logodebata

Wspomóż jedyny portal na Warmii i Mazurach, który nie boi się publikować prawdy o politykach i jest za to ciągany po sądach. Nigdy, przez prawie 18 lat istnienia, nie dostaliśmy 1 grosza dotacji publicznej. Redaktorzy i autorzy są wolontariuszami. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 11-030 Purda, Patryki 46B

niedziela, czerwiec 15, 2025
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Wiadomości
  • Polska

Polska

Trzaskowski nie dostał „żółwika” od Stanowskiego

Szczegóły
Opublikowano: czwartek, 08 maj 2025 22:38

Rafał Trzaskowski to pierwszy kandydat na prezydenta RP, z którym rozmawiał Krzysztof Stanowski, który nie dostał od niego ani jednego "żółwika” (Hołownia dostał jeden, Nawrocki – 5). Rozmowa odbyła się w mieszkaniu Trzaskowskiego 8 maja. Antoni Dudek powiedział w podkaście „Didaskalia", że Karol Nawrocki w trakcie kampanii nauczył się coraz zręczniej kłamać. W takim razie Trzaskowski u Stanowskiego pokazał, że posiadł umiejętność kłamania z wdziękiem i jest mistrzem hipokryzji.

Głównym przeciwnikiem Trzaskowskiego w kampanii jest Trzaskowski sprzed zwycięstwa Trumpa. W tym momencie wykonał zwrot o 180 stopni i z tęczowego Rafała usuwającego krzyże z biur, chcącego zablokować Marsz Niepodległości” („marsz100 tys. faszystów”), ratującego planetę przed spłonięciem, przemienił się w patriotę i nazcjonalistę gospodarczego (polecał polskie wino, prince polo i ogórki).

Krzysztof Stanowski jeszcze raz potwierdził, że jest w Polsce dziennikarzem number one. Zadaje pytania z uśmiechem, ale w łyżce miodu ukrywa kroplę dziegciu. Zadał prawie wszystkie kłopotliwe pytania. Jako że rozmawiali u Trzaskowskiego w mieszkaniu, Stanowski zapytał, dlaczego zaniżył cenę tego mieszkania w oświadczeniu majątkowym? - Sprawdziłem, jakie są ceny i wpisałem. Trzeba pewnie było wpisać wyższą wartość - przyznał kandydat KO.


 Podwładny Trzaskowskiego prezesem TVP w likwidacji

Rafał Trzaskowski musiał tłumaczyć się z tego, jak finansowana jest jego kampania, i z tego, jak traktuje go TVP. Stanowski mówił, że Trzaskowski "korzysta w kampanii z tej przewagi". - Jeżeli chodzi o kwestie związane z kampanią, nie ma żadnych pieniędzy publicznych czy samorządowych w kampanii. Nie pamiętam takich obrazków, żebym jechał gdzieś i robił na tym kampanię. Miałem nie pomagać powodzianom? - pytał prezydent Warszawy.

Stanowski przypomniał, że szef TVP Tomasz Sygut to były członek zarządu spółki Miejskie Zakłady Autobusowe w Warszawie i współpracownik prezydenta Warszawy. Zarzucał mu, że Telewizja Polska nie traktuje wszystkich kandydatów uczciwie, jest stronnicza. Trzaskowski odpowiedział, że TVP pokazuje teraz wiece większości kandydatów, czas antenowy jest przydzielany sprawiedliwie, choć "zawsze można coś poprawić".

- Czy [TVP] jest ideałem? Na pewno nie. Jeśli jest wrażenie, że jest odrobinę stronnicza, to rządzący mogą tylko na tym stracić. Polityk nie powinien dzwonić do władz TVP i tyle - stwierdził i dodał, że Telewizja Polska na pewno jest bardziej obiektywna niż za czasów PiS. Powoływał się choćby na przykład skandalicznych pasków w telewizji za poprzednich rządów. Stanowski podzielił w pełni negatywną ocenę TVP Kurskiego, ale zwrócił uwage, że TVP w likwidacji stacza sie coraz bardziej w tym kierunku. Zapytał, czy Trzaskowski zadzwoni do byłego podwładnego z prośbą, żeby TVP w likwidacji była obiektywna? Trzaskowski się obruszył, że właśnie na tym polega zmiana, że nikt z polityków obecnego rządu nie dzwoni do prezesa.

Tu zabrakło mi reakcji Stanowskiego, że TVP w likwidacji "na gwizdek" ze sztabu Trzaskowskiego rzuciła się do organizacji debaty w Końskich, w ktorej mieał odbyć się pojedynek Trzaskowski - Stanowski, ale ustawke rozbił Szymon Hołownia.

Fundacja za pieniądze SSP zohydza ludzi głosujących na PiS

Zapytał też o finansowanie przez spółki Skarbu Państwa Fundacji „Twój głos jest ważny”, niby mającej zachęcać do udziału w wyborach, w rzeczywistości wypuszczającej filmiki, które ludzi głosujących na PiS pokazują jako odrażające kreatury. W fundacji zasiadają osoby, które wspierały kampanię PO, czy też są związane ze spółką produkującą spoty wyborcze PO w 2023 r. Darczyńcy fundacji jednocześnie wpłacali pieniądze na kampanię Trzaskowskiego. Ttzw. beneficjentem rzeczywistym fundacji jest Tomasz Kurzewski. Kurzewski zasiada też w innej fundacji - "Miasto Dzieci". Ta z kolei ma swoją firmę "MiniCiti Non-profit". W niej specjalistą od PR-u jest Katarzyna Ślimak - była wieloletnia dyrektorka biura dyrektorka gabinetu Rafała Trzaskowskiego. Ale oprócz niej menedżerem firmy jest żona prezydenta Warszawy Małgorzata Trzaskowska. Informację ujawnił w Kanale Zero Robert Mazurek.

Trzaskowski powiedział, że nie zna sprawy Fundacji „Twój głos jest ważny”, nie widział ich produkcji i nie wie, że jest finansowana przez m.in. KGHM.

Plusy i minusy kampanii Trzaskowskiego

Stanowski na plus kampanii Trzaskowskiego zaliczył wist z flagą, którą po debacie w Końskich zostawił na pulpicie Nawrocki, spotkanie z Macronem i większe teraz frekwencje na wiecach.

Na minus: plagiat programu Konfederacji, przemawianie językiem Mentzena, wtopę z flagą LGBT na debacie w Końskich (przy okazji wspomniał, że Wyborcza nie chciała TV Republice sprzedać zdjęcia z Trzaskowskim na paradzie LGBT) i książkę – wywiad „Rafał”, przeprowadzony przez wazeliniarską dziennikarkę, do 150 strony cukierkowatą i mega-megalomańską. - To ocieka zajebistością aż za bardzo, to wszystko aż nie do wiary, a pan to jeszcze podkreśla, podkreśla, podkreśla... - krytykował Stanowski. Kandydat KO książki bronił: - Może jak się mówi o sobie, to się czasem przesadzi. Da powód do tego, żeby inni robili bekę, zwłaszcza jeśli opowiada się o jakiejś pasji. OK, przyjmuję krytykę. Ale wszystko, co tam pada, to jest prawda. Może ta zbitka jest taka, że to jest dla pana niestrawne.

Przy temacie flagi LGBT Stanowski pytał Trzaskowskiego, jaka - w kwestii praw społeczności LGBT+ - jest dla niego granica nie do przekroczenia. - Jestem przeciwnikiem adopcji dzieci przez pary jednopłciowe - powiedział Trzaskowski. W tej sprawie zgodził się z prowadzącym rozmowę. Wcześniej mówił: ,,Bardzo bym chciał być pierwszym prezydentem Warszawy, który mógłby udzielić ślubu parze homoseksualnej” ( tvn24.pl, 29.05.2018 r.); ,,Ja oczywiście podpiszę, jeżeli zostanę prezydentem, ustawę liberalizującą prawo antyaborcyjne. A jeżeli trzeba będzie, to sam wystąpię z taką inicjatywą” (Rafał Trzaskowski dla PAP, 11.01.2025 r).

Podniósł koszty inwestycji w Warszawie: kibla za 650 tys. zł, kładki za 150 mln zł, muzeum nowoczesności za 700 mln zł (i sprzedaży w księgarni muzeum pedofilskiego komiksu).

Trzaskowski jako „bezpartyjny, niezależny prezydent RP”?

Śmiał się z Trzaskowskiego jako „bezpartyjnego, niezależnego prezydenta RP”. Krzysztof Stanowski chciał wiedzieć, jak wiceprzewodniczący Platformy Obywatelskiej, chce zagwarantować urzędowi prezydenta niezależność. Trzaskowski tłumaczył, że kompletnie niewiarygodne byłoby, gdyby przed wyborami zrezygnował z funkcji wiceprzewodniczącego.

- Mam dużo więcej cierpliwości niż Donald Tusk. I do koalicjantów: miłość pełna; mają gwarancję, że jeśli wygram, to będę ich traktował w pełni w sposób podmiotowy. Zawsze się starałem rozmawiać z każdym, kto rozmawiać ze mną chciał. Prezydent miasta jest osobą, która musi rozwiązać problemy wszystkich, nikogo nie faworyzując - mówił Rafał Trzaskowski. I zapewniał: - Ja naprawdę nigdy nie byłem aparatczykiem.

Trzaskowski stwierdził, że PO różni od PiS to, że u nich prezes nie decyduje, kto znajdzie się na listach wyborczych. Dziwię się, że Stanowski nie przypomniał, że Tusk łamał sumienia swoim działaczom, wyrzucając z list przeciwników aborcji na życzenie.

"Mamy lotnisko w Berlinie"

Stanowski przypomniał mu co mówił o CPK: ”Ja uważam, że to jest gigantomania przy tym, że będziemy mieli za dwa lata lotnisko w Berlinie…”, gdy tak naprawdę miało być 15-tym w Europie i szereg innych kłamstw na temat CPK (np. że nie było analiz celowości budowy, gdy cztery firmy zagraniczne pozytywnie oceniły projekt, twierdzenie, że LOT pada i rząd PO chciał go sprzedać, gdy za PiS zwiększył 2,5 krotnie zyski), do „budowy” wyznaczenie hejtera CPK Laska. No i, że po co nam CPK jak jest w Berlinie?

Rafał Trzaskowski o CPK w rozmowie z TOK FM, 30.05.2018 r.

Od kiedy jest obrońcą polskiej granicy?

Stanowski przypomniał też walkę PO i Trzaskowskiego z obroną granicy Polski z Białorusią. „Dlaczego gdy rządził PiS domagaliście się otwarcia granicy dla nielegalnych imigrantów, głosowaliście przeciw budowie zapory a teraz, gdy w sondażach zdecydowana większość społeczeństwa jest za wypowiedzeniem Paktu Imigracyjnego, bronicie granicy? Trzaskowski, jak było do przewidzenia, odbił piłeczkę, że PiS nie umiał uszczelnić granicy i "rozdawał wizy na prawo i lewo w procedurze korupcyjnej". Stanowski mógł w tym miejscu, gdy Trzaskowski ściemniał, dodać o 300 tys. zł przekazanych przez prezydenta Warszawy Trzaskowskiego na film Holland „Zielona Granica”, który oskarżył „faszystowski rząd o mordowanie imigrantów, w tym kobiet w ciąży, na granicy”.

Trzaskowski zapytany o to, co dalej z imigrantami, w obliczu zapaści demograficznej, odparł tak jak większość społeczeństwa, że należy deportować łamiących prawo a Ukraińcom uniemożliwić „turystykę zdrowotną” oraz wyłudzanie 800+ na dzieci, które żyją w Ukrainie.

Dlaczego w Warszawie jest mało mieszkań komunalnych?

Stanowski pytał Trzaskowskiego, dlaczego Warszawa buduje tak mało mieszkań komunalnych. - Chciałem budować dużo więcej mieszkań, tyle że w pandemii się nie dało, ceny materiałów poszły w górę, nie było rąk do pracy. Teraz dopiero to przyspiesza - mówił Trzaskowski.

Przy kwestii mieszkaniowej Stanowski zacytował portal "Demagog", który w wypowiedziach Trzaskowskiego na temat mieszkań komunalnych w Warszawie zdemaskował dwa kłamstwa np. w sprawie zawyżenia liczby budowanych mieszkań komunalnych. Trzaskowski w rozmowie z blogerem podał, że powstało 14 tysięcy mieszkań. "Demagog" ustalił, że... 1.400. Demagog też wykrył dwie manipulacje w rozmowie z Paciorkiem. Stanowski zacytował artykuł z OKO.press o prywatyzacji kamienicy w Warszawie przy Marszałkowskiej 66, z której wysiedlono na czas remontu rodziny, a teraz wystawiono na przetarg z ceną wywoławczą 31 mln zł. Trzaskowski wyjaśnił, że miasto tylko w wyjątkowych sytuacjach decyduje się sprzedawać mieszkania komunalne, a pieniądze z tej transakcji trafiają do zasobu miejskiego.

