Adam Jerzy Socha

http://wpolityce.pl/polityka/198317-macierewicz-celnie-czy-targowiczanie-powinni-miec-pogrzeb-panstwowy

"Zamiar się powiódł i wojsko zaczęło iść w dobrą stronę" - i doszło do wybrzeża, strzelając do robotników, a może też Żydów - robotników, którzy zajmowali miejsca wykwalifikowanych robotników Polaków. Ta czystka w 70 na wybrzeżu pozwoliła polskiej klasie robotniczej pójść w dobrą stronę i wyprowadzić Polskę na 10 potęgę gospodarczą świata. Jak widzę protokoły mędrców Syjonu leżą na stoliku przy nocnej lampce. Palikotowiec, a ty do tej W-wy to jedziesz na spotkanie z Tejkowskim Bolesławem i Bublem Leszkiem. Na drogę polecam piosenkę "Longinus Zerwimycka" zespołu Bubel Band - http://www.youtube.com/watch?v=I1IJzJH9aYk

zastanawiam sie jakie argumenty wytocza AK i palikotowiec kiedy umrze Kiszczak?

Przecież Kiszczak to bohater, wyjaśnił sprawę zabójstwa Popiełuszki. Strasząc że niewybranie Jaruzelskiego skończy się źle, uchronił 30 tys Polaków przed skatowaniem przez ZOMO (zdaje się, że rozgonienie przeciwników kandydatury gen. na prezydenta to ostatnia ich akcja). A rozwój klubów sportowych "Gwardia" to nic?

W sprawie oświadczenia IPNu mam uczucia tzw. mieszane. Wprawdzie instytucja w nazwie nie ma słowa "naukowy", ale takie zestawienie, jak "Instytut" i "dr" do czegoś zobowiązują, że już o Statucie tylko wspomnę. Jeśli ludzie tam pracujący wplątują się w politykę, to powinni wiedzieć, że obowiązuje ich dyplomacja – bycie sekretnym doradcą władz, a nie podjudzanie naródu. Toż to za nasze pieniądze z podatków – nie można za nie psuć państwa. To jest typowy objaw szczenięcej choroby moralizmu. Jeśli wiem, że nikt mnie nie wysłucha to wydam oświadczenie, napiszę na forum, gdzie ze dwóch to zrozumie, zrobię Hyde Park itp., żeby tylko było moje na wierzchu i skutki się nie liczą. Okazuje się, że również po to, by przypodobać się klerowi. Co nam pan dr chce powiedzieć, że gen. Jaruzelski to polityczna świnia, zdrajca i morderca? No przepraszam, nie wyręczajmy weterynarzy, służb specjalnych i sądów. A co? My tego nie wiemy? Są jednak procedury, komu i jaki pochówek się należy. Państwo nie może zaniechać procedur. W tym nie może państwa wyręczyć żaden doktor, w tym najmądrzejszy i najmoralniejszy. Dlaczego my wraz ze wzbogacaniem naszej wiedzy, „robieniem” stopni naukowych wyrastamy na dupków a nie na mądrych ludzi? Jadę na uroczystość funeralną do Warszawy niezależnie od tego czy będzie kościelna, czy świecka, ale na pogrzeb Komorowskiego (żyj prezydencie nawet 100 lat, bo lubię Twoje dowcipy), Tuska (żyj premierze nawet 200 lat, bo Twoje wilcze oczy dodają mi nadziei, że się przełamię i jakiemuś politykowi kiedyś dam w mordę), czy Kwaśniewskiego, nie pojadę. Teraz mam taką nieprzepartą ochotę pożegnać tego, który onegdaj pozbawił mnie Teleranka...
Szczerze? O Kiszczaku nie mam nic do powiedzenia... bo jeśli albo dobrze, albo wcale, to wolę wcale.

Jak zwykle odkręcasz palikota ogonem. Czy prezes IPN pisząc o czystkach antysemickich też jest niedouczony? Nie dyskutujmy o oświadczeniu - masz racje, prezes uprawia politykę lub się uwiarygodnia w pewnych kręgach (pewnie przewiduje zmianę władzy) co na jedno wychodzi. Poza tym my tu pitu, pitu o antysemityzmie wojskowym, a co z Wybrzeżem i Czechosłowacja. Czekam na następną dawkę gimnastyki. Jak już wrócisz z W-wy to daj znać, mam dla sekty generalskiej pewna niespodzianek.

