Debata styczeń2023 okl

logo flaga polukr

 

 

 

Prosimy Czytelników i Przyjaciół o wpłaty na wydawanie miesięcznika „Debata” i portalu debata.olsztyn.pl. Od Państwa ofiarności zależy dalsze istnienie wolnego słowa na Warmii. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 10-686 Olsztyn, ul. Boenigka 10/26.

sobota, luty 04, 2023
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Blogi
  • Bogdan Bachmura
  • Zapomnieli o Polsce

Bogdan Bachmura

Zapomnieli o Polsce

Szczegóły
Opublikowano: poniedziałek, 20 maj 2019 08:45
Bogdan Bachmura

Największy strajk w Polsce ostatniego stulecia zakończony. Zdaniem 41 proc. badanych Polaków najwięcej na strajku nauczycieli ugrał rząd, a 44 proc. uważa, że PiS. 65 proc. sądzi, że najwięcej stracili uczniowie, 56 proc. - że rodzice, natomiast według 60 proc. przegranymi są nauczyciele. Prawie 49 proc. ocenia, że to porażka opozycji.

A więc przetrzymanie strajku nauczycieli to polityczna wygrana rządu i PiS nad opozycją, co w kontekście zbliżających się wyborów do europarlamentu ma znaczenie podstawowe. Ale to zwycięstwo pyrrusowe. Granie na społeczne podziały i plucie na nauczycieli w rządowej telewizji spowodowało, że do szkół wrócili upokorzeni i sfrustrowani ludzie, którzy na szali postawili swój autorytet. Oczywiście głównego oręża do walki z nimi dostarczyli sami nauczyciele. Polityczna twarz Sławomira Broniarza, karta przetargowa w postaci egzaminów gimnazjalnych i maturalnych oraz zrzucenie na rodziców ciężaru opieki nad uczniami wystawiło społeczne poparcie dla strajku na zbyt ciężką próbę i skutecznie zdyskredytowało ideę protestu.

No, a Polska? Co zyskała Polska na tym strajku? Czy jakikolwiek problem polskiej oświaty został rozwiązany? Powszechne postrzeganie strajku nauczycieli jako areny politycznych zmagań i walki o interesy, pozostawiło to najważniejsze pytanie zupełnie na marginesie. Propozycja oświatowego okrągłego stołu to inicjatywa spóźniona co najmniej o kilka miesięcy, kiedy tykającą, oświatową bombę należało zacząć rozbrajać z pożytkiem dla Polski.

Nawet pretekstu nie trzeba było daleko szukać. Będąc w opozycji, w swoim programie z 2011 r. PiS obiecywało podwyżki dla nauczycieli rzędu 2500 brutto. Jarosław Kaczyński w książce Polska naszych marzeń pisał o 1000 zł. podwyżki ze względu na podciągnięcie edukacji na wyższy poziom.

Co z tej oświaty „naszych marzeń” pozostało? Oświatowy „okrągły stół”. Propagandowe przedstawienie przypominające spektakle jakie w kontrze do społecznych protestów urządzali komuniści. Z koncesjonowanym przy rządzie związkiem zawodowym, który kiedyś z dumą nazywaliśmy Niezależnym Samorządnym Związkiem Zawodowym.

A przecież mogło być inaczej. Nauczyciele nie musieli być przedmiotem w politycznej grze, gdyby to rząd zaproponował im owe 1000, a nawet 1200 zł. Ale nie bezwarunkowo. W zamian za prawdziwy oświatowy okrągły stół przy którym zasiedliby wszyscy, którzy mają coś do zaoferowania polskiej oświacie. Na którym z jednej strony leżałaby gotówka, a z drugiej propozycje głębokich reform. Na takiej inicjatywie zyskaliby wszyscy: nauczyciele, uczniowie, rodzice i przy okazji rządząca partia. Ale przede wszystkim Polska. Razem ze Sławomirem Broniarzem i jego ZNP, lub nie. Ale wtedy to już byłby mniejszy problem.

Dlaczego tak się nie stało? Bo PiS, podobnie jak jej poprzednicy, nie ma pomysłu na polską oświatę. Skostniałe podstawy programowe, archaiczny system oceniania nauczyciela i ucznia, chroniczne niedoinwestowanie szkół i system oparty na Karcie Nauczyciela, która wyklucza jakiekolwiek zmiany w tym zawodzie. Lista jest długa, ale opór przed zmianami jeszcze większy.

Trudno ogarnąć rozmiar rzeczywistych zniszczeń do których doprowadził protest nauczycieli.

W każdym razie okazja do postawienia z głowy na nogi tego co w oświacie konieczne minęła bezpowrotnie. Pozostał okrągły stół, przy którym zasiądą ONI, a poza nim armia sfrustrowanych i upokorzonych nauczycieli, którzy mieliby ich pomysły wprowadzać w życie.

Z punktu widzenia rządu oraz Prawa i Sprawiedliwości spełnienie żądań ZNP było niemożliwe.

Gra szła o zbyt wysoką, podwójną stawkę: finansową, ale przede wszystkim polityczną. Tylko ukręcenie głowy strajkowi mogło z jednej strony zniechęcić do podobnych pomysłów kolejne grupy społeczne, a z drugiej podciąć skrzydła na których opozycja zbierała się odlecieć do wyborów.

I wydaje się, że ten cel został osiągnięty. Ale gwarancji, że dzięki temu polska przedwyborcza jesień będzie spokojna, w żadnym razie to nie daje. Wręcz przeciwnie. Uwrażliwienie na społeczne potrzeby jako flagowy produkt polityczny PiS od początku trąciło fałszywą nutą powszechnego rozdawnictwa motywowanego korzyściami wyborczymi. Kłopot w tym, że uwrażliwienie „na” wymaga odpowiedzialności „za”. Im większa wrażliwość władzy, tym większa jej odpowiedzialność. Na tym przecież polega przywództwo.

Na ową odpowiedzialność, szczególnie trudną w demokracji, powoływał się premier Mateusz Morawiecki, motywując odmowę spełnienia finansowych żądań nauczycieli. Czy jednak o jedną „piątkę Kaczyńskiego” nie a późno?

Jedna Polska, dwie szkoły

Dawniej, gdy chcieliśmy mieć wolne od szkoły, szliśmy na wagary. Dzisiaj uczeń ma wolne, bo wagarują nauczyciele. Ale nie wszędzie. Gdy Sławomir Broniarz prowadził do boju szkoły państwowe, gimnazjum niepubliczne prowadzone przez Związek Nauczycielstwa Polskiego nie strajkowało. Podobnie jak reszta niepublicznych i prywatnych szkół w Polsce. Tą drugą, oświatową Polską, pracującą i uczącą się, nikt się nie zajmował. Jakby nie istniała, nie nadawała się za wzór do naśladowania zarówno dla władzy, jak i opozycji. Ludzie sami organizujący szkoły i prowadzący je z refundacji przysługujących każdemu uczniowi, za to bez Karty Nauczyciela, nie są potrzebni żadnej władzy, a tym bardziej związkom zawodowym. To tam większość demokratycznej elity kształci swoje dzieci. Ale władza to jedno, a interes własny drugie.

Znam rodzinę w której jedno dziecko edukowane przez państwo siedziało w domu, a drugie chodziło do szkoły. Zgadnijcie, które z tej sytuacji było zadowolone? Dzieciom trudno się dziwić. Wolne od budy to prawdziwy smak życia pamiętany przez każdego z nas. Gorzej, gdy z takiego kulawego systemu żyją i czerpią korzyści dorośli.

Należę do ludzi małej wiary w powodzenie reformowania państwowego szkolnictwa. Po 30 latach bezmyślnego eksperymentowania wydaje się, że jego przeznaczeniem jest towarzyszenie na drodze edukacji tym, którzy są na nią najbardziej odporni. Nic więcej. Resztę trzeba zostawić tym, którzy to robią lepiej. Zgodnie z zasadą pomocniczości, którą z taką żarliwością i wiarą głosiliśmy na progu niepodległości. Mark Twain chwalił się, że Nigdy nie pozwolił, aby szkoła przeszkodziła w jego edukacji. Ale to były czasy, kiedy ucieczka przed edukacyjną urawniłowką była jeszcze możliwa. Do tego stopnia, że brak formalnego wykształcenia pozwolił Twainowi wykładać na kilku uniwersytetach.

Ale czasy się zmieniły. Dlatego, jeżeli mamy dotrzymać kroku bezwzględnej, międzypaństwowej rywalizacji, Polsce potrzebny jest system edukacji, którego pierwszą zasadą jest umożliwienie rozwoju ludziom najzdolniejszym. Stworzenie systemu, w którym każdy znajdzie dla siebie miejsce na miarę swoich możliwości i zdolności. Taki system możliwy jest tylko poprzez konkurencję pomiędzy szkołami. U progu III RP popularna była idea bonu oświatowego. Szybko storpedowana, bo dysponentem środków na kształcenie dzieci byliby wtedy rodzice. To oni, nie państwo, płaciliby dyrektorowi szkoły za kształcenie swoich pociech i byliby rzeczywistym suwerenem systemu edukacji. Ale bajki o suwerenie dobre są przed wyborami, gdy partie potrzebują władzy, a nie wtedy, gdy mają ją oddać w ręce rodziców.

Wprowadzenie bonu oświatowego do systemu edukacji nie leży w kompetencji samorządów. Ale przekazanie niektórych przynajmniej szkół na przykład w ręce obecnych dyrektorów i zamiana ich statusu z publicznych na niepubliczne-owszem. Już dawno i niestety bezskutecznie namawialiśmy do tego prezydenta Piotra Grzymowicza oraz olsztyńskich radnych. Zapadła natomiast decyzja o wypłacie olsztyńskim nauczycielom rekompensat za okres strajku. Mniejsza aspekt prawny tej operacji. Jeszcze większe wątpliwości budzi sama idea. W sprawie strajku jak wiadomo Polacy są mocno podzieleni. Czy godzi się zatem aby ze wspólnej kasy płacić za coś, co budzi tak wielkie kontrowersje? Czy materialna solidarność ze strajkującymi nauczycielami nie powinna pochodzić z kieszeni tych, którzy się z nimi identyfikują? Szczególnie, że najbardziej obciążeni strajkiem byli rodzice. Oni o nic dla siebie nie walczyli, ale to na ich barki i koszt spadła z dnia na dzień troska o pozostawione bez nauki i opieki dzieci. Koszty tego marnotrawnego, centralnie sterowanego systemu ponosi w 35 proc samorząd. Jeśli zatem prezydent zdecydował się na ten szlachetny gest, to powinien przypomnieć rządowi, nauczycielom i związkom zawodowym, że tak dłużej być nie może. Warto o tym pamiętać, zanim użyjemy publicznych pieniędzy do popierania jakichkolwiek interesów i poglądów.
Bogdan Bachmura
Prezes Stowarzyszenia „Święta Warmia” i „Fundacji Debata”, politolog, publicysta

Tweet
Pin It
  • Poprzedni artykuł
  • Następny artykuł

Skomentuj

Komentuj jako gość

    0

    Biorą udział w konwersacji

    Komentarze (33)

    • Sortuj - najpierw najstarsze
    • Sortuj - najpierw najnowsze
    • Subskrybuj poprzez e-mail
    Pokaż poprzednie komentarze
    • Gość - Arnie

      W odpowiedzi na: Gość - inny gość
      Odnośnik bezpośredni

      @inny gościu, ty nawet nie rozumiesz, że "zafundowała" jak piszesz, to czas przeszły, odnosi się do tego co było. Ona nie mogła zafundować czegoś, co jeszcze się nie wydarzyło. Podstawówkę jakąś skończyłeś?

      około 3 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - inny gość

      W odpowiedzi na: Gość - Arnie
      Odnośnik bezpośredni

      Reforma oświaty już dawno została "przemyślana, przedyskutowana, policzona, postanowiona". To już się wydarzyło! Jaki to zatem czas? Teraz jest realizowana. Od dawna wiadomo było też, że do drzwi szkół średnich przyjdą dwa roczniki uczniów! Właśnie składają dokumenty. Przeczytaj, co min. Zalewska ZAFUNDOWAŁA im np. w Lublinie:
      https://www.dziennikwschodni.pl/edukacja/najpopularniejsze-licea-w-lublinie-sprawdz-ilu-bylo-chetnych-na-jedno-miejsce-lista,n,1000242920.html

      około 3 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus
    • Gość - Arnie

      W odpowiedzi na: Gość - Arnie
      Odnośnik bezpośredni

      "dwa roczniki będą we wrześniu szturmować szkoły średnie" - to już się odbyło? A skąd ten język, jak z budowy pięciolatki socjalistycznej - "szturmować"? Jeśli nawet, to dlaczego maturzystom nie pozwalano "szturmować" matur? Poza tym, są inne ścieżki rozwoju, bardzo pożyteczne szczególnie dla działaczy LGBT - w tym tekście jest link do tego:
      https://www.dziennikwschodni.pl/praca/rynek-szuka-fachowcow,n,1000242831.html

      około 3 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus
    • Gość - inny gość

      W odpowiedzi na: Gość - Arnie
      Odnośnik bezpośredni

      Arnie, i ty "rządziłeś szkołą"? Niebywałe!

      około 3 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus
    • Gość - SZARY

      W odpowiedzi na: Gość - Arnie
      Odnośnik bezpośredni

      Tak cały czas o dereformie, gdzie jedynym argumentem są dwa roczniki. Ja pamietam początek lat 90. gdzie lekcje były na dwie zmiany i zajecia kończyły sie koło 18. Co dawało gimnazjum (wprowadzone przy negatywnej ocenie Broniarza i pozytywnej Kaczyńskiego)? Nic. Była to sentymentalna zachcianka dziadków pamietających przedwojenną małą maturę. Tylko obecną "małą maturę" zdawali wszyscy, a świadectwo gimnazjalne służyło do dalszego etapu edukacji, a nie dawało jakichkolwiek realnych korzyści. Przy okazji niedawnego tragicznego wypadku w Wawrze p.psycholog zwróciła uwagę na to, że w tym wieku (sprawcy) młodzież przechodzi bardzo gwałtowne zmiany psychiczne, ale na bazie somatycznej (tzw.burza hormonów) . Zgromadzenie w tym czasie uczniów w jednym kombinacie powodowało eskalacje (wiem coś o tym, bo syn był "ofiarą" tego systemu). Do tego tak często stawiana jako wzór Finlandia ma 9-letni okres nauki w szkołach powszechnych, a dla chętnych nawet 10 letni. Oczywiście powrót do szkoły podstawowej rodzi problem, tak jak budowa drogi- np.w Olsztynie ;-), ale potem masz nową drogę. Piszę tylko o tym aspekcie sprawy, bo p.minister Zalewska to osobny problem (taki sam jak minister Hal, czy Kluzik). Konkludując - gimnazja należalo zlikwidować, a właściwie nie należało wprowadzać , nie przyniosły nic dobrego. Natomiast zastopowanie deformy (czyli podwójnego naboru- chociaż nie był to chyba postulat strajkowy) nie klasyfikowaniem klas maturalnych (odpowiedz inny gosciu, co by robili niedoszli maturzysci gdyby nie otrzymali tej klasyfikacji - powtarzali rok chodząc do szkoły , siedzieli w domu?) przypomina leczenie dżumy-cholerą.

      około 3 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus
    • Gość - xxxx

