Polsce nie mielibyśmy gdzie mieszkać, a żona moja nie mogłaby podjąć pracy”. Uzyskuje zgodę.

*W Notatce służbowej SB napisano, że był to ślub fikcyjny zawarty „w celu otrzymania paszportu konsularnego w RFN. Na jego ślubie obecna była pierwsza żona Ewa. Ilekroć był w Olsztynie zatrzymywał się u byłej żony. Notatkę podpisał insp. Wydziału Paszportowego chor. A. Tymczuk.

Kolejne podanie od Żejmo do KW MO w Olsztynie o przedłużenie zezwolenia na pobyt w kraju, nosi datę 7 maja 1982 roku. Motywuje prośbę tym, że od 2 lat nie był w kraju i chciałby urlop spędzić z dziećmi i rodzicami. Jako adres w RFN wskazuje Dortmund, a pracę – kierownik budowy.

W podaniu z 16 września 1982 roku jako cel przyjazdu do Polski wpisuje „załatwianie formalności związane z ewentualnym założeniem firmy polonijnej”, jednak w kolejnych podaniach aż do 1987 roku podaje jako źródło utrzymania, pracę w firmach budowlanych, od 1984 roku w Berlinie Zachodnim.
W podaniu z 31 lipca 1984 roku podaje, iż jest studentem 3-go roku, ale bez nazwy uczelni. W 1986 składa podanie o przedłużenie pobytu w PRL w związku z pracą, jako kierownik budowy hotelu Forum dla PHZ Orbis w Krakowie, prowadzonej przez spółkę Hodak-Bau.

Donosy TW „Kormoran” i TW „Mercedes” na TW „Paweł”

*W Meldunku Specjalnym KW MO w Olsztynie z 25 października 1982 roku czytamy, iż Żejmo w 1980 roku „nawiązał kontakt w RFN z grupą osób trudniącą się sprzedażą kradzionych aut, których nabywca otrzymywał „legalne” dokumenty kupna-sprzedaży, a nawet prawo jazdy. Powyższa grupa trudniła się też pośrednictwem przy załatwianiu wiz oraz przedłużaniu ważności paszportów”.

Notatka służbowa SB z 4 listopada 1982 roku: „M. Żejmo z kraju wywozi łodzie żeglarskie, które sprzedaje w RFN. Wystawia też zaproszenia na przyjazdy do RFN naszym obywatelom. Żąda 500 marek. Podpisał insp. Wydz. Paszp., chor. A.Tymczuk”*

Informacje na temat życia Żejmo w RFN dostarczali też TW „Kormoran”, który po 2-letnim pobycie w RFN wrócił do Olsztyna w 1983 roku i podczas spotkania w Wydziale Paszportowym w Olsztynie z kpt Stanisławem Danilczykiem przekazał bardzo dużo informacji na temat emigrantów z Polski, w tym o Żejmo. *”Poinformował o gangu złodziei samochodów, którzy też załatwiali za zapłatę wizy pobytowe w RFN. Jeden z członków gangu, oszust wysokiej klasy, który siedział za handel kradzionymi autami, mieszkał u Marka Żejmo. O Żejmo krąży opinia, że pracuje w MO albo SB, bo jest bezkarny. Jest winien Polakom w RFN kilkadziesiąt tysięcy marek i z tego powodu jest ścigany przez mnóstwo ludzi a prawdopodobnie też przez policję RFN. Unika ich uciekając z miejsca na miejsce, nie odbiera korespondencji. Za fikcyjne małżeństwo zapłacił 4-5 tys. marek. Posiada dyplom inż. budownictwa lądowego zdobyty nielegalnie.

Forda Escorta kupił od lekarza z Polski za 14 tys marek. Na zakup wziął kredyt, ale go nie spłaca. Od tego lekarza chciał też pożyczyć 60 tys marek na uruchomienie w Olsztynie firmy polonijnej szyjącej kożuchy, ale nie dostał tych pieniędzy.

