Rada Miasta Olsztyna przyjęła w środę 8 stycznia budżet na 2025 rok przy 14 głosach za, 8 przeciw i 1 wstrzymującym się. Budżet krytykowali radni PiS (OCENĘ BUDŻETU oraz INTERPELACJĘ radnego Jarosława Babalskiego, czytaj pod tekstem) i niezależni. Sesja miała spokojny przebieg, do momentu wystąpienia radnego Piotra Grzymowicza, który zaatakował rząd PiSu o „bezpowrotnie utracone środki przez samorząd”. Wywołał tym długą kłótnię pomiędzy radnymi PiS i PO.
Prezentację Budżetu Olsztyna na 2025 rok czytaj TUTAJ.
Uzasadnienie prezydenta Roberta Szewczyka:
Co zawiera autorski budżet Olsztyna prezydenta Roberta Szewczyka?
Prezydent Robert Szewczyk (PO) założył dochody na poziomie ponad 1 miliarda 800 milionów złotych i 1 miliard 950 milionów po stronie wydatków. To oznacza deficyt budżetowy w wysokości prawie 134 mln zł, który ma być finansowany m.in. obligacjami. W sumie dług Olsztyna to prawie 505 mln zł, który miasto będzie spłacało do 2045 roku. W tym roku i przyszłym same odsetki wyniosą ponad 30 mln zł.
Największą część budżetu stanowią wydatki na edukację, ale w uchwale zapisano też inwestycje m.in. termomodernizację szkół, dokończenie ronda na Zatorzu, wiadukt na Tracku czy trybuna na stadionie Stomilu. Miasto zapewnia, że w ciągu roku dojdzie też budowa ulicy Nowobałtyckiej czy modernizacja planetarium.
Radni Koalicji Obywatelskiej gratulowali prezydentowi „znakomitego budżetu”.
- Musieliśmy pogodzić dość duże wciąż wydatki inwestycyjne, ale widzimy już pewną zmianę, odwrócenie się w kierunku kwestii istotnych dla człowieka, widzieliśmy to już po pierwszej zrealizowanej obietnicy wyborczej prezydenta, czyli zwolnieniu kolejnej grupy młodzieży z opłat za komunikację miejską – zachwalał budżet Paweł Klonowski, szef klubu radnych rządzącej miastem Koalicji Obywatelskiej.
Radni opozycji krytykowali różne aspekty budżetu.
- Brak w budżecie środków na budownictwo komunalne w ramach OTBS. Nie przyjeliście naszego projektu o kooperatywach mieszkaniowych. Wpychacie mieszkańców w ręce deweloperów – oskarżał radny PiS Adam Andrasz i domagał się stworzenia polityki mieszkaniowej.
- Kooperatywy to była śmieszna propozycja – ripostował radny KO Tomasz Głażewski, bo żeby budować trzeba mieć grunty.
- Przewidziano w budżecie olbrzymi deficyt i do tego nie znajdziemy w nim odpowiednich dochodów. Dlatego koalicja rządząca stwierdziła, że budżet uzupełni przez podwyżki (maksymalne) podatków od nieruchomości dla przedsiębiorców – podkreślał Przemysław Bałdga z klubu PiS. Krytykował też m.in. brak podwyżek w ratuszu i jednostkach podległych. - Za to znalazły się pieniądze na stworzenie etatu „menadżera starówki”. Tę role powinien pełnić wydział promocji – dodał Bałdyga.
(Skarbnik miasta odpowiedziała, że na ile budżet pozwala, na tyle 169 pracowników ratusza otrzymuje podwyżki, jest to miesięcznie kwota 152 tys. zł).
Radny Bałdyga, zarazem członek Rady Osiedla Redykajny skrytykował tez projekt budowy „Redykajny 2” przewidując ogromne problemy komunikacyjne.
- Plan dwukrotne powiększenie liczby mieszkańców osiedla Redykajn, które w tej chwili liczą 2800 osób, to powiększenie i tak dużych problemów komunikacyjnych tego osiedla – mówił radny Bałdyga.
(Także problemów z kanalizacją, co kilka dni przyjeżdżaja do Redykajn z Wodkanu dwie szambiarki i przez kilka godzin udrożniaja kanalizację, zatruwając powietrze spalinami. Wydano zbyt dużą liczbę pozwoleń na budowę w stosunku do wydolności kanalizacji - przypis A. Socha)
Także część radnych niezależnych wypowiadała się przeciwko budżetowi. Mirosława Arczaka zaskoczyła wizja budowy „Dzielnicy Prawa”, do której z obecnych siedzib przeniesiono by sądy, prokuratury i policję, a także areszt.
