Ekspertyza pracy, którą prof. M. Chomicz złożyła do sądu jako pracę doktorską Piotra Obarka potwierdziła, że praca jest oryginalna. Fundacja „Debata" wniosła zawiadomienie do prokuratury o podejrzeniu popełnienia przez Piotra Obarka fałszerstwa dokumentu.
W środę 26 lutego odbyła się kolejna rozprawa Obarek vs. Chomicz. Do sądu wpłynęła już ekspertyza pracy, którą pozwana prof. M. Chomicz przekazała sądowi jako pracę doktorską dra hab. Piotra Obarka prof. UWM. Ekspert stwierdził, że (TUTAJ CAŁA EKSPERTYZA):
"Opracowanie sygnowane - Piotr Obarek "Plakat przewrotnym obrazem rzeczywistości" ASP Wydział Grafiki. Warszawa 1996. /luźne kartki: tytułowa, pierwsza nienumerowana, numerowane 2-23./:
1. cechuje się jednolitą komputerową edycją tekstu wydrukowanego na drukarce atramentowej, a następnie powielonego na urzędzeniu wykorzystującym termiczne utrwalanie tonera na podłożu (kserokopiarce). Tekst został pierwotnie wydrukowany prawdopodobnie na jednej drukarce atramentowej i powielony kserograficznie na jednej kserokopiarce.
2. nie wykazuje znamion (modyfikacji) kseromontażu lub innego montażu, a jedynie bezpośrednie korekty błędów pisarskich - /wym. w Sprawozdaniu z Badań/.
3. techniczne zaawansowanie edycji tekstu i wydruków było możliwe przy użyciu urządzeń dostępnych w okresie datowania opracowania, tj. 1996 roku.
4. z uwagi na brak metod badawczych nie istnieje możliwość ustalenia bezwzględnego czasu powstania opracowania".
Tytułowa strona oryginału z 1996 roku
W związku z takim wynikiem ekspertyzy oraz w związku z tym, że ekspertyza w żadnym stopniu nie spowodowała uszkodzenia dowodu, pełnomocnik pozwanej prof. Małgorzaty Chomicz wniósł, by sąd z urzędu skierował do ekspertyzy dowód złożony przez powoda Piotra Obarka jako jego praca doktorska przez niego podpisana.
Na poprzednich rozprawach powód uzasadniał odmowę poddania swojego dowodu ekspertyzie właśnie obawą zniszczenia jego dowodu oraz zażądał od sądu oddania mu tej pracy. (Jak dotąd sędzia Sądu Okręgowego w Olsztynie Wojciech Wacław nie spełnił tego żądania).
Ponadto pełnomocnik pozwanej Piotr Brzozowski zobowiązał się do pokrycia kosztów takiej ekspertyzy.
Pomimo tego pełnomocnik Piotra Obarka nie wyraziła zgody na poddanie ich dowodu ekspertyzie, gdyż jej zdaniem ekspertyza nie jest w stanie ustalić roku powstania pracy i wniosła o przesłuchanie eksperta.
Sąd przesłucha eksperta na rozprawie 4 kwietnia o g. 10.00. Również dopiero na tej rozprawie zadecyduje, czy przekaże dowód Piotra Obarka do ekspertyzy.
Dodajmy, iż strona powodowa nie kwestionuje, iż praca złożona przez prof. M. Chomicz jako praca Piotra Obarka JEST PLAGIATEM.
***
Fundacja „Debata" wniosła zawiadomienie do olsztyńskiej prokuratury o podejrzeniu popełnienia przez Piotra Obarka fałszerstwa dokumentu przedstawionego w sądzie jako dowód, iż jest to jego praca doktorska. Prokuratura wszczęła śledztwo w tej sprawie.
To pierwsza strona pracy, którą złożył w sądzie jako dowód Piotr Obarek
***
Na rozprawie 26 lutego był słuchany tylko jeden świadek, dyrektor Biura Centralnej Komisji ds Stopni i Tytułów Piotr Korczala. Świadek opisał procedury jakie obowiązują przy rozpatrywaniu doniesień o popełnienie plagiatu. Świadek stwierdził, że CK jest jedyną instytucją, która ma prawo wszczynać procedury o wznowienie postępowania w sprawie nadania tytułu naukowego, w przypadku podejrzenia plagiatu.
Wkrótce opublikujemy stenogram z przesłuchania świadka. (sa)
KOMENTARZ
Gdyby przyjąć tezę powoda, iż przeciwko niemu został zawiązany spisek, by go zniszczyć i w tym celu prof. M. Chomicz dokonała fałszerstwa jego pracy doktorskiej, to w świetle ekspertyzy, która wskazuje 1996 rok jako datę powstania tej pracy musielibyśmy przyjąć za wiarygodny następujący scenariusz.
W 1996 roku Małgorzata Chomicz po ukończeniu z wyróżnieniem w 1995 r. Państwowej Wyższej Szkoły Sztuk Plastycznych w Poznaniu i odbywając w roku akademickim 1996/97 staż naukowy na Wydziale Grafiki Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie pisze dwie prace doktorskie: jedną swoją, a drugą – jako plagiat – pracę, którą przypisuje Piotrowi Obarkowi. Następnie czeka 16 lat - do stycznia 2012 roku, po czym wysyła anonimowo zawiadomienie do CK o podejrzeniu popełnienia plagiatu przez Piotra Obarka. Do spisku wciąga prof. Adolfa Gwozdka, prof. Wiolettę Jaskólską, dr Aleksandra Woźniaka, „Gazetę Wyborczą", „Debatę", „Forum Akademickie", rektora Józefa Górniewicza, rektora Ryszarda Góreckiego, przewodniczącego Komisji Etycznej UWM prof. Józefa Dębowskiego, prof. Zbigniewa Endlera, rzecznika dyscyplinarnego ds. nauczycieli akademickich UWM, prof. Stanisława Czachorowskiego, dyr. Biura CK Piotra Korczalę, prof. R. Strenta pracownika CK z ASP w Warszawie, sekcję sztuki CK, prezydium CK, urzędników Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego na czele z minister Barbarą Kudrycką, Komisję Dobrych Praktyk Akademickich przy ministerstwie nauki (przepraszam, jeśli kogoś pominąłem).
Kto chce, niech w tę bajkę wierzy.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość