W Rosji można trafić na ławę oskarżonych za publikacje informacji o napaści Armii Czerwonej na Polskę 17 września 1939 roku - informuje korespondent w Moskwie Informacyjnej Agencji Radiowej. Rosyjskie władze powielają radzieckie kłamstwa o przyjściu na pomoc ludności zamieszkującej Kresy Wschodnie II RP. Natomiast o tragicznych wydarzeniach sprzed 79 lat pamięta część rosyjskich historyków i obrońców praw człowieka.
Znane są w Rosji przypadki postawienia przed sądem osób, które publicznie przypominały o wspólnych działaniach Związku Radzieckiego i Trzeciej Rzeszy oraz o napaści Armii Czerwonej na Polskę.
Historyk ze stowarzyszenia „Memoriał” Nikita Pietrow zauważa, że na „historycznych kłamstwach” budowano propagandowy wizerunek ZSRR i obecne władze Rosji korzystają z tych wzorców.
Z kolei obrończyni praw człowieka Ludmiła Aleksiejewa przy każdej okazji podkreśla, że agresja radziecka na Polskę, mord katyński i późniejsze prześladowania polskiego podziemia to „zbrodnie, za które trzeba prosić o wybaczenie”. „Gdy mówię o Polsce, zaczynam łkać, bo czuję taki ból i wstyd. 1939 rok - praktycznie czwarty rozbiór Polski, to było coś potwornego, niezrozumiałego, nie do wytrzymania” - podkreśla Ludmiła Aleksiejewa.
W oficjalnym przekazie rosyjskich władz wydarzenia sprzed 79 lat nazywane są operacją wojskową, która miała ochronić ludność Kresów Wschodnich II RP przed hitlerowską agresją.
Dzisiaj obchodzimy 79. rocznicę zbrojnej napaści ZSRR na Polskę, będącą od 1 września w stanie wojny z Niemcami. Agresja ze strony ZSRR przypieczętowała IV rozbiór Polski.
17 września 1939 r. ZSRR złamał polsko-sowiecki pakt o nieagresji, realizując tym samym zobowiązania zawarte w tajnym protokole do paktu Ribbentrop-Mołotow. Armia Czerwona w liczbie ponad 600 tys. żołnierzy dokonała agresji na terytorium Rzeczypospolitej bez wcześniejszego wypowiedzenia wojny, łamiąc zasady prawa międzynarodowego. Dodajmy, że władze Anglii i Francji, nasi sojusznicy niemal natychmiast weszły w posiadanie tajnego aneksu dołączonego do "Paktu o nieagresji". Nie poinformowali strony polskiej, chcąc, by to Polska jako pierwsza przyjęła na siebie atak Hitlera, by zyskać na czasie.
Po wkroczeniu do Polski żołnierze Armii Czerwonej dokonywali licznych zabójstw, grabieży i gwałtów. Agresja ZSRR w dużym stopniu była nakierowana na eksterminację polskich elit. Po napaści aresztowano ponad 200 tys. Polaków, w tym oficerów, ziemian i prawników. Z kolei masowe wywózki na Syberię dotknęły około 1 mln 350 tys. Polaków. Konsekwencją 17 września były również późniejsze zbrodnie w Katyniu, Twerze i Charkowie, gdzie w sumie zamordowano około 22,5 tys. oficerów i policjantów.
W tym szczególnym dniu pamiętajmy o Polakach będących ofiarami II wojny światowej.
(IAR/Reduta Dobrego Imienia/pw)
Skomentuj
Komentuj jako gość