- Nagle okazało się, że koszty remontu są ogromne i zaczęliśmy się zastanawiać, czy opłaca się inwestować w tę kamienicę. Tam są mieszkania po 200 m kw, my nie możemy ich podzielić. Narracja, że ja wyprzedaję mieszkania na prawo i lewo, jest fałszywa. To jest ewenement. Ludzie [dotychczasowi lokatorzy] są w zasobie komunalnym. Wszyscy dostają inne mieszkania - powiedział Trzaskowski.

Stowarzyszenie „Miasto Jest Nasze” oskarża prezydenta Warszawy Rafała Trzaskowskiego o to, że w rozmowie z Krzysztofem Stanowskim skłamał na temat sprzedaży kamienicy przy ulicy Marszałkowskiej 66. Przedstawiciele stowarzyszenia pokazali dokumenty.

Wbrew temu co twierdzi prezydent Trzaskowski wystawiona na sprzedaż kamienica Marszałkowska 66 to nie same mieszkania po 200m2. Znajdują się tam lokale 2 i 3 pokojowe. A z zaleceniami konserwatorskimi można dyskutować. Pamiętacie czasy kiedy konserwator nie pozwalał sadzić drzew na placach?

— wskazało stowarzyszenie.

Więcej o tej sprawie członkowie stowarzyszenia powiedzieli podczas specjalnej konferencji prasowej.

Mam tutaj w ręku zarządzenie prezydenta Trzaskowskiego z 16 kwietnia 2025 roku, w którym jest wyraźnie mowa o tym, że jest to kamienica już przeznaczona na sprzedaż. Nie ma tutaj za bardzo już miejsca na żadne niuanse. Albo Prezydent Trzaskowski po prostu mija się z prawdą, próbuje wprowadzić w błąd opinię publiczną w niewygodnym dla niego temacie w końcówce kampanii wyborczej…

— mówił jeden z działaczy.

Ceny mieszkań w Śródmieściu za metr kwadratowy wynoszą około 20 000 złotych. Te ceny stale rosną i te działania, które podejmuje aktualnie ratusz, do tego się przyczyniają. My jako stowarzyszenie „Miasto Jest Nasze” wnosiliśmy jako pierwsi o to, żeby ten budynek przed którym stoimy, stał się zabytkiem. Między innymi dzięki nam ten budynek jeszcze stoi, ale działania ratusza doprowadziły do tego, że wysiedlono aktualnie lokatorów i dzieje im się krzywda. Miasto tłumaczy te wysiedlenia tym, że jest w słabej sytuacji finansowej. Jest to nieprawda. Aktualnie budżet miasta stołecznego Warszawy wynosi 30 miliardów złotych

— dodał inny działacz.

A co z reparacjami wojennymi od Niemiec?

Pytany, w kontekście wizyty nowego kanclerza w Warszawie Merza, który oświadczył, że sprawa reparacji jest zamknięta, a premier Tusk to przełknął, czy jako prezydent będzie walczył o reparacje Trzaskowski zapewnił: - Możecie się po mnie spodziewać tego, że ja będę mówił Niemcom: musimy się z tego rozliczyć. To są grube pieniądze -  i wyjaśnił, że Polska powinna się domagać od Niemiec pieniędzy na obronność.

Stanowski pochwalił Trzaskowskiego, który jako jedyny czołowy polityk PO nie napadał na Trumpa, jak np. Tusk ("Trump został dawno temu zwerbowany przez KGB”) i przypomniał, że Trump przyjął Nawrockiego. Trzaskowski na to, czy Nawrocki wykorzystał to, by powiedzieć Trumpowi, że Rosja nie może wygrać, czy tylko zrobił sobie zdjęcie?

Stanowski przypomniał wściekły atak pierwszego rządu PO na Jarosława Kaczyńskiego za list otwarty do ambasadorów, w którym ostrzegał, że Rosja jest imperialna i zaatakuje. Min. Sikorski w TVP powiedział wówczas, że to skandal, że Kaczyński chyba „najadł się proszków”.

Zapytał też o stypendium, które ufundował mu Georg Soros na studia w Anglii. Trzaskowski odparł, że Soros fundował tysiącom młodych ludzi, w tym Orbanowi.

Tragiczny wybór między Trzaskowskim i Nawrockim

Dla mnie jednak najważniejsze było stwierdzenie Stanowskiego, że jest w tragicznej sytuacji, bo nie wie na kogo głosować, bo ci z PiSu kradli, ale tylko oni potrafili stawiać właściwe diagnozy dla Polski, a w PO są cwaniaczki, którzy tego nie potrafią. Trzaskowski przekonywał, że co z tego, jak PiS nie potrafił wcielać w życie tych diagnoz, poza 500+, ale to było łatwe, za to oni wiele rzeczy przewidzieli i zrealizowali, np. Terminal na skroplony gaz w Świnoujściu.

Szkoda, że Stanowski nie wtrącił w tym momencie, że gdyby nie PiS i min. Piotr Naimski, którzy zbudowali Baltic Pipe, to by Rosja zakręciła nam kurek z gazem i rzuciła na kolana.

Natomiast i jedni, i drudzy nie potrafili zbudować przez 20 lat elektrowni atomowej (Bangladesz właśnie otworzył swoją po 10 latach budowy).

Co oznacza wybór Trzaskowskiego a co Nawrockiego wg Rokity

Stanowski zacytował też, co powiedział Jan Rokita w Kanale Zero, że wybór Trzaskowskiego oznacza samowładztwo Tuska, który nawet może posunąć się do aresztowania liderów PiSu i delegalizacji największej partii opozycyjnej czyli de facto likwidacji demokracji. Natomiast wygrana Nawrockiego oznacza dla państwa klincz.

Mnie zabrakło pytania o finansowanie przez warszawski ratusz stowarzyszenia agentki SB Jolanty Lange pseudonim "Panna", która inwigilowała wraz z mężem w Austrii ojca Blachnickiego, twórcy oaz, osaczyłą go, okradała a po ostatnim z nimi spotkaniu zakończonej kłótnią, po ich zniknięciu ojciec zmarł. Sekcja wykazała, że został otruty. Po ujawnieniu jej roli wyjechała do Australii. Po zwycięstwie "Uśmiechniętej koalicji" wróciła i dostała prace od prezydenta PO w Krakowie.

Zabrakło też pytań o likwidację ul. Lecha Kaczyńskiego w Warszawie, ale przede wszystkim o sojusze, z kim Polska powinna „trzymać”, by nie paść ofiarą Rosji? Czy opowiada się za Berlinem i Paryżem za wypchnięciem USA z Europy? Czy podpisze kierownikowi ambasady w USA Bogdanowi Klichowi, który atakował Trumpa, nominację na ambasadora?

