Debata marzec2023 okl

logo flaga polukr

 

 

 

Prosimy Czytelników i Przyjaciół o wpłaty na wydawanie miesięcznika „Debata” i portalu debata.olsztyn.pl. Od Państwa ofiarności zależy dalsze istnienie wolnego słowa na Warmii. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 10-686 Olsztyn, ul. Boenigka 10/26.

środa, marzec 22, 2023
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Teksty
  • Portal
  • Rozmowa
  • "Boję się koalicji PO-SLD"

Teksty

"Boję się koalicji PO-SLD"

Szczegóły
Opublikowano: środa, 11 grudzień 2013 13:28

Z Jarosławem Gowinem rozmawia Adam Socha (rozmowa miała miejsce w Olsztynie 1 grudnia 2013r., z okazji przyjazdu posła na konwencję organizowanej partii). 7.12. Jarosław Gowin, Paweł Kowal (PJN) i Przemysław Wipler (Republikanie) powołali nową partię "Polska Razem".

- Czy jeździ pan po Polsce i organizuje partię, by powstrzymać powrót do władzy Jarosława Kaczyńskiego?

Jarosław Gowin: - Jeżdżę przede wszystkim po to, żeby zbudować nowy obóz polityczny, który przywróci nadzieję Polakom na to, że Polska może być państwem uczciwie i kompetentnie rządzonym. W Polsce dzieje się wiele rzeczy dobrych, ale i wiele rzeczy złych. Od lipca przejechałem prawie 25 tys. km i wszędzie spotykam się z oczekiwaniem na zmianę.

- Czego Polacy, którzy przychodzą na spotkania z panem oczekują, co uważają za najważniejsze zagrożenie dla Polski?

Jarosław Gowin: - Głównym problemem Polaków dzisiaj jest brak miejsc pracy. Poziom bezrobocia jest bardzo wysoki, gdyż jest też ogromne ukryte bezrobocie. Ponad 2 miliony głównie młodych ludzi wyjechało za granicę, za pracą. Problemem jest, jak pobudzić do rozwoju polską gospodarkę, co zrobić, żeby małe i średnie przedsiębiorstwa, które są kołem zamachowym polskiej gospodarki, miały lepsze warunki do funkcjonowania. Słyszę, że instytucje państwowe zamiast wspierać przedsiębiorców, rzucają kłody, a czasami niszczą dobrze prosperujące, uczciwe firmy. Drugi poważny problem, to kryzys demograficzny. W ciągu godziny z mapy Polski znika jedna klasa szkolna, w ciągu roku znika miasto wielkości Rzeszowa, Torunia czy Olsztyna. Trzeba spowodować takie zmiany, żeby młodzi Polacy nie bali się zakładać rodziny i mieć dzieci.

- Czyli według pana głównym zagrożeniem dla Polski nie jest Jarosław Kaczyński, jak twierdzi premier Donald Tusk, TVN i „Gazeta Wyborcza"?

Jarosław Gowin: - Dużo bardziej boję się koalicji PO-SLD, m.in. dlatego odszedłem, bo nie chciałem swoim nazwiskiem firmować takiej koalicji z postkomunistami.

- Co taka koalicja oznacza dla Polski?

Jarosław Gowin: - Zmarnowany czas i utrwalenie tych złych standardów na styku polityki i biznesu, o których mogliśmy się przekonać przy okazji wyborów na Dolnym Śląsku, gdzie miało miejsce kupowanie głosów w zamian za stanowiska w KGHM. Dzisiaj to nie jest sytuacja tak powszechna, gdyby jednak do władzy powrócił Leszek Miller i jego młodsi, „wygłodniali" lewicowi kamraci, to powszechnym zjawiskiem byłoby upartyjnienie państwa.

