W sprawie poszerzenia granic Olsztyna prezydent Robert Szewczyk dwukrotnie naruszył prawo. Raz, rozpoczynając procedurę rozszerzenia, bez uchwały rady miasta, która jest jedynym organem do tego ustawowo upoważnionym, co jest tzw. przestępstwem urzędniczym. Dwa, aby wypełnić ankietę konsultacyjną w sprawie zmiany granic, mieszkaniec musiał podać swoje dane, co narusza ustawę o RODO. Dlatego zapytałem prezydenta, czy przed upublicznieniem swoich decyzji i dokumentów, daje je prawnikom do akceptacji?
Rzecznik prezydenta Patryk Pulikowski odpowiedział, że prezydent konsultuje swoje decyzje z prawnikami. Jeśli to prawda, to albo płacimy setki tysięcy rocznie kiepskim prawnikom, albo prezydent lekceważy ich opinie?
Poniżej moje pytania i odpowiedzi rzecznika
Adam Socha
1. Jaką kancelarię prawną (kancelarie) zatrudnia Urząd Miasta w Olsztynie?
Odp.: W tym momencie na zlecenie wydziałów Urzędu Miasta Olsztyna swe usługi świadczą następujące kancelarie:
- Pawłowski Skromak Kancelaria Adwokatów i Radców Prawnych sp. p. (w
zakresie projektów „Budowa nowego przebiegu drogi wojewódzkiej nr 527 na
odcinku od granicy miasta do wiaduktu kolejowego w ciągu ulicy
Bałtyckiej” oraz „Rozwój transportu zbiorowego”),
- Kancelaria Radców Prawnych Siergiej i Partnerzy,
- Kancelaria Radcy Prawnego Jacek Kaczkowski.
2. Ile miasto płaci rocznie kancelarii (kancelariom)?
Odp.: Po przeliczeniu miesięcznych kosztów roczna kwota to 645486,40 zł brutto.
3. Czy wszystkie decyzje prezydenta przed podpisaniem są opiniowane przez prawników?
4. Czy wnioski prezydenta Olsztyna wysłane w grudniu 2024 roku i w lutym 2025 roku do Rady Gminy Purda i do Rady Powiatu Olsztyńskiego w sprawie zaopiniowania rozszerzenia granic Olsztyna o część gminy Purda były
konsultowane z prawnikami? Jeśli tak, to poproszę o skany tych opinii.
Odp.: W Urzędzie Miasta Olsztyna funkcjonuje wydział prawny. Decyzje podejmowane przez prezydenta Olsztyna są konsultowane z prawnikami. Nie jest to jednak jednoznaczne z wydawaniem przez nich opinii na piśmie.
Z poważaniem
Patryk Pulikowski
Czytaj też
Skomentuj
Komentuj jako gość