Nic się nie zmieniło. Największe, publicznie wygłaszane brednie nadal można usłyszeć w olsztyńskim ratuszu. Na przykład we wtorek 27 października, kiedy to przybyli doń wróżbici z firmy doradczej Jones Lang LaSalle.
Na zlecenie ratusza mieli wywróżyć, ile wielkopowierzchniowych galerii handlowych może jeszcze powstać w Olsztynie. Obecni na sali radni, działacze rad osiedlowych i urzędnicy na czele z prezydentem miasta ze śmiertelną powagą przyjęli do wiadomości, że jeszcze dwie.
Trzecia i następne galerie to, zdaniem wróżbitów, groźba handlowego chaosu i bankructw, którym władzuchna miejska powinna prewencyjnie zapobiegać. Pewne wątpliwości zebranych wzbudziła co prawna metodologia i dane statystyczne użyte do sporządzenia wróżby, dla większej powagi nazwanej analizą, ale jej przydatności nikt z radnych czy urzędników nie kwestionował. Nikt też nie pytał, gdzie dokładnie te dwie galerie mają stanąć, bo odpowiedź i tak wszyscy dokładnie znali. Na moje pytanie, skierowane do prezydenta Grzymowicza, ten zaprzeczył jakoby zamówiona przez ratusz analiza to alibi do ograniczenia budowy nowych galerii handlowych do dwóch – na gruncie miejskim przy Al. Piłsudskiego i przy ul. Sikorskiego, na gruncie sprzedanym przez Uniwersytet. Jeżeli to prawda i analiza nie będzie nawet służyła wyeliminowaniu ewentualnej konkurencji, to tym bardziej należy zapytać o celowość wydanych publicznych pieniędzy.
Nie można oczywiście wykluczyć, że prezydent lub kilku radnych naprawdę wierzy w możliwość wyręczenia rynku i wyliczenia ilości potrzebnych ludziom galerii handlowych, samochodów, gaci i papieru toaletowego. Skoro taką wiarę, na przekór faktom, kultywowano przez lat kilkadziesiąt poprzedniego systemu, to jego pogrobowcy tak od razu za demokracji nie wyparowali. Można nawet odnieść wrażenie, że coraz śmielej podnoszą głowy. Nieprzejednana obrona monopolu ZGOK-u na wywożenie olsztyńskich śmieci zdaje się taki trend w ratuszu potwierdzać. Jak mawiał mędrzec „nikt nie jest wolny od mówienia bredni. Nieznośne są tylko głupstwa wygłaszane uroczyście”. Olsztyńskiego ratusza nie wyłączając.
Skomentuj
Komentuj jako gość