Oceniając osobę Marka Żejmo należy stwierdzić – meldował TW „Kormoran”, - że swoim wyglądem i sposobem bycia wzbudza w pierwszej chwili (okresie) duże zaufanie i wykorzystuje to później do swoich celów. Za pieniądze i własne korzyści poszedłby na współpracę z diabłem, jeśli widziałby w tym własny interes, sprzedałby nawet osobę najbliższą”*.

Informacje o fikcyjnym ślubie i długach Żejmo potwierdził też SB w 1983 roku TW „Mercedes”. Ten agent podał też informację na temat gangu Polaków, w tym osób z Olsztyna, żyjących w RFN z okradania domów towarowych, kradzieży aut, skupowania od Polaków wszelkich dokumenty, z których „zdejmują” pieczęcie i wykorzystują do produkcji i sprzedaży fałszywych dokumentów; za 5 tys. marek można zdobyć u nich paszport.*
Meldunki tych TW prokuratorzy IPN odnaleźli w aktach spraw obiektowych „Tellur” i „Wega”. Tam też lądowały informacje od TW „Pawła”.

Wyjaśnienie Marka Żejmo w prokuraturze

Prokurator Oddziałowego Biura Lustracyjnego w Białymstoku Agnieszka Rusiłowicz 3 sierpnia 2012 roku odebrała wyjaśnienie od Marka Żejmo. Żejmo podał jako zawód wyuczony „nauczyciel akademicki” (w swoim spocie wyborczym podał jako wykształcenie: „ekonomista handlu międzynarodowego”, doktor stosunków międzynarodowych”).

Wyjaśnił: „Każdy człowiek w tamtym czasie, jak ja, wyjeżdżając zagranicę, musiał mieć kontakt z SB, to było zjawisko powszechne. Ja nigdy nie współpracowałem z SB ani nie składałem donosów, a jak w stanie wojennym przyjechałem do Polski, to była u mnie rewizja. To były czasy, że musiałem mieć specjalną wizę do Polski. Przyjeżdżałem kilka razy w roku, czasami na tydzień lub miesiąc. W domu miałem rewizje, samochód był rozbierany na kawałki. Raz czy dwa byłem wzywany na komendę na rozmowy. Wielokrotnie miałem propozycję współpracy z SB w 1983 lub 1984 roku. To było przy okazji jakiegoś zatrzymania czy przeszukania. Propozycje składał M. Szczepanik. Nie pamiętam, czy się zgodziłem na jego propozycję i nie pamiętam, czy coś podpisywałem, ale na pewno żadnej współpracy nie było. W późniejszym czasie kilkakrotnie spotykałem się z tym Szczepanikiem, tzn. to nie były umówione spotkania. On niby przypadkowo spotykał mnie na ulicy, bądź przychodził do mnie do domu. Raczej nic mu nie pisałem. Podczas tych spotkań w domu była żona i dzieci, więc żadnych tajemnic nie było. Właściwie to niczego nie pamiętam o czym były te rozmowy”. Na pytanie prokurator, czy coś mu mówią pseudonimy TW „Maciek” i TW „Paweł”, odparł, że nic.*

Zeznanie oficera prowadzącego TW Pawła/Maćka

Prokurator Andrzej Ostapa jako pierwszego przesłuchał, w dniu 4 września 2012 roku, kpt Mieczysława Szczepanika, starszego inspektora II Wydziału MSW, który zwerbował Marka Żejmo i prowadził go jako TW „Paweł” i TW „Maciek”. Świadek zeznał, iż w Wydziale II prowadził pracę operacyjną na kierunku zachodnioniemieckim (obejmowała także Berlin Zach), przeciwko Niemcom i osobom, które weszły w kontakt z wywiadem niemieckim. Prowadzeni przez niego agenci byli kontrolowani przez Główny Inspektorat MSW. Miały one na cele weryfikację, czy on czegoś nie dodaje do swoich raportów i czy jego źródło informacji nie blefuje. Z agentami spotykał się w Lokalach Kontaktowych, których miał kilka. Z TW Pawłem/Maćkiem spotykał się w jego mieszkaniach na Starym Mieście oraz na Placu Bema.

Na pytanie prokuratora, czy fałszował lub poświadczał nieprawdę w dokumentacji z pracy operacyjnej ze źródłami, odpowiedział: „to miałoby krótkie nóżki. Szef wiedział więcej niż nam się wydawało, nigdy nie było pewności, że szef się spotkał już z tym człowiekiem”. Po okazaniu mu karty personalnej Marka Żejmo, świadek odpowiedział: „ja tę kartę wypełniłem, rozpoznaję swój charakter pisma, z karty wynika, że ta osoba była zarejestrowana jako TW o ps. Maciek. Wydaje mi się, że ten człowiek wyszedł w tej sprawie „Elba”. To był człowiek, który wyjeżdżał do Niemiec, ogólnie chodziło o nawiązanie przyczółku z wywiadem niemieckim, ale szczegółów nie pamiętam. Trudno mi powiedzieć, ile to trwało, z tego co pamiętam, niezbyt był chętny do współpracy, ja zakończyłem z nim współpracę w sposób formalny, było to wcześniej niż przed moim odejściem ze służby w 1990 roku. Jakie były powody zaprzestania kontaktów nie pamiętam. Z tego co pamiętam, to ja go osobiście pozyskiwałem, wydaje mi się, że w Komendzie. Jemu zależało, żeby wyjeżdżać bezproblemowo, żeby nie mieć problemu z paszportem. Pozyskanie było na zasadzie dobrowolności. Zajęło to z pół godziny”.

Szczepanik ocenił, że TW był „prawdziwym patriotą” i pod pewnymi względami „był rzutki i przebojowy”. Świadek wyjaśnił, iż zmiana pseudonimu TW z „Paweł” na „Maciej” w 1987 roku, to był jego pomysł. Chodziło o lepsze zakonspirowanie TW, gdyż z powodu zbyt częstego używania pierwszego pseudonimu, zaczynał on być rozpoznawany wśród pracowników Wydziału. Szczerość TW Pawła/Maćka ocenił na 60-70% „Był jakiś margines niewiedzy, bo nie było nad nim pełnej kontroli na terenie Niemiec”. Jak przyjeżdżał do Polski, to dzwonił na numer służbowy, może czasem i domowy. Jeśli spotykał się w domu TW na Starym Mieście (I piętro), a byli domownicy, „to nie było pisania doniesienia, tylko rozmowa”. TW przekazywał informacje pisemnie i ustnie.

Po zakończeniu współpracy, po 1990 roku, już jako emeryt Szczepanik handlował na straganie i wówczas spotkał go Marek Żejmo. Powiedział, że poszukuje solidnego i uczciwego człowieka do prowadzenia magazynu. „Pracowałem tam łącznie trzy-cztery lata. W tym czasie Żejmo był już poważnym biznesmenem i nie wypadało wracać w rozmowach o współpracy w okresie PRL”.

Zeznanie naczelnika II Wydziału

Szefa Szczepanika, naczelnika II Wydziału KW MO w Olsztynie ppłk Jana Szeniawskiego, prokurator Agnieszka Rusiłowicz przesłuchała 2 października 2012 roku. Świadek zidentyfikował TW Maćka jako Marek Żejmo „On użył, wybrał na pseudonim imię swojego syna, tak mi się wydaje. On został pozyskany na materiałach kompromitująco-obciążających. On podkupił dyplom inżyniera-magistra za kilka tysięcy marek. To stało się płaszczyzną do pozyskania „On na 100 procent pisał własnoręczne informacje, pisał charakterystycznymi dużymi literami. Pytałem nawet Mietka (Szczepanika), dlaczego on tak pisze – Mietek mówił, że pewnie chce zakamuflować swój rzeczywisty charakter pisma. Zobowiązanie też na 100 procent podpisał, pamiętam, że też dużymi literami. On miał paszport konsularny, czyli spotykał się z Polakami zagranicą i z Niemcami, którzy sprzedawali różne maszyny, on był obrotny i miał szereg kontaktów (…). Przypominam sobie, że Żejmo i Szczepanik lubili wypić i Szczepanik jak z nim wypijał, to po to, by bardziej wyluzować rozmowę, uzyskać lepsze informacje. Na pewno Żejmo nie był fikcyjnym TW, bo dostarczał informacje. Nie były to jakieś super informacje, ale się wywiązywał z zadań”.

Tak jak Szczepanika, Żejmo zatrudnił także, po 1990 roku, Szeniawskiego:

„On po 5 latach transformacji zaproponował mi, żebym pracował w jakiejś spółce niemieckiej, której był przedstawicielem, spółka sprzedawał jakieś maszyny do przetwórstwa rolno-spożywczego. Ja w to wszedłem i byłem w tej spółce chyba około roku. On potem jeszcze w Polsce jakąś spółkę zakładał, jakiś hotel budował, ale ja nie utrzymywałem już z nim kontaktów. On był taki niesolidny i niesłowny, mówili o nim, że pożycza pieniądze i nie oddaje”.

W rozmowach podczas wspólnej pracy w spółce świadek raz zapytał Żejmo o kupiony za marki dyplom, jak on go załatwił? „On mi powiedział, że dyplom załatwił jakiś adiunkt czy ktoś, za marki i nikt o tym nie wie. Z tego co pamiętam on miał ukończone jakieś technikum a kupiony dyplom czynił z niego magistra inżyniera”.

Kpt Szczepanik: „Sprawa dyplomu scementowała współpracę”

Po przesłuchaniu Szeniawskiego, prokurator jego zeznanie zweryfikował, ponownie przesłuchując Mieczysława Szczepanika (25 października 2012 roku). Świadek sprostował pierwsze zeznanie. Tym razem stwierdził, iż nie wynagradzał TW Pawła/Maćka. „To był bogaty człowiek i współpracował z SB z pobudek patriotycznych”. Po odczytaniu fragmentu zeznań ppłk Szeniawskiego, świadek stwierdził: „kojarzę sprawę z dyplomem. Było tak, że Żejmo w jakiś sposób kupił ten dyplom, nie kojarzę z jakiej uczelni on pochodził, ten dyplom nostryfikował w Niemczech i otrzymał dyplom niemiecki. Nie pamiętam dokładnie w jaki sposób się o tym dowiedzieliśmy, ale chyba było tak, że w Niemczech Żejmo podnajmował swoje mieszkanie Polakom i oni znaleźli dyplom niemiecki, zrobili ksero i do nas to doszło, Kiedy Żejmo przyjechał, kazałem mu oddać ten niemiecki dyplom i powiedziałem, żeby się nie wygłupiał. Obawiałem się, że w przypadku gdy sprawa wyjdzie na jaw, to mógłbym mieć problemy, że jestem jakąś przykrywką dla jego nielegalnej działalności. Dyplom trafił do jego teczki (…) Reasumując, ten dyplom nie był żadną podstawą pozyskania, ale był elementem cementującym nasze kontakty”.

Szczepanik potwierdził też słowa Szeniawskiego, że Żejmo pisał dużymi literami, ale po 1990 roku też tak pisał.

Następnie prokurator przedstawiała świadkowi meldunki operacyjne, które składał mu TW Paweł/Maciek. Szczepanik potwierdził autentyczność każdego z nich oraz wysoko ocenił ich wartość. Co zawierały meldunki omówię w 3 części oraz zrelacjonuję przebieg procesu lustracyjnego.
Adam Socha

Kim jest Marek Żejmo (autor książki "Liderzy podziemia Solidarności")? Cz.1

Tweet
Pin It
  • Poprzedni artykuł
  • Następny artykuł

Skomentuj

Komentuj jako gość

    0

    Biorą udział w konwersacji

    Komentarze (10)

    • Sortuj - najpierw najstarsze
    • Sortuj - najpierw najnowsze
    • Subskrybuj poprzez e-mail
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      I ?

      około 2 tygodnie temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      Mija 2 dzień od publikacji tego artykułu i trochę tu cicho. Aż strach się bać, w jakim świecie przychodzi nam żyć, gdzie ludzie z takim "CV" dalej brylują na scenie życia publicznego i może jeszcze uczą nadal gdzieś studentów? I straszno i ...

      około 2 tygodnie temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      W odpowiedzi na: Gość - Gość
      Odnośnik bezpośredni

      Taki tu ruch, jak sprawczość autora artykułu.

      około 2 tygodnie temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      Panie Redaktorze! Nie mogę zrozumieć, dlaczego to takie ważne? Przez przypadek poznałem tego człowieka i wiem, że jest zakłamany. Bardzo zakłamany, ale nie bardziej niż jakikolwiek PiS-owski polityk. O co więc chodzi? Chce startować z list PiS-u i sumienie Wam nie pozwala? Czy w ogóle ma jakieś szanse wyborcze i moralność Wam nie pozwala? Znam go z tego okresu, kiedy odbierano mu hotel. Wyglądało na to, że ktoś mu robi krzywdę, ale specjalnie mnie to nie poraziło, bo wiedziałem, że coś ma „za uszami” ale nie wiedziałem co. Teraz pewnie jest to starszy pan, który czegoś od życia jeszcze chce. Mnie to nie przeszkadza, ale nie rozumiem, czemu panu to przeszkadza. Żaden pański tekst mi tego nie wyjaśnia. Donosił na pana, czy na pańskich kolegów? Z tego co pamiętam przyjmował pan komunię św. (osobiście to widziałem, bo również pobierałem obok pana) z rąk tego, co donosił i jakoś nie bije się pan w piersi. Co to, przed wyborami wszystkim wrzody pękają? Tak wcześnie? W tych wyborach to będzie zamieniona rola „błazenka”? (swego czasu, kiedy pilnował moralności CJM a swojej upilnować nie potrafił – teraz à rebours). Sam pan widzi, że nie chce panu prawdy powiedzieć. Jak pan taki dobry „górnik” to niech pan Putinowi pokaże gdzie leży prawda. Żadna to sztuka, bo prawda leży wszędzie. W powietrzu są tylko kłamstwa. Chce pan to odkłamać i wziął sobie do tego bardzo niebezpiecznego człowieka? Niebezpiecznego, bo ma inne zdanie o Solidarności? Przecież tych Waszych prawd to już słuchać nie można. Patrz pan na świat oczami ludzi młodszych. Wszystko się „wali” oprócz tych do 25 lat, które dają w szyję...
      Owszem, zaczekam na 3.część.

      około 2 tygodnie temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - inny gość

      W odpowiedzi na: Gość - Gość
      Odnośnik bezpośredni

      Pamiętam sprzed lat, ze kłopoty p. Żejmo z bankiem - kredytującym budowę hotelu w Gutkowie - wynikały z powiększenia kubatury budowli grubo ponad zatwierdzoną w projekcie.

      około 2 tygodnie temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - set

      W odpowiedzi na: Gość - Gość
      Odnośnik bezpośredni

      No panie <gość> ma pan wybitne kwalifikacje do tego, aby zasiadać w ławach KaSSty. Uniewinnił by pan pewnie każdego "POlityka", zwłaszcza takiego co to se podrabia dyplomy, ma już wyroki i do tego wiele "za uszami", byleby tylko , nie był politykiem PiSu. No bo wtedy to już z grubej rury tak jak rowerzystów i babcie na przejściu przez ulicę obok pasów, nie? Nie krytykuj tu, pan, redaktora Adama Soche , który ma odwagę poszukiwać i pokazywać prawdę. Tak, prawdę , "leżącą" jak to pan łaskawie pisze wszędzie, tylko zapomnianą lub niedostępną zwykłym ludziom. A ci nieboracy, chcą ją, wyobraź to pan sobie, znać. Chociaż w sprawiedliwość raczej nie wierzą, to wciąż jeszcze mogą przy kolejnych wyborach nie zagłosować na jakieś...i tu miało paść brzydkie słowo, ale się opanowałem.

