Grupa WM, spółka wydająca „Gazetę Olsztyńską” ogłosiła, że również w tym roku zorganizuje Kongres Przyszłości. Jak słusznie przewidziałem, również tym razem kasę wyłoży marszałek województwa.
Kongres za każdym razem finansuje samorząd województwa warmińsko-mazurskiego. Jeśli na I Kongres w 2017 roku koalicja PO i PSL zapłaciła za promocję swoich partii i ich liderów „tylko” 160 tys. złotych, to rekordowa kwota na konto F.X. Hirtreitera, głównego właściciela „Gazety Olsztyńskiej" wpłynęła w 2018 roku - ponad 369 tys. złotych. No, ale to było przed wyborami samorządowymi i PSL wiedziało, że już nie może liczyć na efekt książeczki wyborczej, z PSL-em na 1 stronie oraz rekordową liczbę nieważnych głosów, co w sumie dało tej partii niebotyczny sukces wyborczy w 2014 roku. W 2018 roku osiągnęli wynik dużo gorszy, ale i tak opłaciło się sfinansowanie pieniędzmi podatników nieustającego lansu działaczy PSL na czele z marszałkiem Gustawem Markiem Brzezinem, na łamach „Gazety Olsztyńskiej". Gustaw Marek Brzezin w nowym rozdaniu zachował stołek marszałka.
W tym roku – jak odpowiedział na moje pytanie urząd marszałkowski – samorząd województwa przeznacza na realizację Kongresu Przyszłości 200 tys. zł. PSL liczy na sukces w wyborach do europarlamentu, do którego partia wystawiła na „1” Urszulę Pasławską. Posłanka zmieniła na te wybory nie do poznania twarz (efekt photoshopa czy chirurgii plastycznej?)
Gdy po I Kongresie zapytałem marszałka, jaki jest pożytek z Kongresu dla mieszkańców regionu, Biuro Informacyjne odpowiedziało:
„Organizacja Kongresu jest zbieżna z założeniami „Strategii rozwoju społeczno-gospodarczego województwa warmińsko-mazurskiego do roku 2025”. Celem przedsięwzięcia było gospodarcze i kulturalne ożywienie regionu, umożliwienie dialogu liderów branżowych na płaszczyźnie regionalnej i krajowej oraz pobudzenie potencjału regionalnych przedsiębiorców, organizacji pozarządowych i instytucji. Kongres był płaszczyzną wymiany doświadczeń, dał możliwość rozmów z wybitnymi postaciami polskiej i regionalnej gospodarki, zgromadził wielu przedsiębiorców z regionu, a także najlepszych polskich trenerów mentalnych i mówców motywacyjnych. (…)”
Prawdziwy efekt jest taki, że od 2006 roku regionem rządzi koalicja PO, PSL (w latach 2006-2014 marszałkiem był Jacek Protas z PO, a od 2014 – Gustaw Marek Brzezin z PSL), w tym czasie województwo warmińsko-mazurskie we wszystkich wskaźnikach makroekonomicznych jest na szarym końcu w Polsce.
Zarząd województwa warmińsko-mazurskiego z otrzymanych ponad 1,7 mld euro w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2014-2020 zagospodarował zaledwie 59%, najmniej w kraju.
Adam Socha
Na zdjęciu od prawej marszałek Gustaw Marek Brzezin i prezes Grupy WM, wydawcy "Gazety Olsztyńskiej" Jarosław Tokarczyk na Kongresie, zdjęcie z portalu urzędu marszałkowskiego.
Skomentuj
Komentuj jako gość