Olsztyn, dn. 20 kwietnia 2012 r
Do Redaktora Naczelnego Regionalnego Miesięcznika „Debata”
Dariusza Jarosińskiego
PISMO PRZEDPROCESOWE
Wzywam redaktora naczelnego miesięcznika regionalnego „Debata” Dariusza Jarosińskiego odpowiedzialnego za redakcję i dopuszczenie do obrotu informacyjnego treści dotyczącej
Pana prof.UWM Piotra Obarka w miesięczniku „Debata” numer 4 (55) 2012 w artykule pt. „OBARKOWO, czyli rodzina na swoim” str. 33-39
do:
1. Zakazania zamieszczania w niniejszym miesięczniku jakichkolwiek informacji o Panu prof. Piotrze Obarku dziekanie Wydziału Sztuki UWM jako osobie urzędu.
Dotychczasowe osobiste ataki pana Adama Jerzego Sochy na łamach miesięcznika „Debata”
na funkcję dziekana Wydziału Sztuki UWM są przekroczeniem uprawnień i zasad współżycia społecznego.
Zamieszczone informacje sugerują jednoznaczny charakter domniemania winy i popełnienia czynów karalnych.
Pokrzywdzony kategorycznie żąda zaprzestania ataku na jego osobę, albowiem obowiązuje wobec niego zasada domniemania niewinności zgodnie z maksymą prawa rzymskiego „ten kto wywodzi ten dowodzi”.
Obowiązek przedstawienia dowodu (miesięcznik „Debata” numer 4 (55) 2012 artykuł pt. „OBARKOWO, czyli rodzina na swoim” str. 33-39) nie spoczywa na uprawnionych komisjach
a na wydawcy miesięcznika „Debata”, które trafiło do odbiorcy.
W związku z powyższym doszło do obrazy osoby urzędu. Nadto doszło do naruszenia dobra osobistego treścią publikacji, z której wynika jednoznaczna sugestia co do negatywnego postępowania osoby wskazanej z imienia i nazwiska w tej publikacji.
(WYROK SN. W dn. 8.08.2007 I CSK 165/07)
Niedopuszczalne na tym etapie jest rozpowszechnianie nieprawdziwych informacji, zaś uprawnione jest żądanie przez Pana prof. UWM Piotra Obarka Dziekana Wydziału Sztuki UWM, zaniechania publikacji o charakterze społecznie i osobiście szkodliwym.
Na zakończenie informuję, że podczas spotkania przedwyborczego 17.04.2012 r. przewodniczący Komisji Wyborczej na prośbę zebranych, uznał pana redaktora Adama Sochę za niewiarygodnego, żądając opuszczenia sali.
Skomentuj
Komentuj jako gość