Planty Joanny i Wandy Pieniężnych przy ulicy Seweryna Pieniężnego? Taki patronat dla nowo powstających w Olsztynie plant zaproponował olsztyński oddział partii Razem. Pomysł rodzinnego sąsiedztwa w nazewnictwie przestrzeni publicznej może się podobać, albo też budzić wątpliwości, jako wprowadzające chaos „masło maślane”. Ale nie to jest głównym powodem mojego sprzeciwu wobec inicjatywy partii Razem. Chodzi o uzasadnienie wniosku i powody dla których partia Razem taki wniosek złożyła. Owszem, znajdziemy tam listę zasług Joanny i Wandy Pieniężnych, przypomnienie ich działalności na rzecz Polskości na Warmii i działalności wydawniczej związanej z Gazetą Olsztyńską. Ale wątek patriotyczny to dobra, historyczna przystawka do całkiem aktualnego dania głównego.
Okazją do uhonorowania Joanny i Wandy Pieniężnych ma być rok 2018. Bo ogłoszono go Rokiem Kobiet, czyli świętem połowy ludzkiej populacji. Po analizie dorobku Joanny i Wandy Pieniężnych działaczom Razem wyszło, że „tworzyły zalążki działalności kobiecej”. Natomiast ich zepchnięcie w nazewniczy niebyt, przy jednoczesnym uhonorowaniu ulicą Seweryna Pieniężnego, według wnioskodawców „utrwala wiodącą rolę męską”.
Ponadto dla działaczy Razem marne 25 „kobiecych” ulic w Olsztynie to świadectwo „historii pisanej dla mężczyzn i przez mężczyzn”. Zmiana tych proporcji byłaby „przypomnieniem, że kobiety są równoprawnym członkiem społeczeństwa w sensie cywilizacyjnym”.
Gdy człowiek słyszy takie argumenty ma chęć krzyknąć: odczepcie się od tych kobiet! Chcecie szukać historycznych uzasadnień dla swoich ahistorycznych, feministyczno-równościowych ideologii, to poszukajcie gdzie indziej. Problem w tym, że przyprawianie „gęby” kobiecych aktywistek staje się koniecznością, ponieważ jedne trupy ze starych, lewicowych szaf zlustrowano, a inne strach otwierać.
Ostatnią rzeczą na jaką nie można się zgodzić jest instrumentalne wykorzystywanie ludzi do celów zasadniczo sprzecznych z pamięcią i spuścizną, którą po sobie pozostawili. Milczenie zza grobu powinno skłaniać do szczególnej roztropności i namysłu nad ich dorobkiem, a nie dawać przyzwolenia na ideologizację ich życiorysu.
Przywiązanie rodziny Pieniężnych, katolików, do tradycyjnych wartości jest wiedzą łatwo dostępną. Także kontekst polityczny i społeczny w jakim przyszło działać rodzinie Pieniężnych oraz idee o które walczyli były biegunowo dalekie obecnej ideologii praw kobiet. Przypisywanie obcych im intencji i wpisywanie w kontekst bieżącego, ideologicznie motywowanego konfliktu płci, jest nie tylko zabiegiem ahistorycznym, ale przede wszystkim obrażającym ich dobrą pamięć.
To samo dotyczy „ wkręcania” ich dorobku w równościowy proces odkupienia „wiodącej roli męskiej” w zakresie nazewnictwa ulic. „Choć powszechnie wiadomo, iż równość jest nieosiągalna, pokutuje dziwne przekonanie, że jest ona w jakiś sposób pożądana”. Te słowa Rogera Scrutona doskonale odnoszą się także do problemu płciowej nierówności patronów ulic. Można je wyrównać metodą zaproponowaną przez partię Razem. Bo przecież nie tylko Pieniężni mieli żony, siostry czy córki, które wspierały ich na różne, godne uznania sposoby. Wystarczy tylko zastąpić dotychczasową selekcję zasług selekcją płci. I znów jesteśmy w piekle. Nie w klasowym czy rasowym, a tym razem w płciowym. Nie tak gorącym, ale - patrząc na otaczający świat – nie mniej zwodniczym i destrukcyjnym. Najbardziej bowiem błędny wniosek byłby taki, że w tym wszystkim chodzi o równość. Bo prawdziwa równość to domena śmierci. Życie zaś to hierarchia, a walka o równość to jedynie próba zaprowadzenia nowej, swojej hierarchii.
Według działaczy partii Razem pozytywna odpowiedź na ich apel byłaby „działaniem podkreślającym rolę kobiet w demokratycznym społeczeństwie”. Bez względu na to jak postąpi w tej sprawie Rada Miasta oraz prezydent, ideologiczne wątki, które inspirowały członków partii Razem nie powinny być brane pod uwagę, ani służyć za oficjalne uzasadnienie.
Niezależnie od powyższych uwag Stowarzyszenie „Święta Warmia” złożyło swój wniosek o patronat nad nowo powstającymi plantami. Uważamy, że osobą szczególnie zasługującą na uhonorowanie w tym miejscu jest Jakub Rarkowski, niesłusznie zapomniany, ostatni przedwojenny polski burmistrz Olsztyna (1836 – 1865). Rarkowski był założycielem Towarzystwa Upiększania Miasta i pierwszych publicznych parków Olsztyna. Obok przyszłych plant stoi wzniesiony przez niego budynek szkoły żeńskiej (obecnie Przedszkole Miejskie nr 6), który jest jedyną zachowaną budowlą w Olsztynie z czasów Jakuba Rarkowskiego (poniżej pełny tekst wniosku).