Zabrakło mi też pytania o Unię Europejską, czy opowiada się za przekształceniem Unii w państwo oraz czy nadal będzie wcielał w życie program C40 ratowania „płonącej planety”, który podpisał dla Warszawy i „Zielony Ład”, przez który UE ma 4-krotnie droższy prąd od USA, a Polska najdroższy w Unii i gospodarka Unii i Polski zwija się w szybkim tempie i niedługo będzie muzealnym skansenem.

Tych wyborców, którzy się wahają na kogo zagłosować, a których odstręczyła od Nawrockiego „afera z kawalerką”, Trzaskowski w rozmowie ze Stanowskim mógł uwieść. (Rozmowa 4 godziny po zakończeniu miała ponad 1 220 000 wyświetleń)

Adam Socha

Czytaj więcej: Trzaskowski nie dostał „żółwika” od Stanowskiego

Komentarz (6)

Nowy papież z USA. Leon XIV: "Pokój niech będzie z wami wszystkimi.

Szczegóły
Opublikowano: czwartek, 08 maj 2025 18:57

Habemus papam! Kościół ma nowego papieża. Robert Prevost został ogłoszony następcą św. Piotra. Ojciec Święty został przedstawiony wiernym na balkonie Bazyliki św. Piotra. Przyjął on imię Leona XIV. Sześćdziesięciodziewięcioletni kard. Robert Francis Prevost, to pierwszy papież augustianin i pierwszy papież z USA".

. Nowy Biskup Rzymu urodził się 14 września 1955 r. w Chicago, w stanie Illinois, jako syn Louisa Mariusa Prevosta, pochodzenia francusko-włoskiego, oraz Mildred Martínez, pochodzenia hiszpańskiego. Ma dwóch braci – Louisa Martina i Johna Josepha.

Pierwsze słowa

Pokój niech będzie z wami wszystkimi. Bracia i siostry kochani. To pierwsze pozdrowienie Chrystusa Zmartwychwstałego, Pana który dał życie za swe owce. Chciałby, by to pierwsze pozdrowienie pokoju weszło do waszych serc, do waszych rodzin, do wszystkich osób, gdziekolwiek są, do wszystkich narodów, do całej ziemi. Pokój niech będzie z wami!

– powiedział papież w swych pierwszych słowach.

To pokój Chrystusa Zmartwychwstałego. Bóg kocha nas wszystkich, bez żadnych warunków. Słyszymy słaby ale odważny głos papieża Franciszka, który błogosławił Rzymowi. Dawał swoje błogosławieństwo dla całego świata tego poranka dnia paschalnego. Pozwólcie, że to powiem: Bóg błogosławi, kocha was wszystkich, jesteśmy wszyscy w rękach Boga. Bez obawy, zjednoczenie, ręką w rękę z Bogiem, idziemy razem, jesteśmy sługami Chrystusa. Ludzkość potrzebuje go jako mostu do miłości Boga. Pozwólcie nam i sobie nawazjem, by budować mosty poprzez dialog, spotkania, aby jednoczyć się. Dziękujemy Ojcu Świętemu Franciszkowi. Chciałbym też podziękować wszystkim współbraciom kardynałom, którzy mnie wybrali abym był następcą św. Piotra, chcę razem iść z Wami, jako ze zjednoczonym Kościołem, by szukać pokoju, sprawiedliwości, pracować razem, jako mężczyźni i kobiety

– mówił.

Jestem synem św. Augustyna, augustianinem, który powiedział: z wami jestem chrześcijaninem, dla was biskupem. W ten sposób możemy wszyscy razem iść w stronę ojczyzny, którą przygotował nam Bóg. Do Kościoła Rzymu kieruję szczególne pozdrowienie. Musimy wspólnie szukać tego, jak być Kościołem misyjnym, który buduje dialog

– stwierdził.

Następnie przemówił po hiszpańsku.

Chcę pozdrowić wszystkich, a szczególnie moją parafię w Peru, gdzie ludzie towarzyszyli swemu biskupowi, dzielili się swoją wiarą

— mówił po hiszpańsku.

Chcemy być dla was Kościołem synodalnym, który idzie naprzód, który szuka pokoju, miłosierdzia, stara się być blisko tych, którzy cierpią. Dziś jest supliki do Matki Bożej z Pompei. Nasza Matka Maryja zawsze chce iść z nami, pomagać nam swoim wstawiennictwem, swoją miłością

— kontynuował papież po włosku.

Następnie modlono się do Matki Bożej. Ojciec Święty pobłogosławił wiernych i udzielił odpustu zwyczajnego.
Sylwetka nowego papieża

Leon XIV ma 69 lat i długie doświadczenie posługi w Peru. Ostatnio był prefektem dykasterii do spraw biskupów. Był uważany za jednego z papabili.

Na placu Świętego Piotra i na prowadzących do Watykanu ulicach zgromadziły się dziesiątki tysięcy ludzi z całego świata. Powiewają flagi wielu krajów.

Według agencji Ansa, powołującej się na źródła w Watykanie, zaraz po wyborze nowy papież pozdrowił po kolei wszystkich kardynałów, a wieczorem zje z nimi kolację.
Wybór papieża

Drugiego dnia konklawe, w piątym głosowaniu, 133 kardynałów z 71 krajów świata, wybrało nowego papieża. Po godzinie 18. z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej ukazał się biały dym. Rozległy się dzwony bazyliki watykańskiej. Wiadomość o wyborze papieża wywołała entuzjazm tysięcy ludzi na placu Świętego Piotra. Wiadomość ta wywołała lawinę radości. Na twarzach zgromadzonych ludzi często widać było łzy.

Na widok dymu wierni wiwatowali na placu przy dźwiękach orkiestr Gwardii Szwajcarskiej i żandarmerii watykańskiej.

Kim jest nowy papież?

Sześćdziesięciodziewięcioletni kard. Robert Francis Prevost, to pierwszy papież augustianin i drugi po Franciszku papież z kontynentu amerykańskiego, choć w przeciwieństwie do swego poprzednika, pochodzi z Ameryki Północnej. Nowy Biskup Rzymu urodził się 14 września 1955 r. w Chicago, w stanie Illinois, jako syn Louisa Mariusa Prevosta, pochodzenia francusko-włoskiego, oraz Mildred Martínez, pochodzenia hiszpańskiego. Ma dwóch braci – Louisa Martina i Johna Josepha.

