Do końca roku na lądowisku w Gryźlinach powstanie pierwsza na Warmii i Mazurach farma fotowoltaiczna. Za blisko 6 mln zł zaprojektuje ją i zbuduje firma z Czech - podało we czwartek starostwo powiatowe w Olsztynie.
Jacek Niedźwiecki z olsztyńskiego starostwa poinformował PAP, że przetarg na projekt i budowę elektrowni słonecznej o mocy 1 MW wygrała czeska firma Solartec, która ma 20-letnie doświadczenie. O zlecenie starało się pięć firm i konsorcjów, które chciały podjąć się tego zadania za 5,6-7,8 mln zł. Cztery oferty odrzucono ze względu na ich wady.
W najbliższym czasie umowę z czeską firmą na wykonanie prac za ponad 5,9 mln zł podpisze spółka Fotowoltaika Gryźliny, powołana przez starostwo olsztyńskie i gminę Stawiguda. W ocenie olsztyńskich samorządowców inwestycja ta ma być alternatywą wobec budowy farm wiatrowych, które budzą społeczne kontrowersje.
Instalacja będzie miała moc 1 MW, a produkowana energia będzie odsprzedawana do sieci energetycznej. Jak oszacowano, pozwoli na uzyskanie rocznie minimum 900 MWh energii elektrycznej.
Zgodnie ze statutem spółki zyski w pierwszej kolejności będą przeznaczone na rozwój lądowiska w Gryźlinach.
Dofinansowanie z Unii Europejskiej wyniesie około 3,2 mln zł. Pozostałe środki na inwestycję pochodzą m.in. z niskooprocentowanej pożyczki z Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska.
Dr inż Ryszard Śnieżyk ekspert z dziedziny ciepłownictwa i energetyki tak to skomentował:
900 MWh to koszt zakupu energii (600 zł/MWh) wyniesie 540 000 zł, czyli 9% (czas zwrotu 11 lat). Są jeszcze koszty eksploatacyjne: mycie, ochrona, amortyzacja.
Obecnie koszt zakupu energii wynosi około 200 zł/MWh + ewentualne "zielone", to tylko 400 zł.
To nie ma sensu!!!
Czy w osztyńskiem jest aż tylu "biznesmenów", czy też doszli do wniosku, że można "golić"?
Skomentuj
Komentuj jako gość