- Ani prezydent, ani radni KO nie informowali wcześniej o pomyśle budowy „wesołego miasteczka prawniczego". Nie ma o tak ogromnym przedsięwzięciu ani słowa w Wieloletniej Prognozie Finansowej. To samo dotyczy budowy osiedla „Redykajny 2”. Nie odbyła się dyskusja na ten temat – krytykował radny Arczak.
- Jest to budżet, który nie spełnia tych oczekiwań, które padały w kampanii wyborczej. Nie idzie urzędnikom układanie budżetu, który spełni oczekiwania całego miasta – mówię tu o równomiernym rozwoju. Jako reprezentant szeroko pojętego Zatorza stanowczo sprzeciwiam się takiemu traktowaniu tego terenu – podsumował radny niezależny Mirosław Arczak, który uważa, że uchwałę budżetową można by napisać lepiej.
- Finansowanie np. imprez politycznych z pieniędzy samorządowych uważam za niewłaściwe i niestosowne (chodzi o Campus Polska Przyszłości – przypis A.Socha). W mojej opinii za mało pieniędzy wydajemy na promocję Olsztyna, żeby przyciągać tu inwestorów i za mało wydajemy na sport oraz na rekreację – skomentował Radiu Olsztyn, po sesji, radny niezależny Marcin Możdżonek.
O uchwale pozytywnie wypowiadali się radni Czesław Jerzy Małkowski i radny KO Piotr Pancer, który gratulował prezydentowi stworzenia znakomitego budżetu.
Radny Pancer dodał, polemizując z radnymi opozycji, że to nie prawda, że środki na kulturę zostały obcięte. Świadczy o tym środki na remont planetarium i budowę biblioteki centralnej.
- To budżet trudny, ale wykonalny – stwierdził natomiast były prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz, obecnie przewodniczący komisji budżetu w radzie miasta. - Niestety wydatki rosną nam szybciej niż dochody, którymi możemy dysponować, a więc deficyt – to jest wyzwanie. Musimy zwiększyć dochody własne. Na pewno niełatwy budżet, ale budżet realny – przekonywał Grzymowicz.
Ostatnie jego zdanie okazało się kijem w mrowisko:
- Polski (nie)Ład doprowadził do uszczuplenia środków olsztyńskiego samorządu o 170 mln zł. Gdybyśmy mieli te środki, moglibyśmy uruchomić nowe inwestycje – zagrzmiał radny Grzymowicz.
Wywołał tym wymiane wzajemnych oskarżeń radnych PiS i PO o to, kto jest winien, że Polska otrzymała środki z KPO dopiero po przejęciu władzy przez kolaicję partii pod wodzą Donalda Tuska.
Dyskusję jeszcze wywołała sprawa protestu radnych gminy Purda w sprawie planu rozszerzenia granic gminy Olsztyn kosztem terenu ich gminy.
Prezydent Szewczyk wyjaśnił radnym, że miasto musi uzyskać nowe tereny pod budownictwo. Chce tam ulokować "dzielnicę prawa". Chodzi o 0,8% terenu tej gminy, na którym gmina Purda w planie zagospodarowania wpisała „produkcja uciążliwa”.
- Nie mogliśmy zgodzić się na narażenie naszych mieszkańców na sąsiedztwo uciążliwego przemysłu – argumentował prezydent Szewczyk. Ten temat ma być znacznie szerzej omawiamy na sesji pod koniec bieżącego miesiąca.
(opracował sa)
Poniżej analiza budżetu Olsztyna radnego Jarosława Babalskiego:
Rozczarowujący plan finansowy Olsztyna na 2025 rok
Podczas IX sesji Rady Miasta głosami Radnych PO przyjęty został budżet Olsztyna na 2025 rok. Zaskoczenia nie ma, bo i przesłanek do zmiany dotychczasowej filozofii rachunku ekonomicznego nie było i nic nie zapowiada, że za prezydentury Roberta Szewczyka to się zmieni.
Dziewięć miesięcy po sesji inaugurującej (7 maja) prezydenturę Roberta Szewczyka powraca pytanie: Jaka to będzie prezydentura? Na tak postawione pytanie odpowiedź brzmi – Pierwszym wskaźnikiem prezydentury Roberta Szewczyka będzie budżet otwarcia (pisałem na fb w październiku 24’): „Czy budżet Olsztyna w wydaniu prezydenta Roberta Szewczyka będzie wyjątkowy? Nie sądzę! (…) Obiektywnie, to co zostawił poprzednik (Piotr Grzymowicz) okupione zostało wielką daniną wyrzeczeń. Choćby z tej przyczyny zaproponowanie czegoś sensownego będzie nie lada wyczynem. Cudów się jednak nie spodziewam”.
