Złożyliśmy 25.04. w sekretariacie Urzędu Marszałkowskiego Województwa Warmińsko-Mazurskiego petycję przeciwko budowie spalarni śmieci w Olsztynie z podpisami mieszkańców Klebarka Małego, Wójtowa, Ostrzeszewa. Petycja jest owocem sobotniego spotkania przedstawicieli Stowarzyszenia Chrześcijańska Wspólnota Samorządowa z mieszkańcami tych miejscowości w gminie Purda, najbliższych sąsiadów mającej powstać spalarni. Inicjatorem spotkania byli, radny rady Gminy Purda pan Andrzej Chojnowski i dziennikarz obywatelski, wydawca Echa Purdypan Andrzej Admowicz.
Relacja ze spotkania na blogu kuprawdzie.pl (KLIKNIJ).
Mieszkańcy, z którymi spotkaliśmy się wiedzą czym "pachnie" ochrona środowiska w wydaniu władz samorządowych Olsztyna i Województwa Warmińsko-Mazurskiego. Wiedzą, jak obietnice przekształcają się w bałagan, smród i postanowili upomnieć się o swoje miejsce zamieszkania, pracy i szerzej życia.
Wspólne działania postanowiliśmy rozpocząć od pikiety podczas sesji Sejmiku Województwa i wręczenia petycji. Czekamy na odpowiedź Pana Marszałka Gustawa Brzezina i liczymy na publiczne rozpatrzenie naszej petycji np. w formie projektu uchwały Sejmiku. Jesteśmy gotowi wystąpić na posiedzeniu Sejmiku lub Komisji Sejmiku i poddać argumenty, na których oparto projekt budowy spalarni otwartej dyskusji.
Informacje o naszych działaniach są dostępne w mediach obywatelskich na portalach Deb@ta, Express Olsztyn, udostępnia je dziennikarz obywatelski Andrzej Adamowicz na portalach społecznościowych i w swoim piśmie. Najobszerniej i praktycznie na bieżąco nasze działania upublicznia Stanisław Olsztyn, niezmordowany dziennikarz obywatelski bloger KU PRAWDZIE.
Jak miałkie są argumenty "spalarniowców" przekonał się Prezes Polskiego Funduszu Rozwoju pan Paweł Borys. Na spotkaniu w PFR, w jego obecności skompromitowali się ci eksperci podsuwając niezgodne ze stanem faktycznym dane statystyczne. Otwartej dyskusji publicznej unika jak ognia główny winowajca spalarniowego zamieszania Prezydent Olsztyna Piotr Grzymowicz. Zeszłotygodniowe Indywidualne Warszaty Informacyjne, ich forma i frekwencja obnażyły jego konspirację przed mieszkańcami Olsztyna i Województwa.
Wzywamy pomysłodawców i orędowników budowy spalarni w Olsztynie do publicznej debaty, sprawdźmy Wasze argumenty w otwartej, publicznej dyskusji, Ujawnijcie społeczeństwu prawdę o Waszym projekcie !
Jacek Pachucki
PS. Obecni pierwszy raz na pikiecie podzielili się swoim spostrzeżeniem, że stali się niewidzialni dla swoich wcześniejszych znajomych. Nie dostrzegali ich wicemarszałkowie, radni, przedstawiciele mediów. Czuli się jakby założyli nagle czapki niewidki.
Kompletna klapa tzw. warsztatów MPEC-u
MPEC zorganizował 20.04 dla mieszkańców Olsztyna i 36 gmin warsztaty informacyjne dotyczące „projektu budowy elektrociepłowni zasilanej paliwem alternatywnym, pochodzącym z frakcji palnej odpadów komunalnych”, czyli spalarni śmieci. Pomimo ogromnego nagłośnienia, m.in. plakaty we wszystkich autobusach i tramwajach sala świeciła pustkami. Na warsztaty przybyli jedynie przeciwnicy budowy spalarni.
Warsztaty odbyły się w dzień roboczy w godzinach pracy.
warsztaty, fot. z fb mpec
Lista ekspertów była bardzo ciekawa.
Mnie najbardziej interesowało, co o Partnerstwie Publiczno-Prywatnym, przy realizacji tej inwestycji, może powiedzieć Agata Kozłowska z Investment Support, której rolę w tym projekcie opisała Marianna Hołubowska, we wpisie Partnerstwo Publiczno-Prywatne, czy Pajęczyna Powiązań Politycznych.
Podobnie interesujące dla Was wszystkich mogły być wypowiedzi na temat finansowania tej inwestycji, Joanny Budzińskiej-Lobing z Polskiego Funduszu Rozwoju i Ireneusza Kowalewskiego z Experto Credite.
Moje nadzieje na “ciekawe” wypowiedzi ekspertów szybko prysły. Przed wejściem na salę, gdzie odbywały się Warsztaty Informacyjne, zostałem poproszony o wpisanie się na listę uczestników. Jedną z rubryk do wypełnienia podpisem, była zgoda na akceptację Regulaminu Warsztatów Informacyjnych. Tu muszę wyrazić swoje dziennikarskie bezgraniczne zdumienie postawą organizatora Warsztatów Informacyjnych. Dlaczego “rzetelne i wiarygodne informacje o projekcie” zostały opatrzone w Regulaminie zapisami, które praktycznie uniemożliwiają ich publikację?! To jest transparentność projektu realizowanego za publiczne fundusze, przez spółkę miejską? Gratuluję poczucia humoru. W dokumentacji projektu z pewnością zostanie odnotowane: kolejne “konsultacje społeczne” się odbyły, i odniosły potężny sukces medialny! Ciekawe ile zainkasowali eksperci za swoją pracę?
Mój pobyt na warsztatach — jako dziennikarza — nie był jednak stracony. Prezes Zarządu MPEC Olsztyn Konrad Nowak, odpowiedział na moje pytanie: jaka jest jego prawda o tych warsztatach? Także na to pytanie odpowiedział Jacek Pachucki, ze stowarzyszenia Chrześcijańska Wspólnota Samorządowa, który nie został uczestnikiem warsztatów, gdyż nie zgodził się z zapisami Regulaminu przedstawionego mu do akceptacji.
Skomentuj
Komentuj jako gość