Złe misie
- Szczegóły
- Opublikowano: poniedziałek, 26 grudzień 2011 08:05
- Mariusz Korejwo
„Dziwny jest w świat, w którym nawet wielokrotne puszczanie się na boku jest legalne, ale już mówienie o tym (podobnie jak np. zakwestionowanie potencjału intelektualnego sąsiada) prowadzi za kraty (art. 212 KK). Dziwny jest świat, w którym Szef Rządu kantuje, zwodzi i łże, pozostając w zupełnej zgodzie z prawem stanowionym, ale już np. pomyłka obywatela przy wypełnianiu urzędowego świstka to nawet pięć lat w ciupie (art. 270 KK)”- pisze Mariusz Korejwo

Neurotyczny abnegat, niechluj i złośliwiec. Pyskowaniem maskuje niedobory intelektu i charakteru. Ponieważ wszystko mu się kojarzy, każdego podejrzewa o wszystko. Typ depresyjny przekładający czarnowidztwo na powszechny obraz świta. Skromny urzędnik państwowy.
28 stycznia 1971 r. dziennik „Głos Elbląga” opublikował na pierwszej stronie informację o spotkaniach załóg stoczniowych z przedstawicielami władz. Wśród delegatów robotników, których dopuszczono do rozmów z towarzyszami Gierkiem, Szlachcicem i Jaroszewiczem, gazeta wymienia m.in. „L. Wałęsę”. Więcej niż pokolenie później, pewien sentymentalny solidarnościowiec, wykorzystując okazjonalne spotkanie z namaszczonym już przez Historię Lechem, podetknął mu strzęp cudem uchowanej gazety z prośbą o autograf. Został zbesztany i obsobaczony w sposób zarezerwowany, jak się potem okazało, dla Cenckiewiczów i Zyzaków maści wszelakiej.