"Trudno się nie cieszyć z takiego, na razie nieoficjalnego stanowiska prezydenta Grzymowicza. Ale też nie sposób nie zadać pytania o jakość prowadzonej przez Ratusz komunikacji społecznej. Sprawa ta, wywołana konkretnymi i daleko idącymi decyzjami o rozpisaniu przetargu na realizację inwestycji i pozwoleniem na wycinkę drzew, wywołała reakcję nie tylko stowarzyszeń ‘Święta Warmia” i „Sadyba”, organizacji zrzeszających rowerzystów i lokalnych mediów, czy mieszkańców osiedla Jezioro Długie którzy zapowiadają złożenie zbiorowego protestu."- pisze Bogdan Bachmura.
Kilka dni temu pisałem o przetargu na budowę ścieżki rowerowej od centrum miasta do Jeziora Długiego. Po zapoznaniu się z dokumentacją okazało się, że inwestor, czyli Miejski Zarząd Dróg i Mostów otrzymał pozwolenie na wycinkę nie – jak podawały media –
Wizja pozbawionej drzew i pokrytej betonem „patelni” wydawała się tak nieprawdopodobna, że przedstawiciele Stowarzyszenia ‘Święta Warmia” spotkali się we wtorek w tej sprawie z prezydentem Grzymowiczem. Mając w pamięci kategoryczne i nie dopuszczające możliwości jakichkolwiek zmian w projekcie stanowisko zastępcy dyrektora MZDiM Zbigniewa Gustka, przygotowaliśmy mocne argumenty na oczekiwany spór z prezydentem Grzymowiczem. Tym większe było nasze zaskoczenie, gdy prezydent uznał nasz sprzeciw wobec planowanego kształtu inwestycji za oczywisty i uzasadniony. Zgodził się, że betonowanie brzegu jeziora i wycinka alei drzew to oczywisty błąd, a projekt budowy ścieżki rowerowej wzdłuż Jeziora Długiego powinien ulec gruntownej weryfikacji.
Trudno się nie cieszyć z takiego, na razie nieoficjalnego stanowiska prezydenta Grzymowicza. Ale też nie sposób nie zadać pytania o jakość prowadzonej przez Ratusz komunikacji społecznej. Sprawa ta, wywołana konkretnymi i daleko idącymi decyzjami o rozpisaniu przetargu na realizację inwestycji i pozwoleniem na wycinkę drzew, wywołała reakcję nie tylko stowarzyszeń ‘Święta Warmia” i „Sadyba”, organizacji zrzeszających rowerzystów i lokalnych mediów, czy mieszkańców osiedla Jezioro Długie którzy zapowiadają złożenie zbiorowego protestu. Tyle społecznego zaangażowania, bo Pan prezydent i dyrektor Gustek zapomnieli do siebie telefonów? Zresztą pytań w tej sprawie jest więcej, dotyczących choćby kwestii prawnych związanych z pozwoleniem na wycinkę drzew. Ostatecznie jednak najważniejsze są ustne co prawda, ale jasne deklaracje prezydenta Grzymowicza, dotyczące wkomponowania traktu spacerowo – rowerowego w istniejący drzewostan z pozostawieniem naturalnej, odpowiednio wyrównanej i przygotowanej nawierzchni. Oraz propozycja współpracy w tej kwestii z zainteresowanymi osobami i organizacjami. Jestem przekonany, że publiczne odwracanie kota ogonem i wypieranie się nawet pisemnie złożonych deklaracji pozostanie specjalnością radnych Platformy Obywatelskiej. W przypadku zaś prezydenta wystarczy „słowo droższe od pieniędzy”.
Skomentuj
Komentuj jako gość