- Jak na skale zagrożeń przed jakimi stanęła Polska pana program wydaje się bardzo minimalistyczny: podatki, polityka prorodzinna, oddanie obywatelom większego wpływu na państwo i samorząd. Np. nic nie ma w pana programie o energetyce, o gazie. A przecież Gazprom niedawno potrafił obalić rząd w Bułgarii.
Jarosław Gowin: - Ja na razie zaproponowałem garść konkretów, bo chciałbym, aby polityka, którą uprawiam była oparta na konkretach a nie na pustych obietnicach, ale ma pan racje, jest cały szereg dodatkowych wyzwań i energetyka do nich należy. Ja nie wiem dlaczego polski rząd od kilku lat nie jest w stanie przyjąć przepisów dotyczących wydobywania gazu łupkowego. Gaz łupkowy to też jest szansa dla takiego regionu jak WiM, bo tu prawdopodobnie są złoża. Tymczasem kolejni potencjalni inwestorzy wycofują się z powodu braku przepisów. Jestem ogromnym zwolennikiem wydobywania gazu łupkowego, uważam to za cywilizacyjną szansę Polski, ale uważam, że również warto inwestować w energetykę jądrową. Skoro mówimy o energetyce, to trzeba jednoznacznie sprzeciwiać się szaleństwu ekologicznemu. Cały ten tzw. pakiet klimatyczny wprowadzony w życie byłby zabójczy dla polskiej gospodarki, która jeszcze długo będzie się opierać na węglu. Realizacja takich wyśrubowanych norm ekologicznych kosztowałaby nas setki miliardów złotych.
- Prof. Witold Kieżun stwierdził, że Polska jest pod okupacja ekonomiczną, gdyż 90% kapitału finansowego i handlowego jest w obcych rękach. Czy podziela pan tę opinię?
Jarosław Gowin: - Pewnie słowa pana profesora są przesadzone, ale problem istnieje. Jak mają się rozwijać małe i średnie polskie sklepy, jest polscy handlowcy płacą podatki, a muszą konkurować z wielkimi sieciami międzynarodowymi, które nie płacą podatków. Nierówne szanse konkurencji powodują uwiąd polskiego handlu, a międzynarodowe sieci zdobywają pozycje monopolistyczną, co dzieje się także w wielu krajach postkomunistycznych. Sieci te narzucają zaniżone ceny polskim producentom, rolnikom czy przemysłowcom, więc najpierw więdnie polski handel, potem upada polski przemysł. Powinniśmy kierować się w gospodarce zasadą patriotyzmu gospodarczego. Trzeba promować polskie towary i firmy, każdej wizycie polskiego premiera powinna towarzyszyć delegacja polskich przedsiębiorców. Trzeba też zmienić ustawę o zamówieniach publicznych, tak żeby wygrywały polskie, a nie zagraniczne firmy, które po wygraniu przetargu podzlecają wykonanie polskim firmom, a cały zysk wyprowadzają do swoich państw.
- Jako swój sukces, jako ministra sprawiedliwości, wymienia pan deregulację zawodów oraz reformę małych sądów. Co do deregulacji się zgodzę, ale reforma małych sądów zamieniła się w klęskę, sądy nie orzekają, nie wiadomo czy wyroki są ważne?

Jarosław Gowin: - Niewielka część sędziów próbuje sabotować ustawę. To jeden wielki skandal, że wykorzystują jako pretekst, to że ustawę podpisał wiceminister odpowiedzialny za sądownictwo, ale od 1997 roku wszystkie decyzje o przeniesieniu sędziów były podpisywane nie przez ministra, a przez wiceministra. Póki były to decyzje w interesie sędziów, nikt nie protestował, ale gdy po raz pierwszy minister sprawiedliwości ustawą uderzył w interesy korporacji sędziowskiej, więc to co przez paręnaście lat było zgodne z prawem, teraz jest z tym prawem sprzeczne.
- Ale czy nie wydaje się panu, że główną chorobą polskich sądów jest ich stopień demoralizacji spowodowany brakiem dekomunizacji? Ani jeden sędzia, który wydawał haniebne wyroki na zlecenie SB i PZPR, nie odszedł z wymiaru sprawiedliwości. Ci skompromitowani sędziowie następnie reprodukowali swoich następców.

Jarosław Gowin: - Ale tego nie da się już zmienić.
- Ale chociaż mógł pan w wymiarze symbolicznym, jako minister tego resortu, nazwać zło po imieniu.

Jarosław Gowin: - W wymiarze symbolicznym podjąłem takie działanie. Z mojej inicjatywy wysokimi orderami odznaczono grupę sędziów, którzy w stanie wojennym stracili pracę, ponieważ wydawali sprawiedliwe wyroki w procesach opozycjonistów antykomunistycznych. Dekomunizację należało przeprowadzić po roku 1989. Tego nie zrobiono. Efekt jest taki, że dzisiaj w salach sądowych zasiada ciągle jeszcze wielu sędziów skompromitowanych w stanie wojennym, jest ciągłość nawyków i oportunizmu, ale tego nie da się zmienić decyzjami ministra sprawiedliwości. Dodam jeszcze do swoich dokonań, że jako minister sprawiedliwości doprowadziłem do uchwalenia rewolucyjnej zmiany kodeksu postępowania karnego, żeby sprawy karne toczyły się szybko jak w Anglii czy w USA.

- Rzeczywiście, jak to źle dzisiaj funkcjonuje doświadczamy jako mieszkańcy Olsztyna. Od kilku lat trwa proces o gwałt i molestowanie podległych urzędniczek przez byłego prezydenta Olsztyna, który już raz startował w wyborach i prawdopodobnie znów wystartuje, gdyż końca procesu nie widać. To parodia sprawiedliwości.

Jarosław Gowin: - Jest wiele przykładów ogromnej opieszałości sądów, stąd wprowadziłem procedurę wzorowaną na procedurach anglosaskich, gdzie sprawy karne są rozstrzygane bardzo szybko. Wspomnę też, że zmierzyłem się ze sprawą seryjnych zabójców, którzy od początku 2014 roku mają opuszczać polskie więzienia. To ludzie, których skazano na karę śmierci, a następnie zamieniono im wyroki nie na dożywocie, a na 25 lat wiezienia. Żaden z ministrów sprawiedliwości tego problemu nie rozwiązał, natomiast ja wprowadziłem ustawę pozwalającą na leczenie takich osób.

