Nowy wójt Gietrzwałdu Jan Kasprowicz w swoim pierwszym wystąpieniu na sesji rady gminy 10 sierpnia, po zaprzysiężeniu, poinformował o powołaniu Gietrzwałdzkiej Strefy Dialogu, do której zaprasza wszystkich mieszkańców, swoich kontrkandydatów i osoby zainteresowane rozwiązaniem konfliktów w gminie. Tematem pierwszych spotkań będzie sytuacja w szkole podstawowej iw GOK-u.
Uroczysta sesja odbyła się w Gminnym Ośrodku Kultury. Na sesję przybyli wszyscy pracownicy Gminnego Zakładu Komunalnego, którego kierownikiem przez 12 lat był wójt, każdy z kwiatem słonecznika. Na zaproszenie wójta obecni byli starosta ostródzki, burmistrz Ostródy i przewodniczący WM Izby Budownictwa.
Wystąpienie wójta Jana Kasprowicza
- Witam mieszkańców, radnych, zaproszonych gości, koleżanki i kolegów z GZK, wasza obecność świadczy o tym, że ten wybór, również przez Was dokonany, był trafny. Pragnę podziękować wyborcom, znajomym, przyjaciołom, osobom wspierającym mnie a także pozostałym kandydatom biorącym udział w wyborach.
- Jest tu osoba szczególnie zasłużona i pomocna w tych wyborach, pan Ryszard Stokowski. Zgodził się pełnić funkcje pełnomocnika mojego Komitetu Wyborczego, mimo że kilka lat temu zwolniłem go jako pracownika. To daje gwarancję, że umiem się również z ludźmi rozstawać, z tymi, którzy są mi bliscy i życzliwi.
- Obejmuję funkcję wójta w trudnym okresie dla naszej gminy. Konflikty wynikające z wkraczania polityki do samorządu doprowadziły do podziału społeczeństwa. Gminie potrzebny jest spokój, dlatego od dzisiaj nie liczą się żadne komitety, ani to, kto kogo popierał w kampanii. Zaręczam, że jestem gotów współpracować z każdym dla dobra naszej gminy i bardzo liczę na to, że takie samo podejście spotkam po drugiej stronie.
- Drodzy państwo, pamiętajmy, że ZGODA BUDUJE. Przed nami krótka kadencja, kolejne wybory za 15 miesięcy, Zamierzam wykorzystać ten czas na aktywne działanie i realizację przedstawionego w kampanii programu wyborczego. Liczę na państwa wsparcie i obecność w życiu gminy. Liczę również na współpracę, bo tylko ona zagwarantuje rozwój naszej małej ojczyzny. Dziękuję za okazane zaufanie i zapewniam, że dołożę wszelkich starań aby tego zaufania nie zawieść. Mój przyjaciel, obecny na tej sali, po ogłoszeniu wyników wyborów przesłał mi cytat: „wielkie umysły mają cele, inni mają życzenia”. Ta gmina jest wielka, to wy jesteście wielcy, że takiego wyboru żeście dokonali. Ja postaram się nie zawieść państwa zaufania. Przede mną jest wiele problemów do rozwiązania, ale moje wieloletnie doświadczenie w pracy samorządowej zawodowej wykorzystam na tym stanowisku, że by było nam lepiej, żeby podwyższała się jakość życia mieszkańców naszej gminy.
- Od przyszłego tygodnia chciałbym zaprosić mieszkańców naszej gminy, radnych, nauczycieli, pracowników instytucji kultury do Gietrzwałdzkiej Strefy Dialogu. Pierwsze spotkanie będzie poświęcone sytuacji w szkole podstawowej, następne - sytuacji w kulturze, w GOK-u i już dziś publicznie wystosowuję takie zaproszenie do wszystkich kandydatów, którzy brali udział w tych wyborach, do radnych, do nauczycieli, do rady rodziców, do rodziców, stowarzyszeń, do wszystkich tych, dla których ta gmina i jej sprawy są bliskie.
- Miałem w programie i często to powtarzałem, że jestem człowiekiem środka, człowiekiem dialogu i takim właśnie będę, będę w Strefie brał aktywny udział a sama Strefa pozwoli wypracować jakieś kierunki na przyszłość. Wiem, że nie uda mi się scalić tej gminy w tak krótkim czasie, w sprawach gospodarczych wiele rzeczy można wyremontować, natomiast spustoszenie jakie dokonało się w naszej gminie, duchowe, sąsiedzkie nie będzie łatwe do odbudowania. Doszło do wysokiego poziomu agresji. Tylko poprzez dialog, rozmowę, wspólne spotkania, w których ja też będę uczestniczył, mam nadzieję, że te konflikty zostaną wyciszone dla dobra wszystkich mieszkańców.
Po wystąpieniu nastąpiła przerwa, w której do wójta ustawiła się długa kolejka osób z gratulacjami. Z wszystkimi radnymi wójty serdecznie rozmawiał.