Bogdan Bachmura
Olsztyn dn. 12. 02. 2018 r.
Sz.P. Halina Ciunel
Przewodnicząca Rady Miasta Olsztyna
WNIOSEK
Szanowna Pani Przewodnicząca
W związku z trwającymi pracami nad odnowieniem plant w centrum Olsztyna zwracam się do Pani w imieniu Stowarzyszenia „Święta Warmia” o nadanie im nazwy „Planty Jakuba Rarkowskiego”.
UZASADNIENIE
Jakub Rarkowski (1809-1872), był człowiekiem zasłużonym dla Olsztyna, burmistrzem, piastującym urząd w latach 1836-1865. Urodził się w Olsztynie, w rodzinie leśniczego miejskiego, zmarł w swym mieście rodzinnym i pochowany został na starym Cmentarzu św. Jakuba na Zatorzu. Pełnił początkowo funkcję sekretarza landratury, potem skarbnika olsztyńskiego magistratu. Podczas nieprzerwanego, trwającego 25 lat urzędowania na stanowisku burmistrza przeprowadził separację gruntów komunalnych i wprowadził w Olsztynie nową ordynację miejską. Zmodernizował zaopatrzenie miasta w wodę, wprowadził oświetlenie ulic (latarnie olejowe, potem naftowe) – na murach domów zawisły pierwsze tabliczki z ich nazwami, zaś nawierzchnia placów i ulic doczekała się brukowania, powstały pierwsze uliczki służące ochronie przeciwpożarowej miasta. Wyremontowany został gmach Starego Ratusza, zbudowano także pierwszy budynek komunalny zlokalizowany poza pierścieniem miejskich fortyfikacji – katolicką szkołę dla dziewcząt, przy narożniku dzisiejszego pl. Jedności Słowiańskiej i ul. Pieniężnego. Założył podmiejski ośrodek wypoczynkowy w Jakubowie. Za jego kadencji Olsztyn przesunął się wśród miast warmińskich z pozycji piątej na trzecią, a liczba ludności uległa niemal podwojeniu (z 2838 do 4808 mieszkańców).
Rarkowski był założycielem Towarzystwa Upiększania Miasta, którego zadaniem była troska o wygląd Olsztyna: miejskie skwery, zieleńce, pamiątki przeszłości. Dbał o obiekty sakralne i życie religijne miasta. Z jego inicjatywy co roku w dniu patrona miasta, św. Jakuba Starszego (25 lipca) urządzano w Olsztynie „Święto Jakubowe”. W 1853 r. zorganizował obchody z okazji 500-lecia nadania miastu praw miejskich. Wykazywał się aktywnością jako członek katolickiej społeczności Olsztyna: należał do rady parafialnej, wspierał ruch trzeźwości oraz misje jezuickie, kazał bić w dzwony, kiedy w 1840 r. władze pruskie wypuściły z twierdzy w Kołobrzegu arcybiskupa Dunina, uchodzi za inicjatora wystawienia krzyża z polskim napisem „Od powietrza, głodu ognia i wojny zachowaj nas Panie”, znajdującego się dziś koło Kaplicy Jerozolimskiej. Od czasów Wiosny Ludów wspierał konserwatystów, m.in. występując przeciw uniezależnieniu szkół ludowych od Kościoła. Historycy podkreślają, że był on ostatnim „polskim burmistrzem Olsztyna” – mającym świadomość swego pochodzenia oraz darzącym Polaków sympatią. W 1863 r. w swym majątku Kortowo udzielał schronienia polskim powstańcom.
Zasłużony burmistrz Olsztyna nie został dotąd w naszym mieście w żaden sposób uhonorowany. Profesor Janusz Jasiński napisał kiedyś: „Sądzę, że Olsztyn winien go uczcić może nie tyle ulicą, co raczej tablicą pamiątkową na kamienicy naprzeciw poczty, czyli na wybudowanej przez niego szkole żeńskiej”. Uważamy, że zbliżające się otwarcie Plant przy ul. Pieniężnego daje znakomitą okazję by uhonorować burmistrza Jakuba Rarkowskiego, choćby dlatego, że był on pionierem ruchu zmierzającego do uporządkowania przestrzeni miejskiej i założycielem pierwszych publicznych parków Olsztyna (Towarzystwo Upiększania Miasta, park w Jakubowie, cmentarz św. Krzyża, plac Trzech Krzyży). Jest również budowniczym pierwszego nowoczesnego budynku szkolnego - zabytkowego obiektu, który dziś owe Planty otwiera, i który jest jedyną zachowaną do dziś budowlą z czasów Jakuba Rarkowskiego (Przedszkole Miejskie nr 6). Nadanie plantom imienia Jakuba Rarkowskiego stanowić może doskonałą okazję do zawieszenia na budynku tablicy pamiątkowej, która przypominałaby postać burmistrza i jego zasługi dla Olsztyna.
Z poważaniem
Bogdan Bachmura
Prezes Stowarzyszenia „Święta Warmia”
Otrzymują:
- Pan Piotr Grzymowicz, Prezydent Miasta Olsztyna
- Pan Łukasz Łukaszewski, Przewodniczący Komisji Gospodarki Komunalnej
Skomentuj
Komentuj jako gość