To prof. Franciszek Ziejka, były rektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, doprowadził do zmiany miejsca pochówku prof. Janusza Kurtyki, który miał spocząć obok ks. Piotra Skargi w krypcie kościoła św. Piotra i Pawła w Krakowie. Według "Rzeczpospolitej" prof. Ziejka w 1978 r. został zarejestrowany przez SB jako kontakt operacyjny „Zebu”.
Franciszek Ziejka twierdzi, że jego interwencja w sprawie miejsca pochówku prof. Kurtyki nie miała podtekstu osobistego. Tymczasem to w aktach Instytutu Pamięci Narodowej odnaleziono dokumenty na temat jego rejestracji przez komunistyczną służbę specjalną. Według naszych rozmówców z Uniwersytetu Jagiellońskiego prof. Ziejka sprzeciwiał się lustracji naukowców i był w konflikcie z prof. Januszem Kurtyką. Franciszek Ziejka stoi na czele Społecznego Komitetu Odnowy Zabytków Krakowa, w skład którego wchodzi również kardynał Dziwisz. Skandal związany z pochówkiem prof. Kurtyki ujawniła „Rzeczpospolita”.
Przygotowane miejsce
Szef IPN miał być pochowany w krypcie krakowskiego kościoła św. Piotra i Pawła obok legendarnego księdza Piotra Skargi. Jeszcze dwa dni temu Polska Agencja Prasowa, a za nią inne media podawały, że prof. Janusz Kurtyka zostanie tam pochowany (w krypcie kościelnej było już przygotowane miejsce na jego trumnę).
Na ostatnim posiedzeniu Kolegium IPN wystosowało podziękowanie dla kardynała Dziwisza za to, że wyraził zgodę na pochowanie Kurtyki w kryptach kościoła św. Piotra i Pawła przy ulicy Grodzkiej w Krakowie. "Postanowienie Waszej Eminencji jest dla nas nie tylko wyróżnieniem przejmującej i symbolicznej śmierci uczestników obchodów 70. Rocznicy Zbrodni Katyńskiej, ale także przejawem uznania dla dokonań śp. Prof. Janusza Kurtyki" – napisali członkowie kolegium. Jednak parę godzin po opublikowaniu listu rzecznik IPN poinformował o zmianie miejsca pochówku Janusza Kurtyki. Zamiast krypty w kościele św. Piotra i Pawła będzie to Cmentarz Rakowicki.
Były rektor UJ interweniuje
Prof. Ziejka oświadczył, że zwrócił się do metropolity krakowskiego z informacją o zasadach, na podstawie których zmarli mogą być tam chowani. Podkreślił też, że zgodnie z przyjętymi zasadami każda decyzja o pochówku w powstającym Panteonie będzie podejmowana przez jego kapitułę, złożoną z dziewięciu osób: prezydenta Polski, marszałków Sejmu i Senatu, metropolitę krakowskiego, przewodniczącego Episkopatu, prezydenta Krakowa, prezesa PAU, rektora UJ oraz przewodniczącego rady Fundacji.
Nie wiadomo, o jaką fundację chodzi, ponieważ Fundacja Panteon Narodowy na Skałce już nie istnieje. Zarejestrowana w krakowskim KRS w 2006 r. została wykreślona z rejestru w marcu roku 2010. Ksiądz Robert Nęcek, rzecznik krakowskiej kurii, który – jak ustaliliśmy – nie uczestniczył w rozmowach pomiędzy kardynałem Dziwiszem a prof. Ziejką – stwierdził, że „Panteon jeszcze nie istnieje. Jego powołaniem zajmuje się specjalna fundacja, a miejsce w tym panteonie zajmą zasłużeni, którym to miejsce przyzna Kapituła wyłoniona przez tę fundację”. - Nie było żadnych decyzji o pochówku prof. Janusza Kurtyki w kościele św. Piotra i Pawła. W związku z tym nie było też ich odwołania ze strony metropolity krakowskiego kard. Stanisława Dziwisza – mówi nam ksiądz Robert Nęcek.
Pogrzeb prof. Janusza Kurtyki odbędzie się w piątek 23 kwietnia o godzinie 16.00 na Cmentarzu Rakowickim w Krakowie. Wcześniej w intencji szefa IPN zostanie odprawiona msza święta o godzinie 13.00 w kościele św. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej, skąd wyruszy kondukt żałobny na cmentarz.
Prof. Kurtyka zginął 10 kwietnia w katastrofie prezydenckiego samolotu, który się rozbił pod Smoleńskiem.
(dk, "Rzeczpospolita", TVN24)
Skomentuj
Komentuj jako gość