Dzieciństwo i młodość spędził z rodziną, uczęszczając najpierw do Niższego Seminarium Ojców Augustianów, a następnie do Villanova University w Pensylwanii, gdzie w 1977 r. uzyskał licencjat z matematyki i podjął studia filozoficzne. 1 września tego samego roku rozpoczął nowicjat w Zakonie Augustianów w Saint Louis, w prowincji Matki Boskiej Dobrej Rady w Chicago, a 2 września 1978 r. złożył pierwszą profesję zakonną. Śluby wieczyste złożył natomiast 29 sierpnia 1981 r.

Studia teologiczne kontynuował w Catholic Theological Union w Chicago, wieńcząc je uzyskaniem dyplomu. W wieku 27 lat został wysłany przez przełożonych do Rzymu na studia z prawa kanonicznego na Papieskim Uniwersytecie Świętego Tomasza z Akwinu (Angelicum). W tym czasie, 19 czerwca 1982 r. przyjął święcenia kapłańskie w kolegium augustiańskim Santa Monica z rąk abpa Jeana Jadota, ówczesnego pro-przewodniczącego Papieskiej Rady ds. Niechrześcijan (obecnej Dykasterii ds. Dialogu Międzyreligijnego).

Prevost uzyskał licencjat kanoniczny w 1984 r., a rok później, w ramach prac nad doktoratem, został wysłany na misję augustiańską w Chulucanas, w Piurze, w Peru (w latach 1985–1986). W 1987 r. obronił rozprawę doktorską na temat: „Rola przeora lokalnego w Zakonie Świętego Augustyna” i został mianowany dyrektorem ds. powołań oraz misji prowincji Matki Dobrej Rady w Olympia Fields w stanie Illinois (USA).

W następnym roku trafił na misję do Trujillo, również w Peru, jako dyrektor wspólnego programu formacyjnego dla kandydatów augustiańskich z wikariatów Chulucanas, Iquitos i Apurímac. Na przestrzeni 11 lat pełnił funkcje przeora wspólnoty (w latach 1988–1992), odpowiedzialnego za formację (w latach 1988–1998) i wychowawcy w seminarium (w latach 1992–1998). Posługiwał także w archidiecezji Trujillo, jako wikariusz sądowy (w latach 1989–1998) a także był wykładowcą prawa kanonicznego, patrystyki i teologii moralnej w Wyższym Seminarium Duchownym San Carlos y San Marcelo. Równocześnie powierzono mu duszpasterską opiekę nad wspólnotą Nuestra Señora Madre de la Iglesia, która została następnie przekształcona w parafię pod wezwaniem św. Rity (posługiwał tam w latach 1988–1999) i która znajduje się na ubogim przedmieściu Trujillo. O. Prevost pełnił również funkcję administratora parafii Nuestra Señora de Monserrat (w latach 1992–1999).

W 1999 r. został wybrany prowincjałem prowincji augustiańskiej „Matki Dobrej Rady” w Chicago, a dwa i pół roku później, podczas Kapituły Generalnej Zakonu Świętego Augustyna, współbracia powierzyli mu misję przeora generalnego, którą kontynuował także w drugiej kadencji, po kapitule z 2007 r.

W październiku 2013 r. wrócił do rodzimej prowincji w Chicago i został odpowiedzialny za formację w klasztorze św. Augustyna, a także radnym i wikariuszem prowincjalnym. Funkcje te pełnił do chwili, gdy Papież Franciszek mianował go 3 listopada 2014 r. administratorem apostolskim peruwiańskiej diecezji Chiclayo, mianując go biskupem i przydzielając mu stolicę tytularną Sufar. 7 listopada objął diecezję. Nieco ponad miesiąc później, 12 grudnia w uroczystość Matki Bożej z Guadalupe, nuncjusz apostolski w Peru abp James Patrick Green, udzielił mu święceń biskupich.

Jego zawołaniem biskupim są słowa „In Illo uno unum” – słowa św. Augustyna z Objaśnień do Psalmu 127, podkreślające, że „chociaż my, chrześcijanie, jesteśmy liczni, w Chrystusie stanowimy jedno”.

26 września 2015 r. papież Frnciszek mianował go biskupem Chiclayo, a w marcu 2018 r. został wybrany drugim wiceprzewodniczącym Konferencji Episkopatu Peru, w której należał również do Rady Gospodarczej oraz był przewodniczącym Komisji ds. Kultury i Edukacji.

13 lipca 2019 r. Franciszek mianował go członkiem Kongregacji ds. Duchowieństwa, a rok później także członkiem Kongregacji ds. Biskupów (21 listopada 2019 r.) W międzyczasie, 15 kwietnia 2020 r., został on administratorem apostolskim diecezji Callao w Peru.

30 stycznia 2023 r. papież mianował go prefektem Dykasterii ds. Biskupów i przewodniczącym Papieskiej Komisji ds. Ameryki Łacińskiej, podnosząc go do godności arcybiskupa. Na konsystorzu 30 września tego samego roku kreował go kardynałem, z kościołem tytularnym św. Moniki, należącym do rzymskiej diakonii pod wezwaniem tej samej świętej. Kard. Prevost objął ją 28 stycznia 2024 r. i jako prefekt dykasterii uczestniczył w ostatnich podróżach apostolskich papieża Franciszka oraz w pierwszej i drugiej sesji XVI Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów o synodalności, odbywających się w Rzymie odpowiednio w dniach 4–29 października 2023 r. oraz 2–27 października 2024 r. Jako przeor generalny augustianów i przedstawiciel Unii Przełożonych Generalnych (USG) miał już bowiem doświadczenie prac synodalnych.

Następnie, 4 października 2023 r., Franciszek mianował go członkiem Dykasterii ds. Ewangelizacji (Sekcji do spraw Pierwszej Ewangelizacji i Nowych Kościołów Partykularnych), Dykasterii Nauki Wiary, Dykasterii ds. Kościołów Wschodnich, Dykasterii ds. Duchowieństwa, Dykasterii ds. Instytutów Życia Konsekrowanego i Stowarzyszeń Życia Apostolskiego, Dykasterii ds. Kultury i Edukacji, Dykasterii ds. Tekstów Legislacyjnych, a także Papieskiej Komisji ds. Państwa Watykańskiego.

6 lutego bieżącego roku papież włączył go do grona kardynałów biskupów, przyznając mu diecezję Albano.

3 marca, w czasie ostatniego pobytu papieża Franciszka w rzymskiej Poliklinice Gemelli, kard. Prevost przewodniczył na Placu św. Piotra modlitwie różańcowej, sprawowanej w intencji powrotu do zdrowia Ojca Świętego.