Zapytałem obecnych, jak ocenili wystąpienie wójta i jak oceniają jego szansę w realizacji misji pogodzenia mieszkańców:
Dariusz Janaszkiewicz (pełnomocnik komitetu referendalnego): Myślę pozytywnie. Mnie tylko chodzi o rozwiązanie sytuacji w szkole.
- Czy warunek jak pan stawia, to powrót pani Kochanowskiej na stanowisko dyrektorki?
Dariusz Janaszkiewicz: Nie organizowałem referendum pod kątem powrotu pani Kochanowskiej a odejścia obecnej pani dyrektor, gdyż jest osobą niekompetentną i od początku nie współpracowała z nauczycielami i rodzicami.
Radny Stanisław Zdunek, sołectwa Gronity: Jestem przekonany, że powiedzie się wójtowi w 100 procentach. Znam człowieka, jest bardzo kompetentny i odpowiedzialny. Wybór mieszkańców był bardzo trafny.
Radna Małgorzata Łączyńska: Trudno powiedzieć, jeżeli będzie dobra praca a taką wójt deklarował, co mi się bardzo podobało, to wierzę w jego powodzenie.
Radna Aleksandra Gedig z Łupstycha: Myślę, że sobie poradzi z pomocą rady, wierzę że gmina się zjednoczy i że będzie podejmował dobre decyzje.
Radny Andrzej Robaczewski: Życzył bym sobie, by się spełniły te słowa z wystąpienia ale od słów do czynów jest jeszcze daleko,. Uważam, że wójt ma krótki czas i na pewno nie będzie łatwo zrealizować tych zapowiedzi. Ale życzę, żeby się spełniły wypowiedziane słowa i żeby chociaż na 50% procent załagodził, wyciszył atmosferę wśród mieszkańców, dobrze żeby ludzie skupili się na zarabianiu pieniędzy i bogaceniu się gminy a nie na konfliktach sąsiedzkich. Na pewno trudne zadanie czeka wójta w szkole i w GOKu.
Były wieloletni skarbnik gminy Józef Greifenberg: Moje odczucia są bardzo pozytywne. Na pewno będzie wszystko dobrze, uspokoi sytuację w szkole, w GOKu i będzie dobrze.
Radny Michał Puszczała, przewodniczący komisji gospodarczej: Jest człowiekiem dialogu, nie jest konfliktowy, jest merytorycznie przygotowany, jako kierownik GZK i ma ogromne doświadczenie samorządowe, dwie kadencje był radnym w gminie Ostróda, zawód inżyniera budownictwa pomoże mu w wykonywaniu zadań inwestycyjnych. Uważam, że to jest świetna osoba na tym stanowisku.
Mieszkaniec gminy:
Nikt by nie potrafił tak pogodzić ludzi jak on. Nie ma takiego drugiego w gminie, kontrkandydat by tego nie zrobił. Kontrkandydat by robił to co robiła kiedyś stara władza, popierał by swoich a niszczył wrogów. Natomiast ten kandydat jest w stanie pogodzić gminę, zna problemy i konflikty w gminy i wie od czego się zaczęło i jak to daleko brnie, więc uważam, że to najlepszy kandydat na dzisiaj. Najgorsze jest to, że ma tylko 1,5 roku, krótki termin. Jeżeli dobrze wykorzysta te półtora roku to następne wybory wygra w cuglach, jeżeli nie – przegra, ludzie za 1,5 roku rozliczą. Nie wiadomo, jakie będzie miał warunki pracy, czy opozycja będzie przeszkadzała czy będzie chciała pójść na ugodę czy nie, czy będzie swoje warunki stawiała? Kontrkandydata popierała prawie cała rada gminy. Wyborcy pokazali, że radni nie mieli racji. Radna popiera kontrkandydata, w wyborach zdobyła 100 głosów a Jan Kasprowicz w jej wsi zdobył 250 głosów.
Rada nie powinna wchodzić w tę walkę i zajmować stanowisko między I a II turą , bo dzisiaj jak oni mogą spojrzeć wójtowi w twarz? To przykre, zobaczymy jak to będzie wyglądało, ale dzisiaj jestem optymistą.
Mieszkańcy:
Mężczyzna: Wójt da radę, to jest ambitny człowiek. Kobieta: ciężko będzie, bo gmina jest podzielona, trudny orzech do zgryzienia, jeśli będzie podejmował trafne i mądre decyzje, to ma szansę na udział w wyborach za 1,5 roku.
Wójt Jan Kasprowicz powiedział mi:
- O radę gminy jestem spokojny. Emocje opadły, tak jak powiedziałem, wybory się skończyły, ja wierzę, że będzie inaczej, w poniedziałek już było inaczej.
Adam Socha
https://www.debata.olsztyn.pl/wiadomoci/region/5793-wojt-gietrzwaldu-powolal-gietrzwaldzka-strefe-dialogu-najnowsze-slajd-kafelek.html#sigProIde9528b4aff
Skomentuj
Komentuj jako gość