Po ponad roku Centralne Biuro Antykorupcyjne zakończyło kontrolę w Zakładzie Gospodarki Odpadami Komunalnymi w Olsztynie i nie stwierdziło nieprawidłowości – poinformowała Wyborcza Olsztyn, powołując się na prezydenta Piotra Grzymowicza, który miał udostępnić redakcji pismo w tej sprawie od Ernesta Bejdy, szefa CBA.
Na stronie CBA próżno szukać komunikatu na ten temat. Nadal wisi tam informacja, że „14 lipca 2017 r. Delegatura Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Białymstoku rozpoczęła w Zakładzie Gospodarowania Odpadami Komunalnymi Sp. z o.o. w Olsztynie kontrolę określonych przepisami prawa procedur podejmowania i realizacji decyzji w przedmiocie realizacji projektu pn. "System zagospodarowania odpadów komunalnych w Olsztynie. Budowa Zakładu Unieszkodliwiania Odpadów przez Zakład Gospodarki Odpadami Komunalnymi Sp. z o.o. w Olsztynie".
Uwagę CBA zwróciło to, że od chwili rozpoczęcia funkcjonowania ZUOK w 2015 roku, olsztyńska spółka nie tylko nie sprzedała ani kilograma paliwa alternatywnego, a jeszcze płaci prywatnej firmie za jego odbiór. W 2016 roku np. ZGOK wydał na to ponad 13 mln zł.
Nim otrzymam oficjalną odpowiedź z CBA, o którą zwracałem się do Biura wielokrotnie od lipca 2018 roku, przyjmuję iż prezydent przekazał prawdziwą informację na temat wyniku kontroli. Można się było jej domyślać już w lipcu 2018 roku, gdy CBA kontrolę zakończyło a rzecznik prasowy kluczył pytany po wielokroć przeze mnie o jej wynik. Zasłaniał się tym, że raport ciągle nie został podpisany przez szefa CBA. Gdy CBA coś wykrywa, to sprawę kieruje do prokuratury.
Według mojej hipotezy CBA tak długo milczał od zakończenia kontroli, gdyż miał poważny problem: stwierdzenie, iz Zakład ZGOK-u działa nieprawidłowo, gdyż został źle zaprojektowany i wykonany, mogło się równać konieczności zwrotu dotacji unijnej w kwocie 162 milionów złotych.
- Od początku byliśmy przekonani, że nasz zakład działa prawidłowo i nie ma w jego funkcjonowaniu żadnych niejasności – skomentował Wyborczej wynik kontroli Marek Bryszewski, prezes olsztyńskiej spółki śmieciowej. - Szkoda tylko, że wygenerowanie dwustronicowego pisma zajęło CBA aż dziewięć miesięcy.
Z tym zapewnieniem o prawidłowo działającym zakładzie stoją w sprzeczności dwa przetargi ogłoszone przez ZGOK.
Pierwszy dotyczy rozwiązania problemu zapylenia. Projekt uzyskał dofinansowanie z funduszy europejskich w wysokości ponad 2,5 mln zł (85% kosztów kwalifikowalnych).
Drugi przetarg dotyczy przetargu na „Opracowanie dokumentacji projektowej zwiększenia wydajności linii przetwarzania odpadów zmieszanych ZUOK w Olsztynie do 130 000 Mg/rok”. Zakład bowiem pobudowano na odbiór 95 tys. ton odpadów rocznie a odbiera około 135 tys. ton i nadwyżkę musi – za opłatą przekazywać zakładom zastępczym.
Pytanie tylko, dlaczego przetarg opiewa na 130 tys. ton odpadów a nie na 135 tys. ton, skoro taką rzeczywistą ilość odbieranych odpadów podaje ZGOK w Opisie Przedmiotu Zamówienia i skoro koszt projektu na linię 130 tys. ton i 135 tys. ton jest ten sam?
