Sąd Rejonowy w Olsztynie w dniu 15 listopada 2021 r. zastosował tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy wobec Zbigniewa G. podejrzanego o spowodowanie śmiertelnego wypadku drogowego i ucieczkę z miejsca tego tragicznego w skutkach zdarzenia.
Prokuratura Rejonowa Olsztyn-Północ skierowała do miejscowego Sądu Rejonowego wniosek o zastosowanie tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy wobec Zbigniewa G. podejrzanego o spowodowanie w dniu 11 listopada 2021 r. wypadku drogowego w terenie zabudowanym w rejonie skrzyżowania ulic Bałtyckiej i Rybaki w Olsztynie.
Zbigniew G. miał spowodować ten wypadek, umyślnie naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym. Według ustaleń prokuratora, podejrzany kierując samochodem osobowym marki Audi A8 poruszał się na tym odcinku drogi z nadmierną prędkością – około 190 km/h. W rezultacie, gdy zbliżył się do skrzyżowania nie był w stanie zareagować z odpowiednim wyprzedzeniem i uderzył w bok innego samochodu osobowego marki Audi A6, będącego w trakcie wykonywanego nieprawidłowo manewru zawracania.
W wyniku tego wypadku zginęła kobieta kierująca Audi A6 oraz jej pasażer (ofiary to rodzeństwo, 23-letnia Weronika W. i jej brat 25-letni Sebastian W. z ul. Hozjusza, - przypis A.Socha) przy czym Zbigniew G. po spowodowaniu tego wypadku, miał uciec z miejsca zdarzenia.
Auto podejrzanego Zbigniewa G
Sąd Rejonowy w Olsztynie w dniu 15 listopada 2021 r. przychylił się do wniosku prokuratora i zastosował wobec Zbigniewa G. tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy.
Sąd Rejonowy w uzasadnieniu tej decyzji wskazał, że zebrany w sprawie materiał dowodowy w wysokim stopniu uprawdopodabnia zarzut przedstawiony podejrzanemu. Sąd zwrócił uwagę, że Zbigniewowi G. grozi orzeczenie surowej kary pozbawienia wolności. To z kolei rodzi obawy, że podejrzany pozostając na wolności może podejmować bezprawne działania destabilizujące dalszy tok postępowania, w szczególności poprzez próbę wpływania na relacje osób przesłuchiwanych w tej sprawie, jak również próbę ukrycia się przed organami ścigania.
Postanowienie o tymczasowym aresztowaniu Zbigniewa G. nie jest prawomocne i przysługuje na nie zażalenie.
- Mężczyzna był w przeszłości wielokrotnie karany za przekraczanie dozwolonej prędkości - poinformował Rzecznik Prasowy Prokuratury Okręgowej w Olsztynie Krzysztof Stodolny.
Sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie
Olgierd Dąbrowski-Żegalski
Rzecznik Prasowy Sądu Okręgowego w Olsztynie
Olsztyn, dnia 15 listopada 2021 r.
KMP Olsztyn informowała 12 listopada:
Na skrzyżowaniu z ul. Rybaków doszło do zderzenia dwóch osobówek. Niestety, na skutek odniesionych obrażeń zginęła 23-letnia kierująca oraz 25-letni pasażer osobowego audi. Kierowca drugiego auta zbiegł z miejsca zdarzenia. Trwa ustalanie wszystkich okoliczności wypadku.
W czwartek (11.11.2021) po godz. 19:00 doszło do tragicznego wypadku drogowego z udziałem dwóch pojazdów osobowych w rejonie skrzyżowania ul. Bałtyckiej i Rybaków w Olsztynie. Oba to samochody marki Audi. Ze wstępnych ustaleń policjantów pracujących na miejscu zdarzenia wynika, że do doszło do niego w momencie, gdy 23-letnia kierująca pojazdem marki Audi A6, zawracała na skrzyżowaniu, a następnie doszło do zderzenia z pojazdem marki Audi A8, jadącemu ul. Bałtycką w kierunku osiedla Redykajny.
Niestety, pomimo przeprowadzonej akcji reanimacyjnej na miejscu wypadku, najpierw przez świadków wypadku, a następnie służby ratunkowe, 23-letnia kierująca oraz 25-letni pasażer osobowego Audi A6 zmarli. Z policyjnych ustaleń wynika, że kierowca Audi A8 pieszo oddalił się z miejsca zdarzenia przed przyjazdem służb. Tyle komunikat policji.
Wypadek zarejestrował monitoring uliczny
Na opublikowanym w internecie filmie widać, że jasne auto, które prowadziła 23-letnia kobieta, zawraca na skrzyżowaniu na ul. Bałtyckiej, naprzeciw stacji benzynowej, w kierunku Redykajn. Samochód zatrzymał się, aby przepuścić kilka pojazdów jadących prosto.
Gdy samochód kierowany przez kobietę włączał się wolno do ruchu, gwałtownie uderzyło w niego ciemne auto, które nadjechało z olbrzymią prędkością.
Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia. Później zgłosił się do szpitala
Siła zderzenia obu aut była tak duża, że pojazdy przemieściły się o kilkadziesiąt metrów. Do rozbitego auta podbiegł idący chodnikiem mężczyzna. Kierowca ciemnego auta na piechotę uciekł z miejsca zdarzenia, zanim pojawiły się tam służby. Od czwartkowego wieczoru był poszukiwany.
Jak poinformowała policja, do zatrzymania sprawcy wypadku doszło w sobotę rano po tym, gdy ten zgłosił się do szpitala.
Zdjęcie u góry: auto rodzeństwa, które zginęło
Skomentuj
Komentuj jako gość