- Jest pan doktorem filozofii. Czy pana mistrzem w filozofii jest Arystoteles?
Jarosław Gowin: - Ciekawe pytanie. Moim mistrzem jest rzeczywiście Arystoteles i św. Tomasz z Akwinu, którzy kładli nacisk na realizm, którzy rozumieli politykę, jako służbę, jako rozwiązywanie konkretnych problemów obywateli.

- Pana życie i działalność publiczna wskazuje, że jest pan ucieleśnieniem zasady Arystotelesa, który zalecał w życiu „złoty środek". I pan w życiu unikał skrajności, zaczynał pan karierę w ugrupowaniu Aleksandra Halla, potem była UW, PO, ale po tym, jak pan rzucił wyzwanie Donaldowi Tuskowi, ten złoty środek przesunął się. Czy uznał pan, że akt założycielski III RP był obarczony błędami?
Jarosław Gowin: - Bardzo szybko zrozumiałem, że wielkim błędem był brak dekomunizacji i lustracji. Ustawę lustracyjną z opóźnieniem, ale udało się uchwalić. Działa na tyle skutecznie, na ile skutecznie IPN jest w stanie wychwytywać agentów poprzez badanie bardzo przetrzebionych akt dawnej bezpieki. Natomiast dekomunizacji nie było i to jest poważna słabość III RP.

- A czy Arystoteles pochwaliłby przyjęcie przez pana stanowiska ministra sprawiedliwości? Przecież to celowa polityka kadrowa premiera Donalda Tuska obsadzania resortów niekompetentnymi ministrami. Psychiatrę zrobił ministrem obrony. Czysty montypythonizm.

Jarosław Gowin: - Arystoteles kładł ogromny nacisk na doświadczenie życiowe i na wiedzę, a nie tylko na przygotowanie ściśle teoretyczne. Przychyliłby się więc do zdania, że na czele resortu sprawiedliwości nie musi stać prawnik, na czele resortu zdrowia - lekarz, a szkolnictwem zarządzać profesor. Bowiem przedstawiciele danego zawodu mają świadomą lub nieuświadomioną skłonność do reprezentowania interesu nie ogółu obywateli, a własnej korporacji zawodowej. Po drugie, w polityce liczy się nie wąska wiedza ekspercka, ona jest ważna, ale od tego ma się grupę kompetentnych zastępców, ekspertów. W polityce minister to ktoś, kto podejmuje decyzje, ktoś kto w oparciu o swoje doświadczenie życiowe i dzięki swojej pozycji politycznej zdolny jest realizować politykę zgodną z interesem ogółu społeczeństwa albo przynajmniej większości. W bardziej doświadczonych krajach, jak Wielka Brytania czy USA ten sam polityk może być ministrem transportu i spraw zagranicznych i nikogo nie dziwi, bo wszyscy wiedzą, że za nim stoi pewna mądrość życiowa wynikająca z długoletniej działalności publicznej.
- A czym kierował się premier Tusk, jakie były jego intencje, przy mianowaniu pana?

Jarosław Gowin: - Powszechnie interpretowano decyzję premiera, jako próbę zamknięcia mi ust, jako swojemu głównemu krytykowi, gdyż w poprzedniej kadencji wielokrotnie krytykowałem politykę rządu, jako bierne administrowanie państwem. Jak się okazało, premier się przeliczył, jeśli liczył na zamknięcie mi ust.

- Połączył pan siły z mikroskopijnym PJN i Republikanami Wiplera, do tego ten ostatni szybko się skompromitował i zbłaźnił. Czyli tak naprawdę zaczyna pan niemal od zera. Jakie pan sobie stawia cele: ile mandatów w eurowyborach, jaki procent poparcia w wyborach samorządowych, a następnie parlamentarnych?

Jarosław Gowin: - Przez 4 miesiące przejechałem ponad 25 tys. kilometrów, spotkałem się z tysiącami Polaków, odbyłem setki rozmów i wiem na czym polegają problemy Polaków. W polskiej polityce potrzebna jest nowa jakość, a jej się nie stworzy w oparciu o polityków zasiadających w Sejmie. Dlatego szukam nowych ludzi, w Olsztynie też, tutaj znalazłem prof. Maksymowicza...

- Ale to polityk z odzysku, był w AWS, teraz odszedł z PO.

Jarosław Gowin: - Jest politykiem z ogromnym doświadczeniem zawodowym, znakomitym lekarzem, naukowcem. Jako były minister zdrowia udowodnił, że nie boi się odważnych decyzji. To przecież on był głównym autorem reformy systemu zdrowia wprowadzonej przez rząd AWS. Gdyby ta reforma nie została zniszczona przez rząd postkomunistyczny, to dzisiaj byśmy tak długo nie czekali w kolejkach do lekarza i szpitala. Do mojego ruchu akces zgłaszają tysiące ludzi, w Olsztynie odbędzie się dzisiaj 13 z kolei konwencja, do tej pory udział w nich wzięło ponad 3 tys. ludzi. Jest duże oczekiwanie na pojawienie się nowego obozu w polityce.

- Sondaż przeprowadzony przez „GW" pokazał, że prof. Wojciech Maksymowicz, gdyby się zaangażował, miałby szansę w walce o prezydenturę Olsztyna, co pan na to?
Jarosław Gowin: - Będę profesora namawiał. Olsztyn miałby bardzo dobrego prezydenta.

- Jak pokazał przykład pana siostrzeńca, który z PO nie odszedł za panem, tylko do ruchu Palikota, najtrudniej przekonać do swojej wizji rodzinę?
Jarosław Gowin: - Nie ukrywam, że bardzo mnie to zabolało. Ze wszystkich partii na scenie politycznej, Ruch Palikota jest mi najbardziej odległą partią, mimo tego, że w sprawach gospodarczych część Twojego Ruchu głosi hasła wolnorynkowe. No, ale generalnie jest to ugrupowanie nihilistyczne, które niszczy polskie tradycje, najprostsze wartości bliskie wielu pokoleniom Polaków.

- A wracając do planów politycznych, czy pana ruch wystartuje w najbliższych wyborach do Parlamentu Europejskiego i czy pan sam zamierza kandydować?
Jarosław Gowin: - 7 grudnia w Warszawie na ogólnopolskim zjeździe przedstawimy nasz program oparty na wielu konkretnych propozycjach i tam ogłosimy decyzję. Wszystko wskazuje na to, że zdecydujemy się wystartować w wyborach do PE, a w wyborach samorządowych we współpracy ze środowiskami samorządowymi.

- A osobiście, w których wyborach pan wystartuje, czy np. na prezydenta Krakowa?

Jarosław Gowin: - Za wcześnie byłoby przesądzać. Na pewno moje środowisko wystawi kandydata w wyborach na prezydenta Krakowa. W ostatnim sondażu wypadam całkiem nieźle, na 2 miejscu, mam o 60 procent więcej głosów niż tandem kandydatów PO, ale decyzję podejmę wiosną.

- Kto w budowaniu partii wspiera pana finansowo?

Jarosław Gowin: - Finansujemy to sami, ze składek własnych i sympatyków. Moim zdaniem finansowanie partii z budżetu jest źródłem wielu patologii. Popieram te postulaty, żeby albo zlikwidować finansowanie partii z budżetu, albo ograniczyć i poddać ścisłej kontroli. Każda faktura powinna zostać ujawniona w internecie, aby obywatele mogli sprawdzić, na co idą ich podatki.

- Ale jest duże ryzyko, że miejsca w Sejmie kupią sobie oligarchowie z rodowodem postkomunistycznym lub ich marionetki, bo to w ich rękach jest kapitał. Dzięki kasie nihilista Palikot znalazł się w Sejmie wraz z grupą innych nihilistów, a wpłacali na niego „emeryci i studenci"...
Jarosław Gowin: - Rzeczywiście do tej pory tylko J. Palikotowi udało się przełamać monopol partii finansowanych z budżetu państwa. Uważam, że rola pieniędzy w polityce jest mocno przesadzona. Można zrekompensować brak pieniądze z budżetu jakością ludzi, którzy się angażują. Palikot miał bardzo duże środki na kampanię, ale ludzie, którymi się otoczył powodują, że dzisiaj to ugrupowanie ma notowanie 2-3 razy niższe niż w wyborach parlamentarnych. Wierzę że brak środków nadrobimy jakością i zaangażowaniem ludzi. W Olsztynie nasi wolontariusze poświęcili setki godzin, by przygotować konwencję.

- Jest pan autorem rozprawy doktorskiej: „Kościół w czasach wolności 1989-1999". Jak pan ocenia przygotowanie Kościoła hierarchicznego wobec ofensywy ideologii gender?
Jarosław Gowin: - Kościół słusznie sprzeciwia się tej ideologii. Będąc ministrem sprawiedliwości też to robiłem, sprzeciwiając się przyjęciu konwencji o przemocy wobec kobiet, która obok postulatów słusznych przesiąknięta jest ideologią genderyzmu i promowania homoseksualizmu. Mam wrażenie, że Kościół hierarchiczny ma problem ze znalezieniem odpowiedniego języka polemiki. Badania socjologiczne wskazują od lat, że podatność dzieci na laicyzację nie ma związku ani z zamożnością rodziców, ani z miejscem zamieszkania, a z poziomem wykształcenia matki. Im wyższy poziom, tym większa podatność dziecka na laicyzację. To oznacza, że Kościół musi wypracować jakąś ofertę dla wykształconych, chcących się rozwijać zawodowo kobiet. Dzisiaj to one są głównym obiektem indoktrynacji skrajnych środowisk feministycznych.

- Czy wysyłając samolot z prezydentem i 95 najważniejszymi osobami w państwie na lotnisko Siewiernyj, państwo polskie zdało egzamin?
Jarosław Gowin: - Nie zdało egzaminu. Ten samolot nie powinien tam lądować, tak jak 3 dni wcześniej nie powinien lądować z premierem na pokładzie. Służby zawiodły, bo to lotnisko nie było przystosowane do lądowania samolotów.

- A oddając śledztwo stronie rosyjskiej?
Jarosław Gowin: - Widać wyraźnie, że dajemy się ogrywać Rosjanom. Jestem daleki od teorii spiskowej, mówiącej, że w Smoleńsku doszło do zamachu , ale niewątpliwie Rosjanom brak dobrej woli żeby wyjaśnić przyczyny tej katastrofy. Więcej, wykorzystują ją do dzielenia Polaków.

- Co należałoby zrobić, by tragedia smoleńska przestała dzielić Polaków, a zaczęła łączyć?
Jarosław Gowin: - To jest chyba niemożliwe przez długie lata, a nawet pokolenia, bo wokół tej tragedii rozegrał się spór polityczny, który głęboko poranił i podzielił naród, i coraz częściej zamiast być jednym narodem przypominamy zwalczające się plemiona.
Dziękuję za rozmowę.
Rozmawiał Adam Socha

 

Tweet
Pin It
  • Poprzedni artykuł
  • Następny artykuł

Skomentuj

Komentuj jako gość

    0

    Biorą udział w konwersacji

    Komentarze (28)

    • Sortuj - najpierw najstarsze
    • Sortuj - najpierw najnowsze
    • Subskrybuj poprzez e-mail
    Pokaż poprzednie komentarze
    • Gość

      Odnośnik bezpośredni

      Rozpoczyna się kiełbasa wyborcza dla kundli i kolejne odwracacze uwagi.
      Czy jakiś partyjniak z którejkolwiek strony informował, że:
      \"Rządowe statystyki mówią, że średnia pensja w Polsce to ok. 3600 zł. To znaczy, że średnie składki emerytalne to 703,08 zł miesięcznie - procent Składki emerytalnej do ZUS jest stały, określony ustawowo. Liczba pracujących na koniec II kw. 2011 to 16.163 mln. Możecie te Dane sami zweryfikować przeglądając oficjalne strony rządowe, sięgając do oficjalnych statystyk GUS. Miłej zabawy. Ale co z Tego wynika?? BARDZO WIELE, a właściwie BARDZO DUŻO. Dużo czego?? PIENIĘDZY, oczywiście. Pomnóżcie urzędową i oficjalną liczbę zatrudnionych i oficjalną i bardzo urzędową średnią składkę emerytalną do ZUS. Powinno Wam wyjść miesięcznie 11.375.519.400 zł, czyli ponad jedenaście miliardów trzysta siedemdziesiąt pięć milionów. To gigantyczne pieniądze, a jest to Tylko składka emerytalna. Bawmy się dalej: pomnóżcie to razy 12 miesięcy, a wyjdzie na to, że w skali roku jest to 136.506.232.800 zł. Kończą się Wam okienka w kalkulatorze? Mnie też. Zatem powiem, że jest to słownie ponad 136 miliardów 506 milionów zł w roku. Mamy w Polsce około 5 mln emerytów, dokładnie - w marcu 2011 - było ich 4,979 mln. To znowu wg oficjalnych, rządowych i jedynie słusznych i poprawnych statystyk. Rencistów nie liczę, Bo już na pewno nie zmieszczą mi się w kalkulatorze, a poza tym - na nich jest OSOBNA składka!!!. Wychodzi mi zatem na to, że rocznie jest to średnio 27.301 zł na emeryta, czyli miesięczna emerytura średnio powinna wynosić 2.275,00 zł. Tymczasem średnia emerytura - znowu wg rządowych, oficjalnych i jedynie słusznych i poprawnych statystyk wynosiła w tymże marcu 2011 zaledwie 1721,00 zł. Czyli o 554 mniej niż wynika ze składek wyliczonych na podstawie danych statystycznych rządu RP, GUS, ZUS, KRUS i każdy inny SRUS. Jak policzycie dalej, to wyjdzie Wam NADWYŻKA rzędu 32% w stosunku do wydatków na Emerytury (czyli średnio ZUS jest na plusie około 2,5 miliarda zł miesięcznie, czyli 30 miliardów Rocznie!!!).
      Tymczasem, rząd ubolewa, że budżet dopłaca ponoć do emerytur dziesiątki miliardów rocznie. Jesteście zdumieni??
      To przeliczcie jeszcze raz. Też liczyłem, bo nie wierzyłem. Wniosek jest taki: ktoś z trójki: GUS, ZUS, Rząd RP łże. ŁŻE W BEZCZELNY SPOSÓB.
      Gorzej: dopuszczam możliwość, że łże więcej niż jeden, a nawet że łżą Wszystkie wymienione instytucje.
      Taki jest mój wniosek.
      Ale jest też PYTANIE: co dzieje się z nadwyżką???
      I takie są wnioski wynikające z oficjalnych danych statystycznych. Chyba, że Rostowski przesłał sfałszowane dane do GUS, wszak to, używając eufemizmu, mistrz kreatywnej księgowości. Załóżmy jednak, że dane oficjalne są prawdziwe, a więc wnioski zeń wynikające także. Proszę sobie wyobrazić, jaka gigantyczna nadwyżka powstanie przy wydłużeniu czasu pracy potrzebnego do osiągnięcia wieku emerytalnego. Oczywiście, pracy tej i tak nie ma, a bezrobocie zamiast maleć wciąż rośnie, co również potwierdzają dane oficjalne.
      Na co ma pójść taka nadwyżka??
      By żyło im się jeszcze lepiej??
      Gdzie jest kasa ???

      około 9 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - EWA

      Odnośnik bezpośredni

      Szanowny Panie Palikotowcu,
      wiem, o co Panu chodzi, choć odważę się poddać pod rozwagę teorię, że dowcip średnio finezyjny też istnieje - nawet w naszej tzw. polityce.
      Przykłady:
      1. pomysł wprowadzenia dodatkowych składek (opłat) na służbę zdrowia, ale tak, żeby wszyscy mieli równy dostęp do służby zdrowia
      2. \"rekonstrukcja\" rządu Tuska
      3. bilion złotych na gospodarkę obiecywany przez Prezesa
      itd.
      Dowcip funkcjonuje nawet w nazwach partii , np. Platforma Obywatelska lub Prawo i Sprawiedliwość.

      Mnie, jako prostą kobietę, interesuje CEL \"emancypacji\" (cha, cha, cha!) małoletnich.
      Bo \"emancypować, to mogą też i akwaryści, przywłaszczając sobie prawa wyborcze rybek w akwarium.

      Mniemam , że celem są przywileje. Kolejne przywileje. Nie likwidacja istniejących, ale dodawanie nowych. A istniejące mogłyby się nałożyć na nowe i tak - jako ekstremum- powstałaby klasa np. obywateli rolników, co to nie płacą podatku dochodowego, nie płacą dostatecznie na emerytury, nie płacą w większości nawet grosza na opiekę zdrowotną, ale po urodzeniu odpowiedniej ilości potomstwa, coś by się rzeczonej klasie jeszcze należało.
      W ten sposób ziściłyłyby się moje obawy sprzed wielu lat, że biedne korpoludki, zasuwające od rana do wieczora, bez czasu na życie towarzyskie i rodzinne, musiałyby jeszcze wziąć sobie na kark całkowite utrzymanie np. wybranej rolniczej rodziny.
      Tylko wyrażam wątpliwość, czy znajdzie się dostateczna ilość idiotów-podatników bez przywilejów, która świadomie zgodziłaby się na ten układ. Chyba, że nasza demokracja wymyśli jakieś obozy koncentracyjne.....
      Jeśli dorobi do tego propagandę w stylu nieodżałowanego Mao Tse Tunga.

      około 9 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - EWA

      Odnośnik bezpośredni

      Panie Anominie,
      a czy ilość pracujących równa się ilości płacących składki emerytalne?
      Czy w wyliczenaich są ujęci ci, co NIE płacą składek emerytalnych, czyli Praktycznie wszyscy rolnicy, mundurowi, sędziowie i płacący niedostateczne składki górnicy???
      Ja próbowałam kiedyś wyciągnąć jakieś rzeczywiste dane z rocznika statystycznego, ale tam na ogół dane występują pod postacią procentów - co wzrosło, co zmalało, a wielkości bazowe są tajemnicą. A propos - gdzie wyniki wspaniałego spisu powszechnego w twardych danych?
      Poza tym - P. Gilowska, krótko przed tym, zanim została skończona politycznie, wspominała o NIEKONTOLOWANYCH finansach agencji rolniczych! Całkiem poza budżetem! Proponowała nawet likwidację części. No i wywalili kobietę....

      około 9 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - brat Albert

      Odnośnik bezpośredni

      A czy to źle, ze jeszcze nie wszyscy są dojeni? Czy na pewno chcemy żeby państwo dostało jeszcze więcej pieniędzy od obywateli? Problem nie w tym, ze państwo ma za mało na emerytury. Problem w tym, że państwo rabuje pieniądze, które ludzie mogliby swobodnie sami odłożyć na emerytury albo zainwestować w dzieci, które zapewnią im opiekę na starość.

      około 9 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - pytanie

      Odnośnik bezpośredni

      \"...już w sobotę na scenie politycznej pojawi się nowa partia pod przywództwem pobożnego posła Jarosława Gowina, do którego doszlusowali politykowie ugrupowania Polska Jest Najważniejsza, jakie w swoim czasie wypączkowało z Prawa i Sprawiedliwości, podobnie jak Republikanie, podczas gdy pobożny poseł Gowin, pobożny poseł Godson i pobożny poseł Żalek - z Platformy Obywatelskiej.
      W najbliższą sobotę wszyscy zamierzają poświęcić „Godzinę dla Polski” - bo tak właśnie ma nazywać się nowa formacja polityczna. Najwyraźniej Polska nie jest już Najważniejsza, bo gdyby tak było, to na przykład taki pan Paweł Kowal poświęciłby dla Polski trochę więcej czasu niż tylko „godzinę”.
      Skoro zatem dla Polski tylko „Godzina”, to znaczy, że pozostałe 23 godziny na dobę będą poświęcone dla kogo innego.
      Dla kogo? ............
      c.d.:

      http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=11209&Itemid=119

      około 9 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość

      Odnośnik bezpośredni

      [EWA 2013-12-10 12:17:30]-proszę zauważyć, że do wyliczeń [anonim 2013-12-10 11:04:20] bierze ŚREDNIE pensje i ŚREDNIE składki.