W Opisie Przedmiotu Zamówienia czytamy, iż na każdym etapie pracy zakładu występują dziesiątki nieprawidłowości:
„Główne zidentyfikowane problemy eksploatacyjne Punkcie Przyjmowania Odpadów:
(i)zła jakość odpadów surowych – częste występowanie odpadów gabarytowych, budowlanych, dywanów, tekstyliów, wielkoformatowych folii i plandek itp.; tarasowanie linii, unieruchamianie rozrywarki i sita,
(ii) postoje rozrywarki powodowane awariami instalacji zasilającej,
(iii) zanieczyszczanie przestrzeni pod taśmociągami – nieskuteczne uszczelnienia, niewłaściwie wykonane przesypy – konieczność przeznaczania znacznego nakładu czasu i pracy na czynności konserwacyjne,
(iv) nierównomierny zasyp odpadem przenośnika sortowniczego – przesunięcie hałdy odpadów na jedną stronę taśmy,
(v) postoje rozdrabniaczy powodowane awariami instalacji sterującej i hydraulicznej,
(vi) ograniczony podestem wylot frakcji nadsitowej z sita bębnowego,
(vii) niewłaściwie wykonane przesypy (urządzenie – przenośnik, przenośnik przenośnik),
(viii) ograniczony dostęp do elementów roboczych przenośników tunelowych
Główne zidentyfikowane problemy eksploatacyjne w Segmencie Biologicznego Przetwarzania:
(i)zanieczyszczanie przestrzeni pod taśmociągami –nieskuteczne uszczelnienia, niewłaściwie wykonane przesypy –konieczność przeznaczania znacznego nakładu czasu i pracy na czynności konserwacyjne,
(ii)niewłaściwie wykonany przesyp na styku przenośników 1301 i 1302 –zbyt długi przenośnik 1301, wąski lej zasypowy 1302, zbyt mała szerokość taśmociągu 1302-trudności w dostosowaniu położenia przenośnika 1301 ze względu na kolizję układu z tężnikami konstrukcji stalowej hali,
(iii)liczne postoje układu TEG wywołane problemami ze sterowaniem i układem odniesienia, lokalizującym system względem komór, czujniki pozycjonujące wrażliwe na zanieczyszczenie i niedostatecznie przed tym zjawiskiem zabezpieczone, nieprecyzyjne ustawianie się TEG w obszarach (1301-1302, 1302-1303, TEG-komory)
(iv)częste zerwania taśmy przenośnika obrotowego TEG 1306 –duża ekspozycja taśmy na frakcję abrazywną drobną z odpadów, utrudniony dostęp do czyszczenia, brak wizualnej kontroli załadunku w momencie zasypu odpadów wewnątrz komory
(v)problemy z zanieczyszczaniem odpadami łańcuchów napędowych i bieżni jezdnych, utrudniony dostęp do czyszczenia (złe warunki pracy –wilgotność i temperatura), konieczność poświęcania znacznego czasu na czynności konserwacyjne.
Główne zidentyfikowane problemy eksploatacyjne w Segmencie Mechanicznego Przetwarzania:
(i)zanieczyszczanie przestrzeni pod taśmociągami –nieskuteczne uszczelnienia, niewłaściwie wykonane przesypy –konieczność przeznaczania znacznego nakładu czasu i pracy na czynności konserwacyjne,
(ii)niewłaściwa praca separatora balistycznego, nieskuteczny rozdział frakcji, niewłaściwie rozwiązany zasyp przenośnika frakcji ciężkiej TR42, częste zerwania taśmy przenośnika TR42; zanieczyszczanie lekkimi frakcjami (foliami) przewodów wentylacji odpylającej;
(iii)problemy z pracą separatorów optycznych –zapylenie hal, oślepianie kamer i źródeł światła;
(iv)awarie motoreduktora obrotnicy TR48 na polu odkładczym paliwa, podatność na kolizje z ładowarką;
(v)problemy z pracą rozdrabniacza Vecoplan–częste zatrzymania, niewłaściwie wykonany lej załadowczy, problemy z instalacją hydrauliczną, podatność na mechaniczne uszkodzenia ładowarką”.
Ale poza tym, to „zakład działa prawidłowo”.
Adam Socha
Skomentuj
Komentuj jako gość