RMF FM poinformowała, że prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz zgłosił do prokuratury wniosek o ściganie internauty za wpis na forum internetowym. Internauta skrytykował prezydenta za zwolnienie szefa promocji Macieja Rytczaka.
fot:Jacek Strużyński
Jeśli na forach internetowych praktycznie nikt nie brał w obronę dyrektorów MZDIM i planowania, to część Internautów krytykowała prezydenta za wyrzucenie - ich zdaniem - dobrego fachowca od PR (jego pomysły: nałożenie Kopernikowi beretu a^la zbrodniarz komunistyczny Che Guevara, zabawa noworoczno pod Pomnikiem Wdzięczności Armii Czerwonej, baba pruska maskotką Olsztyna, Olsztyn – strefa wolna od futbolu). Prezydenta z równowagi wyprowadził Internauta, który napisał, że samorządowiec zwalnia fachowca, a zamiast tego zatrudnia w urzędzie "kolesi". Właśnie tego wpisu dotyczy zawiadomienie wysłane do prokuratury. Dochodzenie jest już na ukończeniu. Śledczy ustalili, kto dokonał tego wpisu. - W tym miesiącu zamierzamy zamknąć postępowanie - informuje Mieczysław Orzechowski, rzecznik olsztyńskiej Prokuratury Okręgowej.
Zgodnie z przepisami, za zniesławienie prezydenta Internaucie może grozić grzywna lub nawet rok więzienia. A jeśli nawet prokuratura ostatecznie zrezygnowałaby z wysłania do sądu aktu oskarżenia - nie można tego wykluczyć, bo prokuratorzy niekiedy tak właśnie w tego typu sprawach postępują - to i tak prezydent dostanie wszystkie dane internauty i będzie mógł skierować wniosek do sądu z oskarżenia prywatnego.
Internaucie podpowiadam, by zapytał prezydenta o zatrudnienie doradcy ds. PR, Bogdana Żmijewskiego oraz o brak reakcji prezydenta po ujawnieniu przez media, że żona Żmijewskiego otrzymuje bez przetargu zlecenia od spółek komunalnych. Czy mamy tu do czynienia z kolesiostwem, czy z uczciwością?
Mnie postmodernistyczne pomysły Macieja Rytczaka nie bawiły, a nałożenie beretu zbrodniarza na głowę Kopernika oraz wymyślenie zabawy pod pomnikiem krasnoarmiejców, którzy urządzali zbiorowe gwałty i mordowali Warmiaczki i Mazurki, uważam za makabryczne i wynikające z ignorancji młodego człowieka, ale to nie dla tych pomysłów prezydent Grzymowicz zwolnił happenera. Przeciwnie, prezydent był tymi pomysłami zachwycony i wdrożył je w życie. Jednak polityk, który zaczyna ścigać przy pomocy prokuratury i policji za krytykę swoich decyzji wystawia sobie jak najgorsze świadectwo.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość