Centralne Biuro Antykorupcyjne poinformowało o zakończeniu kontroli dotyczącej realizacji umowy inwestycyjnej związanej z budową fabryki płyt drewnopochodnych Egger w Biskupcu. Dalsze śledztwo w sprawie będzie prowadzone przez Delegaturę Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Białymstoku.
Kontrola związana była z budową spalarni odpadów oraz bezprzetargowego zbycia nieruchomości gminnych o wartości około 3 mln zł na rzecz zagranicznej firmy prywatnej (Egger) w Urzędzie Miejskim w Biskupcu oraz Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu Sp. z o.o.
Postępowania kontrolne dotyczyło określonych przepisami prawa procedur podejmowania i realizacji wybranych decyzji podejmowanych przez Urząd Miejski w Biskupcu w związku z realizacją umowy inwestycyjnej z 20. kwietnia 2015r. zawartej z Horizont Project Development Sp. z o.o. i Przedsiębiorstwem Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu Sp. z o.o. Kontrole dotyczyły przede wszystkim rozporządzenia przez Urząd Miejski w Biskupcu mieniem komunalnym m.in. w związku z bezprzetargowym zbyciem nieruchomości gminnych o wartości około 3 mln zł na rzecz firmy EGGER za pośrednictwem Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu Sp.z o.o.
Prokuratura Okręgowa w Olsztynie powierzyła także do prowadzenia Delegaturze Centralnego Biura Antykorupcyjnego w Białymstoku śledztwo dotyczące rozporządzania mieniem przez Urząd Miejski w Biskupcu oraz Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Biskupcu Sp. z o.o. w zakresie rozporządzania mieniem komunalnym w związku z realizacją zawartej z Horizont Project Development Sp. z o.o. w 2015r. umowy inwestycyjnej, a także w zakresie budowy przez inwestora spalarni odpadów.
Całość materiałów z kontroli trafi do śledztw prowadzonych przez Delegaturę CBA w Białymstoku.
Autor: Piotr Kaczorek,
Źródło: Centralne Biuro Antykorupcyjne
Data: 2018-04-21
Burmistrz Biskupca na swoim profilu fb tak skwitował protokół z kontroli CBA:
"Co do rzekomo „druzgocącego raportu CBA” - powstał on po ponad półrocznej kontroli, w której zarówno ja, jak i moi pracownicy chętnie i wyczerpująco udzielaliśmy funkcjonariuszom wszelkich informacji. Została mi w nim przedstawiona jedna (podkreślam JEDNA) nieprawidłowość – obejście art. 37 ust. 1 Ustawy o Gospodarce Nieruchomościami. Zarzut ten jest moim zdaniem bezzasadny i od razu po otrzymaniu raportu odwołałem się od niego. Gmina dysponuje opinią prawną, która stwierdza zgodność z prawem zastosowanych procedur w badanej sprawie.
Kolejnym mylącym stwierdzeniem, które padło w materiale jest jakoby Spółka PWiK straciła na sprzedaży ziemi inwestorowi. To totalna bzdura, a powiem więcej - nie tylko Spółka PWiK zarobiła na tej transakcji, ale także wiele rodzin, które zamieszkiwały te tereny i które sprzedały swoje nieruchomości inwestorowi, zaczęło nowe życie".
Kamil Kozłowski, burmistrz Biskupca
Skomentuj
Komentuj jako gość