Debata marzec2023 okl

logo flaga polukr

 

 

 

Prosimy Czytelników i Przyjaciół o wpłaty na wydawanie miesięcznika „Debata” i portalu debata.olsztyn.pl. Od Państwa ofiarności zależy dalsze istnienie wolnego słowa na Warmii. Nr konta bankowego Fundacji „Debata”: 26249000050000450013547512. KRS: 0000 337 806. Adres: 10-686 Olsztyn, ul. Boenigka 10/26.

wtorek, marzec 21, 2023
  • Debata
  • Wiadomości
    • Olsztyn
    • Region
    • Polska
    • Świat
    • Urbi et Orbi
    • Kultura
  • Blogi
    • Łukasz Adamski
    • Bogdan Bachmura
    • Mariusz Korejwo
    • Adam Kowalczyk
    • Ks. Jan Rosłan
    • Adam Jerzy Socha
    • Izabela Stackiewicz
    • Bożena Ulewicz
    • Mariusz Korejwo
    • Zbigniew Lis
    • Marian Zdankowski
    • Marek Lewandowski
  • miesięcznik Debata
  • Baza Autorów
  • Kontakt
  • Jesteś tutaj:  
  • Start
  • Blogi
  • Adam Jerzy Socha
  • Jak rozumiem Marzec 68. Polemika z Adamem Kowalczykiem

Adam Jerzy Socha

Jak rozumiem Marzec 68. Polemika z Adamem Kowalczykiem

Szczegóły
Opublikowano: niedziela, 11 marzec 2018 19:21

To co Adamie napisałeś nt. Marca 68 roku doskonale wpisuje się w reakcję, której oczekiwali od Polaków zarówno Moczar, jak i Gomułka. W rozpętaną nagonkę na inteligencję wpisano czystkę aparatu władzy z komunistów pochodzenia semickiego. Chciano tym upiec kilka pieczeni naraz.

Przede wszystkim chciano odpowiedzieć na zapotrzebowanie Moskwy, wściekłej za lanie jaką im spuścił Izrael w tzw. wojnie sześciodniowej na Bliskim Wschodzie.

Przy okazji można było zaspokoić apetyty na stanowiska komunistów już rodzimego, tubylczego, powojennego chowu a innej metody na wymianę kadr, która w demokracji odbywa się za sprawą wyborów, nie było. Ponadto komunistom rodzimego chowu chodziło o uzyskanie, przez wskazanie jako „kozła ofiarnego” komunistów-Żydów, swoistej legitymacji od społeczeństwa polskiego na rządzenie.

Jak już dzisiaj wiemy, dzięki badaniom takich historyków jak Jerzy Eisler, Marzec 68, nie był buntem garstki studentów, dzieci prominentów władzy, pochodzenia semickiego, na których czele stanął Adam Michnik i Henryk Szlajfer, ale bunt młodego pokolenia urodzonego już po wojnie, które nie znało okropieństw okupacji, nie mówiąc o czasach sanacji. Był to więc bunt zarówno studentów, jak i młodych robotników. O wiele wyższą cenę zapłacili właśnie robotnicy i studenci pochodzenia robotniczego czy chłopskiego, dla których bramy wyższych uczelni zamknęły się już na zawsze.

Przecież to nie inteligencja pochodzenia semickiego wypełniała widownię Teatru Narodowego na spektaklach "Dziadów" Dejmka a wśród studentów protestujących przeciwko decyzji o zdjęciu „Dziadów” z afisza, studenci pochodzenia semickiego byli garstką. Jednak to nie przypadek, że nie zatrzymano i nie relegowano ze studiów "Janka Kowalskiego" i "Henryka Wiśniewskiego", dzieci od pokoleń nadwiślańskich Słowian a właśnie Adama Michnika i Henryka Szlajfera. Chodziło o wskazanie jako prowodyrów dzieci establishmentu komunistycznego pochodzenia semickiego.

Bowiem zarówno Gomułka jak i Moczar doskonale wiedzieli, jak komuniści są przez większość społeczeństwa znienawidzeni a swoją nienawiść ludzie ukrywają tylko ze strachu przed represjami. Jak powszechna była to świadomość niech świadczy cytat z "Listu do partii" Kuronia i Modzelewskiego z 1964 roku:

"Według bardzo rozpowszechnionej opinii, istniejący w dzisiej­szej Polsce system został wraz z jego pierwszą ekipą rządową przywieziony do kraju przez Armię Radziecką, nie miał w „na­rodowej glebie" żadnego ekonomiczno-społecznego podłoża, a więc mógł ukształtować się tylko w warunkach braku suwerenności".

Łatwo więc było tę nienawiść skierować na "żydokomunę”, komunistów pochodzenia semickiego, którzy odegrali znaczącą rolę w sterroryzowaniu społeczeństwa polskiego i zainstalowaniu komunizmu nad Wisłą. W tym więc sensie Polacy byli antysemitami, że byli w swojej większości nastawieni antykomunistycznie. I zapewne część społeczeństwa mogła czuć satysfakcję, iż oprawcy opuszczają Polskę.

Czy to „wypędzenie”, pozbycie się także oprawców z UB, sądów, prokuratury, wojska i mediów zmieniło los Polaków na lepsze? Nie! Po Marcu przyszedł Grudzień 1970 roku. Do stoczniowców w Gdyni wysiadających z kolejki, których do powrotu do pracy wezwał jak najbardziej „czysty rasowo”, polski komunista Kociołek, strzelali jak do kaczek „czyści rasowo” polscy żołnierze a dowodzili nimi „czyści rasowo” generałowie. Ministrem Obrony Narodowej był "czysty rasowo" Polak gen. Wojciech Jaruzelski, do tego herbowy, który już w 1967 roku „oczyścił” Ludowe Wojsko Polskie z „elementu” semickiego.

Dlatego nie rozumiem Adamie Twojego „schadenfreude” z tego, co spotkało obywateli Polski pochodzenia semickiego, z których część nawet nie miała świadomości swojego pochodzenia, dopiero Gomułka z Moczarem im to uświadomili.

Ja na Marzec 68 patrzę jako na bunt Polaków urodzonych po wojnie przeciwko komunizmowi, którzy wyszli na ulice wielu miast Polski, by zamanifestować swoje pragnienia wolności. Był to kolejny zryw Polaków, po Październiku 56 roku. Tak też to odczytał Episkopat Polski na czele z kardynałem Stefanem Wyszyńskim, poselskie koło „Znak” i tacy przedstawiciele polskiej inteligencji, jak pisarz i kompozytor Stefan Kisielewski, którego fragment „Dziennika” przytaczasz. To Kisielewski nazwał rządy Gomułki „dyktaturą ciemniaków” za co został pobity przez "nieznanych sprawców". Dlatego, gdy zacząłem studia w Warszawie po Czerwcu 1976 roku, to 8 marca 1977 roku zbierałem wśród studentów swojego Wydziału Dziennikarstwa i Nauk Politycznych Uniwersytetu Warszawskiego pieniądze na kwiaty, by złożyć wiązankę pod pomnikiem Adama Mickiewicza na Krakowskim Przedmieściu w hołdzie studentom z Marca 68 roku. Odźwięk był nikły. Zdecydowana większość nawet nie wiedziała, co to takiego Marzec 68 roku (albo udawała - w mojej grupie był np. Jacek Żakowski, Piotr Gadzinowski, czy syn Mieczysława Rakowskiego). Skąd ja wiedziałem, syn robotnika z Braniewa, sam nie wiem? W sumie z dwoma kolegami wyłożyliśmy pieniądze, przeskoczyliśmy ogrodzenie i złożyliśmy kwiaty. Nasza wiązanka była jedyna.