Za moment wsiadam w samochód i wracam z Warszawy, gdzie oprócz uczestnictwa w pogrzebie gen. Jaruzelskiego nie odmówiłem sobie odwiedzenia miejsc skłaniających do refleksji.
I tak, przeszedłem trasę ostatniego Marszu Niepodległości. Polska patologia w pigułce... Co to znaczy, to prawie każdy wie, choć rozumuje się różnie w temacie. Ja przytoczę powiedzenie mego ojca, że „w socjalizmie było co bronić, nawet jeśli był to komunizm i było co atakować, nawet jeśli był to Kościół”. Patologia czasów dzisiejszych polega na tym, że nie ma czego bronić. Atakować jest co, ale atakowanie wszystkiego też jest patologią, która może być gorsza niż przywykanie do zaborów.
Polska patologia w pigułce... Właśnie na tej podstawie radykalizuje się społeczeństwo. Mnie zradykalizował brak szacunku do rzeczy ostatecznych, jak to dziś miało miejsce. Innych radykalizują machloje władzy. Radykalizujemy się rzeczami wielkimi ale i drobnymi o wielkich ideologicznych „zadęciach”. Ogólnie panuje taka atmosfera, że można zagłosować na każdego, kto przyrzeknie, że rozliczy bandę. I tak, w sposób zupełnie demokratyczny, władze może objąć nawet faszysta... Skąd takie aktualne odniesienia. Otóż ja wsłuchałem się w ton i treść okrzyków przed kościołem i na cmentarzu. Tu nie trzeba wiele, by aktualną władzę to spotkało... To jest wręcz próba oswojenia się z tym.
Wstąpiłem również do kościoła św. Augustyna, gdzie ten Teologiczny Fashion się odbywał. Niby nic takiego, ale refleksji nie uniknąłem. Zdeprawowany jest ten Kościół, który znam, choć wcale nie znaczy to, że zdeprawowani są wszyscy duchowni, a tym bardziej wszyscy wierni. Sądzę, że Kościół może się odrodzić z tej zdrowej części, ale mam wątpliwości, czy to nastąpi. Obrona patologii kościelnej, która „wyszła na jaw” przy wielu sprawach, jest zbyt mocna. Wątpię, czy duch Franciszka jest na tyle silny, by lokalne mafie duchownych rozbić. Przecież już się słyszy powiedzenie, że „dłużej klasztora niż przeora”.
Tu też się zatrzymam. W pobliżu Kościoła Świętego Krzyża, gdzie niejednokrotnie bywałem na pasyjnych występach chóru i tak sobie myślę, że jeśli kiedyś można było kastrować dla potrzeb chóru to dlaczego dziś nie można dla potrzeb stanu kapłańskiego? Prędzej jednak można się rozstać z celibatem...
A wracając do bezpośredniego celu mojej podróży, to przez drogę powrotną będę się zastanawiał nad myślą wyrażoną przez abpa Leszka Sławoja Głodzia: "jest różnica między oceną a sądem". Brutalnie przekroczyliśmy ową granicę i stąd ta gorycz i wstyd... jak to po każdej ceremonii w polskim stylu.
PS. Jak na spowiedzi wyznam, o czym oprócz skłonności modlitewnych nawiedzały mnie inne myśli. Przypomniał mi się incydent Jaruzelskiego z papieżem podczas pielgrzymki. Witano papieża w Belwederze, ale Jaruzelski nie zszedł, nie wyszedł naprzeciw, ale czekał między kolumnami wraz ze świtą. To straszny nietakt i prostactwo. Nadmiar ideologii albo brak wychowania... Myślę także, że oto, na naszych oczach rodzi się mit założycielski IV RP. Kiedyś przy zakładaniu III RP okładano się deskami z trumien Dmowskiego i Piłsudskiego. W nowej rzeczywistości będziemy się okładać deskami z trumien Kaczyńskiego i Jaruzelskiego. Nowa religia już się mocno ugruntowała. Widzę ciemność – ateizm w tej religii stanie się jeszcze bardziej atrakcyjny.

Ochłonąłem i już tylko dopowiem.
Smutne jest to, co teraz powiem, ale ponieważ potwierdzone w wielu przypadkach, to na swój sposób prawdziwe. Duchowny w Katedrze Polowej powiedział, że to jest test na religijność (chrześcijaństwo). Święte słowa i powiedzmy sobie jeszcze raz to, co wielokrotnie mówiłem, że nie tylko nie zdaliśmy tego testu, ale że to nie działa. Ta nasza religijność to jakieś placebo. Spójrzmy choćby na „katolików” z naszego forum.
W piątek straciłem wigor, by jeszcze o coś walczyć w tej mojej religii. Poddaję się... Podobnie jak gen. Jaruzelski odebrał mi kiedyś Teleranek, tak wczoraj katolicy sprzed kościoła i z cmentarza odebrali mi nadzieję. Z tą jednak różnicą, że ranga tych spraw jest nieporównywalna.
I jeszcze jedno. Żona „jest spakowana” i czeka już tylko na mnie – w planie wyjazd do Niemiec na stałe. Ja jeszcze szukam argumentów opóźniających, ale straciłem wiarę, że takowe jeszcze mogę znaleźć.
PS. W Warszawie spotkałem się z moim przyjacielem – Żydem z krwi i kości, z którym zaprzyjaźniłem się w Niemczech. Szlifował przy mnie język polski. Długo nie widzieliśmy się, więc zapomniał o mojej wnikliwości w cudze myślenie. Zaczął narzekać, w jakim to postsowieckim gów..e żyjemy. Nie wytrzymałem i zapytałem, „od czego chce odwrócić moją uwagę”? Poczerwieniał, odszedł bez słowa i tak skończyła się nasza przyjaźń...
Same straty!

Dlaczego pod tym listem nie ma podpisu ani jednego wykładowcy z Olsztyna?

http://fakty.interia.pl/polska/news-sad-umorzy-procesy-gen-jaruzelskiego-ws-stanu-wojennego-i-ma,nId,1436014, a prokuratura w W-wie wszczęła postępowanie w/s zakłócenia pogrzebu gen.Jaruzelskiego.