      Odnośnik bezpośredni

      „Skostniałe podstawy programowe, archaiczny system oceniania nauczyciela i ucznia, chroniczne niedoinwestowanie szkół i system oparty na Karcie Nauczyciela, która wyklucza jakiekolwiek zmiany w tym zawodzie”
      Kto mógł taki bełkot zamieścić w Debatce? Ktoś kto w niej dużo znaczy. Nie można nawet takiego bełkotu komentować.
      Bon edukacyjny zamiast regionalizacji? Szkoły bezpłatne, a są nimi w rozwiniętych krajach świata te które kształcą do 16-18 roku życia, w zależności jak długo jest obowiązek szkolny, są wszędzie regionalizowane. W Polsce dyrektor może od regionalizacji odstąpić i pójść na rękę rodzicowi który ma „po drodze do pracy” szkołę swoich pociech. Takich możliwości nie ma pryncypał w USA gdzie zmiana regionalizacji może być spowodowana jedynie zmianą adresu zamieszkania. Są twarde powody dla utrzymania tego stanu rzeczy i trzeba je znać aby sytuację zrozumieć. Bon miałby umożliwić wybór „lepszej” szkoły przez rodzica?. A które szkoły są „lepsze”. Mogę wskazać szkoły do których dzieciaki rano dowożone są w wypasionych brykach. A wystarczy pójść do ZSO 3, szkoły dla blokowiska pod którą „garażuje” 150 rowerów, dzieci dojeżdżają MPK lub rano idą do szkoły pieszo. Masowo nie pobierają korepetycji, czasem z kilku przedmiotów. A jednak w sporcie odnoszą sukcesy, zob. Jędrzejczyk, wygrywają w „Szansie na sukces” czy występują w programie „Mam talent”.
      Jest wiele zniekształceń w praktyce funkcjonowania szkół. Np. wg ustawy o związkach zawodowych jeden „etat chroniony” przez zwolnieniem pracownika przypada na 150 opłacających składki członków tego związku. Znam szkołę w Olsztynie gdzie funkcjonują 4 związki zawodowe mające w sumie 41 członków. Ilość członków związków korzystających ze statusu pracowników chronionych w tej szkole wynosi ……………. 26 osób. Przewodniczącego jednego ze związków który pobił na oczach uczniów innego nauczyciela ze skutkiem skazującym go na rentę inwalidzką dyrektor szkoły zwolnił po 3 latach batalii sądowej, co dawała mu Karta Nauczyciela i wstawiennictwo związku zawodowego.
      Strajk był skierowany przeciwko rządzącym i jego jedyną rolą była rola destrukcji Państwa. System płac każdego państwa musi być systemem wewnętrznie zgodnym a wysokość zarobków poszczególnych grup pracowniczych musi wynikać z powszechnie uznanego i przyjętego kryterium lub kilku kryteriów. Kamuflażowe żądanie podwyżki o 1000 zł dotyczyło KWOTY BAZOWEJ co oznaczało w istocie zwielokrotnienie tej podwyżki np. dl a nauczyciela dyplomowanego o około 2800 PLN. Czy taka podwyżka gdyby była przez rząd zaakceptowana byłaby przyjęta przez społeczeństwo? Oczywiście że nie byłaby zaakceptowana. I o to temu śmieszkowi z wąsikiem chodziło. Ośmieszył siebie, nauczycieli i swoich promotorów. Strajkujący mogą liczyć na poparcie gdy ich żądania uderzają w „Onych”. Tutaj powtarzanie klas przez 8 klasistów, gimnazjalistów i maturzystów uderzało nie w „Onych” a prosto w „Nas” i tylko kompletny ignorant mógł zakładać inny scenariusz w kwestii poparcia społecznego. Owe poparcie społeczne, nawet nie wykazane ale oczywiste, dawało rządowi powody do przyjęcia twardej postawy, podjęcia ustawy i w istocie do ośmieszenia nauczycieli strajkujących którzy z podkulonym ogonem musieli wrócić do klas. Mami się ich jakimiś „stanowiskami” podejmowanymi przez rady samorządowe. Można podpuścić dyrektorów którzy jako jedyni mogą podjąć decyzje wypłaty „za odpracowany strajk”. Problem polega na tym iż każde takie posunięcie dyrektora będzie uznane przez RIO za wypłatę nienależnych poborów za okres strajku. A to wiąże się z 30,000 PLN kary, zakazem wykonywania funkcji kierowniczych przez okres 5 lat oraz „naprawieniem wyrządzonej szkody” czyli zwrotem wypłaconych kwot z majątku osobistego dyrektora. Rozważanie pokazane przez autora, kto wygrał na strajku? Jest co najmniej intrygujące.

      około 3 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Brunhilda

      Odnośnik bezpośredni

      inny gościu - oto potwierdzenie Twojej opinii: https://dorzeczy.pl/103434/NIK-ocenil-reforme-edukacji-Raport-jest-miazdzacy-dla-Zalewskiej.html

      około 3 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - inny gość

      W odpowiedzi na: Gość - Brunhilda
      Odnośnik bezpośredni

      Niestety, nie wszyscy podzielają zdanie, że reforma edukacji jest grandą, a nie sukcesem. Niektórzy próbują cały swój geniusz wykorzystać do przekonywania, że za wcześnie mówić o klapie reformy oświaty, skoro dopiero we wrześniu młodzież będzie miała kłopot z dostaniem się do szkól średnich. No cóż, każdy ośmiesza się na własny rachunek.
      Brunhildo - cieszę się, że jesteś. Serdecznie pozdrawiam.

      około 3 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - katarzyna

      Odnośnik bezpośredni

      Chyba nie ustaniecie w obelgach do chwili kiedy przejmiecie władzę wykorzystując dzieci i młodzież. Już chęć podziału Polski obecna oficjalnie aby tylko przejąć władzę. Może merytoryczna lustracja i faktyczne rozliczenie ze zdobytego majątku pozwoli na funkcjonowanie NASZEJ OJCZYZNY POLSKI.

      około 3 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      Biorę to wszystko na „zimno” i natychmiast trzeźwieję, jeśli nawet coś wypiję, gdy uświadomię sobie, że skazani jesteśmy na następne „okrążenie globusa Polski”, albo drugi „lot nad kukułczym gniazdem” razem z PiS i jego sojusznikami. I zupełnie nie mam pretensji, jak ten młody człowiek z Marszu Równości do tych, co głosują na PiS. Ja nie zagłosuję chyba nigdy na ten kierunek, ale on nam dostatecznie uświadamia, jakich szkód w naszej świadomości dokonały rządy PO-PSL. Tego też nigdy więcej. Dlatego też nie kupiłem ani utyskiwań Schetyny, ani pięknych słów Tuska. Od razu przypomniały mi się wszystkie afery (pamiętam ponad 40) i wszystkie kłamstwa mające na celu świadome szkodzenie Polsce. Razem z Niemcami i Izraelem traktowano nas jak idiotów, że się nie połapiemy. Ludzie to też załapali, bo po tej porcji propagandy tylko wzrosły notowania Dudy i PiS-u. Niestety, naszym nieszczęściem jest to, że mamy tylko złe wybory. Zagłosowałem na Wiosnę, ale jestem przygotowany na błędy „naiwności młodych wyjadaczy”.
      Sądzę, że za panowania PiS-u przyjdzie nam do końca znienawidzić Kościół i dopiero wtedy wyłonią się jakieś rozsądne siły, korzystne dla całego społeczeństwa. W kleszczach PiS-u i Kościoła nie jest to możliwe. Możemy być pewni, że te „kleszcze” będą działać jak PO-PSL tylko dla siebie. Proponuję to przeczytać i już jawi się obraz: https://businessinsider.com.pl/finanse/makroekonomia/zadluzenie-polski-opinia-prof-dariusza-filara/47bkj9j ile kosztują nas rządy PiSu. https://www.money.pl/gospodarka/dlug-publiczny-powyzej-biliona-to-nie-abstrakcja-musisz-za-to-placic-juz-prawie-6-zl-dziennie-6390785739564673a.html Teraz wystarczy tylko notować afery PiS-u. Tego nie da się wytłumaczyć zbiorowym interesem Polski.

      około 3 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz

    Wyróżnione

    Lubiane

    System komentarzy oparty o Komento

    Komentarze

    Panie Wójcie, czy zna Pan osobę, która sprzedała ziemię na ten cel?
    Już w lutym Lidl ma uzyskać zg...
    3 godzin(y) temu
    Czynem barbarzyńskim jest tolerowanie obecności tego potwora !
    Prof. Michalski: "Rozbiórka by...
    4 godzin(y) temu
    Remanent- oprócz odłożonej sprawy z BB, pozostała jeszcze jedna kwestia, a mianowicie cena chleba. Awatar, awatara któregoś gościa twierdził, za Donal...
    Prof. M.Matyja: Jak obronić po...
    5 godzin(y) temu
    D pani P. wysłano kiedyś list by powiedziała dobre słowo, wsparła inicjatywę rozbudowy infrastruktury biednej szkoły, by dzieci miały lepszy start... ...
    Pytania do poseł Pasławskiej w...
    6 godzin(y) temu
    WŁADCY ŚWIATA - BILL GATES


    https://fakto.pl/index.php/video/wladcy-swiata-bill-gates
    Prof. M.Matyja: Jak obronić po...
    12 godzin(y) temu
    WŁADCY ŚWIATA - BILL GATES


    https://fakto.pl/index.php/video/wladcy-swiata-bill-gates
    Aktywne Mazury skarżą TVP do s...
    12 godzin(y) temu

    Ostatnie blogi

    • Bezpieczeństwo na Wschodzie Adam Kowalczyk Pół roku temu pisałem o podniesionym przez Marka Budzisza temacie sojuszu, a nawet federacji z Ukrainą. To o czym pisał… Zobacz
    • Jezus Chrystus dla każdego Bogdan Bachmura Pomimo upływu 2022 lat żadnych urodzin tak gremialnie i radośnie nie obchodzimy, jak przyjścia na świat, zapowiadanego przez proroków, Jezusa… Zobacz
    • Propagandyści Kremla Adam Kowalczyk Często oglądam programy mojego ulubionego rosyjskiego propagandysty Władimira Sołowjowa tak jak wcześniej Igora Girkina, prezentowane na You Tube przez Andromedę.… Zobacz
    • Mundial w Katarze też stał się pretekstem do wojny polsko-polskiej Zbigniew Lis Mistrzostwa Świata w Piłce Nożnej, jak wszystko, też stały pretekstem do włączenia Mundialu w wojnę polsko-polską przez media, szczególnie te… Zobacz
    • 1