Kard. Robert Francis Prevost chce być kontynuatorem myśli Leona XIII, wyjątkowego, przedsoborowego papieża sprzed blisko 150 lat, który stanął na czele Kościoła w 1878 roku.

Leon XIII jest autorem „Rerum novarum”, pierwszej encykliki społecznej, która położyła podwaliny pod katolicką naukę społeczną. Nazywano go papieżem robotników, bo z troską pochylał się nad zaniedbanymi wówczas ludźmi pracy. Otwierał się na to, co nowe, widział potrzebę dialogu ze współczesnym sobie światem, ale przy jednoczesnym zachowaniu katolickiej tożsamości i wierności nauczaniu Chrystusa. Jasno mówił o zagrożeniach – o masonerii, komunizmie czy nihilizmie, kontynuując w tej kwestii linię Piusa IX. W 1893 ustanowił uroczystość Świętej Rodziny i zawierzył ludzkość Najświętszemu Sercu Jezusowemu.

(sa)

Czytaj więcej: Nowy papież z USA. Leon XIV: "Pokój niech będzie z wami wszystkimi.

Komentarz (0)

Apel Strategy&Future do kandydujących w wyborach prezydenckich

Szczegóły
Opublikowano: wtorek, 06 maj 2025 08:13

W rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, która była wielką próbą reformy Rzeczypospolitej w obliczu śmiertelnego zagrożenia, zwracamy się z apelem do kandydatów na urząd prezydenta RP, aby zadeklarowali gotowość odbudowy jedności narodowej.

W obliczu wyzwań i zagrożeń państwa podejmuje się nadzwyczajne działania, których celem jest zespolenie wysiłków całej wspólnoty na rzecz bezpieczeństwa. Powołuje się rządy jedności narodowej lub - tak jak w Danii czy na Litwie - podpisuje ponadpartyjne, wieloletnie porozumienia regulujące politykę w tym obszarze.

Zwracamy się z apelem do kandydatów w polskich wyborach prezydenckich, aby po zwycięstwie wystąpili z inicjatywą ponadpartyjnego porozumienia w sprawach polskiej polityki zagranicznej i bezpieczeństwa. Prezydent RP, będący zwierzchnikiem sił zbrojnych, ma nie tylko społeczny mandat, ale również obowiązek działania na rzecz zakończenia sporów, które osłabiają Polskę.

Proponujemy, aby prezydent elekt zainicjował 4-letni pakt na rzecz bezpieczeństwa, który winny podpisać wszystkie partie polityczne reprezentowane w Sejmie.

Potrzebny jest nam kompromis i porozumienie w kwestii wydatków na bezpieczeństwo, sposobu reformowania i rozbudowy naszych sił zbrojnych, budowy obrony cywilnej i systemu odporności państwa, polityki sojuszniczej i relacji z sąsiadami.

Potrzebna jest nam zgoda i porozumienie, a nie osłabiające Polskę i polską demokrację spory i podziały.

Czytaj więcej: Apel Strategy&Future do kandydujących w wyborach prezydenckich

Komentarz (0)

Czy Nawrocki wybielił biografię posła PiS z Elbląga, Krasulskiego?

Szczegóły
Opublikowano: poniedziałek, 05 maj 2025 16:00

Wyborcza twierdzi, że prezes IPN i kandydat obywatelski PiS na prezydenta dr Karol Nawrocki w biografii posła PiS Leonarda Krasulskiego z Elbląga, ukrył niewygodne i kompromitujące fakty.

Leonard Krasulski jest bohaterem aż trzech publikacji książkowych prezesa IPN. Krasulski spędza w Sejmie już szóstą kadencję. Niczym się nie wyróżnił. Po prostu jest i głosuje. "Loniek", bo tak mówią o nim w PiS, zdobył sobie stała miejsce w sercu Jarosława Kaczyńskiego i nietykalność, gdy w w 1989 roku w wyborach do Senatu oddał swoje miejsce na liście Lechowi Kaczyńskiemu.

W Wyborczej czytamy, że Krasulski ukończył podstawówkę w Sopocie w 1963 r. Szkołę zawodową porzucił. Pracował w stoczni. Próbował zrobić maturę w Korespondencyjnym Liceum Ogólnokształcącym w Gdańsku. Nie jest jasne, czy je ukończył. Gdy w 2005 r. pierwszy raz zostawał posłem, na stronie sejmowej podano, że ma wykształcenie podstawowe. W kolejnych kadencjach mowa jest już o wykształceniu średnim.

Tak natomiast opisał edukację posła Fakt w 2017 roku:

Po podstawówce w Sopocie pszedł do Zespołu Szkół Budowy Okrętów w Gdańsku-Wrzeszczu. Krasulski porzucił jednak tę szkołę w 1964 r. ze względu na „możliwość zdobycia bardziej interesującego zawodu”. Trafił do ZS Morskiej Obsługi Radiowej Statków. Równolegle od 1966 r. próbował zrobić maturę w Korespondencyjnym Liceum Ogólnokształcącym w Gdańsku. Nie zdobył tam jednak ani świadectwa ukończenia szkoły, ani matury – tłumaczył przełożonym, że w 1968 r. musiał przerwać naukę „ze względu na bardzo trudne warunki materialno-bytowe”. Wtedy wybrał wojsko, które – według słów posła z raportu z 26 sierpnia 1971 r. skierowanego na ręce dowódcy Pomorskiego Okręgu Wojskowego w Bydgoszczy – stało się dla niego „celem życiowym”.

W 1969 r. zaczął obowiązkową służbę wojskową, w latach 1971-76 był żołnierzem zawodowym, co przez lata było skrywaną tajemnicą. Później Krasulski przekonywał, że odszedł z wojska z powodów ideologicznych, ale w 2017 r. dziennik "Fakt" ujawnił, że to kłamstwo. Usunięto go bowiem ze służby m.in. za kradzież 20 litrów spirytusu, a koleżeński sąd podoficerski zdegradował go ze stopnia kaprala do szeregowca.

Według "Faktu" Krasulski służył też w oddziale biorącym udział w pacyfikacji robotników w grudniu 1970 r.

Po tych publikacjach poseł Krasulski na konferencji prasowej 4 stycznia 2017 roku rozdał dziennikarzom dokumenty z MON, z których wynika, że służył w I Warszawskim Pułku Czołgów w latach 1969-76, w służbie medycznej i sanitarnej (ten pułk pacyfikował Gdańsk). Poseł na konferencji odczytał oświadczenie, w którym zapowiedział podjęcie kroków prawnych wobec „Faktu”, który - jego zdaniem - sugerował w publikacji, iż Krasulski brał udział, jako żołnierz zawodowy w masakrze grudniowej na Wybrzeżu.

"Niniejszym oświadczam, iż wymieniona publikacja zawiera nierzetelne i nieuczciwe treści, a tezy w nich zawarte, naruszają moje dobre imię, łącząc mnie z tragicznymi wydarzeniami grudnia 70 roku. Przez nierzetelność dziennikarską zostałem postawiony w jednym rzędzie ze skazanymi prawomocnymi wyrokami karnymi członkami jednostek wojskowych, które uczestniczyły w pacyfikacji robotników" - tak skomentował informacje opublikowane w dzienniku "Fakt" poseł Krasulski i zapowiedział podjęcie kroków prawnych.

Nie chciał wówczas odpowiadać na pytania dziennikarzy, odczytał oświadczenie i zakończył tym samym trwającą tylko cztery minuty konferencję prasową.

Napisałem wówczas o tej sprawie:

Poseł Krasulski zapowiedział pozwanie "Faktu": Służyłem w wojsku, ale jako sanitariusz

Zadzwoniłem teraz, po publikacji Wyborczej do posła Krasulskiego, czy pozwał "Fakt".

L. Krasulski: Nie machnąłem ręką.

- To może jednak "Fakt" napisał prawdę, że pana pluton też został wysłany w grudniu 1970 roku do pacyfiukacji Gdańska?

L. Krasulski: Mój Pułku Czołgów został wysłany wtedy do Gdańska, ale bez mojego plutonu sanitarnego.

- "Fakt" stwierdził też, że został pan w 1976 roku usunięto ze służby m.in. za kradzież 20 litrów spirytusu?

L. Krasulski: Panie redaktorze, w wojsku wielu chodziło do lekarzy po spirytus, włącznie z dowódcami. Lekarze potrzebującym dawali spirytus a w to miejsce dolewali wody, aż spirytus zamieniał się w wodę. Ktoś zrobił kontrolę i wykrył, że w zapasach zamiast spirytusu jest woda. I cała historia (śmieje się).

- Na pana miejscu bym na konferencji w 2017 roku tego się nie wypierał, tylko opowiedział jak było. Mógł pan nawet powiedzieć, że w ten sposób osłabiał Układ Warszawski.

L.Krasulski: No faktycznie, tak było (śmieje się)

Trzy książki Nawrockiego z Krasulskim

Wszystko to dziennikarze wyczytali m.in. w aktach Krasulskiego dostępnych w Instytucie Pamięci Narodowej. Do tych samych lub podobnych materiałów musiał mieć dostęp Karol Nawrocki, gdy pisał o "Solidarności" w Elblągu, gdzie Krasulski działał od 1980 r. aż do upadku komuny. Nawrocki pracował wtedy w gdańskim IPN, potem był jego szefem. Archiwa były przed nim otwarte.

Za lata 80. Krasulski ma ładną kartę. W 1980 r. zakładał "Solidarność" w elbląskim browarze, w którym pracował jako rozwoziciel napojów. Za protest po wprowadzeniu stanu wojennego został skazany na więzienie. W książce Nawrockiego czytamy, że podczas strajku sam poszedł wywiesić na bramie flagę i napis „Solidarność", bo nie chciał, by koledzy ponieśli za to odpowiedzialność. W 1989 r. został wiceprzewodniczącym "S" w Elblągu.

"Loniek" był jednym z bohaterów aż trzech publikacji książkowych Karola Nawrockiego. Był też jego przewodnikiem po świecie opozycji lat 80. Kompromitujących faktów z życia obecnego posła Nawrocki nie przedstawił.

Nawrocki obronił doktorat w 2013 r. Temat: "Opór społeczny wobec władzy komunistycznej w województwie elbląskim (1976-1989)". W 2010 r. opublikował monografię "Zarys historii NSZZ »Solidarność« Regionu Elbląskiego (1980-1989)" i książkę "Wokół elbląskiej »Solidarności«. Dokumenty".

Zdaniem dziennikarzy Wyborczej Wojciecha Czuchnowskiego i Krzysztofa Katki Nawrocki świadomie „przypudrował" życiorys Krasulskiego. Jak dotąd kandydat nie skomentował zarzutów Wyborczej. Natomiast odezwał się dziennikarz DoRzeczy Piotr Gursztyn na swoim X:

Oprócz ABW kwity na K. Nawrockiego rozsyła też MON, czego rezultatem jest txt p. Czuchnowskiego w "GW" o tym, że Nawrocki w swoim doktoracie przemilczał życiorys L. Krasulskiego.
Ponieważ mam pewną wiedzę nt tego doktoratu (jego formy książkowej) i i ponieważ zostałem wymieniony w "rewelacjach" p. Czuchnowskiego chciałbym podać tu parę wyjaśnień ukazujących sprawę w odpowiedniej proporcji.
Doktorat w formie książkowej ma podtytuł "Opór społeczny wobec władzy komunistycznej w województwie elbląskim (1976-1989)".
1) Te daty wskazują zakres pracy - a pretensje p. Czuchnowskiego dotyczą okresu wcześniejszego.
2) P. Krasulski jest stosunkowo ważną postacią w historii elbląskiej "S", ale jedną z wielu.
Ma to odbicie w indeksie nazwisk - to jakieś kilkaset postaci na 23 stronach. W stosunku do wielu z nich jest dużo więcej odniesień niż do niego. Np do słynnego niegdyś posła Edmunda Krasowskiego (sąsiada z indeksu).
Trudno mieć pretensje do doktoranta, że kilkanaście lat temu pisząc doktorat nie przewidział, że za X lat będzie inba z powodu akurat tej, a nie innej osoby.

PS.
Na końcu ciekawostka dla osób młodszych: "afera" z p. Krasulskim wybuchła wtedy, gdy cała Polska z napięciem śledziła wyjazd R. Petru na Maderę z wiadomą osobą towarzyszącą.
Tabloid "Fakt" uznał wówczas, że odległa przeszłość drugorzędnego posła PiS jest ciekawsza dla jego czytelników niż romantyczny wyjazd jednego z liderów ówczesnej opozycji z nieswoją żoną.

Na to zareagował MON:

Szanowny Panie Redaktorze
@PiotrGursztyn,
informuję że posługuje się Pan absolutnymi kłamstwami twierdząc, że „oprócz ABW kwity na K. Nawrockiego rozsyła też MON”. To absolutne kłamstwo. Takie rzeczy nie miały nigdy miejsca. Proszę o natychmiastowe zaprzestanie tej dezinformacji. W przeciwnym wypadku resort podejmie stosowne kroki na drodze prawnej.