Oskarżony za Marzec student Adam Michnik wchodził na salę sądową jako wierzący komunista. Starsi od niego Modzelewski i Kuroń, jego mentorzy, również byli wierzącymi komunistami, czemu dali wyraz w swoim „Liście do partii” w 1964 roku, za który zostali usunięci z PZPR a następnie w 1965 roku skazani na więzienie. W Liście oskarżyli ekipę Gomułki o zdradę ideałów komunizmu. Domagali się oddania władzy w ręce Rad Delegatów Robotniczych na czele z Centralną Radą Delegatów, która zastąpiłaby parlament. Pisali: m.in.:

W tym celu „klasa robotnicza musi zorganizować się na zasa­dach wielopartyjności. Wielopar­tyjność robotnicza wymaga wolności słowa, druku, zgromadzeń, likwidacji cenzury prewencyjnej, pełnej swobody badań nauko­wych, twórczości literackiej i artystycznej. Bez wolności opracowywania, publikowania wyrażania w formie naukowej, publi­cystycznej i artystycznej różnych nurtów ideowych, a więc bez pełnej swobody dla inteligencji twórczej nie ma demokracji ro­botniczej. Obronę tę powinny zapewnić zupełnie nieza­leżne od państwa Związki Zawodowe z prawem do organizowa­nia strajków ekonomicznych i politycznych. Poszczególne partie polityczne, rywalizując o wpływy w Związkach Zawodowych, bę­dą walczyły o utrzymanie ich robotniczego charakteru. (…). Aby (robotnik – przypis mój) mógł aktywnie uczestniczyć w życiu publicznym, trzeba mu na to dać niezbędne minimum czasu i wiedzy. W tym celu należy w ramach ustawowego, płatnego czasu pracy wydzielić pewną ilość godzin tygodniowo na powszechne naukę robotni­ków. (…). W systemie demokracji robotniczej nie może być utrzy­mana w żadnej postaci policja polityczna, ani armia regularna. Aby uniemożliwić obalenie swej demokracji, klasa robotni­cza musi być uzbrojona. Kuroń i Modzelewski postulowali powołanie „milicji robotniczej” w miejsce armii.

Była to utopia. Jednak dopiero rozpętana przez Gomułkę i Moczara „antysemicka heca” wywołała ich szok i ostateczną utratę wiary w komunizm, któremu mógł się zdarzyć taki „wypadek przy pracy” jak stalinizm, ale nie antysemityzm.

Toteż, drogi Adamie, Twój nagle objawiony gwałtowny antykomunizm, jest antykomunizmem ślepym na jedno oko. Widzi bowiem komunistów-oprawców pochodzenia semickiego a nie widzi komunistów-oprawców jako komunistów – bez kryteriów rasowych.
Gomułka i Moczar posłużyli się starą metodą na utrzymanie władzy” „dziel i rządź”. Widać po Twoim tekście, że metoda ta działa nadal. Do tego obryzgali cały naród i przyprawili mu gębę "antysemitów", co to antysemityzm wyssali z mlekiem matki.
Adam Socha

PS. Zaskoczyła mnie też Twoja retoryka, np. użycie zwrotu „media głównego ścieku”. Wydawało mi się do tej pory, że na naszym portalu dbamy o poziom debaty. Nie obrażamy, nie poniżamy inaczej myślących. Walczymy z nimi na argumenty a nie na obelgi.

Tweet
Pin It
  • Poprzedni artykuł
  • Następny artykuł

Skomentuj

Komentuj jako gość

    0

    Biorą udział w konwersacji

    Komentarze (10)

    • Sortuj - najpierw najstarsze
    • Sortuj - najpierw najnowsze
    • Subskrybuj poprzez e-mail
    • Gość - Adam Kowalczyk

      Odnośnik bezpośredni

      Zdumiewasz mnie Adamie. Odniosłem się do jednego aspektu marca'68 roku a i to tylko dlatego, że używa się tego marca jak kija bejsbolowego do walenia po łbach Polaków za rzekomy antysemityzm. To oczywiste, że czystkę zrobiono w ramach walki w aparacie władzy. Czy ja to neguję?! Miałem wtedy szesnaście lat i pamiętam co się działo i co mówili zwykli ludzie. Pamiętam medialną nagonkę na "syjonistów" i dystans ludzi od tej nagonki. Tak, rzeczywiście podniecali się wszyscy Dziadami i czuć było powiew zmian. Ale nie to było tematem mojego wstępu. Czy ja naprawdę muszę przy każdej okazji i bez okazji składać rytualne deklaracje antykomunizmu i potępienia różnych działań władzy, tej czy innej? Ani myślę. Nie mam za sobą żadnej socjalistycznej ani innej wstydliwej przeszłości żebym dzisiaj musiał głośnym antykomunistycznym jazgotem ją zamazywać.
      I daruj, ale mój antykomunizm nie objawił się nagle i dzisiaj. Nie jestem antykomunistą, antyfaszystą czy jakimkolwiek innym anty-. Jestem pozytywnie nastawiony do ludzi i świata. Stać mnie na to żeby dostrzec pozytywy w każdej sytuacji jeśli tylko takie są. A niezależnie od tego czy to co Gomułka, Jaruzelski czy inny Moczar zrobili było inicjatywą własną czy wykonaniem dyrektyw z Kremla, było to korzystne dla Polski i Polaków. W końcu pozbyto się z kraju i, co najważniejsze, z aparatu władzy i ucisku, najgorszego sortu komunistów. Tych ludzi co Polaków mordowali setkami. Czy władza, która to zrobiła byłą dobra? Nie nie była. Czy zrobiła to elegancko? Nie, nie była do tego zdolna ani nie odczuwała takiej potrzeby. Ale, cokolwiek by nie powiedzieć o marcu'68 to był to czas gdy już było wiadomo, że pokazuje się jakaś nadzieja zmian. I zmiany te wkrótce nadeszły.
      Niestety wtedy wcale nie było to takie oczywiste, że ludzie buntują się przeciwko komunizmowi. Mówiło się za to powszechnie o zmianach i naprawie systemu socjalistycznego. To dzisiaj dokleja się taką antykomunistyczną ideowość. Tak jak 5 marca 1953 roku byli ludzie, którzy płakali na wieść o śmierci Stalina tak i w 1968 roku ludziom trudno było wyobrazić sobie świat bez socjalizmu. To potem gadali, że oni od zawsze, że z mlekiem matki i tak dalej.
      Po 1968 roku, może nie do razu ale życie w Polsce stało się lepsze. Być może dlatego, że było wyraźnie czuć jak opary socjalizmu ulatują. I żadne wypadki z grudnia 1970 roku tego nie zmieniły. Wręcz przeciwnie, to wtedy wystarczyło powiedzieć "po całonocnych obradach plenum" żeby wszyscy parsknęli śmiechem. Już wtedy mówiono, że czekamy kiedy znowu w TV pokaże się spiker w ciemnym garniturze i w ten sposób rozpocznie wiadomości. I doczekaliśmy się.
      Swoja drogą to zaskoczyła mnie długość twojej polemiki. W końcu jest kilka razy dłuższa od mojego wstępu .A tak właściwie to z kim Ty polemizujesz? Ze mną czy ze Stefanem Kisielewskim?
      A co do języka to masz racje. Przepraszam Czytelników i Ciebie. Byłem na gorąco po przeczytaniu różnych mądrości na temat naszego antysemityzmu, ze mnie trochę poniosło.

      około 5 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Arnie

      Odnośnik bezpośredni

      Red. AK chciałby postawić Gomułce pomnik za 1968 r. (może między szubienicami?), i w tym celu podpiera się Kisielem. Ale Gnom wtedy Kisiela potępiał:
      https://www.youtube.com/watch?v=UExCRPPgv_o
      Natomiast już za 1970 r. wg red. AK Gnomowi pomnik należy się jak psu zupa (red. AK: "Po 1968 roku, może nie do razu ale życie w Polsce stało się lepsze."). Jak lepsze? O tak lepsze:
      https://www.youtube.com/watch?v=NVn-oPQNLOE

      około 5 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      Jeśli panowie macie kłopot z porozumieniem się w temacie to metodologicznie trzeba wydzielić dwa procesy, które w omawianych czasach występują łącznie. Pierwszy, to próba legitymizacji władzy po zainstalowaniu obcych i okrutnych urzędników, terrorze, procesach pokazowych, sfałszowanych wyborach, itp. Władza (partia) doszła do takiego punktu, kiedy uznała za stosowne wyjść z tego i nawet ponieść ofiary we własnych ludziach. Proces rozpoczęto a wykorzystała to inteligencja do próby „naprawy socjalizmu”. Dzisiaj może śmieszne, ale inteligencja także musiała „dorosnąć” w realiach danego czasu. Władza wykorzystała sytuację w 68 roku, żeby za jednym ciosem rozprawić się własnymi wstydliwymi już funkcjonariuszami i z niedogmatyczną inteligencją. „Dziady” to nie początek buntu robotniczego, ale pretekst do uderzenia w inteligencję. Zwykły pretekst. Drugi, to proces erozji socjalizmu w samym społeczeństwie. To również musiało dojrzeć i oprzeć się na inteligencji, która żadnego planu w tym czasie nie miała, oprócz oczywiście „socjalizmu z ludzką twarzą” (to pojęcie jest późniejsze). W tym czasie to świadomość robotników wystarczała do pałowania (kablami) studentów, co podobno zdarzyło się w inteligentnym mieście Krakowie. O nieświadomości robotniczej możemy mówić jeszcze w latach 70tych, 76 a o świadomości robotniczej (braku nienawiści między inteligencją a robotnikami) możemy mówić dopiero w latach 80tych. O próbie sojuszu, bo i tak inteligencja wykiwała robotników przy Okrągłym Stole. I tak trwa do dziś i dlatego antysemityzm polski, w reakcji na Żydów u władzy i ich syjonistyczne nastawienie, ma się dobrze. Co daj Boże, bo los nasz jest i tak przesądzony...
      Pamiętajmy więc, że banicja Żydów nie była ze strony władz aktem antysemickim. Do wyboru były albo procesy, co mogło być końcem władzy PZPR, albo dorżnięcie baranka wielkanocnego. Antysemicko zareagowało społeczeństwo, bo tak to sprzedano i trafiło na podatny jeszcze grunt, jako ewentualne zabezpieczenie dla ludzi Moczara. Współcześnie wspomnienie marca 68 też służy do demonstracji antysemityzmu, bo to ukrywa powojenne zbrodnie Żydów na narodzie polskim.
      Dlatego też bardziej odpowiada mi racjonalność AK niż emocjonalność AS (nie czytaj: Antoni Smoleński).

      około 5 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - EWA

      Odnośnik bezpośredni

      Wracając do teraźniejszości - ciekawy i celny, moim zdaniem, artykuł:

      http://wrzodakz.neon24.pl/post/142814,pozorowana-obrona-suwerennosci

      Autorka: https://pl.wikipedia.org/wiki/Anna_Ra%C5%BAny

      około 5 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - SZARY

      Odnośnik bezpośredni

      Socha kontra Kowalczyk o Marcu 68 - jak puławiania kontra natolińczycy, że posłuże sie tym porównaniem, a nie Jedlickiego.
      Jak pisze AK " I zmiany te wkrótce nadeszły. " - ma rację, w 68 brutalnie pałowano przeciwników w 1970 i 81 już strzelano - w obu wypadkach zamieszany był gen.Jaruzelski- kolejny wg.AK po Gomułce na pomniki.

      około 5 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      Odnośnik bezpośredni

      Awantura 68: Dejmek wystawił Dziady w Teatrze Narodowym, trafiając w nastroje ulicy. Studenci zaprotestowali z powodu zdjęcia Dziadów z afisza. Rozpoczęły się potyczki na ulicach, aresztowania studentów i pracowników UW. A póżniej to już każdy rozgrywał konflikt pod kątem swoich korzyści. Jak zawsze i wszędzie. Partia i Gomułka, pozbywając się niewygodnych
      i konkurentów. Niektórzy mogli po prostu uciec zza żelaznej kurtyny, co dotąd było niemożliwe.
      Inni byli zmuszeni do wyjazdu. Przeciętny obywatel, a nawet student, nie wiedział na ogół o co chodzi, ciemniaki gomułkowskie byli wożeni po całej Polsce z transparentami, których nie rozumieli. Obecnie teorie się mnożą a bohaterów wciąż przybywa, jak to u nas. Ponadto każda ze stron czerpie historycznie słuszne wnioski z tego wydarzenia. Wnioski bardzo różne a nawet przeciwstawne.

      około 5 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - SZARY

      W odpowiedzi na: Gość - Gość
      Odnośnik bezpośredni

      Dejmek trafił w nastroje ulicy, ale - wbrew swoim intencjom. Jak sam mówił "„Jako materialista przesunąłem chrystianizm i mistycyzm Autora ze sfery dewocyjnej na grunt ludowej obrzędowości, akcentując rewolucyjność i patriotyczność utworu”. http://marzec1968.pl/m68/historia/6959,Dziady.html

      około 5 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Gość

      W odpowiedzi na: Gość - SZARY
      Odnośnik bezpośredni

      Dejmek i aktorzy a przede wszystkim Holoubek, główny aktor nie chwalili się swoim udziałem, co również wskazywałoby na nieumyślne spowodowanie zamętu. Niemniej musieli odejść z Teatru Narodowego, lecz w niedługim czasie większość wylądowała w Teatrze Polskim i kontynuowała kariery. Ten fakt również świadczy, że to była mała awanturka, wykorzystana dla osiągnięcia celów dorażnych.

      około 5 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - Obserwator

      Odnośnik bezpośredni

      Marzec 68, to dla mnie klasyczna ustawka, a kluczowym dowodem jest masowość i "jednoczesność" w skali kraju wystąpień antyrządowych, nie tylko w ośrodkach akademickich. Co ciekawe największe manifestacje miały miejsce w Gdańsku (duuużo większe niż w stolicy). Bo kto tak naprawdę w Polsce interesował się losem jakiś "Dziadów" w Warszawie? Czyżby bezpieka lepiej radziła sobie w Gdańsku? Zapewne tak, świadczy o tym grudzień 1970, gdy i gdzie udało się już Gomułkę obalić, a w marcu 68 jeszcze się obronił.
      Aby zrozumieć Marzec, trzeb zrozumieć sytuację Gomułki wówczas. Nie był on wcale członkiem frakcji "Chamów" ("partyzanci" Moczara) jak niektórzy twierdzą. Lawirował umiejętnie między dwiema zwalczającymi się partyjnymi frakcjami ("Żydów" i "Chamów") dzięki temu utrzymywał się przy władzy. Może również dlatego, że żadna z frakcji nie uważała go za groźnego przeciwnika, lecz za "kartę bitą" (gdy Moskwa pozwoli, a przynajmniej nie zaprotestuje). Marcowa prowokacja moczarowców służyła skompromitowaniu Gomułki w oczach Moskwy ("nie radzi sobie"). Aby skompensować tą akcje Gomułka zmuszony był pokazać "zdecydowaną rękę" i zaatakować "Żydów", chociaż ci do tej pory zachowywali się wobec niego lojalnie i gwarantowali "małą wewnętrzną stabilizację" w PRL. "Żydzi" sponiewierani przeszli do "demokratycznej opozycji" (jedni w kraju , drudzy - "wyrzuceni" - za granicą), a przy okazji wielu stalinowskich oprawców skorzystało z okazji opuszczenia Polski obawiając się słusznie, że zostaną w przyszłości złożeni na "ołtarzu sprawiedliwości i pojednania narodowego", czyli pojednania frakcji "Żydów" i "Chamów", co faktycznie miało miejsce w 1989 roku (okrągły stół).

      około 5 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz
    • Gość - obserwator

      Odnośnik bezpośredni

      Życzę sobie i innym aby Pan Redaktor Adam Socha napisał o postępach inwestycji w Rybakach. Było kilka komentarzy z prośbą o weryfikacje informacji odnośnie wypoczynku dzieci ale bez odzewu. Stąd moja prośba aby Adam Socha ponownie porozmawiał z dyrektorem ks. Piotrem Hartkiewiczem i napisał nam jakie są plany i co na dzień dzisiejszy zrobiono w Rybach. Czy są już fundamenty? Czy zbudowano już oczyszczalnię ścieków? Czy w 2020 przewidziany jest wypoczynek dzieci? Paje Adamie proszę o uczciwe dziennikarskie odpowiedzi.

      około 3 lat(a) temu http://maps.google.com/maps?z=15&q=,
      0 Lubię Podziel się Krótki URL: Facebook Twitter Google Plus Odpowiedz

    Wyróżnione

    Lubiane

    System komentarzy oparty o Komento

    Komentarze

    Stop Ukrainizacji Polski- https://www.youtube.com/watch?v=KgMXF0FU6Jw
    Tygrys i Królik
    11 minut(y) temu
    A ty, co popierasz... ? https://twitter.com/Jack471776/status/1637620374853632000?cxt=HHwWgIC-gb7D_7ktAAAA

    https://kresy.pl/wydarzenia/banderowskie...
    Raport Krytyki Politycznej: Wy...
    2 godzin(y) temu
    a ty co popierasz moskwę?
    Raport Krytyki Politycznej: Wy...
    3 godzin(y) temu
    Ale bełkot - chyba poszczepienny.
    Przemija postać świata*
    4 godzin(y) temu
    Źle skopiowany link: https://isws.ms.gov.pl/pl/baza-statystyczna/publikacje/download,3502,14.html
    Modlitwa kardynała de Richelie...
    4 godzin(y) temu
    Nie we wszystkim, co napisał mój kolega Bogdan się zgadzam, ale wnioski mamy podobne...

    Najpierw nieco statystyki: Jest też taki dokument opublikow...
    Modlitwa kardynała de Richelie...
    4 godzin(y) temu

    Ostatnie blogi

    • Modlitwa kardynała de Richelieu Bogdan Bachmura Tyle znanych osób i organizacji zatroskanych o dobre imię Jana Pawła II wzywa i apeluje o natychmiastowe działanie, że z… Zobacz
    • Nienasycenie Adam Kowalczyk Na początku istnienia Rosji, a właściwie Moskwy, niewiele wskazywało na to, że stanie się ziemią ludzi nienasyconych. Ludzi, których mózgi… Zobacz
    • Suwerenność na miarę naszych możliwości Bogdan Bachmura Parafrazując Winstona Churchilla można powiedzieć, że jeszcze nigdy tak niewielu, nie zawdzięczało tak wiele, tak niewielkim pieniądzom. Wysokość kwoty o… Zobacz
    • Bezpieczeństwo na Wschodzie Adam Kowalczyk Pół roku temu pisałem o podniesionym przez Marka Budzisza temacie sojuszu, a nawet federacji z Ukrainą. To o czym pisał… Zobacz
    • 1

