Wojewódzkie obchody Święta Niepodległości zorganizowano w Olsztynie. Przed południem w bazylice konkatedralnej na Starym Mieście odprawiono uroczystą mszę świętą w intencji Ojczyzny.
Następnie uczestnicy nabożeństwa, pododdziały i poczty sztandarowe przeszli na Plac Solidarności, gdzie – pod pomnikiem Wolności Ojczyzny – odbył się uroczysty apel pamięci.
– Po 123 latach zaborów było to możliwe dzięki zaangażowaniu prawdziwych patriotów – mówił wojewoda Artur Chojecki.
Stało się to głównie dzięki wytrwałości i ofiarności aktywnej części polskiego społeczeństwa, które w okresie niewoli przekazywało nowej generacji młodych Polaków przywiązanie do języka, kultury narodowej, wiarę, w której wzrastali i miłość do Ojczyzny.
Marszałek województwa warmińsko mazurskiego – Gustaw Marek Brzezin podkreślał, że bez niepodległości żaden naród nie będzie mógł zadbać o swoją przyszłość.
Pragnienie wolności jest wartością nadrzędną narodów i społeczeństw, za którą ludzie gotowi są oddać nawet życie. Tylko wolny naród jest gotowy decydować o swojej przyszłości i dokonywać najlepszych wyborów.
W Olsztynie można było zobaczyć sprzęt wojskowy, straży pożarnej, policji i innych służb. Wszystkiemu towarzyszył piknik militarny na Placu Solidarności. Stanęło tam także terenowe studio Radia Olsztyn. Wspólnie wypuściliśmy w niebo białe i czerwone balony, a dla słuchaczy przygotowaliśmy słodkości oraz patriotyczne upominki.
CAŁE WYSTĄPIENIE WOJEWODY ARTURA CHOJECKIEGO
Szanowni Państwo Parlamentarzyści,
Szanowny Panie Marszałku,
Ekscelencjo Księże Arcybiskupie,
Szanowny Panie Prezydencie,
Szanowni Samorządowcy,
Szanowni Kombatanci,
Szanowni Przedstawiciele Wojska Polskiego, Szefowie służb mundurowych, Dyrektorzy inspekcji wojewódzkich
Szanowni Przedstawiciele organizacji i stowarzyszeń,
Droga młodzieży,
Szanowni Państwo! Mieszkańcy Warmii i Mazur! Drodzy Rodacy!
Niepodległość. Jedno, ale jakże znaczące słowo. Słowo oznaczające niezależność państwa od formalnego wpływu innych jednostek politycznych.
Niepodległość odzyskaliśmy 11 listopada 1918 roku. po 123 latach rozbiorów dokonanych przez Rosję, Niemcy i Austrię. Stało się to głównie dzięki wytrwałości i ofiarności aktywnej części polskiego społeczeństwa, które w okresie niewoli przekazywało nowym generacjom młodych Polaków przywiązanie do języka, kultury narodowej, miłość do wiary, w której wzrastali i do Ojczyzny.
Nie zawsze zdajemy sobie sprawę ze znaczenia i wartości, jakie niesie ze sobą niepodległość. Niepodległość kraju lub narodu oznacza jego niezależność od innych krajów i możliwość prowadzenia własnej polityki za pośrednictwem własnego rządu. Pewnie w latach I wojny światowej byli i tacy Polacy, którzy nie wyobrażali sobie życia bez zaborcy. Z przyzwyczajenia, obojętności, czy braku nadziei. Nie każdy nosi w sobie ducha wolności i rozumie jego istotę.
A przecież niepodległość, która jest warunkiem wolności każdego państwa, jest wartością najcenniejszą dla każdego narodu i dla obywateli. Tak się jednak składa, że najczęściej mogą to poświadczyć tylko ludzie, którzy zaznali cierpienia niewoli i okupacji. Marek Edelman, uczestnik zrywu powstańczego w warszawskim getcie wyznał kiedyś, że „najważniejsze jest życie, a jak jest życie, to najważniejsza jest wolność. Ale potem oddaje się życie za wolność i wtedy nie wiadomo, co jest najważniejsze.” Takim pojmowaniem wolności naznaczeni byli nasi przodkowie, którzy na przestrzeni wieków tak często oddawali życie właśnie za wolność, bo wolność zawsze była dla nich najważniejsza.