Nowobałtycka zadłuży jeszcze bardziej budżet
Po lekturze przedłożenia budżetowego moja opinia z października niestety się potwierdziła. Powiem więcej, jeżeli dojdzie do realizacji ambicjonalnego projektu Nowobałtyckiej, to etap w miarę kontrolowanego postępującego zadłużenia będzie już świadomym kursem (w sferze finansowania innych przedsięwzięć) na przysłowiową „ścianę”.
Dla porównania: Kwota długu na koniec 2023 r wynosiła 332,5 mln. Na koniec 2024 r 376,5 mln. Łączna kwota długu Olsztyna z tytułu zaciągniętych kredytów i pożyczek oraz wyemitowanych obligacji komunalnych (prognoza) na koniec 2025 r to 504,5 mln zł!
Różnica między dochodami i wydatkami budżetu planowanymi w br. stanowiąca deficyt budżetu to 133,5 mln zł. Przychody planowane w 2025 roku wynoszą 153,8 mln z tego uwaga 130 mln, to emisja papierów dłużnych (z przeznaczeniem na finansowanie deficytu)! Krótko mówiąc zadłużamy się, aby spłacać wcześniejsze zobowiązania!
Spłacać będą kolejne pokolenia do... 2045 roku
Kiedy czytam, że „Celem polityki budżetowej w 2025 r będzie wzmożenie działań ograniczających narastanie deficytu operacyjnego i zoptymalizowanie poziomu generowanych nadwyżek operacyjnych (…) oraz poszukiwanie możliwości zwiększenia aktualnych źródeł dochodów”, to zastanawiam się czy autor budżetu wierzy w to pod czym się podpisał swoim nazwiskiem? Wątpię. Pisanie takich „okrąglaków” ma jednak swoje konsekwencje finansowe. Spłacać będą kolejne pokolenia „ … Spłata długu nastąpi w 2045 roku”.
Konsumpcja w najlepszym beztroskim wydaniu
Obsługa długu publicznego rok do roku rośnie. To już są realne pieniądze do oddania, a nie jakieś tam prognozy. Wydatki bieżące na 2025 r to 35 mln (146,11% PW – 23,9 mln). Tylko odsetki od kredytów i pożyczek oraz papierów wartościowych to kwota 25 mln zł (115% PW – 21,6 mln). Poręczenia spłaty kredytów (chodzi tu o szpital miejski i PWiK) mamy do obsłużenia - 9.3 mln zł (546% PW – 1.7 mln zł).
Ktoś powie nic to przy wielkości budżetu 1.8 mld zł. (niech Państwa nie zwiedzie ta wielkość). Wydatki w samej tylko oświacie to 908.2 mln zł. Kiedy dopiszemy wydatki sztywne w podziale na dysponentów w układzie działów i rozdziałów klasyfikacji budżetowej w tym płace/ pochodne i inne różnorakie potrzeby miasta (kultura, sport, gospodarka komunalna, pomoc społeczna, OPMT, ZDZiT itd.), to przy braku działań poszerzających sferę dochodową okazuje się, że tzw. „szału” nie ma. Tak to niestety wygląda.
Krótko mówiąc konsumpcja w najlepszym beztroskim wydaniu. Adwersarze ripostują, że w porównaniu z innymi miastami nie jest źle. Odpowiadam OK, ale proszę porównać np. potencjał gospodarczy (podmioty płacące podatki), ludnościowy, położenie geograficzne, szlaki komunikacyjne itp. W tym kontekście niedługo może okazać się, że np. Elbląg (port) czy nawet Ełk (Via Baltica) mogą nas zdetronizować. Powinniśmy porównywać się np. do Rzeszowa, Opola czy Torunia, a tymczasem nawet sąsiednie gminy ogrywają Olsztyn.
Gdzie te obiecane przez Rząd „kokosy”?
Inwestycji jak na lekarstwo. A i to co jest wpisane do budżetu wciąż jest zagrożone (nadchodzące przetargi mogą pokazać, że „król jest nagi”). Skąd te „ograniczenia” debiutu (Budżet) prezydenta Szewczyka zapytacie Państwo? Wyjaśniam.
Od 1 października 2024 r obowiązuje nowa Ustawa, która zamiast dotychczasowej subwencji ogólnej (oświatowej, równoważącej i wyrównawczej) dla Jednostek Samorządu Terytorialnego (JST) wprowadziła pojęcie tzw. potrzeb finansowych JST (wyrównawczych, oświatowych, rozwojowych, ekologicznych i uzupełniających), które będą finansowane dochodami z udziału PIT i CIT.
I tu „prężenie muskułów” przez rządzących miastem (PO)kazuje nasze miejsce w szeregu. W sytuacji, gdy dochody z udziału w PIT (829.2 mln zł tj. 212,7% PW – 389,7 mln zł) i CIT (36.9 mln zł tj. 75% PW – 49 mln zł) danej JST okazują się niewystarczające (Olsztyn) do pokrycia potrzeb finansowych wówczas (Ustawa) samorząd otrzyma subwencję ogólną z Budżetu Państwa!
W efekcie z tytułu wyżej wprowadzonych zmian Olsztyn otrzymał 57,9% tj. 311,2 mln zł mniej od planowanych w 2024 r środków finansowych! Będziemy interweniować (pisać) słyszę. Pisać trzeba tyle tylko, że będzie to „wołaniem na puszczy”. Wystarczyło przy uchwalaniu Budżetu Państwa wsłuchać się w jakim stanie są finanse RP po roku rządów PO.
Prezydent Rober Szewczyk naobiecywał sporo w swojej kampanii. Przyszedł czas, aby powiedzieć sprawdzam. Kadencja trwa 5 lat.
Plan finansowy na ten rok niestety rozczarowuje.
Radny Jarosław Babalski
Olsztyn, 7 stycznia 2025 r.
Jarosław Babalski
Radny Miasta Olsztyna
Robert Szewczyk
Prezydent
Miasta Olsztyna
Interpelacja
dotyczy: Wnioski mieszkańców do budżetu Olsztyna
Podczas prac Komisji Budżetu i Finansów zapytałem Panią Skarbnik, ile wniosków w celu wprowadzenia np. zadania inwestycyjnego (i innych) do Budżetu Gminy na 2025 rok wpłynęło od mieszkańców do Prezydenta Olsztyna? Pani Skarbnik nie była w stanie udzielić odpowiedzi na moje pytanie tłumacząc, że nie ma takiej wiedzy.
Zapytałem: Czy jest prowadzona ewidencja takich wniosków? Na to pytanie również nie otrzymałem żadnej odpowiedzi. Kieruję w związku z powyższym te pytania do Pana.
Skoro wpływają takie wnioski (wiem, że takie były), to dlaczego brak jest ewidencji takich wniosków? Czy wg. Pana partycypacja mieszkańców ma być ograniczona wyłącznie do konsultacji społecznych i wciskaniu potrzeb mieszkańców wyłącznie w „gorset” zadań tzw. OBO?
Proszę wyjaśnić jaka była ścieżka formalna (kto i kiedy w jakim trybie składał wnioski) wprowadzenia do budżetu na 2025 r np. przedsięwzięć pn.:
1. Przedłużenie ul. Wilczyńskiego przy osiedlu „Leśny Zakątek (kod 52120) (rozdz. 60095) – 400 tys. zł.
2. Zabezpieczenie muru oporowego znajdującego między ul. Chrobrego i Al. Gelsenkirchen 301.940 zł (zadanie roczne).
Panie prezydencie czy wnioski, które puentował Pan odmową tłumacząc się brakiem środków załatwia sprawę Budżetu Olsztyna w 2025 roku? Czy wprowadzi Pan w kolejnym roku budżetowym ewidencję wniosków od mieszkańców Olsztyna?
Radny Jarosław Babalski
- Radny PiS Adam Andrasz Radny PiS Adam Andrasz
- Radny PiS Adam Andrasz Radny PiS Adam Andrasz
- Radny Mirosław Arczak Radny Mirosław Arczak
- Radna KO Halina Ciunel Radna KO Halina Ciunel
- Radna KO Halina Ciunel Radna KO Halina Ciunel
- Radny KO Marek Fabianowicz Radny KO Marek Fabianowicz
- Radny Piotr Grzymowicz Radny Piotr Grzymowicz
- Radny Piotr Grzymowicz Radny Piotr Grzymowicz
- Radny Piotr Grzymowicz Radny Piotr Grzymowicz
- Radny Cz. J. Małkowski Radny Cz. J. Małkowski
- Radna PiS Edyta Markowicz Radna PiS Edyta Markowicz
- Radny PiS Radosław Nojman Radny PiS Radosław Nojman
- Radnu PO Piotr Pancer Radnu PO Piotr Pancer
- Prezydent Robert Szewczyk Prezydent Robert Szewczyk
- Prezydent Robert Szewczyk Prezydent Robert Szewczyk
https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/olsztyn/9401-opozycja-rozczarowana-budzetem-olsztyna-na-2025-koalicja-zachwycona-najnowesze-slajd-kafelek.html#sigProIdbd27ad4a37
Skomentuj
Komentuj jako gość