„Gazeta Olsztyńska” i marszałek województwa ogłosili I Warmińsko-Mazurski Kongres Przyszłości „wydarzeniem roku” i wydarzeniem historycznym, pierwszym takim wydarzeniem w historii Warmii i Mazurach, wydarzenie wyjątkowym, gdyż zgromadziło przedsiębiorców z naszego regionu i najlepszych trenerów mentalnych z całej Polski a prezenterem był Krzysztof Ibisz.
„GO” chwali się, że Kongres odwiedziło tysiąc osób z całego regionu. Jednak mnie coś tknęło, gdy zobaczyłem, że na łamach „GO” od dłuższego czasu trwa festiwal lansu marszałka Gustawa Marka Brzezina. Nie ma tygodnika bez zdjęcia marszałka na łamach „GO”.
Na rok przed kampanią wyborcza do sejmu również bez przerwy pojawiały się w "GO" całostronicowe materiały z ówczesnym sekretarzem stanu ministerstwa finansów posłem PO z Olsztyna Januszem Cichoniem. Trwała ta kampania „wiedzy ekonomicznej” do wyborów. Jakoś po wyborach redakcja raptownie ucięła kontakty z posłem Januszem Cichoniem, jako wybitnym ekspertem od spraw finansów publicznych, a przecież tym bardziej jego wiedza przydałaby się teraz, gdy tyle zmian w tej materii wprowadza rząd „dobrej zmiany”.
Teraz znów jesteśmy rok przed wyborami, ale nie parlamentarnymi a samorządowymi. Wybory te będą godziną prawdy dla PSL, która uzyskała szokująco wysoki wynik w wyborach do sejmików. Ci sami wyborcy, którzy bezbłędnie postawili krzyżyk w głosowaniu w gminie do 20 tys. mieszkańców, w której obowiązywał jednomandatowy system wyborcza (JOW), nagminnie oddawali głosy nieważne na liście do sejmiku. Tu najbardziej rozgarnięci okazali się wyborcy PSL, którzy o dziwo wiedzieli, że stawia się tylko jeden krzyżyk. Elektorat pozostałych partii, zwłaszcza PiSu okazał się najbardziej gamoniowaty i stawiał po dwa krzyżyki.
W tych wyborach już PSL na takie cuda na kiju i przy urnie nie może liczyć. Już ten numer z nieważnymi głosami nie przejdzie. No chyba, że tym razem to elektorat PSLu dozna pomroczności jasnej i będzie stawiał po dwa krzyżyki.
Nic więc innego PSLowi nie zostaje jak wpompować ogromne środki w lans. Dlatego zapytałem marszałka, ile wyłożył w to epokowe wydarzenie zwane I Kongresem. Okazuje się, że 100 tys. złotych. Nie sądzę, żeby na tym się skończyło. Z jakiegoś powodu działacza PSL Ryszarda Cecota przeniesiona ze stołka dyrektora Departamentu Rozwoju Obszarów Wiejskich i Rolnictwa do Departamentu Promocji (ten Cecot to człowiek renesansu, zna się na wszystkim, jak zrestą wszyscy w Peezelu)
A jaki wniosek wypływa z I Kongresu dla przyszłości Warmii i Mazur? Ano taki, że będzie ona świetlana, jeśli władzę oddamy w ręce wypróbowanych działaczy PSL, którzy dowiedli już swojej skuteczności w rozdysponowaniu środków unijnych w najnowszej perspektywie finansowej, zajmując pierwsze miejsce od końca.
Adam Socha
Odpowiedż Urzędu Marszałkowskiego w Olsztynie
Szanowny Panie Redaktorze,
W odpowiedzi na Pana pytania przesłane dn. 22.11.2017 r. informujemy, że:
1, 2. Województwo Warmińsko-Mazurskie było współorganizatorem, wraz z Grupą WM sp. z o.o., I Warmińsko-Mazurskiego Kongresu Przyszłości. Jako partner przedsięwzięcia przeznaczyło na ten cel 100 tys. zł +VAT.
„Przeprowadzenie znaczącego wydarzenia konferencyjnego dla kilkuset uczestników w ewentualnej współpracy z partnerami zewnętrznymi” było zaplanowane i zapisane w planie finansowym Departamentu Koordynacji Promocji na rok 2017. Środki na ten cel były zabezpieczone w budżecie województwa na 2017 r.
3. Organizacja Kongresu jest zbieżna z założeniami „Strategii rozwoju społeczno-gospodarczego województwa warmińsko-mazurskiego do roku 2025”. Celem przedsięwzięcia było gospodarcze i kulturalne ożywienie regionu, umożliwienie dialogu liderów branżowych na płaszczyźnie regionalnej i krajowej oraz pobudzenie potencjału regionalnych przedsiębiorców, organizacji pozarządowych i instytucji. Kongres był płaszczyzną wymiany doświadczeń, dał możliwość rozmów z wybitnymi postaciami polskiej i regionalnej gospodarki, zgromadził wielu przedsiębiorców z regionu, a także najlepszych polskich trenerów mentalnych i mówców motywacyjnych. Wśród paneli dyskusyjnych były te związane z gospodarką (dotyczące np. nowych technologii i innowacji w biznesie, życia w małych miastach, inteligentnych specjalizacji regionu, rynku pracy, sposobów przyciągnięcia biznesu do regionu), jak i poświęcone zdrowiu, zdrowemu stylowi życia czy rozwojowi osobistemu. Spotkały się one z ogromnym zainteresowaniem uczestników kongresu. W Kongresie wzięło udział ponad tysiąc mieszkańców regionu, co świadczy o tym, że był on odpowiedzią na społeczne zapotrzebowanie. W przypadku tego typu przedsięwzięć trudno oczywiście mówić o wymiernym, „namacalnym” czy błyskawicznym finansowym efekcie. Zainteresowanie, zainspirowanie, możliwość nawiązania kontaktów, uzyskania w jednym miejscu odpowiedzi na ważne pytania z wielu różnych dziedzin – to efekt kongresu dla społeczeństwa Warmii, Mazur i Powiśla. I taki był cel organizatorów Kongresu.
Z poważaniem
Biuro Polityki Informacyjnej
Na zdjęciu marszałek Gustaw Marek Brzezin i prezes spółki Grupa WM - wydawcy "GO" Jarosław Tokarczyk na I Kongresie, zdj. Urząd Marszzałkowski
Skomentuj
Komentuj jako gość