A tak na poważnie, to odbieram ten akt, jak i zarejestrowanie przez SLD Janusza Lorenza, jako kandydata tej partii do Senatu, jako jeszcze jeden pokaz tego, kto rządzi w III RP, kto tu rozdaje karty, stanowiska, przywileje, bogactwo i najwyższe odznaczenia.
„Możesz pan pisać, ile chcesz – zdaje się mówić Janusz Lorenz. - I tak to państwo należy do nas, nadal będziemy robić, co chcemy i nikt tego nie zmieni, a już zwłaszcza jakieś niszowe pisemko”.
Zdziwiło mnie tylko, że wojewoda warmińsko-mazurski Marian Podziewski przypiął odznaczenie, o które wystąpił do prezydenta RP, jakoś tak chyłkiem, jakby ten fakt chciał ukryć przed opinią publiczną. Media też tego faktu nie wyeksponowały. Mianowicie, wojewoda uczynił to podczas wręczania odznaczeń z okazji „Dnia Weterana”. Święto to dotyczy żołnierzy walczących z bronią w ręku o niepodległość Polski. Rozumiem, że od tej pory, przez walkę o niepodległość mamy także rozumieć walkę o uwłaszczenie nomenklatury.
Oczywiście, kluczowe było pytanie, kto wystąpił o odznaczenie (bo przecież Bronisław Komorowski sam z siebie tego nie zrobił; wnioski przygotowuje mu Biuro Kadr i Odznaczeń, prezydent je tylko taśmowo podpisuje).
Właśnie z Biura Kadr i Odznaczeń Kancelarii Prezydenta RP otrzymałem odpowiedź, że „Wniosek o nadanie Panu Januszowi Lorenzowi Krzyża Komandorskiego Orderu Odrodzenia Polski przedłożył Pan Marian Podziewski, Wojewoda Warmińsko-Mazurski.”
Wobec tego zapytałem, co wojewoda Podziewski napisał w tym wniosku? Na to otrzymałem taką odpowiedź:
Szanowny Panie,
Wnioski o nadanie odznaczeń państwowych opatrzone są klauzulą „zastrzeżone”.
W związku z powyższym Biuro Kadr i Odznaczeń Kancelarii Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej nie może ich udostępnić. W przypadku nadania odznaczeń państwowych uzasadnienie nadania zostanie opublikowane w formie postanowienia Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej w Dzienniku Urzędowym RP ”Monitor Polski”.
Z poważaniem
Zuzanna Szandorowska
Biuro Kadr i Odznaczeń
Kancelarii Prezydenta RP
Może wojewoda pochwali się nam, swoją laudacją, na cześć pioniera kapitalizmu?
Jak widzimy, właściciele III RP są w stanie załatwić sobie niemal wszystko? Krzyż Komandorski? A ile to roboty! Idziemy do „naszego” wojewody i załatwiamy. Jednego tylko jeszcze nie są w stanie załatwić, demokratycznego wyboru. Janusz Lorenz w ostatnich latach wszystkie wybory sromotnie przegrał: i wybory na prezydenta Olsztyna, i wybory na senatora (z listy PSL). Czy tym razem uwiedzie wyborców, zobaczymy 9 października.
To co dla mnie w tej historii będzie istotne, to czy ktoś otwarcie zaprotestuje, oprócz mnie, przeciwko profanacji jednego z najwyższych odznaczeń państwowych. Bo właściciele III RP przy okazji sprawdzają, na ile mogą sobie pozwolić, na ile już naród został spacyfikowany i skundlony, co już jest w stanie, w milczeniu i pokorze przełknąć.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość