Stowarzyszenie Aktywne Mazury z Wydmin złożyło skargę na TVP, która ciągle nie ujawniła informacji o głośnym występie na Sylwestrze Marzeń w Zakopanem grupy Black Eyed Peas.
Polityczną burzę wywołał występ amerykańskiej grupy Black Eyed Peas na Sylwestrze Marzeń w Zakopanem z tęczowymi opaskami na ramionach, symbolizującymi ruch LGBT.
"WSTYD! To nie #SylwesterMarzeń lecz Sylwester Wynaturzeń" – skomentował na Twitterze wiceminister sprawiedliwości Marcin Warchoł. Jego kolega z Solidarnej Polski Janusz Kowalski zarzucił kierownictwu TVP „szerzenie homopropagandy”, za którą zapłacili aż 1 mln dol.
Postanowiło to sprawdzić Stowarzyszenie Aktywne Mazury z Wydmin, które 1 stycznia 2023 r. wystąpiło do TVP o udostępnienie w ramach dostępu do informacji publicznej, umowy z Black Eyed Peas i ujawnienia dokumentów dotyczących warunków związanych z tym występem. Chodziło m.in. o weryfikację stwierdzeń szefa portalu TVP Info Samuela Pereiry, że „cała akcja była zaplanowana" – chodzi o stroje z tęczowymi opaskami.
- My chcemy rzetelnych informacji i prawdy, bo to w życiu publicznym bardzo ważna sprawa. - mówił Daniel Domoradzki, prezes stowarzyszenia.
Po upływie 14 dni od dnia złożenia wniosku, czyli terminu, w jakim powinna wpłynąć odpowiedź, ta nadal nie nadeszła.
Dopiero 25 stycznia 2023 r. mailowo TVP zwróciła się o podanie adresu korespondencyjnego stowarzyszenia. Do tej pory Aktywne Mazury nie uzyskały jednak wnioskowanej informacji, czyli umowy na występ zespołu Black Eyed Peas.
Aktywne Mazury nie zamierzają odpuszczać i złożyły skargę administracyjną na brak udostępnienia informacji. Skarga wpłynęła 26 stycznia 2023 r. Sprawę będzie rozpatrywał Wojewódzki Sąd Administracyjny w Warszawie. Stowarzyszenie reprezentuje kancelaria radcy prawnego Michała Pietrzaka.
Na swoim FB prezes Domoradzki podaje, że jest Społecznikiem, Członkiem Zarządu LKS Mazur Wydminy, sekretarzem Związkowej Komisji Odwoławczej Warmiń (dalej urwało). Pochwalił się też dyplomem ukończenia studiów Executive Master of Business Administration na Akademia Ekonomiczno-Humanistyczna w Warszawie.
Z Domoradzkim nie ma żartów. Jak napisał na FB, jest watchdogiem (psem tropiącym nadużycia władzy). Skutecznie tropi i pozbawia mandatów nieuczciwych radnych.
Zawiadomił CBA o zatajenia prawdy w oświadczeniu majątkowym przez radną Rady Miejskiej w Giżycku Jadwigę Małgorzatę Misterę. Mistera nie wpisała, że jest pełnomocnikiem Giżyckiej Ochrony Zdrowia Sp. z o .o. (czyli szpitala w Giżycku, gdzie jest także dyrektorem ds. pielęgniarstwa). W rezultacie wojewoda Artur Chojecki wygasił jej mandat.
Domoradzki wykrył też, że wiceprzewodnicząca Rady Gminy Stare Juchy Wanda Hanusko, wbrew przepisom ustawowym, handluje z Gminą Stare Juchy i jej jednostkami organizacyjnymi, z wykorzystaniem mienia Gminy (od 2018 roku wystawiła co najmniej 90 faktur).
Zdemaskował też samą wójt Gminy Stare Juchy Ewę Jurkowską, która co roku zawierała na okresy roczne umowy zlecenia z radnym tej gminy Pawłem Anulewiczem. Domoradzki wystąpił do Wojewody Artura Chojeckiego oraz Krajowego Biura Wyborczego o odebranie tym radnym mandatów a wójt stanowiska.
Adam Socha
PS. Boże, daj takiego Domoradzkiego każdej gminie w Polsce!
Skomentuj
Komentuj jako gość