      -Jeśli chodzi o rolników to oni płacą składki do KRUS-u a nie do ZUS-u i świadczenia mają w wysokości adekwatnej do wpłaconych składek.
      Przy ZUS-ie to KRUS jest obrazem uczciwości.

      -Problem nie jest w braku pieniędzy, tylko- jak pisze brat Albert- w tym, że państwo RABUJE pieniądze POlskiemu obywatelowi. Aktualny ranking najbardziej skorumpowanych państwa świata pokazuje, że jesteśmy w tej samej lidze, co Somalia.

      http://wiadomosci.onet.pl/swiat/oto-najbardziej-skorumpowane-kraje-swiata-polska-znalazla-sie-w-rankingu/e7105

      Zeby nie wiem jak wysokie były składki, to nie ma takich pieniędzy, których POlskie władze nie potrafiłyby obywatelowi ukraść.
      Wiadomo, że apetyt rośnie w miarę jedzenia, a nuworyszowska POligarchia nie ogranicza się....

      około 9 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - EWA

      Odnośnik bezpośredni

      Gwoli ścisłości:
      - nie wiem, czy ze średnich pensji wynikają średnie składki, bo nie wszystkie średnie pensje są obciążone składkami (np. mundurowi itd)
      2. rolnicy płacą składki do KRUS i NIE dostają adekwatnych emerytur, skoro w ponad 90% \"dopłaca\" im do emerytur \"państwo\", czyli podatnicy. Adekwatne emerytury wynosiłyby kilkadziesiąt złotych miesięcznie. Dostają przynajmniej 10-krotnie więcej, niżby należało.
      3. rabunek pieniędzy przez państwo jest ewidentny, nie podlega dyskusji - tu się zgadzam.

      około 9 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość

      Odnośnik bezpośredni

      [EWA 2013-12-10 17:06:21]- po pierwsze ile dokładnie dopłaca państwo to nie widaomo, po nie podaje ile procent KRADNIE z tej \"dopłaty\".

      -po drugie , pisze Pani \"adekwatne emerytury wynosiłyby kilkadziesiąt złotych miesięcznie\" .........a to w-g jakiego wyliczenia? Punktem odniesienia jest obecnie złodziejsko wyliczana wypłata z ZUS?

      I tu wracamy do punktu wyjścia. Nie trzeba -jak typowe polaczkowo -miotać się i napuszczać na rolników , że niby \"sprawiedliwie\" będzie jak wszyscy będziemy okradani, tylko POgonić złodzieja!

      około 9 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - EWA

      Odnośnik bezpośredni

      No, i wracamy do baranowa....

      około 9 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - x1

      Odnośnik bezpośredni

      debata zmieniła nazwę? Obarek zrobił clear?

      około 9 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz

    Wyróżnione

    Lubiane

    System komentarzy oparty o Komento

    Galeria

    • Orszak Trzech Króli w Olsztynie

      Zobacz
    • Cenzorzy z "Wyborczej"

      Zobacz
    • 1 WRZEŚNIA 2015 W OLSZTYNIE

      Zobacz
    • "Za chwilę dalszy ciąg transmisji"

      Zobacz
    • 1
    • 2
    • 3
    • 4
    • 5
    • 6
    • 7
    • 8
    • 9
    • 10
    • 11
    • 12
    • 13
    • 14
    • 15
    • 16
    • 17
    • 18
    › ‹

    Komentarze

    Róbta co chceta, Alleluja i do przodu, hej
    Starosta olsztyński wydał pozw...
    2 godzin(y) temu
    No to pomijając naturę KGBisty to Gruzja i Krym pokazały te potężniejsze siły jednoznacznie, a Lech w Tbilisi przedstawił scenariusz, ale to przecież ...
    Przemija postać świata*
    2 godzin(y) temu
    Natura KGBowca w polityce ma średnie znaczenie. Liczą się potężniejsze siły. Dalej też uważam, że obecność obcych, w tym amerykańskich, wojsk w naszyc...
    Przemija postać świata*
    12 godzin(y) temu
    sssksyny!
    Starosta olsztyński wydał pozw...
    13 godzin(y) temu
    Robią co chcą
    Starosta olsztyński wydał pozw...
    13 godzin(y) temu
    przejmujące - https://www.youtube.com/shorts/ST4Sphcz-Kg
    Stanowisko KEP: Apelujemy o us...
    14 godzin(y) temu

    Ostatnie blogi

    • Modlitwa kardynała de Richelieu (komentarz do sprawy Jana Pawła II) Bogdan Bachmura Tyle znanych osób i organizacji zatroskanych o dobre imię Jana Pawła II wzywa i apeluje o natychmiastowe działanie, że z… Zobacz
    • Dwie wojny... Adam Kowalczyk 192 lata temu, 5 lutego 1831 r., Moskale nie mogąc pogodzić się niewdzięcznością Polaków nie potrafiących docenić i pokochać ruskiego… Zobacz
    • Nienasycenie Adam Kowalczyk Na początku istnienia Rosji, a właściwie Moskwy, niewiele wskazywało na to, że stanie się ziemią ludzi nienasyconych. Ludzi, których mózgi… Zobacz
    • Suwerenność na miarę naszych możliwości Bogdan Bachmura Parafrazując Winstona Churchilla można powiedzieć, że jeszcze nigdy tak niewielu, nie zawdzięczało tak wiele, tak niewielkim pieniądzom. Wysokość kwoty o… Zobacz
    • 1

    Najczęściej czytane

    • Uchwała Sejmu w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II
    • Prowokacja rosyjskiego ambasadora i "polskich patriotów" w Pieniężnie
    • Łajba "Olsztyn" tonie, a "kapitan" szykuje się do ucieczki
    • Wójt Gietrzwałdu zaatakował lidera komitetu referendalnego. Oświadczenie Jacka Wiącka
    • "Wójt mija się z prawdą i manipuluje mieszkańcami Gietrzwałdu". Sprostowanie wywiadu z J.Kasprowiczem
    • Olsztyńskie Wodociągi nie uzyskały zgody na nowe taryfy. Grożą upadłością
    • Kim jest Marek Żejmo (autor książki "Liderzy podziemia Solidarności")? (cz.2)
    • Polecamy lutowy numer miesięcznika "Debata"
    • Holenderska gazeta zastanawia się, czy olsztyńskie "szubienice" wytrzymają atak polskich ikonoklastów?
    • Debatka czyli polityczne prztyczki i potyczki (3)
    • Ks. K. Paczos: "Czy Kościół umiera?" Zapis audio wykładu w Olsztynie
    • "Prezydencie Olsztyna, pracownicy nie najedzą się pana tramwajami i betonem"

    Wiadomości Olsztyn

    • Olsztyn

      • XIII Koncert Charytatywny „Wspieramy Stypendium im. Marcina Antonowicza”

        2023-03-20 18:39:40

        Obrazy, rękodzieło, monety i banknoty z Mikołajem Kopernikiem – to m.in. można było wylicytować w...

      • Ile kosztowała filmowa propaganda sukcesu Piotra Grzymowicza?

        2023-03-20 17:45:34

        Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz pochwalił się swoimi sukcesami za ostatnie 3 lata, w formie...

      • Kula w łeb od Xawerego Dunikowskiego

        Bogdan Bachmura 2023-03-15 21:23:41

        Gdy piszę te słowa Rosja gromadzi swoje wojska na wschodzie Ukrainy i w rocznicę rozpoczęcia wojny...

    Wiadomości region

    • Region

      • Starosta olsztyński wydał pozwolenie na budowę Centrum Dystrybucyjnego LIDL Gietrzwałd

        2023-03-21 18:26:20

        Na stronie Starostwa Powiatowego w Olsztynie ukazała się INFORMACJA STAROSTY OLSZTYŃSKIEGO O...

      • Debatka czyli polityczne prztyczki i potyczki (3)

        2023-03-04 23:03:41

         Rubryka nie całkiem poważna, poświęcona polityczkom i politykom z Warmii i Mazur lub goszczącym na...

      • Marszałek ogłosił konkurs na dyrektora Teatru Jaracza. Zb. Brzoza nie będzie startował

        2023-03-01 05:20:43

        Władze województwa zdecydowały o rozpisaniu konkursu na dyrektora dla teatru w Olsztynie i...

    Wiadomości Polska

    • Polska

      • Wyborcza: Tylko wspólna, wielka lista opozycji wygra z PiS

        2023-03-20 10:48:38

        Opozycja ma tylko jedną opcję, by rządzić po jesiennych wyborach - tak wynika z sondażu Kantar...

      • Raport Krytyki Politycznej: Wyborcy PiS są bardziej zmobilizowani i radośni. Wyborcy KO są przygnębieni i fanatyczni

        2023-03-19 18:39:46

        Krytyka Polityczna opublikowała raport z badań preferencji wyborczych, przeprowadzonych przez...

      • Czy kard. Wojtyła krył ks. Sadusia?

        2023-03-19 18:00:26

        Na podstawie dokumentów IPN nie da się postawić tezy, że kardynał Karol Wojtyła ukrywał za granicą...

    O debacie

    • O Nas
    • Autorzy
    • Święta Warmia

    Archiwum

    • Archiwum miesięcznika
    • Archiwum IPN

    Polecamy

    • Klub Jagielloński
    • Teologia Polityczna

    Informacje o plikach cookie

    Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.