      około 2 tygodnie temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - hen

      Odnośnik bezpośredni

      "Panie Redaktorze! Nie mogę zrozumieć, dlaczego to takie ważne?"
      Przyznaję od razu, że również mam z tym pewien problem. Nie tylko dlatego, że "bohatera" artykułu znam nie tylko z imienia i nazwiska. Nie tylko dlatego, że moja opinia na jego temat nie nadaje się do publikacji. Nie miałem nigdy jakichkolwiek zastrzeżeń do tzw. "ucholi", znam przynajmniej kilku osobiście i wiem jak wyglądają papiery sporządzane w związku z ich "zajęciem". Miałem też przez przypadek możliwość poznania z dokumentów, zanim jeszcze trafiły do archiwów, kto, kiedy i na jaki temat informował tzw. właściwe organa w czasach, kiedy jeszcze pracowałem w opisywanej w tych kwitach firmie i nawet nie myślałem o rozpoczęciu służby. Nie mam zastrzeżeń dlatego, ze bez ich udziału trudno jest skutecznie walczyć z przeciwnikiem-przestępcą. Więc nie będę oceniał M. Żejmo jako "uchola".
      Więc dalej zostaje pytanie "dlaczego takie ważne" i dla kogo ważne. W pierwszej części opisano spotkanie M. Żejmo jako autora publikacji, a w tymże spotkaniu brała udział pewna grupa osób. I być może 'takie ważne" jest to ze względu na fakt, jakie osoby udział brały. A może z powodu tego ze coraz więcej w okolicach tych, co to mienią się być pokrzywdzonymi przez aktualny prawny system.
      Ale ponieważ jakoś na temat promowanej w Olsztynie książki zbyt wiele dotychczas nie przeczytałem w treści Redaktora, to swoim zwyczajem ... I dzięki temu wiem, że książek wspomnianego autora o tym tytule, z różnymi podtytułami, jest znacznie więcej. I nagle trafiam na taki tekst: "Pomysł napisania książki o liderach podziemia "Solidarności" pojawił się pod koniec 2018 roku podczas spotkania w Gdańsku, na którym byli obecni najważniejsi przedstawiciele związku: Krzysztof Pusz (gospodarz spotkania), Bogdan Borusewicz, Zbigniew Bujak, Zbigniew Janas, Jan Lityński, Bogdan Lis, Adam Michnik, Lech Wałęsa i autor. Dyskusja na temat przemian, jakie nastąpiły w programie i sposobach działania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego "Solidarność" po odejściu "starych" działaczy pierwszej "Solidarności", zachęcała do zebrania materiałów mówiących o tym, że właśnie ta nieliczna grupa najbardziej oddanych opozycjonistów utrzymała istnienie "Solidarności" i jej przesłania w najtrudniejszym okresie stanu wojennego i kilku następnych lat - działając w podziemiu, gdy zagrożenie karami więzienia znacznie wzrosło, a odważnych, wiernych ideałom zostało niewielu." (więcej tu: https://www.taniaksiazka.pl/ebook-liderzy-podziemia-solidarnosci-tom-i-gdansk-pdf-p-1707022.html ).
      Ponieważ w prawdziwość cytowanego fragmentu jakoś nie chce mi się wierzyć, zwłaszcza w obecność autora na spotkaniu, a Redaktor skupił się na aktach procesu lustracyjnego, miast treściach książki "napisanej" (cudzysłów absolutnie zamierzony) przez - nadal będę używał określenia - "uchola", spróbuję rzucić założenie, że treść książek jest dokładnie tak samo sporządzona rękami widniejącego na okładce autora, jak napisane przez tę samą osobę prace magisterska i doktorska.
      I po raz któryś z kolei okazuje się, że wiara w cuda nie jest przypisana jedynie do tych, którzy uwierzyli "ambergoldom" lub podobnym... Ważny jest odpowiedni bajer.

      około 2 tygodnie temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      TURECKIE TRZĘSIENIE ZIEMI - 07/03/23 Dr. JERZY JAŚKOWSKI

      https://fakto.pl/index.php/video/4-tureckie-trzesienie-ziemi-07-03-23-dr-jerzy-jaskowski

      około 1 tydzień temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      https://www.o2.pl/informacje/szokujace-slowa-trump-wyjasnil-jak-dogadalby-sie-z-rosja-6874205272640224a Nie warto się przejmować pogrzebem jeśli ma się grabarza w rodzinie...

      około 1 tydzień temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - pyt

      Odnośnik bezpośredni

      Po takiej dawce INFORMACJI co powinno się dalej z tym zrobić?

      około 1 tydzień temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz

    Wyróżnione

    Lubiane

    System komentarzy oparty o Komento

    Komentarze

    Tytuł nie jest przypadkowy. Ja zaczerpnąłem go z powieści Hanny Malewskiej a ona z listu Św. Pawła do Koryntian (Przemija bowiem postać tego świata (1...
    Przemija postać świata*
    5 godzin(y) temu
    Nie mogę. Nie czuję się upoważniony do reprezentowania Kościoła -ani naszego ani Cerkwi Prawosławnej - to jest kościół ortodoksyjny a nie protestancki...
    Przemija postać świata*
    5 godzin(y) temu
    Artykuł podpisałem, to chyba wystarczy. Pomyliłem się co do Rosji, nie tylko ja zresztą. Rosjanie, jak zresztą każdy, podejmują decyzje zgodnie ze swo...
    Przemija postać świata*
    5 godzin(y) temu
    miasto szubrawców, kapusiów i ich pomiotów
    Ile kosztowała filmowa propaga...
    7 godzin(y) temu
    "JPRDL
    Słyszeliście co on powiedział?".

    https://twitter.com/szef_dywizji/status/1637789312358948866?cxt=HHwWhICxwfiszLotAAAA
    T.Krzyżak: Dokumenty nie pozwa...
    7 godzin(y) temu
    Miasto nieliczonych inwestycji obsypane nagrodami? To żart?
    Od czasu przystąpienia Polski do UE ( 2004r. !!!) i powstania możliwości finansowania dot...
    Ile kosztowała filmowa propaga...
    9 godzin(y) temu

    Ostatnie blogi

    • Modlitwa kardynała de Richelieu Bogdan Bachmura Tyle znanych osób i organizacji zatroskanych o dobre imię Jana Pawła II wzywa i apeluje o natychmiastowe działanie, że z… Zobacz
    • Nienasycenie Adam Kowalczyk Na początku istnienia Rosji, a właściwie Moskwy, niewiele wskazywało na to, że stanie się ziemią ludzi nienasyconych. Ludzi, których mózgi… Zobacz
    • Suwerenność na miarę naszych możliwości Bogdan Bachmura Parafrazując Winstona Churchilla można powiedzieć, że jeszcze nigdy tak niewielu, nie zawdzięczało tak wiele, tak niewielkim pieniądzom. Wysokość kwoty o… Zobacz
    • Bezpieczeństwo na Wschodzie Adam Kowalczyk Pół roku temu pisałem o podniesionym przez Marka Budzisza temacie sojuszu, a nawet federacji z Ukrainą. To o czym pisał… Zobacz
    • 1

    Najczęściej czytane

    • Uchwała Sejmu w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II
    • Prowokacja rosyjskiego ambasadora i "polskich patriotów" w Pieniężnie
    • Łajba "Olsztyn" tonie, a "kapitan" szykuje się do ucieczki
    • Polecamy lutowy numer miesięcznika "Debata"
    • Wójt Gietrzwałdu zaatakował lidera komitetu referendalnego. Oświadczenie Jacka Wiącka
    • Olsztyńskie Wodociągi nie uzyskały zgody na nowe taryfy. Grożą upadłością
    • "Wójt mija się z prawdą i manipuluje mieszkańcami Gietrzwałdu". Sprostowanie wywiadu z J.Kasprowiczem
    • Kim jest Marek Żejmo (autor książki "Liderzy podziemia Solidarności")? (cz.2)
    • Ks. K. Paczos: "Czy Kościół umiera?" Zapis audio wykładu w Olsztynie
    • Holenderska gazeta zastanawia się, czy olsztyńskie "szubienice" wytrzymają atak polskich ikonoklastów?
    • Debatka czyli polityczne prztyczki i potyczki (3)
    • "Prezydencie Olsztyna, pracownicy nie najedzą się pana tramwajami i betonem"

    Wiadomości Olsztyn

    • Olsztyn

      • Zapraszamy 21 marca na XIII Koncert Charytatywny „Wspieramy Stypendium im. Marcina Antonowicza”

        2023-03-20 18:39:40

        Koncert tradycyjnie odbędzie się w III LO w Olsztynie przy ul. Sybiraków 3. we wtorek 21 marca...

      • Ile kosztowała filmowa propaganda sukcesu Piotra Grzymowicza?

        2023-03-20 17:45:34

        Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz pochwalił się swoimi sukcesami za ostatnie 3 lata, w formie...

      • Kula w łeb od Xawerego Dunikowskiego

        Bogdan Bachmura 2023-03-15 21:23:41

        Gdy piszę te słowa Rosja gromadzi swoje wojska na wschodzie Ukrainy i w rocznicę rozpoczęcia wojny...

    Wiadomości region

    • Region

      • Debatka czyli polityczne prztyczki i potyczki (3)

        2023-03-04 23:03:41

         Rubryka nie całkiem poważna, poświęcona polityczkom i politykom z Warmii i Mazur lub goszczącym na...

      • Marszałek ogłosił konkurs na dyrektora Teatru Jaracza. Zb. Brzoza nie będzie startował

        2023-03-01 05:20:43

        Władze województwa zdecydowały o rozpisaniu konkursu na dyrektora dla teatru w Olsztynie i...

      • Odpowiedzi wójta Gietrzwałdu na pytania dotyczące Centrum Dystrybucyjnego LIDLA

        2023-02-28 18:09:45

        Na pytania wysłane 18 stycznia dotyczące planowanej inwestycji, budowy Centrum Dystrybucyjnego LIDLA...

    Wiadomości Polska

    • Polska

      • Wyborcza: Tylko wspólna, wielka lista opozycji wygra z PiS

        2023-03-20 10:48:38

        Opozycja ma tylko jedną opcję, by rządzić po jesiennych wyborach - tak wynika z sondażu Kantar...

      • Raport Krytyki Politycznej: Wyborcy PiS są bardziej zmobilizowani i radośni. Wyborcy KO są przygnębieni i fanatyczni

        2023-03-19 18:39:46

        Krytyka Polityczna opublikowała raport z badań preferencji wyborczych, przeprowadzonych przez...

      • Czy kard. Wojtyła krył ks. Sadusia?

        2023-03-19 18:00:26

        Na podstawie dokumentów IPN nie da się postawić tezy, że kardynał Karol Wojtyła ukrywał za granicą...

    O debacie

    • O Nas
    • Autorzy
    • Święta Warmia

    Archiwum

    • Archiwum miesięcznika
    • Archiwum IPN

    Polecamy

    • Klub Jagielloński
    • Teologia Polityczna

    Informacje o plikach cookie

    Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.