Mamy tendencję do zwracania uwagi na głośne spory polityczne, na te wiadra pomyj i gnojówki jakie na siebie nawzajem wylewają „nasi” politycy a tymczasem jakoś dziwnie łatwo przegapiamy jak ci sami ludzie w idealnej współpracy okradają nas z naszej osobistej wolności. Dla naszego dobra oczywiście.
Nie minęło tak wiele czasu od kuriozalnego wyroku Trybunału Konstytucyjnego w sprawie obowiązku zapinania pasów bezpieczeństwa – przypomnę „bezcenną” myśl z uzasadnienia tegoż wyroku, że państwo powinno chronić obywateli przed skutkami ich własnych nieprzemyślanych decyzji. Ciekawe kiedy wpadną w nocy sprawdzić czy umyłem nogi albo zatrzymają mnie na ulicy by zbadać czy zimą noszę ciepłe kalesony. Aby nie przerwać biegunki legislacyjnej 5 listopada Sejm uchwalił wiekopomną ustawę o zmianie ustawy o kulturze fizycznej. Wprowadzono tam obowiązek noszenia przez młodzież uprawiającą narciarstwo lub snowboard kasków odpowiadających warunkom technicznym. Obwarowano to – jakże by inaczej – karą grzywny (jeszcze nie więzienia) dla rodziców. Nikt oczywiście nie rozróżnił narciarstwa np. biegowego od stokowego. Już widzę w niedzielę w parku jak taki młodzian biegnie w kasku. W całym Sejmie znalazł się tylko JEDEN poseł, który sprzeciwił się pozbawianiu ludzi kolejnej sfery gdzie jeszcze mieli prawo wyboru. Był to Adam Abramowicz z PiS. Pozostali posłowie zgodnie głosowali za odebraniem wolności. I tak PO 192 na 192, PiS 138 na 140 jeden przeciw i jeden się wstrzymał, Lewica 38 na 39 i jeden się wstrzymał. Cała reszta zgodnie za. Wynik głosowało 419, za było 416, przeciw 1, wstrzymało się 2. Piszę o tym tak szczegółowo bo warto wiedzieć z kim mamy do czynienia. Jedni to liberałowie a drudzy patrioci. Kto by nie rządził to dla nas kajdany – oczywiście odpowiadające warunkom technicznym. Nasi posłowie uchwalą każdą, nawet największą bzdurę, jeśli tylko jej autor powoła się na bezpieczeństwo. Cóż jeszcze mogę dodać. Może zakończę cytatem z Benjamina Franklina.
„ Kto rezygnuje z wolności na rzecz bezpieczeństwa ten nie zasługuje ani na jedno, ani na drugie”.
P.S. Teraz kombinują co zrobić z żeglarzami ...
Skomentuj
Komentuj jako gość