Rada powiatu olsztyńskiego na sesji w piątek 28 lutego podjęła uchwałę odmawiającą wszczęcia postępowania w sprawie poszerzenia granic Olsztyna o część gminy Purda na wniosek prezydenta Olsztyna, gdyż z takim wnioskiem może wystąpić do rady powiatu tylko Rada Miasta Olsztyna.
Prawnicy powiatu uznali, że pismo prezydenta z grudnia i lutego dotyczące wydania opinii w sprawie rozszerzenia granic nie stanowią wniosku w rozumieniu przepisów ustawy o samorządzie gminnej i stąd konieczność odmowy wszczęcia procedury.
- Wnioskodawcą w tej sprawie powinna być Rada Miasta Olsztyna, która powinna podjąć zgodną z prawem stosowną uchwałę w tej sprawie i ewentualnie upoważnić prezydenta do jej wykonywania - stwierdza Wojciech Szalkiewicz, rzecznik prasowy starostwa.
Czy prezydent popełnił „przestępstwo urzędnicze?”
Wcześniej Gmina Purda i powiat olsztyński zaskarżyły do wojewody warmińsko-mazurskiego uchwałę olsztyńskich radnych w sprawie woli powiększenia Olsztyna.
Jak powiedział starosta olsztyński Andrzej Abako, prezydent Robert Szewczyk nie miał uprawnień do inicjowania tego postępowania, bo w tym czasie nie było jeszcze uchwały olsztyńskich radnych. Jego zdaniem nie można sankcjonować działań wstecznych.
- Kiedy 18 grudnia 2024 roku pan prezydent Szewczyk składał do nas wniosek o zaopiniowanie rozszerzenia granic Olsztyna, nie miał umocowania Rady Olsztyna. Poza tym uważamy, że w uzasadnieniu są popełnione błędy polegające na tym, że wprowadzały w błąd Radę Miasta Olsztyn ze względu na to, że w strategii miasta nie ma ani jednego słowa mówiącego o tym, że miasto Olsztyn może się rozwijać na zewnątrz kosztem gmin
– powiedział starosta Andrzej Abako.
Prezydentowi Szewczykowi tak się śpieszyło z poszerzeniem granic Olsztyna, że bez poinformowania radnych i bez uchwały rady miasta, już 14 grudnia 2024 roku wystąpił do rady gminy Purda o zaopiniowanie wniosku o rozszerzenie.
Przewodnicząca rady Urszula Sałacka w odpowiedzi z 14 stycznia br. uświadomiła prezydentowi, że działa bezprawnie. Ustawa o samorządzie gminnym stanowi bowiem, że jedynym organem upoważnionym do inicjowania zmiany granic jest rada gminy. Ponadto, taką inicjatywę musi poprzedzić konsultacje przynajmniej z częścią mieszkańców Olsztyna.
To dlatego prezydent w popłochu zwołał na 29 stycznia sesję rady, żeby ta podjęła stosowną uchwałę, co sytuacji prawnej prezydenta nie zmienia według opinii prawnika, emerytowanego urzędnika samorządowy Kazimierza Rudzkiego.
- Prezydent Olsztyna rozpoczynając procedurę zmiany granic miasta, bez uchwały rady miasta upoważniającej go do podjęcia takich działań, przekroczył swoje uprawnienia a to jest tzw. przestępstwo urzędnicze (art. 231 kk) i prokurator powinien zająć się tym z urzędu – wytłumaczył mi emerytowany samorządowiec. - Natomiast wojewoda powinien teraz podjętą uchwałę wyeliminować w trybie nadzorczym, z racji naruszenia przez nią prawa. Do wojewody powinni wnosić o to ci, co byli przeciw tej uchwale - samodzielnie, bądź za pośrednictwem prokuratora w ramach skorzystania z jego uprawnień strażnika praworządności.
Wojewoda i tak z racji swoich obowiązków musi przeprowadzić analizę zgodności uchwał podejmowanych przez samorządy z obowiązującymi przepisami prawa. W przypadku uchwały Rady Miasta Olsztyna wojewoda na rozstrzygnięcie nadzorcze ma 30 dni, licząc od dnia 5 lutego 2025 roku.
Radni Powiatu podjęli także w piątek stanowisko, w którym zaapelowali o podjęcie prac legislacyjnych w zakresie zmiany przepisów dotyczących zmian granic jednostek samorządu terytorialnego. Domagają się wprowadzenia mechanizmów odwoławczych, a także odnoszących się do ekonomicznej strony takich działań w stosunku do gmin tracących swoje tereny.
Bowiem w obecnym stanie prawnym o rozszerzeniu granic danej gminy decyduje minister spraw wewnętrznych na wniosek danej gminy. Ministra nie wiążą negatywne opinie gmin kosztem, których inna gmina chce powiększyć swoje granice. Decyzja ministra jest ostateczna i niezaskarżalna
Dlatego Związek Gmin Wiejskich RP, domaga się zmiany tego stanu rzeczy i wprowadzenia zaskarżalności decyzji ministra do sądu administracyjnego. Podobne uchwały podjęły w województwie warmińsko-mazurskim już m.in. samorządy gmin: Świątki, Stawiguda, Dywity, Barczewo i Purda. Zostaną one przesłane do kancelarii Prezydenta RP i Premiera RP, marszałków Sejmu i Senatu oraz szefa resortu spraw wewnętrznych i administracji.
Akcja prezydenta Olsztyna Roberta Szewczyka mająca na celu rozszerzenie granic Olsztyna o 234 ha gminy Purda przy południowej obwodnicy Olsztyna wraz ze wsią Stary Olsztyn, Rodzinnymi Ogrodami Działkowymi „Krokus” i głównie ziemią należącą do KOWR wywołała gwałtowny protest władz i mieszkańców gminy Purda, gdyż to jedyny teren inwestycyjny tej biednej gminy. Gmina już sporządziła na ten teren plan zagospodarowania przestrzennego.
W poniedziałek 24 lutego, prezydent ogłosił start konsultacji z mieszkańcami Olsztyna na temat rozszerzenia granic miasta, które potrwają do 9 marca. Głos za lub przeciw można oddać na stronie internetowej olsztyn.eu.
Wynik ankiety oraz ilość oddanych głosów nie jest dla ministra wiążąca, jednak prezydent Szewczyk na konferencji prasowej podkreślił, iż będzie sie starał zachęcić do wypełnienia ankiety jak najwięcej mieszkańców. W tym celu Ratusz zarzucił mieszkańców ulotkami wzywającymi „Zagłosuj na Olsztyn”. Mieszkańcy gminy Purda odpowiedzieli ulotkami: „Bajki Szewczyka” oraz „Czy jeszcze mu ufasz?”
Adam Socha
PS. W związku z tak kardynalnymi błędami prezydenta Olsztyna w procedurze rozszerzenia granic miasta wysłałem do prezydenta następujace pytania:
Jaką kancelarię prawną (kancelarie) zatrudnia Urząd Miasta w Olsztynie?
Ile miasto płaci rocznie kancelarii (kancelariom)?
Czy wszystkie decyzje prezydenta przed podpisaniem są opiniowane przez prawników?
Czy wnioski prezydenta Olsztyna wysłane w grudniu 2024 roku i w lutym 2025 roku do Rady Gminy Purda i do Rady Powiatu Olsztyńskiego były konsultowane z prawnikami? Jeśli tak, to poproszę o skany tych opinii.
Czytaj też na ten temat:
Czy „Miasto Prawa” to parawan, czy wizja budowy nowego centrum Olsztyna?
Skomentuj
Komentuj jako gość