Janusz Sejmej
Rzecznik MON

Gurszyn sprostował: "Pardon, ktoś z MON"

 

Oprócz ABW kwity na K. Nawrockiego rozsyła też MON, czego rezultatem jest txt p. Czuchnowskiego w "GW" o tym, że Nawrocki w swoim doktoracie przemilczał życiorys L. Krasulskiego.
Ponieważ mam pewną wiedzę nt tego doktoratu (jego formy książkowej) i i ponieważ zostałem wymieniony…

— Piotr Gursztyn (@PiotrGursztyn) May 5, 2025

 

Zareagowało MON zamieszczając oświadczenie:

Szanowny Panie Redaktorze
@PiotrGursztyn
,
informuję że posługuje się Pan absolutnymi kłamstwami twierdząc, że „oprócz ABW kwity na K. Nawrockiego rozsyła też MON”. To absolutne kłamstwo. Takie rzeczy nie miały nigdy miejsca. Proszę o natychmiastowe zaprzestanie tej dezinformacji. W przeciwnym wypadku resort podejmie stosowne kroki na drodze prawnej.

Janusz Sejmej
Rzecznik MON

Szanowny Panie Redaktorze @PiotrGursztyn,
informuję że posługuje się Pan absolutnymi kłamstwami twierdząc, że „oprócz ABW kwity na K. Nawrockiego rozsyła też MON”. To absolutne kłamstwo. Takie rzeczy nie miały nigdy miejsca. Proszę o natychmiastowe zaprzestanie tej…

— Ministerstwo Obrony Narodowej 🇵🇱 (@MON_GOV_PL) May 5, 2025

„Lonia” przez wiele lat rozdawał karty w elbląskim PiSie. Dzisiaj, schorowany, ustąpił miejsca posłowi Andrzejowi Śliwce.
(sa)

Czytaj więcej: Czy Nawrocki wybielił biografię posła PiS z Elbląga, Krasulskiego?

Komentarz (9)

Więcej artykułów…

  1. Prezydent RP: Proszę Was i apeluję do Was, byście pilnowali Polski
  2. KONSTYTUCJA 3 MAJA: REWOLUCJA NA MIARĘ XIX W. Prof. Richard Butterwick

Strona 9 z 519

  • start
  • Poprzedni artykuł
  • 4
  • 5
  • 6
  • 7
  • 8
  • 9
  • 10
  • 11
  • 12
  • 13
  • Następny artykuł
  • koniec

Komentarze

Kto to jest ten Wypij? Nie kojarzę.
Tysiące pracowników zwolnionyc...
4 godzin(y) temu
Z zawodu politolog... https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/polska/9427-byly-posel-pis-michal-wypij-ostrzega-przed-karolem-nawrockim-najnowsze-slajd...
Tysiące pracowników zwolnionyc...
6 godzin(y) temu
dzisiejsza ,,politologia,, to odpowiednik niegdysiejszych ,,młotków,, na WSP
ta sama tandeta
Tysiące pracowników zwolnionyc...
13 godzin(y) temu
KOMEC https://info-ketrzyn24.pl/bedzie-obcy-prezes-i-drozsze-ogrzewanie/#google_vignette
Tysiące pracowników zwolnionyc...
14 godzin(y) temu
Uwierzyłam, że politologia rządzi. Może moje dzieci wyślę zamiast na medycynę, geodezję, farmację (tak jak planowaliśmy) po prostu na politologię.
W...
Tysiące pracowników zwolnionyc...
15 godzin(y) temu
Widzę, że politologia została królową nauk. Politolodzy od ciepła, taboru kolejowego. Az żałuję, że studiowałem inżynierię sanitarna na Politechnice W...
Tysiące pracowników zwolnionyc...
16 godzin(y) temu

Ostatnie blogi

  • Barbarzyński atak "silnych ludzi" Tuska na praworządność Zbigniew Lis Motto Tuska: Będziemy stosować prawo, tak jak my je rozumiemy, czyli uchwałami Sejmu i rozporządzeniami zmieniać ustawy, wg zasady –… Zobacz
  • Co trzeba zrobić, żeby PiS wygrało kolejne wybory? Zbigniew Lis Wielu Polaków głosujących nie za opozycją, tylko przeciw PiS, nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji ich decyzji oraz z powagi… Zobacz
  • Michał Wypij, Paweł Warot – komentarz osobisty Bogdana Bachmury Bogdan Bachmura Dużo łatwiej o krytykę osób, których nie darzymy sympatią, z którymi jesteśmy w sporze lub konflikcie. Ale tym razem jest… Zobacz
  • Polska racja stanu - refleksje po obejrzeniu "Resetu" Zbigniew Lis Do napisania tego artykułu skłoniły mnie bulwersujące fakty i ujawnione dokumenty, przedstawione podczas emisji serialu dokumentalnego "Reset" w TVP1, który… Zobacz
  • 1

Najczęściej czytane

  • W gronie zatrzymanych syn znanego biznesmena z Olsztyna
  • Czy zastępcą dyrektora Muzeum w Grunwaldzie została osoba z polecenia PO?
  • Wyborcza sporządziła listę osób do zwolnienia z pracy, związanych z PiS
  • "Dzban dnia" dla poseł Kingi Gajewskiej za worek ziemniaków dla DPS
  • Jak mąż zaufania Trzaskowskiego polowała na red. Sochę
  • LIDL wycofał się z budowy Centrum w Gietrzwałdzie!
  • Czy Platforma straci władzę w sejmiku warmińsko-mazurskim?
  • Awantura w Sejmiku nt. imigrantów. Wezwano policję. Słoma nazwał Wąsika "przestępcą"
  • Skarga do premiera: „Przestępca i szkodnik demokracji (Socha) zmanipulował wybory"
  • Co ukrywa posłanka PSL Urszula Pasławska?
  • Stołek wiceprezes WFOŚiGW w Olsztynie dostała kandydatka Koalicji Obywatelskiej
  • Protest działaczy PiSu w Olsztynie: "Donald Tusk do dymisji!"

Wiadomości Olsztyn

  • Olsztyn

Wiadomości region

  • Region

Wiadomości Polska

  • Polska

O debacie

  • O Nas
  • Autorzy
  • Święta Warmia

Archiwum

  • Archiwum miesięcznika
  • Archiwum IPN

Polecamy

  • Klub Jagielloński
  • Teologia Polityczna

Informacje o plikach cookie

Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.