    Najczęściej czytane

    • Radni Stawigudy za budową hotelu w Rybakach nad Jeziorem Łańskim
    • Jedyny taki przystanek PKP w Polsce, bo na cmentarzu, otwarto w Olsztynie
    • Cztery pomniki prezydenta Piotra Grzymowicza
    • Wojewoda nakazał prezydentowi natychmiastowe usunięcie "szubienic"
    • Pytania do poseł Pasławskiej w związku z odorami fabryki Egger i odpowiedź
    • El Pais: Mit faszystowskiego lidera Stepana Bandery drażni sojuszników Ukrainy
    • Polecamy styczniowy numer miesięcznika „Debata”
    • Posłowie PiS tłumaczyli w Olsztynie, dlaczego ceny paliw nie wzrosły
    • Nawalanka między sędziami rozkręca się. Cierpią obywatele i sprawiedliwość
    • 22 stycznia 1945 r. – jedna z najtragiczniejszych dat w dziejach Olsztyna
    • Już w lutym Lidl ma uzyskać zgodę na budowę Centrum Dystrybucyjnego pod Gietrzwałdem
    • Operatora Term Warmińskich licytuje komornik

    Wiadomości Olsztyn

    • Olsztyn

      • Prof. Michalski: "Rozbiórka byłaby czynem barbarzyńskim"

        2023-01-30 19:21:14

        Po decyzji wojewody warmińsko-mazurskiego, nakazującej prezydentowi Olsztyna rozbiórkę Pomnika...

      • Wojewoda nakazał prezydentowi natychmiastowe usunięcie "szubienic"

        2023-01-26 14:03:26

        Informuję, iż w dniu dzisiejszym (26 stycznia 2023 r.) Wojewoda Warmińsko-Mazurski Artur Chojecki...

      • 22 stycznia 1945 r. – jedna z najtragiczniejszych dat w dziejach Olsztyna

        2023-01-22 17:30:53

        22 stycznia 1945 r. sowieckie wojska 3. Korpusu Kawalerii Gwardii pod dowództwem gen. Mikołaja...

    Wiadomości region

    • Region

      • W ZK w Barczewie mogło dochodzić do stosowania tortur – Raport KMPT

        2023-02-01 12:24:13

        Prokuratura prowadzi śledztwo w sprawie podejrzenia znęcania się ze szczególnym okrucieństwem przez...

      • Pytania do poseł Pasławskiej w związku z odorami fabryki Egger i odpowiedź

        2023-01-30 10:43:18

        Cztery tygodnie temu zwróciłem się do Pani Urszuli Pasławskiej, posłanki na Sejm RP, która w...

      • „Atak na region” czyli zgrzytanie zębami

        Łukasz Adamski 2023-01-24 21:01:03

        26 tysięcy złotych- taki jest budżet „Ataku na region” duetu Maciej Mydlak/Zenon Złakowski. To kluczowa...

    Wiadomości Polska

    • Polska

      • Aktywne Mazury skarżą TVP do sądu za niepodanie kosztów Sylwestra Marzeń

        2023-02-02 19:37:53

        Stowarzyszenie Aktywne Mazury z Wydmin złożyło skargę na TVP, która ciągle nie ujawniła informacji o...

      • Prof. M.Matyja: Jak obronić polską demokrację? Demokracja i Kościół

        2023-01-31 11:54:26

        Demokracja bezpośrednia służy przede wszystkim klasie ubogiej i średniej. Stanowi miedzy innymi...

      • Czy sędzia Juszczyszyn doprowadzi do aresztu I prezes Sądu Najwyższego?

        2023-01-30 18:49:23

        Trwa telenowela z sędzią olsztyńskim Pawłem Juszczyszynem w roli głównej. W ostatnim odcinku Sąd Rejonowy...

    O debacie

    • O Nas
    • Autorzy
    • Święta Warmia

    Archiwum

    • Archiwum miesięcznika
    • Archiwum IPN

    Polecamy

    • Klub Jagielloński
    • Teologia Polityczna

    Informacje o plikach cookie

    Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.