Takim duchem przeniknięci byli Ojcowie Niepodległości, którzy w latach 1914-1918 poprowadzili naród polski ku wolności. Po chwilach euforii przyszedł czas na odbudowę państwa. Był to trudny i dramatyczny proces walki o granice i kształt ustrojowy odrodzonej Rzeczypospolitej, a następnie równie niełatwy czas wydobywania kraju z zapaści gospodarczej, wprowadzania reform uzdrawiających zniszczone przez zaborców państwo. Niestety, czas koniunktury został przerwany przez II wojnę światową.
Szanowni Państwo
Wolność i niepodległość wpisują się w pojęcia tożsamości narodowej, ojczyzny i patriotyzmu. Były, są i będą wartościami, niezależnie od opcji politycznej czy sytuacji społecznej i ekonomicznej. Stanowią bowiem niematerialne dobro kulturowe o charakterze uniwersalnym. Często mylimy niepodległość z suwerennością, ale przecież same tylko atrybuty państwa niepodległego nie wystarczają dla pełnej wolności. Wolnemu krajowi potrzebna jest jeszcze suwerenność, inaczej samowładność, czyli prawna niezależność od jakichkolwiek czynników zewnętrznych oraz całowładność, czyli kompetencja normowania wszystkich stosunków wewnątrz państwa, a nie poza nim. A widzimy dzisiaj zewnętrzne usiłowania zawłaszczenia kompetencjami naszego państwa.
I na tym tle mamy w dzisiejszej Polsce tyle niejasności, nieporozumień, niezgody i podziałów, które rozbijają jedność narodową i solidarność Polaków.
Dla wielu, także dzisiaj, poczucie niepodległości daje ciepła woda w kranie, dostęp do sklepowych półek i mieszkanie, stanowiące o podstawie ludzkiej egzystencji w tym wymiarze stricte materialnym. Reszta ma dla nich drugorzędne znaczenie. Od czasu jednak, kiedy gospodarka stała się elementem polityki międzynarodowej, zawsze nią zresztą była, choć nie na taką skalę jak dzisiaj, relacje gospodarcze i związana z nimi współzależność stają się bronią strategiczną. Uzależnienia gospodarcze dotyczą właściwie większości sfer - podziału pracy, produkcji, handlu, surowców, choćby takich jak gaz. Państwa mogą grać tymi instrumentami, uzyskiwać istotne wpływy, ograniczając niezależność innych. I tak czynią.
Widzimy to na przykładzie Rosji, która używa gazu ziemnego jako narzędzie nacisku na Ukrainę oraz całą Europę. Współczesny świat, świat globalny, jak zwykło się go nazywać, jest spętany więzami powiązań gospodarczych. Mechanizm ten działa poza granicami i bez granic, ale przykład Rosji i Ukrainy pokazuje, jak nie można relatywizować znaczenia granic. Granic, które nie tylko oddzielają, ale również wyznaczają tożsamość, pomagają się samookreślić nam wszystkim.
Do tej pory granica była nie tylko znakiem obszaru państwa, lecz też współtworzyła tożsamość obywatelską i patriotyczną świadomość. Granice były, są i będą,
w każdym wymiarze. Zrezygnować z nich, to jakby otworzyć na oścież własny dom i oddać go na pastwę obcym hordom i żywiołom. Nikt, kto przy zdrowych zmysłach, nie będzie przecież witał najeźdźców chlebem, solą, bądź tabliczką czekolady.
Także dzisiaj, polskie władze uszczelniają granicę z obwodem kaliningradzkim Federacji Rosyjskiej, czyniąc to w trosce o bezpieczeństwo kraju i obywateli, chroniąc przed wrogiem, którego nie zawaham się nazwać – odwiecznym. Na naszych oczach toczy się krwawa wojna na Ukrainie. Naród ukraiński każdego dnia doświadcza bestialstwa rosyjskiego najeźdźcy.