    Najczęściej czytane

    • Uchwała Sejmu w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II
    • Prowokacja rosyjskiego ambasadora i "polskich patriotów" w Pieniężnie
    • Łajba "Olsztyn" tonie, a "kapitan" szykuje się do ucieczki
    • Wójt Gietrzwałdu zaatakował lidera komitetu referendalnego. Oświadczenie Jacka Wiącka
    • "Wójt mija się z prawdą i manipuluje mieszkańcami Gietrzwałdu". Sprostowanie wywiadu z J.Kasprowiczem
    • Olsztyńskie Wodociągi nie uzyskały zgody na nowe taryfy. Grożą upadłością
    • Kim jest Marek Żejmo (autor książki "Liderzy podziemia Solidarności")? (cz.2)
    • Polecamy lutowy numer miesięcznika "Debata"
    • Holenderska gazeta zastanawia się, czy olsztyńskie "szubienice" wytrzymają atak polskich ikonoklastów?
    • Debatka czyli polityczne prztyczki i potyczki (3)
    • Ks. K. Paczos: "Czy Kościół umiera?" Zapis audio wykładu w Olsztynie
    • "Prezydencie Olsztyna, pracownicy nie najedzą się pana tramwajami i betonem"

    Wiadomości Olsztyn

    • Olsztyn

      • Zapraszamy 21 marca na XIII Koncert Charytatywny „Wspieramy Stypendium im. Marcina Antonowicza”

        2023-03-20 18:39:40

        Koncert tradycyjnie odbędzie się w III LO w Olsztynie przy ul. Sybiraków 3. we wtorek 21 marca...

      • Ile kosztowała filmowa propaganda sukcesu Piotra Grzymowicza?

        2023-03-20 17:45:34

        Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz pochwalił się swoimi sukcesami za ostatnie 3 lata, w formie...

      • Kula w łeb od Xawerego Dunikowskiego

        Bogdan Bachmura 2023-03-15 21:23:41

        Gdy piszę te słowa Rosja gromadzi swoje wojska na wschodzie Ukrainy i w rocznicę rozpoczęcia wojny...

    Wiadomości region

    • Region

      • Debatka czyli polityczne prztyczki i potyczki (3)

        2023-03-04 23:03:41

         Rubryka nie całkiem poważna, poświęcona polityczkom i politykom z Warmii i Mazur lub goszczącym na...

      • Marszałek ogłosił konkurs na dyrektora Teatru Jaracza. Zb. Brzoza nie będzie startował

        2023-03-01 05:20:43

        Władze województwa zdecydowały o rozpisaniu konkursu na dyrektora dla teatru w Olsztynie i...

      • Odpowiedzi wójta Gietrzwałdu na pytania dotyczące Centrum Dystrybucyjnego LIDLA

        2023-02-28 18:09:45

        Na pytania wysłane 18 stycznia dotyczące planowanej inwestycji, budowy Centrum Dystrybucyjnego LIDLA...

    Wiadomości Polska

    • Polska

      • Wyborcza: Tylko wspólna, wielka lista opozycji wygra z PiS

        2023-03-20 10:48:38

        Opozycja ma tylko jedną opcję, by rządzić po jesiennych wyborach - tak wynika z sondażu Kantar...

      • Raport Krytyki Politycznej: Wyborcy PiS są bardziej zmobilizowani i radośni. Wyborcy KO są przygnębieni i fanatyczni

        2023-03-19 18:39:46

        Krytyka Polityczna opublikowała raport z badań preferencji wyborczych, przeprowadzonych przez...

      • Czy kard. Wojtyła krył ks. Sadusia?

        2023-03-19 18:00:26

        Na podstawie dokumentów IPN nie da się postawić tezy, że kardynał Karol Wojtyła ukrywał za granicą...

    O debacie

    • O Nas
    • Autorzy
    • Święta Warmia

    Archiwum

    • Archiwum miesięcznika
    • Archiwum IPN

    Polecamy

    • Klub Jagielloński
    • Teologia Polityczna

    Informacje o plikach cookie

    Ta strona używa plików Cookies. Dowiedz się więcej o celu ich używania i możliwości zmiany ustawień Cookies w przeglądarce.