Ludzie, którzy poddają krytyce działania na rzecz ochrony polskich granic i wzmacniania polskiej armii, przemawiają językiem głupców, albo zdrajców.
Polski rząd stoi i stać będzie na straży bezpieczeństwa państwa i obywateli. Na straży niepodległej i suwerennej Polski, kierując się wyłącznie polską racją stanu. Pragnę przekazać w tym miejscu ogromne wyrazy szacunku przedstawicielom służb mundurowych – wojsku, straży granicznej, policji i strażakom, wszystkim, którzy w realny sposób, wedle swoich kompetencji, zabezpieczają granice Ojczyzny. Polacy są Wam za to wdzięczni. Dziękujemy Wam za tę trudną i odpowiedzialną służbę.
Szanowni Państwo
Człowiek czy to sobie uświadamia czy nie, zawsze korzysta z dobrodziejstw bycia członkiem ludzkiej wspólnoty. Korzysta zarówno ze zdobyczy, jakie pozostawili nam nasi przodkowie, jak i z tego, co wspólnie wypracowują obecne pokolenia. To rodzi zobowiązania, aby samemu działać w tej wspólnocie i przyczynić się do dobra wspólnego. My Polacy jesteśmy wielką wspólnotą. Jesteśmy narodem historycznym, za którym przemawiają wieki polskiej państwowości. Wiemy, że nasze święta narodowe wiążą się w dużej mierze z walką, poświęceniem, męczeństwem i dlatego oddajemy cześć naszym bohaterom. Chcemy obchodzić nasze święta narodowe zgodnie z tradycją i rodzinnie.
W tym roku wiele polskich gmin, wiele miejscowości, również w województwie warmińsko-mazurskim obchodzić je będzie w miejscach uświetnionych flagą narodową, dumnie powiewającą na maszcie. Projekt „Pod biało-czerwoną”, pod honorowym patronatem premiera RP objął w regionie 52 gminy. Celem projektu jest godne upamiętnienie naszego święta narodowego i zwycięstwa wojsk Rzeczypospolitej nad armią bolszewicką w Bitwie Warszawskiej. Umieszczenie flagi na maszcie
w wyjątkowym miejscu to dowód na to, jak ważne są symbole narodowe w życiu Polaków. Symbole, za które nasi przodkowie poświęcali życie. Dzięki projektowi oddajemy hołd przeszłości i chcemy budować wspólnotę, wzmacniając ideę zaangażowanego społeczeństwa obywatelskiego.
Szanowni Państwo
Żyjąc w wolnej Polsce, pamiętajmy o tych, którzy zdobyli dla nas wolność. Naszym przodkom, walczącym o niepodległość, której odzyskanie okupili przelaniem krwi, a nawet życiem, oddajemy dziś pamięć i cześć. Pamiętajmy, że niepodległość to cenny dar. Dbajmy o nią. Nie wyzbywajmy się własnej suwerenności. Strzeżmy naszych granic. Troszczmy się o bezpieczeństwo naszej narodowej wspólnoty. Dbajmy o to, by dobro wspólne było motywacją naszych decyzji i działań, aby łączyło a nie dzieliło Polaków w tych trudnych czasach, które stawiają wyzwania nie tylko przed naszym krajem.
Na zakończenie pragnę podziękować wszystkim, którzy przyczynili się do organizacji dzisiejszego święta tu, w Olsztynie. Dziękuję wszystkim służbom mundurowym – kompaniom honorowym, pocztom sztandarowym. Dziękuję harcerzom ZHP i ZHR, młodzieży szkolnej. Dziękuję wszystkim Państwu, którzy przybyli dzisiaj na uroczystości, aby wspólnie uczcić 104. rocznicę niepodległości, święto wolnej Polski, naszej Ojczyzny.
NIECH ŻYJE POLSKA!
(sa)
https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/olsztyn/8460-wojewodzkie-obchody-swieta-niepodleglosci-w-olsztynie-najnowsze-slajd-kafelek.html#sigProId47f9079e23
Skomentuj
Komentuj jako gość